Skocz do zawartości

World Cup 2k6


Cardinal

Jak wypadną biało-czerwoni na Mistrzostwach?  

258 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Tragedia, nie zdob?d? punktu w eliminacjach.
      35
    • Nie wyjd? z grupy.
      104
    • Wyjd? z grupy! (oklaski!)
      75
    • 1/4 fina?u!
      7
    • 3
    • Zagraj? w finale!!!
      2
    • ...I ZWYCI???! (a Giertych b?dzie dobrym ministrem)
      32


Polecane posty

O rany, Francja miała najlepszy mecz od 6 lat!!! I tylko Henry się zbłaźnił dając popis kiepskiego aktorstwa :? Takie zachowania powinno się eliminować z futbolu... Ale z drugiej strony- jak można nie lubić tak grającej Francji, jak wczoraj w drugiej połowie??? Wreszcie było widać, że oni naprawdę kochają grać, Zidane bawił się swoją techniką, Ribery- człowiek-tragedia z pierwszego meczu, wyspecjalizował się w jednym zwodzie i konsekwentnie ośmieszał nim Hiszpanów, obrońcy grali bardzo solidnie, pomocnicy włączali się do akcji ofensywnych i tylko Henry... Ups, chyba się powtarzam :) A Hiszpanie zawiedli. Po raz kolejny zresztą. Co tu więcej mówić- zwycięstwo Francji zasłużone, miło było patrzeć na ich grę, Hiszpania niech wreszcie zbuduje reprezentację z piłkarzy a nie z gwiazd, to może coś osiągną.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Każdy kto uważa, że Hiszpania przegrałą niezasłużenie niech zernkie na to ile oni oddali strzałów na bramkę i odejmie od tej liczby karnego który się wlicza do tch statystyk. Panowie, my tu mówimy o zespole który musi zatrzyać Brazylię, a z taką gra to Brazylia by tylko oszczędzałą siły na półfinał, bo w 1/4 by sie nie zmęczyli :/.

Teraz za to czeka ich ciężki bój i wcale nie stawiałbym Francji na straconej pozycji. Pamiętajmy, że Brazylia jak do tej pory gra prostopadłą piłką, co wystarczyło na słabe ekipy, jednak w meczu z tak doświadczoną obroną może okazać sie to niewystarczające.

Ronaldo>>> Napatnik klasowy z rewalacyjną skutecznością, jednak jego dyspozycja pozwlaa strzelać gole na początku bo spotkań po dużych błędach obrony. To samo może tyczyć się powolnego Adriano. Tak więc największym atutem Brazylii mogą okazać się strzały z dystansu, zwłaszcza, zę Barthez ne jest w wielkiej formie...

Dlatego jestem jak najbardziej za tym aby wprowadzić do piłki nożnej elektronikę. Dlaczego sędzia techniczny nie ma na stanowisku kilko monitorów na których może w każdej chwili sprawdzić jak wyglądała dana sytuacja a następnie przedstawić to głównemu?

Zgadzam się w 100%. W obecnej sytuacji jest to jedyna możliwość aby piłkę nożna dało się nazwać sportem. Od dostarczania emocji są zawodnicy, a nie sędziowie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się w 100%. W obecnej sytuacji jest to jedyna możliwość aby piłkę nożna dało się nazwać sportem. Od dostarczania emocji są zawodnicy, a nie sędziowie...

W sumie racja, ale ja to widzę trochę inaczej. Skoro sędziowanie może dostarczać kibicom tak wielu emocji, po co to zmieniać? Zawsze to dodatkowy temat do rozmów, a niezadowoleni fanatycy danej drużyny mogą zamiast narzekać na zespół, całą winą obarczyć arbitra.;] Pewnie moje słowa wydadzą się Wam czystą herezją, ale IMO pomyłki sędziowskie to integralna część piłki nożnej… Oczywiście dobrze byłoby, gdyby nie wypaczały one wyniku meczu, jednak nie przesadzajmy- aż tak często to się nie zdarza.

Jedna ze zmian, którą chciałbym ujrzeć to piłki z chipami…

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sędzia też człowiek i naturalne, że może się pomylić. Jednak patrząc po tym Mundfialu pomyłki zdarzają się dość często i niestety nie są to pomyłki nieduże, ale zasadnicze( :ost: :ost: :ost: nadal rules :)). Moim zdaniem każdy sędzie powinien mieć prz sobiew nieduży ekranik, na którym bedzie mógł zobaczyć powtórkę całej akcji i wtedy dopiero podjąć decyzję czy naprawdę na przykład karny był czy nie. Oczywiscie nie chodzi mi o to zeby sędzia cały czas na coś takiego się gapił, ale w momentach kiedy cięzko jest pojąć właściwą decyzję byłoby to naprawdęprzydatne.

Co do piłek z chipami nie jestem do końca pewien. Niby przydałoby się cos takiego, ale jednoczesne wprowadzenie takich piłek z unowocześnieniem sedziego byłoby może zbyt duzym szokiem dla kibiców :)? Historia pokazuje, że takie coś by się przydało i uważam, żę można to wprowadzić, ale tylko do duzych rozgrywek vide LM, MŚ czy Euro.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

… Oczywiście dobrze byłoby, gdyby nie wypaczały one wyniku meczu, jednak nie przesadzajmy- aż tak często to się nie zdarza.

Pewnie że nie za często. W końcu 3 z 8 meczów 1/8 finału Mistrzostw Świata to jest nic;). Skoro tak to po co grać? Niech sobie przed meczem sędzia wynik wymyśli i będzie git.

Jedna ze zmian, którą chciałbym ujrzeć to piłki z chipami…

Hmm... to by było ciekawe ale nie potrzebne, bo i do czego? Piłka to nie krążek hokejowy i nie potrzeba jej widzom podświetlać. Pozatem to czy piłka wyszła poza linię boiska czy wpadła do bramki to można łatwo zarejestrować kamerą.

Moim zdaniem każdy sędzie powinien mieć prz sobiew nieduży ekranik, na którym bedzie mógł zobaczyć powtórkę całej akcji i wtedy dopiero podjąć decyzję czy naprawdę na przykład karny był czy nie. Oczywiscie nie chodzi mi o to zeby sędzia cały czas na coś takiego się gapił, ale w momentach kiedy cięzko jest pojąć właściwą decyzję byłoby to naprawdęprzydatne.

