World Cup 2k6

[Eagle]

Poczekajcie chwilę, muszę się pozbierać po tych dwóch meczach...Bezsprzecznie najlepszy dzień MŚ (a raczej wieczór, bo popołudnie było względnie nudne ;]). Z jednej strony Brazylia - obrońca tytułu, który najpierw sensacyjnie przegrywa, ale potem w wielkim stylu strzela 4 bramki i zamyka wszystkim usta, a z drugiej dwie drużyny walczące o awans i mecz, w którym co chwila ktoś inny się cieszył. Do tego doprawione kuriozalnymi sytuacjami po decyzjach sędziego. Ale po kolei.

Bra - Jap

No tak, pierwsza połowa to znowu granie w stylu dwóch poprzednich meczów, no może troszeczkę lepsze, bo już mieli sporą przewagę. Tylko tym razem nareszcie dostali za swoje (a sytuację dla Japonii wypracował nomen omen ich rodak ), ale to podziałało mobilizująco (na sam koniec I połowy wyrównali). W II połowie widzieliśmy właściwie tylko jedną drużynę, Cararinhos grali w swoim stylu i kontrolowali przebieg spotkania. Ronaldo grał jak za najlepszych czasów, Cicinho i Gilberto jako boczni obrońcy spisywali się wyśmienicie, Ronaldinho się trochę obudził wreszcie, a Juninho pokazał za to go tak chwalą w Lyonie. Pareira stoi przed trudnym wyborem - na kogo postawić. Ja osobiście posadziłbym ponownie na ławie Cafu i R. Carlosa, nieźle grają, ale do tych młodszych nie mają startu i również zostawił Robinho za Adriano.

Cro - Aus

Niesamowity mecz. Głównie dlatego, że Chorwaci dwa razy obejmowali prowadzenie i dwa razy je tracili. Oglądałem ten mecz tylko przelotnie, więc dużo powiedzieć nie mogę, ale się działo...Chwyt na linii bramkowej, nieuznana bramka, fatalna obrona Kalaca, okazja na 3:2 Tudora, wreszcie cztery czerwone kartki, z czego dwie dostał Simunic i po żadnej nie zszedł z boiska. Ogólnie sędzia totalnie się pogubił i nawet na koniec nie gwizdnął. Ale nie zepsuło to wrażenia - genialny mecz.

[POLIPOLIK]

Australia - Chorwacja

Co za mecz! Chyba najbardziej emocjonujący jak do tej pory na Mundialu, że aż sobie dziś go jeszcze raz obejrzę - 0 11:55 na TVP2. Ta walka o wyjście z grupy, poświęcenie, dawanie z siebie wszystkiego. Karny, ręka, gole, błąd bramkarza, łzy i radość. Wszystko tu było. Hidding po raz kolejny udowodnił, że jest swietnym fachowcem, potrafiącym z szaraczków zrobić mocne druzyny. Gdyby tak za Polskę się wziął....

BTW - zauwazyliście, że na tych MŚ strasznie często grają obrońcy ręką we własnym polu karnym? Ręczną trenowali, czy co?

Brazylia - Japonia

No, Canarinhos nam się rozpędzają. Szkoda, ze postawilem na 3:1, ale i tak byłem blisko. Co najbardziej dziwi - 2 bramki "Hamburgera". Woooow! To on jeszcze umie w ogóle strzelać? I widać od razu zmiany - przemeblowanie składu = większa skuteczność.

Szkoda mi Czechów, ale taka jest piłka. Mieli ogromny problem z napastnikami, ostatnio jakoś gorzej im szło - vide Ghana, ale i tak ich lubię. Powalczą na EURO. No i brawa dla Ghany za wyjście, kolejna drużyna, której się na tym etapie rozgrywek już nie spodziewaliśmy. OLE!

[[Ekspert] FaceDancer]

Czechy - Włochy 0:2

Włosi wypunktowali skutecznie Czechów, których dobił Polak w końcówce I połowy. Ciekawe w jakim klubie Serie A go teraz zatrudnią?

Ghana - USA 2:1

Ciesze się z awansu Ghany, która zwyciężyła po wątpliwym rzucie karnym. Zobaczymy jak Afrykanie poradzą sobie z Brazylią.

Jeszcze odnośnie meczu Chorwacja - Australia.

