Skocz do zawartości

Fable (seria)


RoZy

Polecane posty

Co mi się w grze podobało? Historia, sposób w jaki została opowiedziana i to, że z czasem zaczyna przyśpieszać jak śnieżna kula. Ha, w życiu bym nie pomyślała, że akurat TĄ osobę Jack przeciągnie na swoją stronę. Jednym z najlepszych momentów w grze jest walka na Arenie. Graficznie też jest przyjemnie dla oka, przywodzi na myśl WarCrafta. Efekt starzenia się jest nieźle zrobiony. Chociaż może troszkę za szybko postępuje. Przeżyłam niezły szok, zakładam Kapelusz Rybaka - bohater ma czarne włosy. Po jakimś czasie zdejmuję Kapelusz - i mam sobowtóra Geralta :blink: . Albo jeszcze później, zmieniam kąt ustawienia kamery - widzę aureolkę. Ok, gram na dobry charakter. Ale latające dookoła widmowe motylki to już lekka przesada :lol: Nie podobały mi się natomiast misje poboczne. Idź, uratuj/wybij/przynieś, zabijając przy okazji miliard potworków - na początku niezauważalne ale, po dłuższym czasie zaczyna być nużące. Ale klimat, wątek główny, humor i różniaste drobne smaczki po drodze nam to wynagradzają.

Pozwólcie, że nawiąże do tematu z poprzedniej strony - Areny. Wkroczyłam na nią bohaterem mającym 35 lat, magicznym wojownikiem. Pierwsze dwie rundy gładko, z trzecią już trochę gorzej, ale na Piekielny Gniew nie ma mocnego. Najgorsze były trolle. Pierwsze dwa zatłukłam normalnie, ale musiałam się nieco namęczyć. Z kolejną dwójką było już gorzej. Obydwa atakowały jednocześnie bohatera, a Szept próbowała je obijać tym swoim patyczkiem - z mizernym efektem. Walka polegała na tym, że biegałam od jednego brzegu areny na drugi i atakowałam błyskawicą(drugi, albo trzeci poziom) trolla kiedy ten zaczynał się śmiać :P Istna droga przez mękę, ale za to jaka była satysfakcja po skończonej rundzie.

A teraz przyznajcie się, jaki przydomek kupiliście swojemu herosowi? Mistrz Ciasteczek jest nie do pobicia ^_^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 975
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Śmiercionośny dla złego, Wyzwoliciel dla dobrego. Dupogłowy też jest niezły, chociaż go nigdy nie kupiłem i nie zrobie tego. ;)

Pozwólcie, że o coś zapytam. Grając dobrym i złym bohaterem zbiłem Szept na Arenie zyskując dodatkowe 10k złota. Moje pytanie brzmi czy jeśli wycofam się to dostane o te 10 patyków mniej czy w ogóle nie dostane kasy?

EDIT: dla złego miałem jeszcze przez jakiś czas tytuł Zabójca.

Jakie fryzy/tatuaże nosiliście? Ja mojemu bohaterowi strzygłem głowę na łyso i do tego jakis zarost, który daje jednocześnie + do strachu i atrakcyjności ew. fryzura koński ogon. Tatuaży wszystkich nie pamiętam ale miał je we wszystkim możliwych miejscach. ;) Oczywiście kierowałem się współczynnikiem strach/atrakcyjność. Bardzo fajnie natomiast wygląda ten gdzie ma się namalowaną na białej twarzy zębatą paszczę z językiem, to chyba tatuaż wycia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Areną jest tak:

zabijasz Szept

- dostajesz to co uzbierałeś między rundami + nagrodę specjalną,

nie zabijasz Szept

- dostajesz tylko to, co uzbierasz między rundami.

Ja kupiłam Mistrza Ciasteczek, później kusił mnie jeszcze Szabla, ale ostatecznie zostałam przy tym pierwszym.