Myślę że byłoby to niepraktyczne. Jak na razie chyba zbyt ciężkie są takie ekraniki. Na upartego można by sporne fragmenty na telebimie wyświetlać, a sędzia z zawodnikami by sobie oglądali i ustalali co i jak;)

Myślę że wystarczyłoby odpowiednio przygotowane stanowisko sędziego technicznego - jak w hokeju chociażby - gdzie w razie spornej sytuacji sędzia by podchodził i konsultował co i jak. Przecież takie sytuacje nie mają miejsca aż tak często by sędzia musiał tam ciągle biegać.

Pzdr...

k_T...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem każdy sędzie powinien mieć prz sobiew nieduży ekranik, na którym bedzie mógł zobaczyć powtórkę całej akcji i wtedy dopiero podjąć decyzję czy naprawdę na przykład karny był czy nie.

Nie ma szans :D Piłka nożna to najbardziej konserwatywna gra. Nie zmienia się w niej nic od lat. Ostatnią dość znaczną zmianą był zakaz łapania piłki przez bramkarza po podaniu własnego zawodnika - a to zostało wprowadzone chyba 12 lata temu. OD tego czasu nic ciekawego nie zmieniło się. Z tego powodu mało popularna jest piłka nożna w USA. Amerykanie nie potarfią zrozumieć jak emocjonująca może być gra, gdzie najczęstszym wynikiem jest 1:0. Również reklamodowacy narzekają na jedną i krótką 15 minutową przerwę, kiedy można emitować reklamy. O zmieny postulował kiedyś nawet Platini, który chciał powiększyć bramki - jego propozycja została wyśmiana. Również nie wprowadzono jeszcze konsultacji elektornicznej decyzji sędziego, a w wielu sytuacjach przydałoby się to. W tegorocznych MŚ miały po raz pierwszy pojawić się elektroniczne chipy w piłce, które miały informawać sędziego czy piłka przekroczyła linię bramkową, ale nie doszło do tego. Wielu piłkarzy chciałoby wprowadzenia wykonywania rzutów z autu nogą, ale na to również nie ma przyzwolenia. Wszystkimi przepisamy zarządza chyba 3 starszych panów. To oni spotykają się raz do roku na szklaneczkę Whisky i informują świat, że żadnych zmian nie będzie, bo futbol to gra doskonała. I ja się z tym zgadzam. :P

A teraz coś ze statystyk. Wczoraj w nocy kibica podano kilka ciekawych faktow. Rekord MŚ w ilości czerownych kartek - 4 w meczu Holadnia - Portugalia, rekord Ronaldo Nazario de Lima w ilości strzelonych łącznie bramek na mundialach - 15, a przecież Brazylia nadal w grze. Pierwszy raz w historii sędzia pokazał 3 żólte kartki temu samemu zawodnikowi w jednym meczu. :] Dopiero po 1/8 meczów finałowych, a już jest rekord łącznie pokazanych czerwonych kartek i żóltych kartek. Niby Weltmeisterschaft 2006 historyczny pod paroma względami, ale ja wolałbym, aby zasłynęli najpiękniejszą grą w historii futbolu, a na to się niestety nie zanosi. ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że nie za często. W końcu 3 z 8 meczów 1/8 finału Mistrzostw Świata to jest nic;). Skoro tak to po co grać? Niech sobie przed meczem sędzia wynik wymyśli i będzie git.

No i mialem racje, toż 3 z 8 to nawet połowa nie jest;)Po co jeszcze marnować niemałe pieniądze i zatrudniać sędziego do ustalania wyniku meczu. Nie lepiej, by sami piłkarze zagrali w kości i w ten sposób rozstrzygnęli losy spotkania? Ale nie, zaraz pojawia się głosy, że na jednej kostce oczka były nierówne… Nawet bog wie jakie technologie, czy sędziowie z mózgiem wielkości arbuza nie załatwia sprawy. Zmiany są potrzebne, ale czy aż tak radykalne?

Pozatem to czy piłka wyszła poza linię boiska czy wpadła do bramki to można łatwo zarejestrować kamerą.

Zarejestrowac i owszem, ale sprawdzic i zinterepretowac to w trakcie meczu juz tak praktycznie nie jest. A tu zapalilaby sie lampka i po sprawie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do sytuacji, w której Ronaldo strzelił swoją 15 bramkę na MŚ.

To zasługa i strzelającego i podającego imć Kaki, o którym wszyscy tu zapomnieli :D . Obrońcy Ghany myśleli, że Mr. Hamburger jest na spalonym i go nie kryli, ale on był mądrzejszy(oj tak :) ) i widział, że prawy obrońca nie wrócił na swoją pozycję i nie utzrymał linii. Dało to właśnie przewagę ok. 15 metrów, której Ronaldo nie był już w stanie trafić.

Niby Weltmeisterschaft 2006 historyczny pod paroma względami, ale ja wolałbym, aby zasłynęli najpiękniejszą grą w historii futbolu, a na to się niestety nie zanosi. ;]

Jak słyszę Weltmeisterschaft to mnie szlag trafia! Czemu wszyscy próbują się popisać znajomością języka i niewystarczają już zwykłe Mistrzostwa albo Puchar Świata?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamerą.... łatwo powiedzieć. Wyobrażacie sobie mecz, podczas którego, gdy wyniknie sporna sytuacja sędzia gdzieś leci, żeby sprawdzić, czy piłka przekroczyła linię, czy też nie. Moim zdaniem powinno się wprowadzić te chipy w piłce, ale najpierw trzeba poczekać i je gruntownie przetestować.

Może się okazać, że piłkarze będą przeciwni temu rozwiązaniu, bo np. zmienia ciężar piłki :rotfl: Ewentualnie powstanie wielka koalicja niajbogatszych klubów przeciw elektronice w futbolu, bo nie umożliwi to dokonywanie przekrętów.

Hitzfeld, Antić, Terim, Olsen, Fernandez, Tigana, Santini, Beenhakker, Van Gaal, Voeller, Topmoeller, Ranieri, Milutinović, Daum - prezes PZPN jednym tchem wymieniał we wtorek nazwiska wielkich trenerów.

Ciekawe nazwiska.....

Polscy kandydaci Listkiewicza na selekcjonera to Stefan Majewski, Dariusz Wdowczyk, Jan Urban, Ryszard Tarasiewicz, Grzegorz Mielcarski, Mirosław Trzeciak.

A to już bardziej po polskiemu.....

Według informacji „Gazety” faworytami do objęcia reprezentacji są Jan Urban oraz Ryszard Tarasiewicz.

