Skocz do zawartości

World Cup 2k6


Cardinal

Jak wypadną biało-czerwoni na Mistrzostwach?  

258 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Tragedia, nie zdob?d? punktu w eliminacjach.
      35
    • Nie wyjd? z grupy.
      104
    • Wyjd? z grupy! (oklaski!)
      75
    • 1/4 fina?u!
      7
    • 3
    • Zagraj? w finale!!!
      2
    • ...I ZWYCI???! (a Giertych b?dzie dobrym ministrem)
      32


Polecane posty

Ekwador - Kostaryka

no cóż... żegnamy się z mundialem. Ekwador grał dobrą piłkę i nie miał problemów z beznadziejnie grającymi Kostarykańczykami. Poraz kolejny bramki strzelali Tenorio, Delgado a 3 dołożył jeszcze Kaviedes. Zostaje już tylko pogratulować Ekwadorowi i kibicować im w meczu z Niemcami... a po pokazie gry Wanchopa i spółki, odnoszę wrażenie, że NIE DA się przegrać z nimi meczu...

Anglia - TiT

2:0 zupełnie niezasłużone... Bardzo nudny mecz... jakieś żałosne podrygi Anglików i obrona Trynidadu powodowały, że w pierwszej połowie patrzyłem pięc minut na grę, ziewałem i przez 10 minut oglądałem kreskówki na CN (bo ciekawsze mimo, że już je wszystkie widziałem ;)). W drugiej połowie było nieco lepie. Bramki: Gerrardowi należą się pochwały, nawet jeśli ten strzał był "na siłę" a Crouch po prostu spełnuł swój obowiązek... ale w ogólnym rozrachunku żadna drużyna nie zasłużyła na zwycięstwo... nie za taką grę. A teraz jeszcze Anglia wchodzi do 1/8 grając w badziewnym stylu. Będe im kibicował TYLKO w meczu z Niemcami (jeśli na nich trafią). W każdym innym przypadku, będe kibicował przeciwnikom.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Trynidad bronił się, ale dwa bezbramkowe remisy z czołowymi europejskimi drużynami to było za dużo. Anglia pokazała swoją niemoc, widać, że ciężko im będzie wygrać ten turniej, aczkolwiek zapewne dojdą do półfinału, widać, że się rozkręcają. Myślę, że Rooney im nie pomoże w tych mistrzostwach (chyba, że psychologicznie), bo jest dopiero co po kontuzji, wystawianie go teraz to ryzyko, że nabawi się kolejnej.

Szkoda TiT - potrafią się bronić, a i w ataku nieźle się spisują. Mają jeszcze szanse na awans - muszą tylko wygrać z Paragwajem.

Ps. Jak kiedyś grałem w menagera, to Ekwador zajął 4 miejsce w turnieju. :!::!:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps. Jak kiedyś grałem w menagera, to Ekwador zajął 4 miejsce w turnieju. :!::!:

A ja w CM 01-02 trenując Polskę wygrałem mistrzostwa Świata 6 razy pod rząd (bez ani jednego oszustwa!) Ale to akurat nie ma nic do rzeczy.

Szwecja 1:0 Paragwaj

Ja się ciesze, gdyż kibicuje Szwedom an tych mistrzostwach. Mecz był ciekawy, obfitował w akcje podbramkowe, ale bramka padła dopiero pod koniec meczu. Blado wypadł Ibrahimovic, który już od jakiegoś czasu jest IMO typową niedoszłą gwiazdą. dobrze zagrał Larsson, nieźle Kallstrom, ale osobiścię radzę mu, żeby już się nie brał za rzuty wolne :D Rezerwowi Allback i Elmander również się dobrze zaprezentowali. A bramkę strzelił niezawodny Ljungberg :) Paragwaj również zagrał dobrze. Brawa należą się Canizie (zwłaszcza za tą interwencję po lobie Allbacka) i pomocnikom. Blado wypadł Santa Cruz, który nie pokazał nic specjalnego.