Tatuaże - na początku gry zrobiłam sobie tatuaż z gryfem, potem mi się znudził, usunęłam go i zrobiłam sobie na łopatkach i ramionach łuski Harion, na plecach znak Ognistych Małp. Z fryzur, przez lwią część gry pomykałam z standardową fryzurą, bez brody. Przy wyborze wyglądu kierowałam się "widzimisię", w nosie mając współczynniki atrakcyjności i strachu :P

Tak przy okazji, po zejściu na ląd z widmowego statku mój bohater wyglądał jak święty Mikołaj :lol: białe włosy i broda, nic tylko mu dać wdzianko czerwone i worek z prezentami :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na łopatkach i ramionach łuski Harion, na plecach znak Ognistych Małp. Z fryzur, przez lwią część gry pomykałam z standardową fryzurą, bez brody.
x2 ^_^

Tak przy okazji, po zejściu na ląd z widmowego statku mój bohater wyglądał jak święty Mikołaj laugh.gif białe włosy i broda, nic tylko mu dać wdzianko czerwone i worek z prezentami smile.gif
Ja miałem to samo :F

Pozwólcie, że o coś zapytam. Grając dobrym i złym bohaterem zbiłem (...) zyskując dodatkowe 10k złota. Moje pytanie brzmi czy jeśli wycofam się to dostane o te 10 patyków mniej czy w ogóle nie dostane kasy?
Taka ciekawostka - jeśli

nie zabijesz Szept na Arenie , to możesz ją też później spotkać w barze w Dębowej Dolinie i uciąć pogawędkę

:P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Areną jest tak:

zabijasz Szept

- dostajesz to co uzbierałeś między rundami + nagrodę specjalną,

nie zabijasz Szept

- dostajesz tylko to, co uzbierasz między rundami.

>>Dzieki za odp

Tak przy okazji, po zejściu na ląd z widmowego statku mój bohater wyglądał jak święty Mikołaj :lol: białe włosy i broda, nic tylko mu dać wdzianko czerwone i worek z prezentami :)

Tak jest u każdego.

Przy wyglądzie kierowałem się współczynnikami ale głownie strachu. A widzimisie to tylko tatuaż wycia bo fajnie wygląda

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja grę przeszedłem z tytułem Zabójcy. Mój bohater wyglądał na koniec odrobinę jak Darth Maul. Muszę przyznać, że przyjemnie się grało, choć następny raz przejdę tą grę na dobrym zakończeniu. Zobaczymy jak to jest gdy ludzie przede mną nie uciekają:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja starałem się być dobrym. Ale gdy założyłem ciemną zbroje plytową (czy jakoś tak) wrzyscy na ulicach mnie sie bali

Bo ten pancerz chyba daje - do charakteru. Jak grałem dobrym i założyłem mroczny kaftan woli(cały zestaw, do znalezienia za DD, wejście do Mrocznego Lasu chyba.) to też mi charakter spadł.

Ja grę przeszedłem z tytułem Zabójcy. Mój bohater wyglądał na koniec odrobinę jak Darth Maul. Muszę przyznać, że przyjemnie się grało, choć następny raz przejdę tą grę na dobrym zakończeniu. Zobaczymy jak to jest gdy ludzie przede mną nie uciekają:)

Zabójca jest niezły ale dla złego wole tytuł Śmiercionośny. Do tych rogów jakbyś dał tatuaż wycia to by super wyglądało.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najbardziej mnie rozwalił tekst strażnika "sam bym to zrobił, ale miałem dostateczny z odbijania zakładników" :D:D

Albo recital poezji dowódcy więzienia.... Gierka jest w porządku - oceniłbym ją na 9. Ma dobrą grafikę, klimatyczną muzykę, wrogów jest sporo i jest ich sporo rodzajów - szkielety, bandyci, potwory itp. Jest nietrudna, oferuje fajną rozrywkę. Może niebawem pokuszę się o przejście jej jeszcze raz jako czarodziej. A motylki i aureolka - rocks !