A tutaj to już najbardziej mi się spodobało. Polscy nieznani trenerzy przed światowej sławy uznanymi trenerami. Hmmm moim zdaniem powinno się dać szansę jakiemuś zagranicznemu trenerowi, który wybierze skład reprezy bez kumoterstwa.

cytaty by onet.pl

EDIT: LOL

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie: Turambar... proszę, wyedytuj swój post i to zdanie z chipami w piłce (jak spojrzysz to zrozumiesz), bo nie wiem jak długo będe wstanie zmuszać siebie do NIEwyobrażania sobie tego... :rotfl:

Kwestia elektroniki w piłce nożnej: Jakiś czas temu widziałem reportaż o nowym organizerze dla sedziego, w którym ma zapisane wszystkie dane gotowe do modyfikacji. Co prawda nie zawierał przekazów z kamer itp. Ale wtedy nie było by problemu z 3 żółtymi kartkami :) Z kolei ja bym pozwolił sędziemu na zmianę swojej wcześniejszej decyzji... (oczywiście w miare szybko... bezsensem było by odwołać bramkę już po ponownym wznowieniu gry) uniknęło by się takich sytuacji jak w Korei i Japonii, gdzie podczas Meczu Belgia - Brazylia, sędzia nie uznał bramki Wilmotsa pod pretekstem faulu. Potem wszyscy ujrzeli powtórkę na telebimie. Na tej było widać, że Wilmots nic, a nic nie zrobił obrońcy Brazylii... i co? I organizatorzy zapłacili karę, za to, że wyświetlili obraz niezgodny z decyzją sędziego ( o_O ) paranoja czyż nie?

Co do CHIPÓW (zapamiętaj to Turambar :)) w piłkach, to pomysł jest dobry... ostatnimi czasy często się zdarza, że piłka mije minimalnie linię bramkową, ale bramkarz ją szybko wybije i sędzia bramki nie uzna... a tak dostanie sygnał i jest gol

Następca Janasa: Taaa... już widzę jak Antic (Barcelona), Hitzfeld (Bayern), Santini (Francja), Van Gaal (Barcelona), Voeller (Niemcy), Topmoeller (Bayer) Ranieri (Chelsea, Valencia), Terim (Milan), Fernandez (PSG), Milutinowić (Nigeria, USA) zechcą prowadzić naszą kadrę... dobre sobie... z drugiej strony nawet jeśli idzie o Polaków, to zamiast takiego dobrego trenera, jakim jest Wdowczyk (IMO najlepszy polski trener, obok Kasperczaka i Smudy) wybiorą zapewne Urbana albo Tarasiewicza (kto to wogóle jest do cholery?) Paranoja... totalna Paranoja...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co? Grali lepiej niż do tej pory?

To chyba jest pytanie retoryczne :) . Wynik mówi sam za siebie. I prosze mi tu nie wciskać bajek, jakie to Brazylia miała szczęście strzelając 3 gole i nie tracąc żadnego. Zagrali tak jak przewidywałem. Akcje, do jakich dochodziła Ghana nie powinny się skończyć bramką (i nie skończyły) poza jednym strzałem niepilnowanego Mensaha w końcówce 1 połowy. Krótko podsumowując Brazylia stworzyła sobie lepsze akcje strzeleckie, zagrała dojrzalej i zagrała lepiej niż w poprzednich spotkaniach.

Jakoś nie zobaczyłem strasznie ofensywnej gry tylko czajenie się na swojej połowie i czekanie na szansę na kontrę.

Zależy, jak kto sobie wyobraża zespół. Akurat Ghana to drużyna bez kompleksów i trzeba z nimi grać asekuracyjnie, o czym mogli przekonać się takie potęgi jak Czesi czy Włosi. Zważając na to, jakich kłopotów przysporzyła Ghana świetnym drużynom z grupy (pokonując Czechów ofensywą!), wynik 3:0 dla Canarinhos to odzwierciedlenie ich potęgi. Jeśli chciałbyś obejrzeć hurra-ofensywny zespół Brazylii to zostań ich trenerem i każ im tak grać :) . Od taktyki jest trener Parreira i wie jak grać na mistrzostwach. Tu się gra po to, aby zwyciężyć truniej a nie wypruć flaki, nazbierać kartek i odpaść z lepiej przygotowaną drużyną.

Tak to nasza reprezentacja powinna grać ale brazylia? Niech sobie nawet jaj nie robią. Nie życzę im źle, ale żeby się nie ździwili jak się za późno obudzą z ręką w nocniku.

Skoro nie życzysz im źle to odpuść sobie te łaskawe rady – tym bardziej, jeśli wygrywają.

Nie da się też ukryć że sędzia dopomógł brazylijczykom. Kto wie jakby się potoczyły lozy tego meczu gdyby afrykanom nie puściły nerwy po drugiej starconej bramce.

Daruj sobie wywody, że sędzia ustawił wynik meczu. Ghana nawet w 50% nie miała tak klarownych sytuacji jak Brazylia (poza jedną), reszta to strzały, z którymi Dida nie miał problemów. Chociaż trzeba przyznać, że gdyby Ghana była lepiej przygotowanym zespołem, dojrzalszym i inaczej wykańczałaby akcję, gra mogłaby się inaczej potoczyć. Ale nie jest jeszcze takim zespołem :) i zwycięstwo jest absolutnie zasłużone. Zespół z Czarnego Lądu pokazał tyle, na ile ich było stać. Trafił na Brazylię i po prostu musiał odpaść.

Ja nie twierdzę że niemcy przewyższają brazylię. Chodzi o to że po niemcach widać że nie grają tylko dla siebie - bycie gospodarzem zobowiązuje do czegoś. Żałuję po prostu tego że pozostałe zespoły grają tylko po to aby się prześliznąć dalej. Jeżeli o mnie chodzi to takie MŚ to nie MŚ.

A widzisz - problem nie leży w tym, że chcesz, aby Brazylia zwyciężyła MŚ. Sądząc po tym co napisałeś - kibicujesz tylko tym, którzy grają pięknie, ofensywnie, przyjemnie dla oka - w każdym meczu. Na to wychodzi, że twoim ulubieńcem na MŚ są Niemcy. Więc, nie rozumiem, dlaczego przychrzaniasz się do Brazylii? Jeśli grają brzydko żenująco i paskudnie - wdłg. ciebie - to olej tą reprezentację i nie zawracaj sobie nią głowy. Rozpisuj się na temat piękniej gry zach. sąsiadów. A jak tak lubisz krytykować drużyny grające nie pod twoje dyktando, to krytykuj w cywilizowany i normalny sposób. Bo wyrażasz się jak dzieciak i egoista. Ja pamiętam jak miałem 7 lat to używałem takich wyrazów jak "klopsaldo". Nie lubisz drużyny – ok, nikt ci nie broni. Ale są również tutaj użytkownicy, którzy są fanami tej repry i kochają ich styl gry. Więc takie wyrażenia mogą się wydawać lekko niesmaczne. Równie dobrze ktoś może zmieszać z błotem twojego ulubionego piłkarza/drużynę/. Chyba lepiej jak zrobi to w kulturalny sposób - prawda?