Widać było powiązania niektórych zawodników z dawną ojczyzną np. Zeljko Kalaca . To co wyprawiał Stiepan Tomas w swoim polu karnym woła o pomstę do nieba. Poll zaczął się gubić w drugiej połowie, sędziowanie tego meczu trochę go przerosło, ale na pewno nie skrzwdziłby swoich dobrych znajomych z Premiership(Cahill, Viduka, Kewell).

Mam jeszcze pytanie odnośnie Ghany. Czy Mickael Essien będzie mógł zagrać w meczu z Brazylią? Bo wedle moich wyliczeń dostał żółtą kartkę w spotkaniu z Czechami i teraz chyba też dostał. Jeśli tak to będzie to wielkie osłabienie Ghany.

[Meth]

Essien nie zagra z Brazylią, co jest oczywiście nieocenioną stratą dla Ghany. Ale jest tam kilku piłkarzy, którzy mogą zagrać zamiast niego- Muntari czy Appiah powinni sobie poradzić.

Wracając jeszcze do meczu Chorwacji z Australią- komentatorzy byli tragiczni. Już dawno nie słyszałem aż tak stronniczego komentarza. Na powtórkach ewidentnie widać Kewell'a i Vidukę na spalonym, a ci swoje: "No według mnie tutaj nie było spalonego" czy "Na pewno nie było spalonego!"... A może tak trochę mniej stronniczości? :? Albo te teksty, jakby to sędzia skrzywdził Australijczyków, gdyby odpadli :| Ja tam byłem za Chorwacją, nawet nie wiem czemu- tak jakoś w czasie meczu wyszło. Ale gdyby to właśnie Chorwacja awansowała, toby mi było szkoda Australijczyków. Niestety, nie można mieć wszystkiego- ktoś tu musiał odpaść. Ale oby takich meczów było jak najwięcej! A niech mi finał spróbuje być gorszy... :twisted:

[Delmaq]

Dzisiaj też zapowiada się wspaniałe widowisko. Szkoda że tylko że 2 mecze lecą o tej samej porze

Arabia Saudyjska - Hiszpania

Myślę ze Hiszpania zagra rezerwowym składem. Rywal nie jest wymagający więc można odpoczać. Stawiam na remis albo 1:0 dla hiszpanów czyli mecz nie będzie ciekawy.

Ukraina - Tunezja

Tu moze być ciekawie. Obie drużyny mają szanse na awans więc oszczędzać sie nie będą. Chociaż jestem za ukrainą ( w końcu nasi sąsiedzi) wydaje mi się że nic ciekawego nie pokaza. Pozyjemy zobaczymy

Togo - Francja

Tutaj musi wygrać Francja. Raczej nie spodziewałbym się wygranej Togo. Francja nie gra dobrze ale nie az tak.

Szwajcaria - korea Południowa

Tu tez moze być ciekawie. Obie druzyny maja szanse na awans także pójdą na całośc. Chyba jednak wygra Korea leiej się prezentowała od Szwajcarii i mają wspaniałych kibiców. 2:0 Korea

[Berenzol]

Dzisiaj wielce ciekawe mecze . Zwłaszcza konfrontacja Tunezji z Ukrainą.

Co do wczorajszych: były Power Rangers! Brazylia zagrała dobry mecz z Japonią, a Australia przeszła dalej - zgodnie z moimi przewidywaniami. Jak dla mnie zmiana Cafu byłaby na miejscu w następnym meczu. Co do Carlosa to bym polemizował. To wciąż świetny wykonawca rzutów wolnych i dobry duch zespołu. Może nie jest tak ofensywny jak Cicinho, ale ma lepszy przegląd pola i lepiej dośrodkowuje.

Brazylia powinna odmładzać skład zgodnie z przesłaniem wczorajszego meczu. Jeśli taką transformację ustanowi trener to nie widzę innego kandydata do tytułu.

[POLIPOLIK]

Hiszpania - Arabia S.

Po prostu nudy. Hiszpanie na początku coś tam grali, potem przestali, grali do tyłu i bez sensu. Żal było aż na nich patrzeć, Arabowie mogli nawet wyrownać! No lae nic, 1/8 przed nami, a tam po prostu nie może być nudno, bo żadnych remisów - gra na 100%. I to będzie dobre!

