Skocz do zawartości

World Cup 2k6


Cardinal

Jak wypadną biało-czerwoni na Mistrzostwach?  

258 użytkowników zagłosowało

  1. 1.

    • Tragedia, nie zdob?d? punktu w eliminacjach.
      35
    • Nie wyjd? z grupy.
      104
    • Wyjd? z grupy! (oklaski!)
      75
    • 1/4 fina?u!
      7
    • 3
    • Zagraj? w finale!!!
      2
    • ...I ZWYCI???! (a Giertych b?dzie dobrym ministrem)
      32


Polecane posty

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Operacja Mundial dobiega końca. Polacy grali dobrze, ale zabrakło czegoś. Czerwona kartka Sobolewskiego spowodowała, że wyrównany mecz zamienił się w widowisko Niemców. Strzelili bramkę i niestety po naszych nadziejach. (Ta w teorii wszystko jest możliwe, ale jutro już skończymy ostatnecznie gdybania). Szkoda tylko dobrego meczu Polaków. Taki mecz byłby i bardzo dobry, tylko, że najpierw trzeba było wygrać z Ekwadorem, a to spotkanie ocenilibyśmy dość wysoko. Niestety - Polska nie jest drużyną, która może coś zdziałąć na MŚ. Mamy wielkie aspiracje, ale sporo nam brakuje. Janas zachwował się dość niepoważnie. Zamiast zmienić zawodników z kartkami - Krzynówka i Sobolewskiego w 60-70 munucie, to czekał nie wiadomo na co. Chyba to zaważyło, że przegraliśmy to spotkanie. Choć nie mam nastroju do głębszych analiz. Lepiej wykorzystałbym czas grając w Homika V po sieci. ;] :bigsmurf:

EDIT CZas na zmianę podpisu. Najlepiej widoczni, ale niestety nie widocznie najlepsi. Dobrze, że w Anglii i Holandii nadzieja i pocieszenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcy - Polska 1-0

Chłopaki - dzięki za starania! Postaraliście się i mimo słabszych momentów to jednak widać było, ze były jakieś wnioski wyciągnięte po poprzednim spotkaniu. Myślałem, ze po tych dwóch poprzeczkach bedzie dobrze i nasi dotrzymaja do końca, ale niestety Niemcy grali do końca i pokazali klasę. Żurawski nie grał nic a miał być naszym liderem. Szczególne brawa dla Boruca (wiele bardzo dobrych interwencji) oraz dla I. Jelenia za całokształt postawy meczowej. Szkoda, ze to jest już praktycznie koniec naszych marzeń o dalszej grze na Mundialu, ale został nam jeszcze jeden mecz. Wazne, że nasi pokazali się przyzwoicie i udowodnili, że nie jesteśmy az tak słabi jak zarzucano nam po meczu z Ekwadorem. Dzięki chłopaki, ale ta jedna minuta jest wyjatkowo smutna :(. Jeszcze raz wielkie brawa dla Boruca i Jelenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw muszę opanować emocje, żeby tutaj nie zakląć, bo już przed chwilą kilka siarczystych wiązanek puściłem. Polacy grali bardzo dobrze, a Boruc wręcz doskonale, mieliśmy nawet sporo szczęścia (poprzeczki Klose i Ballacka), ale cóż z tego, jak i tak już w doliczonym czasei Neuville strzelił? Szkoda, naprawdę bardzo szkoda że w pierwszym meczu nie zagraliśmy na takim poziomie, bo to my mielibyśmy 3 punkty, a nie Ekwador, z tymże faktem jest iż dopiero ta porażka spowodowała taką zmianę w zespole na lepsze - większą motywację... no ale niestety czas już żegnać sie z mundialem, choć trzeba przyznać że nie było kompromitacji jak 4 lata temu z Portugalią, ale wyrównana walka i za to należy naszym piłkarzom podziękować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tifa: idź się lecz xD a przedtem zajrzyj do słownika... nie ma co owijac w bawełnę, szkopy były lepsze, ale KU*WA JAK MOŻNA MIEC TAKIEGO FARTA!??!!??! NO SZLAG BY TO TRAFIŁ, BÓG PERMANENTNIE OPUŚCIŁ NASZ NARÓD...do niemiec przyjechał jakiś ekwadorski szaman, poczarował, pośpiewał i proszę bardzo...ehh, żal bo naprawdę zagraliśmy dobry mecz!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[beeep] MAC! JA PIERDOLE!!

W tym momencie tylko to ciśnie mi się na usta...Artur, jesteś wielki, mamy najlepszego bramkarza Europy. Nie przejmuj się, masz takich świetnych kolegów. Ale dzięki za walkę, mimo wszystko...