Jeżeli zadowala ciebie że brazylia gra tylko "co nieco" to twoja sprawa.

Dla mnie gra Brazylii to święto (prawie takie jak podczas gry Polaków :) ) . Kibicuje im nieprzerwanie. Ich styl gry jest dla mnie najciekawszy ze wszystkich reprezentacji. Nawet jeśli zobaczę mniej kunsztu Ronaldo w którymś meczu, nawet jeśli Roberto Carlos będzie rzadziej urządzał rajdy na pole karne i oddawał mniej strzałów z dystansu, nawet jeśli Ronaldinho będzie skromniejszy w efektowności niż w Barcelonie (mógłbym jeszcze trochę powymieniać :wink: ), to zawsze widzę tą Brazylię w której się zakochałem - to jedna z nielicznych reprezentacji która od laaaaaat preferuje ten sam styl, która cieszy się grą. Ty tego nigdy nie dostrzeżesz bo to nie twoja bajka. Ja w ten sposób pojmuje swoją miłość do piłki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamerą.... łatwo powiedzieć. Wyobrażacie sobie mecz, podczas którego, gdy wyniknie sporna sytuacja sędzia gdzieś leci, żeby sprawdzić, czy piłka przekroczyła linię, czy też nie.

Żartujesz prawda? Bo tak się składa, że nie tyle rozważa sę monitor do któego biegł by sędzia, lecz czwartego siedzącego non stop przed ekranem mającego z nim łączność. Zwróć uwagę, ze nawet z sedzią bocznym komunikuje sie bezprzewodowo 8).

Moim zdaniem powinno się wprowadzić te chipy w piłce, ale najpierw trzeba poczekać i je gruntownie przetestować.

Były testowane i to żaden problem. Zresztą jak dla mnie rzecz która najbardziej wypacza wyniki spotkan to spalone a tutaj zmontowanie odpowiedniej technologii nie byłoby kłopotem.

niko>>> Wybacz ale Twój wywód na temat konserwatyzmu jest... pozbawiony sensu. Tutaj nikt nie chce w najmniejszym stopniu zmienić panujących przepisów, lecz po prostu usprawnić egzekwowanie obecnie istniejących 8) . Tak wiec zasady piłik pozostaną niezmienione.

No i kolejna sprawa, która mnie zastanawia. Czy obrońcy tego, że sędzia to też jakieś emocje kiedykolwiek trenowali jakiś sport... Podejrzewam, że raczej nie.

PS I wiesz niko dlaczego nie bardzo chcą wprowadzić te powtórki? Bo piłka to biznes i bajki o konserwatyźmie są dla idealistów. A, że w intertesach nie ma reguł, to czasem trzeba mecze poustawiać... Zauważ jak wiele da się zrobić przez to, że nie ma głupiego chipa i nie wiadomo, czy piłka przekroczyła linię, czy nie. Gdyby to wprowadzono Hiszpania cztery lata temu byłaby zamiast Korei w półfinale.

Brazylia>>>> Ja się otwarcie przyznaję, że nie znosze tej ekipy :P. Oczywiście grają łądną, radosną piłkę, ale co ja poradzę, że od zawsze kibicuje Francji i każdej drużynie która gra przeciw Canarinhos. Moja niechęc jest bardzo stara, bo już od roku '98. Pomyśleć, druga klasa podstawówki, a człowiek już był ich antyfanem ;P.

A tak całkiem serio to po prostu nie podoba mi się pewna dominacja jaka grozi piłce, dlatego też trzymam kciuki, by nie zdobyli 6 tytułu przez powiedzmy najbliższe... 20 lat :D . Już raz pomiędzy 70, a 94 taką przerwę wytrzymali, wiec i drugi raz dadzą radę.

Co do kibicowania to jest to oczywiście Francja, a dalej Portugalia, która darzę ogromną sympatią. Zresztą jako kibic przede wszystkim Europy (tak, wolę Niemcy od Argentyny :P) mam już wymarzone półfinaly.

Niemcy-Włochy

Portugalia-Francja.

W tym momencie bede spokojny. Tytuł dla starego kontynentu i żadnej większej niesodzianki w czwórce (ta odpowiedzialnosc spoczywa na Włochach).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak słyszę Weltmeisterschaft to mnie szlag trafia! Czemu wszyscy próbują się popisać znajomością języka i niewystarczają już zwykłe Mistrzostwa albo Puchar Świata?

To nie jest popisywanie się znajomością języków, ale chęciom niepowtarzania cały czas MŚ i Puchar Świata. Wybacz, ale na tyle postów trzeba się wysilić. Dlatego zastepuję ten wyraz: mundialem, Weltmeisterchaftem, World Cupem i czym mi przyjdzie do głowy. Lepiej się czyta, niż non-stop powtarzany ten sam wyraz.

niko>>> Wybacz ale Twój wywód na temat konserwatyzmu jest... pozbawiony sensu. Tutaj nikt nie chce w najmniejszym stopniu zmienić panujących przepisów, lecz po prostu usprawnić egzekwowanie obecnie istniejących 8) . Tak wiec zasady piłik pozostaną niezmienione.

A czym dla Ciebie jest wprowadzaniem chipów, czy oglądaniem powtórek przez sędziego jak nie zmianą przepisów? Przepisy są jednoznaczne - to sędzia decyduje o wszelkich sytuacjach spornych i kieruje się przy tym swoim wzrokiem i arbitrów bocznych. Nie może zmienić swojej decyzji, choćby zobaczył na telebimie, że się pomylił.

PS I wiesz niko dlaczego nie bardzo chcą wprowadzić te powtórki? Bo piłka to biznes i bajki o konserwatyźmie są dla idealistów. A, że w intertesach nie ma reguł, to czasem trzeba mecze poustawiać... Zauważ jak wiele da się zrobić przez to, że nie ma głupiego chipa i nie wiadomo, czy piłka przekroczyła linię, czy nie. Gdyby to wprowadzono Hiszpania cztery lata temu byłaby zamiast Korei w półfinale.