Szkoda, że oczywiście nasza kofffana telewizja publiczna nie pokazała meczu Ukrainy z Tunezją. :roll: A pewnie meczyk był ciekawy.

[Mariusz Saint]

Mecz Hiszpanii z Arabią Saudyjską był bardzo nudny, Hiszpania sobie odpuściła i w sumie nie było żadnych sensownych akcji do oglądania. Był w ogóle jakiś ciekawy mecz grany popołudniu? Chyba tylko Australia - Japonia, którego nie pokazano w telewizji ogólnodostępnej :evil:

Ukraina wygrała 1:0 z Tunezją, ale ponoć dzięki skandalicznemu karnemu. Znowu trzeba będzie oglądać noc kibica, żeby się dowiedzieć

Trzy żółte kartki wczoraj, ROTFL xD

[WaFeL]

Ja tam juz tylko czekam na mecze jednej osmej Wtedy zaczna sie prawdziwe emocje, bez kalkulacji (jak ja zremisuje 2:2 z nimi, to oni beda musieli wygrac z tamymi 6 bramkami i dostac 3 czerwone kartki). Generalnie, to i tak Brazylia zmierzy sie z Holendrami w finale, wiec nie wiem o co wam chodzi XD

[POLIPOLIK]

Racja, Noc Kibica dobra rzecz, trzeba obejrzeć. Znowu. Szkoda, że tak późno, ale w końcu po pierwsze są wakacje, po drugie i tak nigdy nie chodzę spać wcześniej niż o pierwszej.

Hiszpanowie pokpili sprawę. Nie gra się w tak marnym stylu, nawet jeśli awans ma się pewny. To właściwie obraza przeciwnika, do tego ignoruje się i znieważa się kibiców, którzy zapłacili grubą kasiorę, przejechali wiele kilometrów żeby zobaczyć swych ulubieńców w akcji, a tu dostają pokaz wspaniałych podań obrońcy do obrońcy oraz cudowną lekcję nieskuteczności. minus dla Hiszpańców. A Arabici mogli strzelić golaso, zabrakło szczęścia, a fajnie by było chociaż zremisować i nieco utreć nosa dumnym gwiazdorom.

[Yossarian]

o rany... coś nie tak z tym mundialem. Miał kopać w zęby, a on tymczasem ledwo szturcha w bark (z paroma chlubnymi wyjątkami Jak Australia - Chorwacja ). Dzisiejszy mecz tylko to potwierdzał. W zasadzie to mecz toczył się "do jednej bramki". Kiedy Juanito ją strzelił, Hiszpania zwolniła niesamowicie. No i pewna analogia: w meczu z Tunezją Hiszpania się obudziła po wejściu na boisko Raula. Teraz, straciła impet po jego zejściu z boiska. W Realu też jest dobrym duchem drużyny. I teraz pytanie: Czy warto zdejmować dobrego i doświadczonego gracza, żeby wpuszczać kiepskiego Villę (nie znam go nawet... gdzie on gra do cholery? ?), który potrzebuje większego obycia a w meczu z Ukrainą miał po prostu fuksa?

Ukraina pokonuje Tunezję 1:0 I tyle. Nie widziałem - nie wypowiadam się...

[POLIPOLIK]

Szwajcaria - Korea 2:0

Ciekawy mecz, dużo walki. Szwajcarczycy jako jedyni nie stracili bramki, za to Koreowie walczyli do upadłego, za co duże brawa dla nich. <klask! klask!> Walczyli wszyscy, ale na szczególne pochwały zasłużył Lee "Blondynek" Choon Su, chłopak naprawdę oddał kupę zdrowia na boisku. Niestety, nie udało się, ale skośnoocy nie powinni się czuć przegranymi tego Mundialu, choć oczywiście do rezultatu z zeszłego roku brakuje dużo. Co do dziwacznej bramki - dobra (o dziwo!) reakcja sędziego, gol zdobyty prawidłowo, przynajmniej wg. mnie i panów w studiu. A dziwi to o tyle, że jakoś ostatnio nasi "faceci w czerni" stracili spostrzegawczość, za to piłkarzom najwyraźniej spodobała się gra w siatkówkę na własnym polu karnym. Jak sędzia nie widzi, to czemu by nie? A 3 żółte nadal hitem Mundialu! XD

[Delmaq]

. Kiedy Juanito ją strzelił, Hiszpania zwolniła niesamowicie. No i pewna analogia: w meczu z Tunezją Hiszpania się obudziła po wejściu na boisko Raula. Teraz, straciła impet po jego zejściu z boiska. W Realu też jest dobrym duchem drużyny. I teraz pytanie: Czy warto zdejmować dobrego i doświadczonego gracza, żeby wpuszczać kiepskiego Villę (nie znam go nawet... gdzie on gra do cholery? ?), który potrzebuje większego obycia a w meczu z Ukrainą miał po prostu fuksa?