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jak gram w RPG-i (rzadko, zbyt rzadko...) to za cholere nie umiem być kimś konkretnym (w sensie magiem, wojownikiem albo 'cichociemnym' ;) ), zawsze chcę być choć dobry we wszystkim. i o ile w innych rolplejach to by nie przeszło (wiadomo, jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego), tutaj w Fable'u taki sposób całkiem daje radę. i to mi się podoba w tej grze, bo mogę wypróbować każdy ze sposobów by później przy drugim podejściu - a na pewno je zrobię - obrać jedną słuszną ścieżkę.

co mi się jeszcze spodobało? świat, a dokładnie to że ma wytyczone i natualnie ograniczone ścieżki, a na mapie wszystkie cele i osoby są zaznaczone. dla takiego RPG-owego laika jak ja to jest idealne rozwiązanie :rolleyes:

moja ocena dla Fable: Lost Chapters - 9 ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj w Fable'u taki sposób całkiem daje radę. i to mi się podoba w tej grze, bo mogę wypróbować każdy ze sposobów by później przy drugim podejściu - a na pewno je zrobię - obrać jedną słuszną ścieżkę.
Dlatego to 'daje radę' , bo Fable to gra niezbyt trudna - używając Tarczy i Spowolnienia już jest łatwo , a z innymi umiejętnościami już w ogóle :P

co mi się jeszcze spodobało? świat, a dokładnie to że ma wytyczone i natualnie ograniczone ścieżki, a na mapie wszystkie cele i osoby są zaznaczone. dla takiego RPG-owego laika jak ja to jest idealne rozwiązanie rolleyes.gif

Mi się to właśnie nie podobało. Zawsze miałem wytyczoną ścieżkę i nie mogłem z niej zejść ani na krok (chyba , że autorzy przygotowali tam dla mnie jakiś skarb , czy coś związanego z jakimś questem) , wszędzie były płotki , lub niewidzialne ściany...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pamiętam swoją ulubioną taktykę walki, która sprawdzała się z większością wrogów. Jako, że lubiłem grać łucznikiem, a nie chciało mi się wiecznie uciekać zainwestowałem w czar Odepchnięcie (czy jakoś tak, odrzucał wrogów). Stałem sobie spokojnie w miejscu i strzelałem, a gdy wrogowie podbiegali odpychałem ich i tak w kółko. Zresztą podobnie przechodziłem jaskinie, kiedy nie chciało mi sie walczyć. Mobki tylko latały po ścianach:) Ale za to jak przypomnę sobie ile złota przepuściłem w oczko...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam trochę podobną taktykę, Felessan :) na początku zdejmuję z kuszy ilu się da (a jak headshota zaliczę to mnożniki od razu wskazuje wartość 6-7), a gdy reszta podbiegnie to zabijam ich moim toporkiem, wspomagając się czarami wszelakimi, od owego 'pchnięcia' po błyskawice, kule ognia i inne duperele. zobaczymy jak daleko zajdę z taką taktyką :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gra jest fajna, ale ma jedną poważną wadę - jest baardzo krótka. Gdy dopiero poznałem świat gry, reguły nim rządzace itd. okazało się, że zaraz muszę walczyć walczyć z ostatecznym boss'em.

Taktykę stosowałem bardzo prostą - inwestowałem hłównie w budowę ciała, szybkość, szał bitewny, błyskawice i mane. Pod koniec gry, gdy już znalazłem Łzę Avo moja postać potrafiła zadać > 1000 punktów obrażenia. Miałem tym samym rasowego wojownika, biegłem na główną grupę rażąc ich z błyskawic, a gdy już doszło do starcia włączałem Szał bitewny, i tylko widziałem, jak rozrzucam wrogów na boki. Kolejna wada - gra jest troszkę za łatwa. I chyba jest jedyną grą, w której główny boss jest jedną z łatwiejszych postaci ( no, w Wiedźminie jeszcze tak było )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem w Fable'u problem ze sprecyzowaniem się jak chcem grac. I wychodziło, że ładowałem w e wszystko, a moją taktyką było ściąganie ilu się da z dystansu, nastepnie sieka mieczem wspierana Mocarnym Pchnięciem, Pośpiechem Zabójcy, i spowolnieniem czasu. W zasadzie całą magię fable'a (chodzi o klimat nie czary) psuło mi tylko to, że jak na taką gre o niesamowitej dowolności rozgrywki itp., itd. lokacje były w przykry sposób ograniczone (tzn. nienaturalnie). Ale w sumie to jedyna wada Fable jaką zauważyłem. :rolleyes:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie pytanie; Co sądzicie o nadchodzącym Fable 2 ?