Piłka nożna jest również dlatego tak popularna, że jest tania. Prawie wszystkich stać na jakiś kawałek ziemi, obiekt do kopania i kilka kijów, które służą za bramkę. Jeśli wprowadzimy chipy i obowiązkowe powtórki dla sędziego to kto to zasponsoruje krajom trzeciego świata? Nikt nie da im na to pieniędzy, a w ten sposób świat nie miałby takich wirtuozów piłki jak Brazylijczycy. Więc gdyby nie było Korei w półfinale, to możliwe, że również nie byłoby wielkiej Brazylii. Z braku pieniędzy na super piłki i telebimy. Ronaldinho kopał zwykłą piłkę, którą pies mu przegryzał. Nie jakiś model Nike, nie Adidasa, ale zwykłą łaciatą. Teraz jest jedyn z najlepszych graczy, a wprowadzenie drogich rozwiązań przyczyni się do tego, że pilka będzie grą elitarną - dla bogaczy z Zachodu. Wprowadzająć przymusowe podgrzewane murowy, minimalną ilość miejsc na stadionie i komercjalizując futbol zabijamy tę radosną cząstkę w niej. WIęc pozwól, że będę konserwatystą co do zasad. ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piłka nożna jest również dlatego tak popularna, że jest tania. Prawie wszystkich stać na jakiś kawałek ziemi, obiekt do kopania i kilka kijów, które służą za bramkę. Jeśli wprowadzimy chipy i obowiązkowe powtórki dla sędziego to kto to zasponsoruje krajom trzeciego świata? Nikt nie da im na to pieniędzy, a w ten sposób świat nie miałby takich wirtuozów piłki jak Brazylijczycy. Więc gdyby nie było Korei w półfinale, to możliwe, że również nie byłoby wielkiej Brazylii. Z braku pieniędzy na super piłki i telebimy. Ronaldinho kopał zwykłą piłkę, którą pies mu przegryzał. Nie jakiś model Nike, nie Adidasa, ale zwykłą łaciatą. Teraz jest jedyn z najlepszych graczy, a wprowadzenie drogich rozwiązań przyczyni się do tego, że pilka będzie grą elitarną - dla bogaczy z Zachodu. Wprowadzająć przymusowe podgrzewane murowy, minimalną ilość miejsc na stadionie i komercjalizując futbol zabijamy tę radosną cząstkę w niej. WIęc pozwól, że będę konserwatystą co do zasad. ;]

No, akurat do tego, żeby wprowadzić dwóch sędziów, to nie trzeba specjalnie wiele zachodu :twisted: . W koszykówce czy hokeju już dawno stwierdzono, że wiećej oczu więćej wypatrzy. No a przecież boisko piłkarskie jest znacznie większe od koszykarskiego czy hokejowego i sędzia musi się więcej nabiegać.

A tak w ogóle, to doszedłem do wniosku, że MŚ lecą od skrajności w skrajnosc. W Korei było tyle niespodzianek, że aż stało się to nudne. TU jest ich tak mało, że też się robi mało ciekawie. A gdzie czarny koń? Pozostaje tylko Ukraina, ale tak już się ułożyło, że dwie mniej uznawane drużyny trafiły na siebie w II rundzie i mimo że bardzo starały się uzyskać remis, to niestety są jeszcze karne. Szwajcarzy o tym chyba zapomnieli i mimo, że nie stracili żadnej bramki na tych MŚ, to odpadli. ALe to młoda drużytna, warto im się przyjrzeć w przyszłości.

Notabene, mecz tych dwóch kopciuszków w gronie potęg był jedynym w II rundzie, w któym nie zgadłem zwycięzcy :twisted: . Owszem, stawiałem na 1:1 i karne, ale sądziłem, że jednak Szwajcarzy będą dokładniejsi. A tu jednak nie (najbardziej zaimponował mi karny wykonany przez tego młodego Ukrainca, nie pamietam nazwiska, tego co 21 lat ma. Wielkie brawa, w takiej chwili taka fantazja!).

Zresztą, to fajnie chwalić się, że zgaduje się wszystkie wyniki, ale jednak wolałbym doświadczyć troszkę więcej zaskoczeń. Bo jak na razie za wiele ich nie ma. Na plus: Ghana, Ekwador, na siłę Ukraina (ale mieli tez szczęscie, łatwa grupa i później Szwajcaria). Na minus: Czechy i niestety Polska. Reszta według planu. Mało tego trochę, nie sądzicie?

I jeszcze jedna ciekawa sprawa - zauważyliście, że wszystkie grupy wyszły tak samno mocne? Bo do ćwierćfinałów zakwalifikowało się po jednej drużynie z każdej z nich. Rzadka sprawa chyba.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie gra Brazylii to święto (prawie takie jak podczas gry Polaków :) ) . Kibicuje im nieprzerwanie. Ich styl gry jest dla mnie najciekawszy ze wszystkich reprezentacji.

...zawsze widzę tą Brazylię w której się zakochałem - to jedna z nielicznych reprezentacji która od laaaaaat preferuje ten sam styl, która cieszy się grą. Ty tego nigdy nie dostrzeżesz bo to nie twoja bajka. Ja w ten sposób pojmuje swoją miłość do piłki.

Każdy ma do tego prawo. Tyle że jeśli przypomnisz sobie w jaki sposób brazylia zdobywała tytuł 4 lata temu <bo już nie mówię o 94 roku - wogóle bez porównania> to zobaczysz że grają nie po brazylijsku. Więc nie mów mi że od lat preferują taki styl gry bo jak dla mnie to dla tej reprezentacji taka gra to jest nowość. I ja tu cieszenia się gra nie widzę tylko wyrobnictwo.

A widzisz - problem nie leży w tym, że chcesz, aby Brazylia zwyciężyła MŚ. Sądząc po tym co napisałeś - kibicujesz tylko tym, którzy grają pięknie, ofensywnie, przyjemnie dla oka - w każdym meczu. Na to wychodzi, że twoim ulubieńcem na MŚ są Niemcy. Więc, nie rozumiem, dlaczego przychrzaniasz się do Brazylii? Jeśli grają brzydko żenująco i paskudnie - wdłg. ciebie - to olej tą reprezentację i nie zawracaj sobie nią głowy. Rozpisuj się na temat piękniej gry zach. sąsiadów.