...

No zgadzam się z tobą. Raul moze nie gra dobrze. Może ma te swoje lata (najmłodszy nie jest ale stary też nie) ale ma wpływ n styl i gre drużyny jak w Hiszpani tak i w Realu (dziecko Realu tak go zwią ) mam nadzieje że przepowiednia Nostradamusa się spełni i hiszpania wygra mundial

[[Ekspert] FaceDancer]

Czy warto zdejmować dobrego i doświadczonego gracza, żeby wpuszczać kiepskiego Villę (nie znam go nawet... gdzie on gra do cholery? ?)

Może trochę więcej szacunku dla wicekróla strzelców hiszpańskiej Primera Division i gracza Valencii, najlepszego hiszpańskiego napastnika ligi. W tym meczu rzeczywiście zagrał tak, że już patrzeć nie mogłem i ledwo powstrzymywałem się przed zaśnięciem.

mam nadzieje że przepowiednia Nostradamusa się spełni i hiszpania wygra mundial

Może się i spełni, ale jeśli tak to Ghana musi wejść do finału bo kto niby ma być tą "armią demonów"?

[Black Pearl]

Generalnie, to i tak Brazylia zmierzy sie z Holendrami w finale, wiec nie wiem o co wam chodzi

Jako, że drabinka jest ułożona tak, a nie inaczej, te drużyny mogą się spotkać w półfinale . Zresztą o czym tu gadamy jak Brazylia zatrzyma się na ćwierćfinale .

Mnie z kolei w ostatnim czasie nic tak nie wkurzyło jak wyjście Australii do 1/8. Po prostu nie znoszę drużyn bez tradycji pikarskich, bo mam pewność, że to jednorazowy wyskok jak w przypadku Korei 4 lata temu. Dlatego w meczu 1/8 bede całym sercem za Włochami gdyż... za nic w świecie nie chce widzieć w połfinael z trójki - Ukraina, Szwajcaria, Australia :twisted:.

Co do dzisiejszych meczów, to oczywiście stawiam na Argentynę. Druga para jest zdecydowanie badziej wyrównana, jednak uważam, że gospodarze, jak zwykle to bywa na takich imrezach bywa, wykrzesaja z siebie dodatkowe pokłady energii i pokonaja Szwedów.

[Lord Hrabula]

Ogladalem wczoraj Helwetow z Koreancami i sie bardzo ciesze ze zwyciestwa tych pierwszych. Pierwsza bramka niecodzienna. Az skora cierpla jak sie widzialo jak przygrzali sobie lbami, krew sie lala ostro ale to nie przeszkadzalo cieszyc sie ze strzelonego gola. W sumie nie przepadam za Azjatami, ale Francji sie nie nalezal awans do 1/8 , wiecej prezentowalo WKS czy Czesi nawet, ale coz taka grupa i nie ma sprawiedliwosci na tym swiecie.

Co do dzisiejszych spotkan, calym sercem jestem za Trzema koronami, mimo ze nieznosze kilku zawodnikow, ale to jest mniejsze zlo. Zasdadniczo zalezy mi tylko na tym zeby Niemcy odpadli jak najpredzej.

Ogolnie po tym jak odpadli Serbowie i Chorwaci to najblizsza memu sercu jest Argentyna. Poza nimi Wlosi i Meksyk. Brazylia jakos jak patrze na ten sklad to mi sie przesadnie nie podoba. To juz nie to co sklad z 94 czy nawet 98. Tamte postacie bardziej mi sie podobaly. Poza CAfu ktory niedlugo bedzie z balkonikiem popylal po murawie

[quezie]

Zasdadniczo zalezy mi tylko na tym zeby Niemcy odpadli jak najpredzej.