Wielki szacunek dla Artka...

P.S Ci idioci (Niemcy) pokazali, że potrafią opierać się jedynie na naturalizowanych zawodnikach, HIJA DE PUT GERMANY!!! :evil:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ^&*@*_!*()@U*@(*#()!@)@()@()@(@....

Mecz był właściwie już zremisowany, a jednak.... Nie cierpię Niemców. Jeszcze nigdy z nimi nie wygraliśmy. Zgadzam się z raveno, że mamy najlepszego bramkarza w Europie, mecz dla jakiejś tam telewizji komentował Arsene Wenger i na pewno będzie się starał o Artura... Boruc stanie się następcą Jensa Lehmanna... Wracając do meczu, najgorszym zawodnikiem Sobolewski (nie tylko ze względu na czerwoną kartkę, grał bardzo słabo, źle podawał) a najlepszym Irek Jeleń. Ten chłopak włożył serce w dzisiejszy mecz i to było widać. Ebi również się starał, Żurawski ciut lepiej jak z Ekwadorem i duży minus dla Dudki za błąd w kryciu przy straconej bramce. ;/ Brawo chłopaki!!! Przegraliście IMHO z honorem... Z Kostaryką wygracie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, to by było na tyle. Na taki wynik byłem przygotowany (tak obstawiałem zresztą), ale już na TAKIE okoliczności nie...W doliczonym czasie gry...A nawet mimo sceptycyzmu wrodzonego uwierzyłem w remis, aż przełączyłem z wrażenia na koniec kanał, wracam na dwójkę, a tu bramka...Szczęście nas na sam zwierzch opuściło. Najważniejsze, że pożegnaliśmy się w całkiem dobrym stylu z Mundialem. Zostawimy zdecydowanie lepsze wrażenie niż 4 lata temu (jeśli obędzie się bez wpadki z Kostaryką). Wszyscy walczyli i starali się, ogromne brawa dla Artura, który pokazał wszystkim, że jest graczem światowego formatu i dla Ebiego, walczącego do samego końca. Również Jeleń (na którego kiedyś sam wrzucałem nieźle) zadziwił wszystkich swoją postawą. Za to już Żurawski grał beznadziejnie, a Sobolewskiemu gdzieś mózg wyparował w pewnym momencie. Ale na tytuł parówy meczu zasługuje nasz trener - Klinsmann wprowadził już dwóch nowych zawodników, a nasz ukochany Paweł nadal czekał do 80 minuty aż, po czym wprowadził Dudkę, który akurat zawalił. Nie zasłużyliśmy na wygraną, ale na remis owszem. Do diabła z przeklętymi Ballackami, Neuvillami i innymi Helmuthami! :thumbdown:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdziucham! :-# Przepraszam, ale to, co nas spotkało, można nazwać tylko ogromnym pechem. DWIE minuty i byłby remis, na który zasłużyliśmy. Cowiem graliśmy dobrze, dzielnie, mieliśmy uporządkowaną grę, choć walka była ostra. Nieszczęsny faula Sobolewskiego, ale nawet grając w 10 broniliśmy się dobrze. Trochę nietrafione i przede wszystkim spóźnione zmiany, no i jeden błąd Dudki i koniec marzeń, a remis był w zasięgu ręki. A co by się działo, gdybyśmy nadal grali w 11... Pech, pech, pech. Aż człowieka jakaś niemoc ogarnia, kiedy piłka okazuje się tak okrutna. Trzeba jakoś się wyciszyć, rozwalić jakiś sklep na mieście (;)) i jak najszybciej zapomnieć o tym niesprawiedliwym, smutnym, rozgoryczjącym, denerwującym, wstydliwym zdarzeniu. Dziękujemy Polacy, dzięki Jeleń, dzięki Artur, bo byliście dziś świetni! =D> Taka jest piłka, trzeba mieć szczęście, a to akurat odwróciło się od nas w samej końcówce... :roll: Żal pisać cokolwiek więcej, więc tylko pozostaje kibicować innym, np. Ekwadorowi, żeby pokonał Niemców, albo komuś w dalszej części rozgrywek. Dziś barzo smutne, ale jednak - ole. :<