Ależ zapewniam że olewam ich sikiem falistym. Dla mnie oni mogą nawet wygrać. Ale chce zobaczyć ich grę tak piękną jak sam piszesz. A niestety tego nie widzę. Chyba mogę mieć oczekiwania jakieś od takiej reprezentacji... Niemcom nie kibicuję ale podoba mi się jak grają.

A jak tak lubisz krytykować drużyny grające nie pod twoje dyktando, to krytykuj w cywilizowany i normalny sposób. Bo wyrażasz się jak dzieciak i egoista. Ja pamiętam jak miałem 7 lat to używałem takich wyrazów jak "klopsaldo". Nie lubisz drużyny – ok, nikt ci nie broni. Ale są również tutaj użytkownicy, którzy są fanami tej repry i kochają ich styl gry. Więc takie wyrażenia mogą się wydawać lekko niesmaczne. Równie dobrze ktoś może zmieszać z błotem twojego ulubionego piłkarza/drużynę/. Chyba lepiej jak zrobi to w kulturalny sposób - prawda?

Nie jestem trenerem i pod moje dyktando nikt nie gra. Piszę co mi się podoba o tym co mi się niepodoba. Używam wyrazów jakich używam żeby sobie trochę szary świat zabawą ubarwić, nikomu nie bronię używać innych, jeżeli uraziłem Waćpana uczucia to przepraszam ale nie miałem takiego zamiaru.

Daruj sobie wywody, że sędzia ustawił wynik meczu. Ghana nawet w 50% nie miała tak klarownych sytuacji jak Brazylia (poza jedną), reszta to strzały, z którymi Dida nie miał problemów. Chociaż trzeba przyznać, że gdyby Ghana była lepiej przygotowanym zespołem, dojrzalszym i inaczej wykańczałaby akcję, gra mogłaby się inaczej potoczyć. Ale nie jest jeszcze takim zespołem :) i zwycięstwo jest absolutnie zasłużone. Zespół z Czarnego Lądu pokazał tyle, na ile ich było stać. Trafił na Brazylię i po prostu musiał odpaść.

Pierwsza sprawa - ja nie dowodzę że sędzia ustawił spotkanie. Zastanawiam się tylko co by było gdyby nie uznał tej bramki. Inaczej gra się wiedząc że jeden gol i jest remis a inaczej wiedząc że dwie bramki wpakować trzeba i to brazylii. A niestety już nikt mi nie opowie jak wyglądąłby ten mecz bez tego gola. Też uważam że ghana była nieskuteczna i mimo dobrej gry w polu zabrakło skuteczności, zespołowości w ataku i siły przebicia, ale nie lubię jak ktoś inny a nie piłkarze decyduje o losach spotkania w nieuczciwy sposób.

Skoro nie życzysz im źle to odpuść sobie te łaskawe rady – tym bardziej, jeśli wygrywają.

Na razie wygrywają, zobaczymy co pokażą z francuzami. Ostrzę sobie ząbki na ten pojedynek. I mam nadzieję że przejadą po żabojadach jak walec i zagrają zarówno efektywnie jak i efektownie...

Pzdr...

k_T...

Edit:

Piłka nożna jest również dlatego tak popularna, że jest tania. Prawie wszystkich stać na jakiś kawałek ziemi, obiekt do kopania i kilka kijów, które służą za bramkę. Jeśli wprowadzimy chipy i obowiązkowe powtórki dla sędziego to kto to zasponsoruje krajom trzeciego świata? Nikt nie da im na to pieniędzy, a w ten sposób świat nie miałby takich wirtuozów piłki jak Brazylijczycy. Więc gdyby nie było Korei w półfinale, to możliwe, że również nie byłoby wielkiej Brazylii. Z braku pieniędzy na super piłki i telebimy. Ronaldinho kopał zwykłą piłkę, którą pies mu przegryzał. Nie jakiś model Nike, nie Adidasa, ale zwykłą łaciatą. Teraz jest jedyn z najlepszych graczy, a wprowadzenie drogich rozwiązań przyczyni się do tego, że pilka będzie grą elitarną - dla bogaczy z Zachodu. Wprowadzająć przymusowe podgrzewane murowy, minimalną ilość miejsc na stadionie i komercjalizując futbol zabijamy tę radosną cząstkę w niej. WIęc pozwól, że będę konserwatystą co do zasad. ;]
Nie wiem o co chodzi niko14. Czy na każdy mecz jaki rozgrywasz z kumplami zapraszasz sędziego? A właściwie cały komplet?. Czy gracie na podgrzewanej murawie? Z telebimem? Puknij się w głowę i trochę pomyśl. Przecież tu chodzi o to żaby zapewnić uczciwy przebieg pojedynków na imprezach tego rzędu co MŚ czy LM. No chyba że uważasz że organizatorów nie stać na takie drobiazgi. Jakoś na razie nie widzę żeby piłka nożna była elitarnym sportem mimo że dla występów w europejskich pucharach czy przy organizowaniu dużych imprez trzeba spełnić ostre wymagania. Ale te wymagania służą bezpieczeństwu i wygodzie. Jeżeli drużyna ma kalsę i umiejętności aby w tych pucharach grać to sponsorów znajdzie, nie bój żaby. Nikt tu nie chce na siłę komuś czegoś sprzedawać, już nie bądź taki Robin Hood Obrońca Najbiedniejszych I Dbający o Świat Trzeci. Bo chyba najważniejsze w piłce jest to żeby wygrała drużyna która lepiej gra a nie ta którą akurat sędzia bardziej lubi.

k_T...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm dzisiaj panowie i panie wielkie widowisko. ARGENTINA - GERMANY :D. Tu się moze zdarzyć wszystko ale napewno Niemcy ruszą od razu do przodu tak jak ze szwedami. I oby tak było bo już mam dość grana na remis i kalkulacji. Ja stawiam na Niemcy i bo grają pięknie ofensywnie i mówcie co chcecie ale na półfinał zasługuja.

Co do ty Czipów to to jednak nie przejdzie. No bo po to jest sędzia żeby rozstrzygać spory. Jeżeli by to poszło dalej to jakiś gosciu siedziałby wśród komputerów i dyktował karne wolne i auty. Zwiększyłoby sie bezrobocie sędziowie by strajkowali piłka nozna by sie stoczyła, Paweł Janas zostałby prezesem PZPN a Rasiak zacząłby biegać. Także czipom mówie stanowczo nie :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o co chodzi niko14. Czy na każdy mecz jaki rozgrywasz z kumplami zapraszasz sędziego? A właściwie cały komplet?. Czy gracie na podgrzewanej murawie? Z telebimem? Puknij się w głowę i trochę pomyśl.