Pierwszy tydzień mundialu za nami... Wiemy już że 3 drużyny zapewniły sobie awans (Niemcy, EKWADOR [niespodzianka] i Anglia) i 3 odpadły (Polska, Kostaryka, Paragwaj). Minęła cała pierwsza kolejka. Obeszło się bez większych niespodzianek... jednak coś mnie zmartwiło. Mianowicie to, że w 7 dni udało się rozegrać jedną kolejkę i 4 mecze. a wszystkie mecze w play-offach to dokładnie tyle samo spotkań co jedna kolejka... a to oznacza, że najciekawsze wydarzenia mundialu skończą się w tydzień :( a ja bym chciał, żeby trwały jeszcze długo...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość nudny wieczór mieliśmy dzisiaj, rzecz niestety trzeba...

Anglia - TiT

No, Anglicy coś wolno się rozkęcają i lepiej, żeby przyśpieszyli z tym, bo z taką grą jak dzisiaj i w pierwszym meczu nic nie osiągną. Męczyli się strasznie z przeciwnikiem i mogli nawet stracić bramkę. I szkoda, że się tak nie stało. Nie lubię wprawdzie murowania się w stylu Grecji (złe wspomnienia z Euro 2004, gdzie taki styl zwyciężył), ale jeszcze bardziej nie przepadam za Herbaciarzami. ;] Tak czy siak wygrana im się należała, a ten strzał Gerrarda pięknie zakończył nudny mecz. Jednak TiT to świetny debiutant - remis ze Szwecją, długa walka z Anglią...Mam nadzieję, że awansują dalej. ;)

Szwecja - Paragwaj

Niby było sporo walki i strzałów, ale ogólnie też nudny mecz. Obydwie drużyny nieźle się broniły i zarazem nie miały pomysłu na jakiś składny atak. A jak już ktoś dochodził do strzalu, to albo była to piłka posłana w sam środek albo gdzieś w trybuny. Jeno Zlatan miał świetną okazję, ale beznadziejnie strzelił. W drugiej połowie również Szwedzi wypracowali sytuację sam na sam, gdzie Allback nie potrafił przelobować bramkarza. Pod koniec obrona Paragwaju popełniła jeden jedyny błąd, który już Ljungberg wykorzystał. Szwecja jest na najlepszej drodze do awansu, ale na ich drodze staną Herbaciarze, jednak czuję, że będą na remis grali...

Argentyna 2:0 SiC

Holandia 2:2 WKS

Meksyk 3:0 Angola

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz Ekwadoru z Kostaryką - Ekwadorczycy rozjechali cienkich przeciwników, jak chcieli. Jeżeli Kostarykańczycy będą tak grali w meczu z nami, to nawet mamy szansę z nimi wygrać. Pod koniec to już kibicowałem Ekwadorowi, żeby im wbił tę trzecią bramkę...

Anglia - Trynidad i Tobago: szkoda, że Piłkarze z Karaibów nie wykorzystali sytuacji, które mieli ;] Bo by była spora sensacja, a i zadufani w sobie Anglicy by dostali po łbie :P Niestety obudzili się na koniec meczu i wygrali, na pocieszenie można się pośmiać z kiksu Croucha w pierwszej połowie :D

Szwecja - Paragwaj - mecz twardy, zacięty, ale bez wielu czystych sytuacji bramkowych... Paragwaj się dobrze prezentował i z gry bardziej wychodził remis, ale Szwedzianie wbili gola i się cieszą ;] Paragwaj za burtą, ale może Trynidad i Tobago zrobi niespodziankę i ogra wysoko Paragwaj, a Anglicy dokopią Szwedom :lol: (choć pewnie lolqi się umówią na remis)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żal mi Paragwaju :( Walczyli naprawdę dobrze, zasłużyli na remis, z resztą z Anglią także. Ale co zrobić, taki sport... Lubię Szwedów, ale trochę szczęśliwie wygrali.

Co do Ibrahimovica - zgadzam się, że gra średnio, że trochę cwaniakuje, fauluje, symuluje, rozpycha się. Ale apeluję o nienarzekanie na niego, bo to wielki zawodnik był.

http://www.youtube.com/watch?v=hkvrRRB8598...rch=Ibrahimovic

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj mieliśmy niezbyt emocjonujący wieczór piłkarski, ale kilka słów komentarza wypada dodać.