No a komu nie? Kto na tym forum kibicuje Niemcom?

Henry to chyba najlepszy napastnik tego mundialu, tylko szkoda, że nie ma z kim grać... Ale jednak strzelił tą bramkę z Togo i ten jego oszałamiający spokój po bramce xD

[Mariusz Saint]

No a komu nie? Kto na tym forum kibicuje Niemcom?

JA!!! o o o Zawsze, jeśli nie grają nasi, to kibicuję Niemcom - głównie dlatego, że prawie nikt w Polsce tego nie robi Oraz w ISS 64 (gra na N64) wyczyściłem tam dokładnie wszystko grając właśnie reprą Niemiec (napastnikiem był wtedy jeszcze obecny selekcjoner Niemiec, do spółki z Bierhoffem...)

ako, że drabinka jest ułożona tak, a nie inaczej, te drużyny mogą się spotkać w półfinale

Dokładnie - http://fifaworldcup.yahoo.com/06/en/w/bracket.html

Zresztą o czym tu gadamy jak Brazylia zatrzyma się na ćwierćfinale

Miejmy nadzieję, że już w 1/8 <jupi>

[POLIPOLIK]

Ole! Kolejny mundialowy dzień, kolejna dawka emocji, bo oto rozpoczynamy rozgrywki 1/8 finału, a tu już nie ma remisów, nie ma kalkulacji - tutaj daje się z siebie po prostu wszystko!

GER - SWE

Tu liczę na Szwedzian, bo to moi bracia, a Niemców, choć sąsiadów, średnio lubię. Jednak to właśnie nasi zachodni sąsiedzi mają przynajmniej w teorii lepszy zespół, a to pewnie wynika z faktu, że mieli nieco łatwiejszych rywali w fazie grupowej. Szwedzianie wprawdzie w wielkim stylu Mistrzostw nie rozpoczęli, aczkolwiek już w meczu z Anglią przynajmniej w pewnym stopniu pokazali, na co naprawdę ich stać! Do boju, Szwecjo!

ARG - MEX

Oczywiście Argentowie są faworytami, co do tego nie ma wątpliwości. Ale Mexykowie potrafią powalczyć, choć bardzo wielu stawia ich z góry na przegranej pozycji. Ja jednak kibicuję Argentom, grają ładnie, pieknie, zgranie etc., choć prognozuję zacięty mecz, jak zresztą wszystkie na tym etapie rozgrywek. Ole!

EDIT

Święty do Niemiec! XD

[ssj7]

Niemcy jadą w tym meczu na brazylijskim koksie! Chciałbym żeby Szwedzi wygrali, ale nie pokazali potegi Mocy. Zordon wezwie ich chyba do domu po tym meczu, chlip

PS.: Czy Szwedzi kojarzą się jeszcze komuś z Power Rangers?

[POLIPOLIK]

Och nie, to nie był dobry występ Szwedzian, a szkoda. Szwabowie mieli dziś dobrą drużynę, zgranie, luz, przede wszystkim dwóch Polaków w ataku oraz dziwnego sędziego, który tradycyjnie już pomaga raz to jednej, raz drugiej drużynie, niezauważając od czasu do czasu zagrań ręką, dyktując wyimaginowane rzuty karne etc. Szkoda, naprawdę szkoda Szwedzian, gdyby Hanke strzelił karniaka, wszystko mogłoby się zmienić, ale nie wytrzymał presji. No nic, jedziemy dalej - Szwabianie dostaną za to bicie od Argentyńczyków, haha! :twisted: ŁOLE!

[niko14]

Witam po jednodniowej nieobecności. Życie ;]

Właśnie zakończyło się spotkanie Niemcy - Szwecja wynikiem 2:0. Gospodarze ruszyli ostro i zdecydowanie i szybko objęli prowadzenia, bo już w 4 minucie meczu. Na kolejną bramkę nie musieliśmy długo czekać, ponieważ na listę strzelców ponownie wpisał się Polak - Podolski. Niemcy przeważali w pierwszej połowie, jednak decydującym momentem była druga żółta kartka (i czerwona - bo nie zawsze tak jest) dla Szweda. W drugiej połowie wiele się nie zmieniło. Szwedzi w 10 mieli rzut karny, którego nei wykorzystali. Niemcy mogli podwyższyć wielokrotnie wynik, ale spotkanie zakończyło się przewidywanym zwycięstwem gospodarzy. Sie fahren nach Berlin. ;] Oby Argentyna im w tym przeszkodziła.