Bo, ja mam dosyc mieszane uczucia co do tej produkcji. największą wadą jaką do tej pory znalazłem jest to że autorzy przenoszą gre w inne czasy, nie będą to już czasy rycerzy w zbrojach a muszkieterów co mnie osobiście się nie podoba. Z drugiej strony będziemy mieli pomocnika (psa) ciekawe jak to wyjdzie ? Dlatego chce także usłyszec wasze zdanie na ten temat ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie pytanie; Co sądzicie o nadchodzącym Fable 2 ?

Bo, ja mam dosyc mieszane uczucia co do tej produkcji. największą wadą jaką do tej pory znalazłem jest to że autorzy przenoszą gre w inne czasy, nie będą to już czasy rycerzy w zbrojach a muszkieterów co mnie osobiście się nie podoba. Z drugiej strony będziemy mieli pomocnika (psa) ciekawe jak to wyjdzie ? Dlatego chce także usłyszec wasze zdanie na ten temat ?

Pies... A w Bard's Tale grałeś ? Tam też był pies i był nieśmiertelny. Co mi się nie podoba w Fable 2 ? Bo w Fable, skalnego trolla rozwalałem mieczem. W Fable 2 będę musial użyć broni palnej. Lolzzzzys

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie pytanie; Co sądzicie o nadchodzącym Fable 2 ?

Bo, ja mam dosyc mieszane uczucia co do tej produkcji. największą wadą jaką do tej pory znalazłem jest to że autorzy przenoszą gre w inne czasy, nie będą to już czasy rycerzy w zbrojach a muszkieterów co mnie osobiście się nie podoba. Z drugiej strony będziemy mieli pomocnika (psa) ciekawe jak to wyjdzie ? Dlatego chce także usłyszec wasze zdanie na ten temat ?

Ja rownież mam mieszane uczucia.. i podobnie jak u Ciebie spowodowane sa one przeniesieniem gry w czasy jak to określiłes muszkieterów, to może zabic ta grę! A jedynka była genialna... No i jeszcze jest niby ten wpływ śmierci osób bliskich na naszą psyche.. nie wiem czy to dobry pomysł (choc dodaje realizmu, bo kto by się czymś takim nie przejął).

Co mi się nie podoba w Fable 2 ? Bo w Fable, skalnego trolla rozwalałem mieczem. W Fable 2 będę musial użyć broni palnej. Lolzzzzys

Trzeba będzie?? Jak dla mnie to ch***wo...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rownież mam mieszane uczucia.. i podobnie jak u Ciebie spowodowane sa one przeniesieniem gry w czasy jak to określiłes muszkieterów, to może zabic ta grę! A jedynka była genialna... No i jeszcze jest niby ten wpływ śmierci osób bliskich na naszą psyche.. nie wiem czy to dobry pomysł (choc dodaje realizmu, bo kto by się czymś takim nie przejął).

Trzeba będzie?? Jak dla mnie to ch***wo...

Na rysunku zamieszczonym w clicku, widniał napis, że na większe istoty będzie trzeba uzyć broni palnej [czyli bardzo dużo razy będzie trzeba użyć mp 40 xD] To znaczy, że skalny troll przez te lata bardziej skamieniał i mieczem już nie da rady xD

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to prawda, że w Fable 2 bedzie można po zakończeniu życia biologicznego swoim bohaterem wcielic się w potomka? Bo mi kumpel mówił..

Owiec_xD ja na Twoim miejscu nie chwaliłbym się na tym forum, że coś w clicku czytałem xD (chociaż jak w CD-A dają ich reklamy..)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...