Anglia - TiT 2-0

Mecz nie był ciekawy. Anglicy przez cały czas próbowali sztrzalić bramkę, ale długo okazywali niemoc w tym fragmencie gry. Z dobrej strony po raz kolekny pokazał się J. Cole jak również słowa uznania dla P. Croucha (dużo próbował, starał się) no i dobrze, że Roo pojawił się na boisku. MOze nie zrobił on bardzo dużo, ale mieszał i pokazał, że ta feralna kontuzja nie zniszczy jego kariery. Roo jestem z Tobą!. A Trynidad znów dobrze się bronił, ale pod koniec Anglicy zrobili to o co starali się cały mecz. Zatem Anglię już mamy w nast. rundzie. B. Dobrze :).

Szwecja - Paragwaj 1-0

Szkoda, że ten mecz zakończył się takim wynikiem. Dla mnie Paragwaj zaprezentował się dobrze, ćzęsto atakował jak równiez w destrukcji nie zawodził. Bramkarz Pragwaju pokazał się z dobrej strony i obronił kilka niełatwych sytuacji. Wynik niesprawiedliwy i remis lub wygrana Paragwaju byłaby satysfakcjonująca patrząc na przebieg spotkania.

Dzisiaj zapowida się b. smakowity dzień:

Moje typy: Argentyna - SiC 3-1 (pierwszy z tych ciekawych spotkań)

Holandia - WKS 1-2 (drugi jeszcze ciekawszy mecz)

Meksyk - Angola 2-0

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobny temat, czyli Artur Bobuc
Od Boruca się odstosunkować, ładnie proszę. Razem z Bosackim i Żewłakowem tworzy trójkąt, który w tym meczu zasłużył sobie na uznanie. Wywiązywał się ze swego zadania jak tylko umiał najlepiej, widać było w nim wolę walki i to jest najważniejsze. Pewnie, że są lepsi od niego, pewnie, że ma w wielu elementach duże braki - ale, jak to mawiają, 'wyżej d*** nie podskoczysz.' Gdyby wszyscy grali z takim zaangażowaniem jak on, to mecz mógłby się skończyć inaczej. Boruc to w tej chwili najlepsze, co może wystawić Polska na tej pozycji. Już tam widzę Dudka, który na siedem celnych strzałów przepuszcza cztery (niech no ktoś nie zgadnie, do czego piję :) )
Poza tym gość przed meczem za dużo naczytał się o II WŚ. Przy wykopie piłki zawsze celował w największe zgrupowanie Niemców.
Lol? Bramkarz przy silnych wykopach na 50-60m ma ograniczone szanse wycelowania, gdzie piłka upadnie. To, że nagle przy miejscu jej upadku roiło się od Niemców to nie wina bramkarza, tylko pomocników. To oni mają dobiec do kopniętej piłki, a nie czekać, że bramkarz ją im poda na srebrnej tacy :)
Podejrzewam, iż w kwalifikacjach graliśmy dobrze dlatego, że Janas nie miał zbyt wiele czasu, aby wcielić swoje pomysły w życie.
Ja natomiast podejrzewam, że już nie pamiętasz, jak to było :) Drużyna była w proszku, gdy ją przejął Janas (po trzech tygodniach prezesury Bońka. Jak ja tego ciecia nienawidzę...). To głównie dzięki niemu udało nam się zakwalifikować do MŚ i to bez asa atutowego typu Olisadebe.

I tutaj wyszło na jaw, dlaczego Janas tak lubi Rasiaka - bo obaj mają taką samą mentalność. Z zespołami cienkimi i średnimi radzą sobie nieźle, ale jak przyjdzie zagrać z wymagającymi przeciwnikami (ot, Ekwador :D ) to mamy płacz i zgrzytanie zębów.