Puknijmy się oboje w głowę. ;] Jak ja gram to jest to rozgrywka amatorska. Przychodzimy z kolegami i gramy mecz. Bez sędziów, a często ze zmienionymi zasadami gry. Jednak jeśli zostaną wprowadzone takie przepisy co do telebimów, piłki z chipami, to trzeba będzie to zastosować dla wszystkich lig. Nawet tej polskiej V. A tam nie ma pieniędzy na nowinki technologiczne. Piłka nożna tyle lat obyła się bez nich i jakoś nie widzę powodu dlaczego tak nie miałoby zostać. Nawet jeśli te przepisy będą obowiązywać tylko w rozgrywkach międzypaństwowych czy I lig, to zwiększy się przepaść między biedniejszymi krajami i pomiędzy I, a drugą ligą. Już nie będzie jednej piłki, a wiele jej odmian. Dla bogatych - na światowym poziomie i dla biednych - degradowanej do pozycji amatorsskiej. ;]

Hmmm dzisiaj panowie i panie wielkie widowisko. ARGENTINA - GERMANY :D.

Idź spać i obudzisz się jutro, a wtedy będziesz mógł powiedzieć, że dzisiaj mecz. ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że wprowadzając drogie "udogodnienia" i tak zelitaryzujemy ten sport. Już nie będzie dla wszystchi, dla biednych i bogatych. Więc zostaną tylko ci, których na to stać. Czy o taką sprawiedliwość nam chodzi? Ideały, aby sędzia był bezstronniczy są szczytne, ale cele jakimi chce się to osiągnąć mogą doprowadzić do czegoś innego. Dla mnie piłka nożna to również te pomyłki sędziowskie. Pomyłki, a nie specjalne sędziowanie pod drużyne. ;]
Przecież tu chodzi o to żaby zapewnić uczciwy przebieg pojedynków na imprezach tego rzędu co MŚ czy LM.

Ja rozumiem Waćpana zastrzeżenia. Ale chodzi właśnie o to aby takie sytuacje jak faul na zidanie którego nie było czy akcje ze spalonymi nie miały miejsca. Ja tam czipów żadnych nie potrzebuję, wystarczy kilka czujnych kamer i będzie dobrze. Zwłaszcza na dużych imprezach gdzie często świetne drużyny grające słabo stają naprzeciw słabych drużyn grających "mecze życia" i sędzia swoimi decyzjami potrafi ustawić spotkanie że aż miło... Ja wiem że na świecie sprawiedliwości nie ma ale tu dałoby się ją wprowadzić. Z pewnością nie wprowadzi to wielu odmian piłki, zresztą bywa tak że na turnieje zmienia się niekótre zasady - jak chociażby swojemu czasu sposób strzelania karnych.

Nie widzisz? A co powiesz o G14, które dyktuje warunki innym, co powiesz na to, że biedniejsze kraje nie mają szans na organizowanie ME czy MŚ? Piłka nożna mimo, że jest najbarzdiej konserwatywną grą świata jest również jedną z najbarzdiej skomercjalizowanych dyscyplin sportowych. Nie mówię, czy to jest złe. Polska z Ukrainą mogą nadal marzyć o organizacji ME, a pewnie będzie tak jak z Zakopanym, gdzie nikt nie chcial oddać na nas głos mimo zapewnień.

Gdyby nasi <albo ukraińcy> zdobyli mistrzostwo świata to z pewnością zwiększyłoby to nasze szanse. A tak to po co nam organizowanie mistrzostw jak nie mamy ani porządnych stadionów a reprezentacja gra niestety słabo - żeby odpadła z fazy grupowej i nie przeszła dalej na takiej imprezie we własnym kraju? Podobnie nigdy nie byliśmy i pewnie nie będziemy tytanami sportów zimowych.

Hmmm dzisiaj panowie i panie wielkie widowisko. ARGENTINA - GERMANY
Ot wesołek;). Chociaż mnie też by wcale nie przeszkadzało aby dziś już był piątek;).

Pzdr...

k_T...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już dzisiaj.... ćwierćfinały. Po dniach posuchy.... Liczę na Argentyńczyków w meczu z Germanami - niech im pokażą, gdzie raki zimują. Jedyny problem to to, że piłkarzom z Południowej Ameryki staną na drodze Polacy, więc apeluję: Rodacy zostawcie Argentynów w spokoju, bo to ostatni z moich faworytów w tym turnieju :!: Pewnie i tak mnie nie posłuchają. Kibicuję Argentynie, bo dawno już nie zdobyli MŚ (od 1986r. - nawet tego nie pamiętam). A znając życie, to pewnie Niemiaszki awansują do finału, tylko po to, żeb zrobić mi na złość :!: ( podobnie jak 4 lata temu).

ARGENTINAAA :!: :!: OLE !!!!!!!!!!!!!!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm... widze, ze nam tu w końcu jakaś większa dyskusja wyszła :> Imperium (Tarkin) kontra sam-nie-wiem-kto (Berenzol) spierają się o formę Brazyli... nie moja dyskusja, nie moja sprawa... ale padło tu jedno zdanie, które mnie rozwaliło...

Dla mnie gra Brazylii to święto (prawie takie jak podczas gry Polaków :))

jeśli święto związane z meczem Brazylii jest mniejsze niż święto podczas gry Polaków, to to święto jakieś marne ;)

A w sumie... dorzucę swoje trzy grosze... jak dotąd gra Brazylii mi się podobała tylko w meczu z Japonią... jednak wtedy zagrali w rezerwowym składzie, co ciekawie świadczy o i podstawowych asach... ja rozumiem, że się oszczędzają, ale jest to mimo wszystko nie fair w stosunku do kibica... a mecz z Ghaną? Brazylia nie grała jakoś specjalnie ładnie... zagrała dobrze, bo Ghana zagrała słabo... "Gra się tak jak przeciwnik pozwala" jak mawiał śp. Kazimierz Górski. Tyle, że Francja raczej już im nie pozwoli tak łatwo biegać po boisku... więc jeśli jest jakiś moment na przebudzenie Kanarków to powinien nastąpić właśnie teraz... ale i tak mam nadzieje, że pezgrają już teraz... nigdy ich nie lubiłem :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forma Brazylii?? Jak widać każdy sądzi, że są w słabej formie... No, ale czy jakakolwiek inna drużyna z zawodnikami w słabej formie doszła tak daleko w MŚ, a sądzę, że Brazylia dojdzie jeszcze dalej, bo aż do finału, a wtedy wszystkim się pogorszy humor. Mają Ronaldo, który już jest na 1. miejscu w strzelcach na Mundialu, a więc ja sądzę inaczej: Oni zawsze są w formie. Może jest to forma trochę słabsza (ale tylko trochę) ale oni są genialni jak zawsze... I zadziwił mnie ten który nie powinien zadziwić w drużynie Brazylii, a więc Ze Roberto. Jest on jak na razie obok Kaki najlepszym graczem w drużynie Kanarków i naprawdę trzeba go pochwalić za grę, jeszcze na dodatek nie gra na swojej nominalnej pozycji, a więc pochwały powinny być jeszcze większe. Ja bym widział w składzie jeszcze Juninho, tylko nie wiem za kogo, może niech federacja zwiększy ilość graczy w jednej drużynie do 12 na mecz... ;)