:geek:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ale co nam daje to, że graliśmy dobrze :/ Owszem, tak było, ale za rok (a nawet wcześniej) nikt już nie będzie pamiętał jak graliśmy, ewentualnie tylko że cholernie pechowo straciliśmy bramkę minutę przed końcem :/ Shit happens, wszystko się zwróciło przeciwko nam podczas tych mistrzostw (i bynajmniej nie jest to głupie tłumaczenie...) ale przecież nie powiesimy się z tego powodu. Życie idzie dalej, może za 4 lata...O Euro '08 nawet nie piszę, od kiedy zobaczyłem z kim jesteśmy w grupie ^^ Pozostaje nam tylko kibicowac każdej drużynie która będzie ze szkopami grała, i oby dostali w dupę już w 1/8 :)

Teraz pozostaje kibicowac Słoniom, Kangurom, Chorwatom albo Czechom, a co! Głowy do góry, nawet mój nauczyciel angielskiego (Jankes) mówi, że zagraliśmy naprawdę dobrze :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ale co nam daje to, że graliśmy dobrze :/ Owszem, tak było, ale za rok (a nawet wcześniej) nikt już nie będzie pamiętał jak graliśmy

Czy ja wiem... ja do dzisiaj pamiętam, że 4 lata temu z USA zagraliśmy bardzo dobrze, co zawsze daje nadzieję, że Polska może pokonywać mocne drużyny na MŚ :) (a wtedy USA zaszło daleko) Meczy Polaków na MŚ oglądałem w swoim życiu do tej pory 5, z czego pamiętam wszystkie, dla mnie nie jest problemem przypomnieć sobie, jak się prezentowaliśmy w danym meczu 8) (3 hańby, 1 mecz na solidnym poziomie, 1 wygrany w dobrym stylu)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde...obrona grala calkiem dobrze caly mecz, Bosacki to whoah, Bąk tez mial dobre momenty i ogolnie moglo byc fajnie a wyszlo inaczej. Ale po takiej postawie zespolu to jakos lzej przychodzi.

Szkoda tylko ze Janas nie za bardzo wie co to są zmiany...inna sprawa ze tez nie mamy za wielu zawodnikow na zmiany, takich ktorzy by zadecydowali o wyniku, Dudka to wiadomo, koszmar, Lewandowski srednio, Brozek winien wczesniej wejsc

aa...Boruc kozak

no i Zurawski jakis kryzys ma chyba, bo to co robi to jest koniec

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brawo za wspaniala walke, naprawde dobry mecz, jednak stalo sie to co przeczuwalem. Dopiero teraz nasi zawodnicy pokazali potencjal i pozostaje najwazniejsze pytanie. Dlaczego nie mozna bylo tak zagrac w meczu z Ekwadorem, dlaczego Janas, ktory jako trenr ma przeglad zawodników nie nie wystawil od razu Boackiego, ktory w porownaniu do Jopa gra rewelayjnie. Zwrotny, szybki i dobrze główkuje.

Druga sprawa, dlaczego wtedy wystawil Żurawskieog na szpicy i posadzil na lawie Jelenia. Pozostaje wiele takich pytan. Owszem brawa za walke, ale czy naprawde do takich wnioskow trzeba bylo porazki z Ekwadorem?

Nasi zawodnicy zagrlai bardzo dobrze, zaimponowali praktycznie wszyscy z podstawowego skladu, poza Sobolweskim, który sfaulował zupełnie niepotrzebnie i zburzył koncepcje Janasa. Powtorka z meczu Wisly w Atenach, a to znaczy, ze zawodnik chyba nie wytrzymuje cisnienia.

Druga sprawa to zmiany. Nie wiem dlaczego wszedl Dudka, ktory gra po prostu tragicznie i potwierdzil to w tym meczu. Wszedl z zadaniem przykrycia Odonkora, a jak pajac biegal przy polowie rywali i najgroznieszy niemiecki pomocnik biegal zupelnie niekryty i sie doigralismy.

Jak dla mnie powinien wejsc Jop, ktory zagralby na srodku, przynajmniej by zostawal, a na lewej gralby Bosacki, któremu strona nie robi roznicy.

No i pozostaje nieszczesna bramka, kora padla z winy Dudki, który stal totalnie bez sensu w glebi pola i pozostalych, którzy zostawili srodek pola. Zabraklo koncentracji w ostatnich minutach. Szkoda...

Tak wiec gratulacje za walke i zyczymy sobie zwyciestwa z Kostaryka, bo trzech punktow potrzeba nam dla prestiżu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehhhhhhhhh... przykro mi.

BRAWA DLA NASZYCH! Grali naprawdę dobrze, a mecz był żywy (skoro ja usiedziałem przed TV...)! Świetnie spisał się nasz bramkarz, szkoda, że pod koniec straciliśmy jednego zawodnika (moim zdaniem tak trochę nie teghes była ta 2 żółta kartka...). Przez chwilę myślałem nawet, że wygramy 1:0! Na dodatek ten fart: poprzeczki, momenty, w których piłka przelatywał powolutku 10 cm (ekhem) od bramki... ehhhhh...