Po odpadnięciu Polaków pozostaje mi kibicowanie Anglikom. Cztery lata temu odpadli po wielkim meczu z Brazylią, osiem - po karnych z Argentyną (mój wróg nr 1 na tych mistrzostwach ;] ), gdy za niewinność z boiska wyleciał Beckham. Co prawda z taką grą jak dotychczas szans nie mają, ale myślę, że będą się rozkręcać z meczu na mecz. :) Może już czas na powtórkę z 66?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po odpadnięciu Polaków pozostaje mi kibicowanie Anglikom. [...]Może już czas na powtórkę z 66?

No, ja z europejskich drużyn kibicuję właśnie im, i może jeszcze Chorwatom. Niby Słonie też fajna drużyna, ale jakoś nie widzę ich awansu z grupy :/ Ale, patrząc na ich dotychczasową grę, Anglikom będzie bardzo ciężko powtórzyc sukces z '66. Mistrz świata nie może męczyc się 85 minut z outsiderem...Co nie zmienia faktu, że życzę im jak najlepiej - szczególnie, że w drugiej rundzie spotkają się prawdopodobnie ze szwabami :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Czechom, naszym bliskim sąsiadom, przyjacielom, to już nie chcecie kibicować? Myślę, że Polakom pozostało właśnie kibicowanie tylko Czechom. Mam nadzieję, że wejdą do najlepszej czwórki tych MŚ i może nawet zwyciężą, bo mają zdecydowanie dobry skład, który może wygrywać z najlepszymi i pokazali to już w meczu z dobrą drużyną z USA. Takie gładkie, wysokie zwycięstwo (3:0) może wzbudzić respect u innych drużyn i mam nadzieję, że tak właśnie będzie. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Czechom, naszym bliskim sąsiadom, przyjacielom, to już nie chcecie kibicować?

Ja właśnie jakoś nie przepadam za Czechami...Może właśnie dlatego, że są naszymi sąsiadami? Ma się tą świadomośc, że oni, mając 4 razy mniejszy kraj mogli wybrac 4 razy lepszą drużynę :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie dlatego powinniśmy ich cenić.... Skoro im się powiodło (no jeszcze nie, ale jestem pewny, że przynajmniej wyjdą z grupy) na MŚ to możemy tylko ich cenić i mieć nadzieję (znowu ta nadzieja, kiedy będziemy bardziej pewni?) że kiedyś to Polska będzie wielką drużyną jak np. w roku 1974. Gdyby w drużynie było więcej takich Jeleniów i Smolarków i oczywiście Boruców to byśmy byli prawdziwą potegą jeśli chodzi o piłkę nożną. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za niewinność z boiska wyleciał Beckham

:shock: CO?! Za niewinność? Beckhama poniosły nerwy. Został sfaulowany i wkurzony przewrócił argentyńskiego piłkarza. Ja rozumiem, że całym sercem kibicujesz Anglii, ale to nie zanczy, ze każdy ich błąd to wina kogoś innego (sędziego, kibiców i mnóstwo innych rzeczy). Do dziś pamiętam tą sytuację. Jedyne co było wątpliwe to siła uderzenia Beckhama. Nie do końca jestem pewien, czy byłą na tyle duża by się przewrócić, ale to było karygodne. Nie dość, że bez piłki, to jeszcze w przerwie w grze. IMO Czerwona jak najbardziej zasłużona

Szkoda, że ten mecz zakończył się takim wynikiem. Dla mnie Paragwaj zaprezentował się dobrze, ćzęsto atakował jak równiez w destrukcji nie zawodził. Bramkarz Pragwaju pokazał się z dobrej strony i obronił kilka niełatwych sytuacji. Wynik niesprawiedliwy i remis lub wygrana Paragwaju byłaby satysfakcjonująca patrząc na przebieg spotkania.