Wynik meczu Argentyna - Meksyk 3:1. Coś czuję, że zobaczymy piękne widowisko, dużo bramek i cudowną grę piłkarzy z Ameryki Południowej. Oby przeszli dalej i wyeliminowali Niemców. :bigsmurf:

EDIT Widzę, że pewnemu forumowiczowi nie spodobał się mój post. To jeszcze raz to samo w inny sposób. Nasz klient, nasz pan.

Mecz Niemcy - Szwecja. Mecz bez emocji, mecz, w którym zwycięsca mógł być tylko jeden. Mecz, w którym grał gospodarz turnieju, a więc wielkie zainteresowanie nim było. Niemcy bez najmniejszych problemów strzelili szybko dwie bramki i kontrolowali grę do końca spotkania. Kibicowałem Szwecji, a reczej przeciwko Niemcom, ale niestety Germany są nadal w grze i jako pierwsze zapewniły sobie wejście do 1/4 finału. Drużyna, o której tak niewiele wiedziałem przed Weltmeisterschaft spawia pozytywne wrażenie. Gra zespołowo, skutecznie i dość widowiskowo. A pomyśleć, że jeszcze niedawno miała poważne problemy w meczach towarzyskich. Mają dobry skład, ale jestem przekonanany, że Argentyna, która pewnie wygra bez problemów dzisiaj, wyeliminuje ich z dalszej gry w turnieju. Daleko Niemcy nie będą mieli do domu. :twisted: Zadowolony, czy jeszcze mam opisać własne reakcje na poszczególne brami, czy słowa jakich używałem podczas podania goli? Tja ;]

[Mariusz Saint]

Gra Niemców w pierwszej połowie zerwała mi z głowy czapkę i wysypała kredki z tornistra. W drugiej połowie grali wolniej, ale kontrolę nad grą stracili tylko wtedy, kiedy sędzia przyznał IMO trochę niesłusznego karniaka dla Szwedów. Jak to się skończyło, wszyscy widzieliśmy Gdyby jeszcze Ballack lepiej celował, to Szwedzi by zostali rozklepani dużo wyżej, niż 2:0. Dzisiaj poznamy też rywala Niemiec w ćwierćfinale i niespodzianką będzie, jeśli to nie okaże się być Argentyna. Choć dzisiaj Niemcy grali świetnie, to nie sądzę, żeby mogli przyfikać do Argentyny... ale zobaczymy.

Święty do Niemiec! xD

Are you being fuckin' smart with me?

[Zib]

Niemcy - Szwecja 2-0

Niestety pierwszy mecz jednej ósmej finałów MŚ zakończył się nie po mojej myśli. Co prawda wiedziałem, że bedzie bardzo cięzko wygrać Szwedom, ale liczyłem na szczęście. Pierwsze 20 minut Niemcy cisnęli niesamowicie a obrona przeciwnika gubiła się szybko. Efektem tego były dwie bramki pół-polaka pół-niemca Podolskiego. W drugiej połowie Szwedzi mieli kilka minut dobrej gry a Larsson, tak jak wielu wielkich przed nim, nie wykorzystał jakże ważnego karnego. Niemal jak Deyna z Argentyną bodaj w '86 roku. Szkoda, szkoda, ale Niemcy grali całe spotkanie bardzo solidnie i (o dziwo) ładnie i zwycięstwo im się należało. Jednak rozbiją się o Argentynę w nastepnej rundzie. Nie cierpię Niemców!

Argentyna - Meksyk 2-1.

A z Niemcami Argentyna wygra ze 3-0 i ich zniszczy xD.

[WaFeL]

I Szkopy dalej -_- Eh, jak ja ich nie lubie. Liczylem mocno mocno mocno na Szwedow, ale zawiedli. Co tu duzo oszukiwac - pieknego futbolu na tych Mistrzostwach nie grali, wiec moze tak bardzo rozczarowany nie jestem. Ale zal mi jednego - Larsona :F Jak taki fuckin' pro playa' moze zawiesc w takim momencie? ;f Dobrze ze juz konczy praktycznie zakonczyl kariere. Z kim sie teraz Niemcy spotkaja?