I naprawdę żal mi naszego bramkarza: grał naprawdę świetnie i wytrwale...

A teraz, proszę mnie źle nie zorzumieć: ale cieszyłem się na widok miny trenera, kibiców i piłkarzy Niemców... Widać było, że traktowali mecz z nami jak zabawę, trening. A nasi dali im kopa!

I ten widok Niemców po zwycięstwie: wyglądali, jakby z Bogiem wygrali...

To tyle, mam nadzieję, że na mistrzostwach Europy i za 4 lata będzie lepiej...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda bo mecz był całkiem fajny (naprawdę niezły był) i szkoda że bramka padła w 91 minucie! czyli pod koniec, kurcze Janas mógł wcześniej ich pozmieniać to by dało jakiś taki power.

a Rasiak to w ogóle nic nie robił we wczorajszym meczu nic!

Jeleń, Boruc, Smolarek, Bąk - tak można scharakteryzować naszą drużynę

szkoda

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz to trzeba wysłać Janasa w paczce do Abu Dabi. Powtórka z Grunwaldu się nie udała.

Ale jeżeli miałbym porównywać to z jakąś historyczną bitwą pasowałaby tu długa i heroiczna obrona Westerplatte, a po 6 latach przyszło zwycięstwo. Zaraz, zaraz. Za 6 lat będzie Euro 2012 (Polska & Ukraina). W finale dołożymy Niemcom :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, ale się wczoraj działo! Mecz Polski z Niemcami był naprawdę ładny. Polacy nareszcie biegali, walczyli, stosowali pressing, kontratakowali. Świetnie zagrał Jeleń, co najmniej dobry występ Smolarka, Bąka, Żewłakowa. Oczywiście o Borucu chyba pisać nie trzeba - rozegrał jedno ze swoich lepszych spotkań. Przyznam Wam szczerze, że do piłkarzy mam naprawdę mało pretensji - oni praktycznie nie mieli szans grając w dziesięciu bronić się przed Niemcami, którzy byli już po trzech zmianach. Janas przespał sprawę, wprowadzenie Brożka na boisko w 88' było jakąś parodią. Mimo wszystko - brawa dla naszych, powalczyli, nie ma co narzekać. Cholernie szkoda tylko, że nie zagrali tak z Ekwadorem, ale... ale przecież przeszłości już nie zmienimy, co się stało to się stało. Wiele mówi się teraz jeszcze o możliwym awansie Polaków - nawet jeżeli Kostaryka pokona Ekwador (a to jest warunek dość trudny do spełnienia) to coś czuję, że Niemcy mogliby celowo zremisować z Ekwadorem... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, oglądałem mecz w Sfinksie w Arkadii( pozdro i dzięki dla chłopaków z klasy Pitora! ) i już wszyscy uwierzyli, że wywieziemy punkcik... Ech, ta akcja z dwoma poprzeczkami... Już wszyscy stali i czekali na ten cholerny gwizdek, a tu bach... I koniec marzeń. Trzeba było kosić Odonkora i nie zdejmować Żewłakowa. Ech, co za szkoda, co za szkoda... Fantastycznie zagrał Jeleń, niech on odejdzie z tego Płocka, bo szkoda żeby się marnował, bardzo dobrze grała obrona, wogóle co, którzy mieli nie grać, zagrali bardzo dobrze. Ale tradycyjnie zawiedli liderzy, Żurawskiemu to już bym podziękował- on zdecydowanie nie potrafi radzić sobie z presją. A takich zawodników nie potrzeba, bo to po prostu szkodzi drużynie. Zabrakło takiego Frankowskiego, co by miał jedną okazję i jedną bramkę. W sumie to w końcówce Rasiak by się przydał, żeby grać do niego długie piłki. To na pewno byłoby lepsze rozwiązanie niż wprowadzenie Brożka. Wogóle zmiany były mocniej tragiczne, wystarczyło spojrzeć na Gmocha po meczu :) Wielki mecz Boruca, poza jednym błędem- kiedy znowu robił "pajacyka" przy główce Podolskiego, ale ten nie trafił, więc można mu odpuścić. A reszta interwencji genialna- zdecydowanie gracz meczu, gdyby nie on, to faktycznie mogło być 5:0... Ech, chcieliśmy bardziej niż zwykle, wyszło jak zawsze :(
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie inna rzecz zastanawia...Mianowicie przepaśc a wlasciwie to Wielki Kanion pomiedzy umiejetnosciami technicznymi Niemców, a Polaków. Te wszytkie podania, utrzymywanie piłki, blyskawicznie wyprowadzanie akcji, wszytko to i jeszcze wiecej naprawde robi wrazenie w porownaniu do nieskladnych akcji Polaków, niecelnych podan nie mowiąc o strzałach na bramke. Nie zebym był za Niemcami, bo uwazam ze to było doskonały mecz mimo wszytkich niedoskonałosci kadry (Z punktu widzenia laika-nie znam sie na piłce zbytnio). Moze mnie teraz zjedziecie i wogole zrownacie z ziemią, ale Moim zdaniem jednak dobrze sie stalo ze nie dostaniemy sie (pradopodbnie) dalej. Według mnie gra na mistrzostwach zobowazjue i trzeba byc naprawde dobrym zespolem, grac w z kazdym, wszedzie w kazdych warunkach i zawsze na 100%. Nie moze byc miejsca na takie mecze jak z Ekwadorem. Po prostu trzeba GRAC!! Nie wiem...moze za pare lat sie cos zmieni i bedzemy dawac rade:) Poki co gratuluje Polakom jednego z nielicznych meczów gdzie pokazali cos wiecej niz kopanine trampkarzy:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz obejrzałem na balu i atmosfera była genialna... byłem pośród ludzi, którzy mną gardzą (a ja gardzę nimi) przy jednym małym telewizorem i bez przerwy doping. Wrażenia niesamowite :) Do tego stopnia było fajnie, że jeszcze 5 sekund po bramce Niemiec wciąż krzyczeliśmy "Polska gola" i dopiero wtedy skapowaliśmy się, że właśnie przegrywamy :) A sami Polacy? Zagrali dobry mecz. Artur Boruc po takim meczu zasługuje na awans do "jedenastki fazy grupowej". Gdyby nie on, to Polska drużyna straciłą by o wiele więcej... Bardzo dobrze zagrał Irek Jeleń, który wszędzie walczył i starał się. Szkoda tylko, że miał z kim grać... ile to razy było widać na meczu, jak Jeleń wbiegał na skrzydło, patrzy, a tam w polu karnym 5 Niemców i jeden Polak :/ Zawalił Janas, który najpierw wogóle nie dokonywał zmian, a jak już je zrobił, to zmienił nie tych co trzeba... a bramka? No cóż... ktoś tam na górze chyba sobie robi z nas jaja... w 91 minucie! Jeszcze bym był mniej wkurzony gdyby ta bramka padła wcześniej... a tak, kiedy padła w doliczonym czasie to nic tylko zaryczeć z rozpaczy...