A co do dzisiejszych meczów to mam nadzieję, że wygra Argentyna, bo Niemców po prostu nie lubię i nie cierpię ich stylu gry, który trochę sie zmienił pod wodzą "Playboya z Kalifornii". ;) A w drugim meczu niech wygra lepszy, chociaż pewnie niektórzy z was chcą niespodzianki i awansu Ukrainy, to i ja też. ;) W końcu to nasi sąsiedzi są, no nie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma do tego prawo. Tyle że jeśli przypomnisz sobie w jaki sposób brazylia zdobywała tytuł 4 lata temu <bo już nie mówię o 94 roku - wogóle bez porównania> to zobaczysz że grają nie po brazylijsku.

Jak narazie nie skończyły się MŚ 2006. Więc nie ma co porównywać występu Brazylii w MŚ 2002 do 2006. Ponieważ sam fakt triumfu Canarinhos może wywołać fałszywe wrażenie. Niemniej jednak doskonale pamiętam styl gry Brazylii w poprzednich MŚ. Uważam, że trener Scolari również odpowiednio rozłożył siły na tamte Mistrzostwa. Nie wiem czy pamiętasz, ale Brazylia w aktualnej fazie turnieju (1/8 finału), trafiła wtedy na Belgię i wygrała 1:0 i z tego, co pamiętam gol padł po strzale ręką. I również mówiło się, że stać ich na więcej. Oczywiście, że stać! Ale to jest turniej i nie można grać na "huura" w każdym meczu. A styl gry to nie jest kwestia samej ofensywy. Brazylijski styl gry od lat nie podlega kalkulacjom, jest szybki, skuteczny, efektowny i wywodzi się z INDYWIDUALNOŚCI. To jest styl reprezentacji Brazylii. A nie to ile strzelili bramek czy ile byli w posiadaniu piłki. Dajmy dla przykładu repre Włoch. Słynne włoskie "Catenaccio" - czyli w skrócie technika gry obronnej i jej umiejętne przechodzenie do ataku. Jeśli Italia przegra mecz nie powiemy przecież, że nie grała w swoim stylu, ale że zagrała słabo. Rozumiesz?

Więc nie mów mi że od lat preferują taki styl gry bo jak dla mnie to dla tej reprezentacji taka gra to jest nowość. I ja tu cieszenia się gra nie widzę tylko wyrobnictwo.

A ty nie myl pojęć. Bo z tego, co widzę wymyśliłeś sobie jakąś własną (fikcyjną) reprezentację Brazylii.

Ależ zapewniam że olewam ich sikiem falistym. Dla mnie oni mogą nawet wygrać. Ale chce zobaczyć ich grę tak piękną jak sam piszesz. A niestety tego nie widzę. Chyba mogę mieć oczekiwania jakieś od takiej reprezentacji... Niemcom nie kibicuję ale podoba mi się jak grają.

Widzę, że dla ciebie styl gry przekładany jest tak: jeśli zespół wygrał, a przeciwnicy nie mieli nic do powiedzenia -->piłkarze pokazali swój styl, jeśli przeciwnicy nie dali sobie jednak w kasze pluć--> to już nie zaprezentowali własnego stylu. W takim razie nie mamy o czym dyskutować.

Pierwsza sprawa - ja nie dowodzę że sędzia ustawił spotkanie. Zastanawiam się tylko co by było gdyby nie uznał tej bramki.

Wybacz - ale przy wyniku 3:0 i przy wyraźnym zwycięstwie lepszego zespołu nie ma co gdybać. Gdybać to możemy przy takim meczu jak Hiszpania-Francja.

padło tu jedno zdanie, które mnie rozwaliło...
Dla mnie gra Brazylii to święto (prawie takie jak podczas gry Polaków :))
jeśli święto związane z meczem Brazylii jest mniejsze niż święto podczas gry Polaków, to to święto jakieś marne ;)

To jak się już pozbierasz i poskładasz to przeczytaj to jedno zdanie jeszcze raz i pomyśl jaką gafę walnąłeś swoim odkrywczym komentarzem :) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie Wójcik i współkomentator oglądali inny mecz i inne mistrzostwa... Otóż dzisiaj, według nich, zaraz po meczu Niemcy - Argentyna, Argentyna bierze udział w meczu z Włochami! Obecność Ukrainy chyba przeoczyli, bo dodatkowo twierdzili, że to pierwszy mecz kończący się karnymi na tych mistrzostwach.

Wolałbym, żeby komentatorzy nie zaśmiecali swoim brzęczeniem meczu, bo ich "profesjonalizm" budzi taki sam śmiech jak napis "waleczni i niebezpieczni" na autobusie naszej reprezentacji.

A mecz... Mógł się inaczej zakończyć?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A znając życie, to pewnie Niemiaszki awansują do finału, tylko po to, żeb zrobić mi na złość :!: ( podobnie jak 4 lata temu).

Miałem racje (niestety)

Ciekawy to był mecz, szkoda, że nie po mojej myśli się potoczył. Wymienię rzeczy, które mnie zdenerwowały:

1. Zachowanie kibiców - co im ten biedny bramkarz zawinił?

2. Postawa sędziego - Przecież tam ewidentny karny był!!!!!

3. Wygrana Niemców

EDIT: 4. Komentatorzy byli chyba jakimiś amatorami - zero klimatu

Mój diabelski plan wygląda tak:

- Włochy wygrają z Ukrainą

- potem z Niemcami, i......

NIEMCY ODPADNĄ!!!!!!!!!!!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...