[FATE] Visitors - dyskusje

[BigDaddy]

Poprawiona piramidka :

5:

*Hakerstwo, informatyka i technologie komputerowe - W tych tematach ciężko znaleźć większego speca od niej.

4:

*Wiedza ogólna.

*Jujitsu, brązowy kyu - Samotna dziewczyna musi sobie w życiu jakoś radzić.

3:

*Kondycja - jak mistrz kazał "na rozgrzewkę" przebiec 800metrów to siłą rzeczy nabiera się kondycji no nie?

*Spryt i inteligencja - raczej obowiązkowe jak się jest hakerem.

* Umiejętności złodziejskie - włamywanie, otwieranie zamków itp.

2:

*Zręczność- zachowanie zimnej krwi w kryzysowych sytuacjach itp.

*Siła.

*Wytrzymałość - na treningach nie było lekko, wytrzyma spory ból.

*Kokieteria.

1:

*Kamuflaż i skradanie się.

*Dedukcja i kojarzenie faktów.

*Improwizacja.

*Pomoc przedmedyczna.

*Piromanka.

[Arturano]

Wstawiam kartę za zgodą Szedoła.

Imię: David "Dave" Hartley

Płeć: Mężczyzna

Wiek: 35 lat

Wygląd: w młodości chciał założyć zespół metalowy. Nie udało mu się, ale nadal wygląda jak metalowiec. Długie, czarne, kręcone włosy opadają na ramiona, współgrając z czarnymi oczami i kilkudniowym zarostem. Jest wyjątkowo chudy, na ogół ubiera się na czarno, choć nie stroni od odzienia w innych kolorach.

Charakter: zdecydowanie ekstrawertyk. David znakomicie odnajduje się wśród innych ludzi. Uwielbia też uwodzić kobiety, przez co czasem popada w tarapaty. Bardzo wrażliwy na ludzkie życie, co uczyniło z niego zadeklarowanego przeciwnika aborcji. Nie grzeszy opanowaniem, często ponoszą go nerwy. Jak przystało na człowieka długo siedzącego przy monitorze, mało śpi. 3-4 godziny w zupełności wystarczą.

Koncepcja: jako nastolatek chciał założyć zespół metalowy. Mimo, iż nauczył się świetnie grać na gitarze, nigdy nie dane było mu tego wykorzystać. Jedank w międzyczasie ukończył studia informatyczne, co pozwoliło mu dostać świetnie płatną pracę w przedsiębiorstwie "Extra Money". W przyszłości chciałby zostać prezesem tej prężnie rozwijającej się korporacji.

Umiejętności:

5- Informatyka, nowe technologie

4- gra na gitarze

4- nauki ścisłe

3- logika

3- pierwsza pomoc

3- retoryka

2- Awionika

2- walka wręćz

2- odwaga

2- odporność na stres

1- uwodzenie

1- przedsiębiorczość

1- lingwista

1- survival

1- broń palna

Aspekty:

- Ekstrawertyzm - Hartley świetnie odnajduje się w grupie i potrafi jej przewodzić

- Ambitny - za cokolwiek by się nie wziął, zawsze doprowadza to do końca

- Katolik - uważa, że wszystko należy do Boga i codziennie stara się oddawać mu cześć

- Meloman - namiętnie słucha muzyki zespołów metalowych

- Człowiek renesansu - interesuje go niemal wszystko

Stunty:

- "Nowa technologia" - wie o komputerach wszystko, nie ma chyba lepszego speca od maszyn niż Dave

- "Logiczne myślenie" - zawsze podchodzi do sytuacji logicznie, chłodno oceniając poszczególne fakty

- "Retoryk" - Hartley potrafi pięknie rozmawiać, a co za tym idzie, przekonywać do swoich racji

- "Zawsze w grupie" - gdy działa w grupie, dostaje +1 do rzutu

- "Odważny" - niczego się nie boi, wierzy, że w chwilach niebezpieczeństw Bóg wstawi się za nim

Historia:

Gdy Felicia Hartley urodziła trzecie dziecko, nie spodziewała się, że właśnie wydała na świat geniusza. Dwaj starsi, Bob i Chris, sprawiali dużo problemów natury wychowawczej. Tymczasem już od najmłodszych lat David interesował się wszystkim. Zamiast ganiać za piłką jak jego rówieśnicy, czytał książki o różnorakiej tematyce. Kilka lat później zaczął przejawiać także smykałkę do informatyki, co zadecydowało, gdzie miał iść po gimnazjum. Zawsze mierzył wysoko, chciał być najlepszy w nauce. Nie zawsze wychodziło mu to na dobre. Gdy w niezwykle ważnym dla niego konkursie z matematyki zajął drugie miejsce, za swoim kolegą szkolnym, Markiem Hannistonem, Heartley popadł w depresję. Miesiąc zajęło mu dochodzenie do siebie, ale dzięki wsparciu ze strony rodziców szybko wrócił do normalnej egzystencji. Dave uwielbiał muzykę metalową, próbował nawet po ukończeniu studiów zająć się na poważnie muzyką, lecz niestety nie udało mu się. Po ukończeniu studiów nieszczęśliwie się zakochał. Linda, tak jej było na imię. Z początku układało się im dobrze, niestety długie godziny spędzane przy komputerze i gitarze zaczęły działać jej na nerwy. Szczególnie "rzępolenie" (jak to ona określała) na instrumencie. Szybko dała mu ultimatum: albo ona, albo gitara. David ją kochał, ale nie był w stanie rzucić dla niej grania. Ranek następnego dnia był ostatnim, kiedy ją jeszcze widział. David ponownie popadł w depresję, dodatkowo pojawiły się problemy z alkoholem, które na szczęście z biegiem czasu ograniczył do minimum. Po ukończeniu studiów znalazł dobrze płatną pracę w przedsiębiorstwie "Extra Money" jako informatyk. David był fachowcem, swoją pracę wykonywał sumiennie, toteż szef zawsze był z niego dumny. Gdy któregoś wiosennego ranka David przyszedł z prośbą o urlop, prezes nie miał najmniejszych przeciwskazań. Najmłodszy Heartley był z takiego obrotu sprawy niezmiernie zadowolony. Chciał wreszcie gdzieś wyjechać i odpocząć.