I tak na marginesie... nie wiem, czy DJ na balu się dowiedział o wyniku, ale zaraz po końcowym gwizdku, zaczął lecieć... Equador... niezwykle adetwatne do sytuacji ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha, ja specjalnie nie włączałem kompa po meczu bo pewnie też bym dostał ostrzeżenie za bluzgi :) Teraz kiedy już emocje opadły można coś napisać.

Ten mecz był świetny. Poziom piłki nożnej stał na dosyć wysokim poziomie, to fakt. Nasza reprezentacja dysponowała świetną obroną, dzięki czemu przegraliśmy tylko 1:0. Zawiodłem się szczególnie w tym meczu grą Maćka Żurawskiego i Radomskiego :( Możecie mówić co chcecie, ale nikt mi nie wmówi że ci dwaj grali dobrze. Żurawski tracił prawie każdą piłkę, źle podawał. Radomski zaś nie był widoczny w czasie meczu. Za to ogromne pochwały należą się Borucowi, Jeleniowi i Bosackiemu, którzy zagrali na więcej niż 100% :) Również Smolarek się starał i Baszczyński nie zawiódł. Bąk i Żewłakow byli naszą ostatnią obroną i spisywali się również wyśmienicie. Dziwie się dlaczego ten Janas nie zmienił wcześniej zawodników np. Żurawskiego ?

Aa i jeszcze czerwona kartka dla Sobola :( Grał dobrze, chciał zatrzymać akcję i mu się to udało, ale wypadł z gry... Cóż wg. mnie NIE zasłużył na drugą żółtą kartkę...

Ogólnie muszę pochwalić naszych chłopaków bo grali jak tylko potrafili. Teraz na 95% jedziemy do domu. TYLKO CUD by nam pomógł(wygrana Kostaryki z Ekwadorem) i wygrana z Kostaryką 8:0 jak z Azerami :D

Zabrakło nam 2 minut do szczęścia :( Strasznie mnie to boli, ale cóż... bywa...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...