Przesada. Remis, owszem, ale nie zwycięstwo Paragwaju. A co to? Tylko Paragwaj grał ładnie a Szwedzi się obijali na boisku? Jeśli bramkarz paragwaju popisywał się paradami, to oczywiste jest, że Szwedzi musieli mieć jakieś ładne strzały (i mieli!) Gra się rozkładała po równo. w I połowie Szwedzi przeprowadzali atak za atakiem. W drugiej to Paragwaj grał nieco lepiej i stwarzał więcej sytuacji. Remis byłby sprawiedliwy, ale zwycięstwo piłkarzy z Ameryki Południowej byłoby równie niezasłużone jak zwycięstwo Szwedów. Ale futbol nigdy nie był sprawiedliwy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po odpadnięciu Polaków pozostaje mi kibicowanie Anglikom. Cztery lata temu odpadli po wielkim meczu z Brazylią, osiem - po karnych z Argentyną (mój wróg nr 1 na tych mistrzostwach ;] ), gdy za niewinność z boiska wyleciał Beckham

Ja tam tradycyjnie kibicuje Europie, jednak Anglia jest na ostatnim miejscu w moim subiektywnym ranikngu. Ze starego kontynentu bardziej nie cierpię chyba tylko Greków ^^. Jednak oczywiście bede kibicowal synom Albionu w starciu z Argentyną (1 miejsce z poza Europy), czy tym bardziej Brazylią będę kibicował z całych sił.

Co do Beckhama to oczywiscie kartka w '98 jak najbardziej zasłużona. Pamiętam pamiętny sezon 98-99, gdzie w Anglii wygwizdywano go niemiłosiernie na praktycznie każdym stadionie. Poza OT oczywiście ;].

Szwecja-Paragwaj>>> Co do meczu mam takie sam zdanie co Yossi. Paragwaj w porywach zasłużył naremis. Pokazali słabą, asekuracyjną gre na 0:0 i zasłużyli na porażkę. Podobnie jak w meczu poprzednim nawet nie starali się atakować większą ilością graczy. Oby takie drużyny odpadały jakl najszybciej na Mundialu, bo nie chce przeżyć powtórki z Euro 2004. Tak samo kibicuje faworytom i uznanym markom, gdyż nie chce glądać takiej żenady jaką mieliśmy 4 lata temu.

Mnie za to bardzo ciekawi mecz Niemcy-Ekwador (jednak z racji patriotyzmu obejrze Polaków). Niemcy chcąc wypaść na Szwedów będą musieli to spotkanie wygrać.

Dopiero w tym meczu poznamy jak silna jest Polska, Ekwador i Niemcy. Ja jednak obstawiam, że Niemcy bez probemu uporają sie z latynosami, gdyż.. to po prostu slaba ekipa :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bramkarz przy silnych wykopach na 50-60m ma ograniczone szanse wycelowania, gdzie piłka upadnie. To, że nagle przy miejscu jej upadku roiło się od Niemców to nie wina bramkarza, tylko pomocników. To oni mają dobiec do kopniętej piłki, a nie czekać, że bramkarz ją im poda na srebrnej tacy
Cardi, co Ty wiesz o zabijaniu…. Dobry bramkarz potrafi w miarę precyzyjnie wykonać taki wykop. Mało tego, ćwiczą tak aby piłka szła na głowę, lub pod nogi zawodnika. Piłkarz ma wtedy do zrobienia dwa, góra trzy kroki. A wybijanie piłki na oślep to się praktykuje na pastwisku. Boruc zachowywał się jak Gustlik nad Odrą, gdy lufę „Rudego” próbował. Tylko tamten chociaż skład amunicji Niemcom wysadził w powietrze.
Ja natomiast podejrzewam, że już nie pamiętasz, jak to było :) Drużyna była w proszku, gdy ją przejął Janas
Pamiętam, pamiętam. Tylko to nie przeczy mojej tezie. Jak sam piszesz drużyna była w proszku. Dlatego piłkarze grali to co potrafili, czego się nauczyli w klubach, a nie to co dowiedzieli się od Janasa. On nawet nie miał czasu „wymyślić” nic swojego. Przed MŚ wziął ich na miesiąc pod swoje skrzydełka i co? Jak Pan Trener ustawił ich pod względem taktycznym? A kondycję chłopaki mieli jak ja po imprezie. Jeśli połowa drużyny nie jest wytrzymać pełnych 90 minut to chyba źle świadczy o trenerze.