[Black Shadow]

Parę ogłoszeń parafialnych

1) Miłego czytania info dumpa - gdybym miał za jednym razem zapakować wszystko co mogę w tym momencie przekazać wyszedł by post na kilka stron A4 a tak jest okazja dla graczy aby popytali/podyskutowali

2) Niestety będziesz musiał trochę poczekać na wejście Arturano, najpierw niech ogarnie się obecna sytuacja (przy okazji gdzie dana postać jest, bo zorientowałem się, że jakoś w odpisach uciekła mi dwójka NPCtów z początku ;p).

3) No, odpisać szybciej nie mogłem... bo nie - zajmowały mnie różne ważne sprawy ™, zwykła niechęć itd. Od teraz generalnie dawajcie mi jednak minimum pół tygodnia na odpis, może więcej =)

[Black Shadow]

Hm, panowie... i panietrollementlegen...

1) Standardowo przypominam o odpisie choć nie jest to główny powód, dla którego tutaj zawitałem od czerwca. Ten podaję poniżej.

2) Ostatnimi czasy zaczął mi się system FATE odrobinę przejadać. Wiem, że już mieliście z jedną zmianę jaką na was wymusiłem zatem pytanie do was i proszę o odpowiedź w tym temacie - chcecie zostać przy obecnej mechanice czy przerzucić się na proste staty opisowe*?

*takie jak są np. na nowej Kompanii Cieni, American Dream albo Crimson Reapers

[Fivtyen]

Jeśli tak Ci będzie wygodniej, to nie mam nic przeciwko uproszczeniu systemu.

[Shaker]

Mogę powiedzieć, że mi tam wszystko jedno.

btw. na odpisy czekaj do końca sesji ;p

[Fiend]

Ja i tak w sumie nie do końca ogarniam ten fate. Tak więc jestem za.

[BigDaddy]

Szczerze powiedziawszy, to mi nawet odpowiada System [FATE], może dlatego że jestem z tego rodzaju RPG'owców, co lubieją mieć wyszstko ustalone i twardo określone na podstawie współczynników, także jeżeli zamierzasz zmienić system prowadzenia sesji, to jeśli masz na uwadze moje skromne zdanie, najprzyjemniej mi się gra z jawnie podanymi statystykami/umiejętnościami.

[Black Shadow]

Hm, przemyśliwując sprawę doszedłem do wniosku, że jednak mogę się trochę z kostkami i fejtem pomęczyć a po drugie nie mam za dobrego pomysłu jakie staty opisowe miały by określać waszą postać. Za głosy dziękuję, na razie pozostaniemy bez zmian

Odpis zrobię jak już zalegający gracze wrzucą swoje ;]

[Black Shadow]

Jakby to powiedzieć... Wiem, że sesja ma wybitne problemy z tempem. Wiem, że także ja jako Mistrz Gry niespecjalnie spieszyłem się z odpisem i podejrzewam, że części z was takie skakania do tej pory mogło trochę zirytować. Pytanie me proste - czy ktoś gra dalej?

No i jak zauważyliście postać BigDaddy'ego z tej racji, że został zbanowany za swoje zachowanie w końcu została "wyeliminowana", ale to taka informacja na marginesie ^_^

PS. I zapewne z tego względu byłoby jeszcze jedno wolne miejsce jakby ktoś chciał zagrać - podsumowanie tego co do tej pory wszyscy wiedzą mogę przesłać na PW jakby co ;]

[Fivtyen]

Jako, że wpadam na forum wybitnie "ab und zu", to mi tam tempo pasuje, gram .

[Fiend]

Ja też ostatnimi czasy mało udzielam się na forum, ale odwiedzam je codziennie, a na dodatek mam powiadomienia więc tempo jest mi obojętne Tak więc ja gram dalej

[Arturano]

Jak najbardziej jestem chętny do grania.

[Shaker]

Let's Play .... Rock'n Roll!

PS. Tak możemy grać dalej. Tylko Blacku zarzuć jakimiś cudami, bo ten koniec świata jakiś taki lekko nudny ( a ta zagłada na tyle daleka, że niewiadoma)

[Black Shadow]

Meh.

Tak naprawdę w listopadzie zamiast pytać się czy ktoś gra dalej powinienem ogłosić zamknięcie sesji - imo zbyt dużo rzeczy nie do końca mi wyszło, tempo zawodziło po obu stronach, pomysł nie był dopracowany... A zatem dzięki wszystkim za grę, ale zamykamy