Co do mnie to mistrzostwo może zdobyć nawet T&T, byle nie Makarony. Nie cierpię pajaców.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On nawet nie miał czasu „wymyślić” nic swojego. Przed MŚ wziął ich na miesiąc pod swoje skrzydełka i co? Jak Pan Trener ustawił ich pod względem taktycznym? A kondycję chłopaki mieli jak ja po imprezie. Jeśli połowa drużyny nie jest wytrzymać pełnych 90 minut to chyba źle świadczy o trenerze.

Jasne – najlepiej za wszystko winić trenera. Powodem słabej kondycji Polaków jest ich brak aktywności

w klubach. Ebi wytrzymał mecz z Niemcami ? – Pewnie ! – A dlaczego ? Bo jest podstawowym zawodnikiem w Borussii.

Krzyżówek na przykład takiej pozycji w swoim teamie nie miał przez ostatnie miesiące – nie ma się więc

co dziwić, że razem z kilkoma innymi zawodnikami wymiękł na murawie…

Nawet jeśli za brak wytrzymałości mielibyśmy posądzić narodowy sztab szkoleniowy to bynajmniej

nie zawinił tu selekcjoner jakim jest Janas – on ma na trening mniejszy wpływ niż może się to wydawać.

Co do mnie to mistrzostwo może zdobyć nawet T&T, byle nie Makarony. Nie cierpię pajaców.

Heeh, racja – wszyscy chyba wolą ażeby zwyciężyła drużyna grająca odważnie, ofensywnie, a nie pasywni

pięknisie, którzy co cztery minuty symulują faul… #-o

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kondycję chłopaki mieli jak ja po imprezie. Jeśli połowa drużyny nie jest wytrzymać pełnych 90 minut to chyba źle świadczy o trenerze.
Mnie się wydaje, że jest wręcz przeciwnie - zbytnio ich na tych swoich treningach wymęczył, starając się wyrobić kondychę. Od pierwszych minut spotkania z Ekwadorem widać było, że mają raczej ochotę turlać się po łóżkach, aniżeli grać. Gdyby sama kondycja była słaba, to siadliby dopiero od 50-60 minuty. Tam byli wyraźnie przygaszeni od samego początku, co znamionoju raczej wyczerpanie organizmu aniżeli brak wytrzymałości.

No i jak Fri wspomina, grzanie ławy w klubie przez pół roku to zbyt wiele, by dało się nadrobić w 2-3 tygodnie.

Dobry bramkarz potrafi w miarę precyzyjnie wykonać taki wykop.
Ergo - na świecie nie ma dobrych bramkarzy ;] Albo są dobrzy raz na parę wykopów. :wink:

Chyba, że nagle zrobili z kogoś terminatora - wbudowali mu dalmierz laserowy i tytanową nogę. Piłka nie kula armatnia, na odległości 50m byle wiaterek potrafi ją znieść na 2-3 metry od punktu celowania, kolejne 2-3 metry to promień celu... I tak nagle robi się z 5 metrów obok miejsca, w którym miała się znaleźć piłka.

Przypatrz się dobrze, co się dzieje, gdy grają dwie dobre drużyny - walka w powietrzu zaczyna się już przy pierwszym odebraniu wykopniętej piłki. Wtedy nawet jest pożądane, by ta nie spadała na głowę - gdyż zawodnik potrzebuje rozbiegu, by wzbić się ponad przeciwnika. Dziwnym trafem w lekkiej atletyce też zawodnicy skaczą nad poprzeczką z rozbiegu? Mania? :P

Dlatego piłkarze grali to co potrafili, czego się nauczyli w klubach, a nie to co dowiedzieli się od Janasa.
To chyba nie do końca tak. Nie mamy w Polsce indywidualności potrafiących wygrywać samotnie całe mecze. Ponadto nie ma zrozumienia między piłkarzami grającymi w różnych klubach, bo jeden trener lubi taką taktykę, inny odwrotną, a kto powiedział, że muszą grać na takich samych pozycjach? Najlepszym dowodem na późniejsze zgranie jest fakt, że drużynie Janasa też z początku nie szło, dopiero po jakimś czasie zaczęło się wygrywanie. Naprawdę, Polacy potrzebują tworzyć kolektyw, by zwyciężać nawet nad taką Walią. To nie może być system 1+1+1...=11, jak sugerujesz. :) Tutaj trzeba Janasowi oddać honor.

Ale i tak IMHO obok Franka i Dudka na mundial trzeba było nie zabierać także Janasa ;]

CO?! Za niewinność? Beckhama poniosły nerwy. Został sfaulowany i wkurzony przewrócił argentyńskiego piłkarza.
Od razu widać, że przespałeś tamten moment. Ale mnie się on wrył w pamięć na zawsze, ponieważ takiej niesprawiedliwości świat nie widział.

Beckham został sfaulowany i leżał na brzuchu na boisku. Nie chciało mu się podnosić, zanim sędzia nie wznowi meczu. Tymczasem sfaulowany zawodnik argentyński cofał się tyłem i wpadł na zgięte w kolanach nogi Beckhama, sam się przewracając! Gorzej - sędzia nie widział całej sytuacji, bo był odwrócony w ich kierunku plecami. Gdy się odwrócił, Argentyńczyk leżał już na boisku, a Beckham wybałuszał na niego oczy. W swoim małym móżdżku sędzia dodał dwa do dwóch i wyszło mu pięć - czyli czerwona kartka dla Anglika.

Co dowodzi, że poziom sędziowania był tragiczny już we Francji, Korea i Japonia były tylko przedłużeniem tradycji.

EDIT: Argentyna zaszlachtowała Serbię niczym stado rzeźników tuczną świnię. Mam nadzieję, że się wypstrykają z goli w fazie grupowej :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i po mistrzostwach, robaczki :) Gdyby Polacy grali tak z Ekwadorem tak jak ze Szkopami... No nic, trudno, za cztery lata Polska Mistrzem Świata 8)

Właśnie skończył się mecz Argentyna - Serbia i Czarnogóra. Latynoskie chłopaki pogonili dwa kraje naraz szóstką na budziku ;o IMO kara.

Wracając do spotkania POL - GER. Jestem aktualnie na Mistrzostwach Europy, więc miałem przyjemność spotkanie obejrzeć razem z naszymi zachodnimi sąsiadami. Co mogę o nich powiedzieć? Typowi piknikowcy :) Nas było przed wielkim telebimem z dziesięciu, tamtych z trzy razy więcej, ale atmosfera jaką stworzyliśmy, była niesamowita, prawie jak na stadionie ;] Ciągłe śpiewy, dopingi, bluzgi... 8) Eh, za tą naszą postawę choć remis nas by usatysfakcjonował. Nuff' said.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owned. Argentyna rozwaliła Serbię i Czarnogórę, jak chciała... szkoda SiC, bo to dobrzy gracze, tylko jako reprezentacja nie istnieli ;/ Czy Argentyna wyrasta na poważnego kandydata do trofeum? Nie wiem, w końcu 4 lata temu Niemcy zniszczyły bodajże Arabię Saudyjską i doszli "zaledwie" do finału :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6:0, jak na razie najwyższy wynik na MŚ... Argentyna zrobiła sobie festiwal strzelecki i bardzo dobrze. Serbia nie istniała, a na dodatek Mateja Kezman został ukarany czerwoną kartką. :twisted: Argentyna zajdzie bardzo daleko w tych mistrzostwach. A widzieliście jak się cieszył Diego Armando Maradona... Jak dzikus. ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś na ty forum typował SiC na potencjalnego czarnego konia. Pewnie się zawiódł. Serbowie prezentowali poziom podobny do Polski w spotkaniu z Ekwadorem, czyli całkowity brak poziomu. Argentyna wygrała nie frontalnym atakiem na bramkę, tylko spokojnie podawali, wykorzystywali bramkarza, po czym gwałtownie przyspieszali i niemal każda stwożona przez nich sytuacja kończyła się bramką. Grupa śmierci okazała się śmiertelną dla Serbii i Czarnogóry. Argentyna pokazała, że nie na darmo zalicza się ją do grona faworytów turnieju. Bracia Słowianie zawiedli podobnie jak Ukraina.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komentatores wspomnieli o klątwie nad Argentyną - jedna z urban legends głosi, że to mafia włoska się uparła na Maradonę, gdy ten w półfinale w 1990 roku odebrał Włochom szansę na tytuł :> Od tego czasu z Maradoną było coraz gorzej... dlaczego włoska mafia? Bo MŚ w 1990 roku były we Włoszech i ich repra "miała zdobyć" tytuł na "swoich" mistrzostwach :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy klasyczny przykład, co może z dobrej drużyny zrobić złe przygotowanie do Mundialu. W eliminacjach jedną bramkę stracili, ani razu nie przegrali, a tutaj po beznadziejnej grze dają sobie wbić 6 goli. Żeby jeszcze Argentyńczycy jakoś szaleńczo atakowali...a oni sobie prawie chodzili po boisku, wolno podawali, ale ich przyśpieszenia są zabójcze, jak i skuteczność. Zrobili na mnie jeszcze większe wrażenie niż Czesi i Hiszpanie, świetnie poukładany zespół, który potwierdza, iż będzie się liczyć na turnieju. Chociaż Serbowie dawali im taką swobodę, że zawodnik mógł przejść kilka metrów nieatakowany. Niewiele lepiej (a może i gorzej) niż Kostaryka. Cieszy dobra postawa Messiego (w końcu Barca 8)) i Teveza (a od czasów Copa America bardzo go lubię), którzy weszli w drugiej połowie i natychmiast zaczyli po golu i asyście. Ale najlepszy i tak był Diego, który cieszył się jak dziecko. ;] Reasumując - szkoda, że tak jednostronny mecz, ale z drugiej strony mogliśmy zobaczyć kunszt drużyny Argentyny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu widać, że przespałeś tamten moment. Ale mnie się on wrył w pamięć na zawsze, ponieważ takiej niesprawiedliwości świat nie widział.

Możliwe... miałem wtedy 8 lat :P i pamiętam, że skakałem w tym momencie z radości bo kibicowałem Argentynie :D

Beckham został sfaulowany i leżał na brzuchu na boisku. Nie chciało mu się podnosić, zanim sędzia nie wznowi meczu. Tymczasem sfaulowany zawodnik argentyński cofał się tyłem i wpadł na zgięte w kolanach nogi Beckhama, sam się przewracając! Gorzej - sędzia nie widział całej sytuacji, bo był odwrócony w ich kierunku plecami. Gdy się odwrócił, Argentyńczyk leżał już na boisku, a Beckham wybałuszał na niego oczy. W swoim małym móżdżku sędzia dodał dwa do dwóch i wyszło mu pięć - czyli czerwona kartka dla Anglika.

Seriosuly? dawno temu już to widziałem, ale Beckham wyglądał wtedy na naprawdę wkurzonego i pamiętam jak wykonał ruch nogą... stąd też uznałem, że faktycznie podciął Argentyńczyka... Jakby, ktoś gdzieś przydybał filmik pokazujący ten fragment, to niech mi pokarze bom ciekaw jak to było naprawdę... narazie obstaje przy swoim.

OWNED!

Argentyna wbiła 6 bramek Serbom... trudno tutaj cokolwiek więcej powiedzieć... Argentyńczycy grali ładnie i składnie, a te podania z klepki nawet największych antyfanów latynosów, mogły zachwycić. Natomiast Serbowie zagrali bez ani krzty animuszu. A jak stracili pierwsze 2 bramki to stracili resztki wiary w siebie i Argentyna miała ułatwione zadanie.

Teraz mam nadzieję, że WKS pokona Holandię... czemu? BO to będzie 3 nudna grupa w której wszystko (prawie wszystko w grupie B) się rozstrzygnie po 2 kolejkach. Żadnych emocji zwiazanych z awansem. A to już nie jest to co podnosi ciśnienie w trakcie meczu 8)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...