Galactus Actionus

[Cruadin]

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----X----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----X----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----X----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----X----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----X----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

__________

Hyoga I

Rasa: Sewastianie

Układ planetarny: Occidentialis (15-15)

Władca: Hyoga I

Kontrolowane wpływy: 20%

Dzienne dochody: 400 kredytów

Aktualne aktywa: 2380 kredytów

Technologie:

Stocznia 1 lvl = 200 HP/dobę

Napęd nadświetlny 1 lvl

Szlaki handlowe:

Szlak handlowy nr 1 - lvl 2 - 2000 kredytów przychodu

Floty:

2 korwet, 8 myśliwców TRWA BUDOWA - 49 jednostek: 10 dób

Koszt utrzymania wojska: 70 kredytów na dobę

Perki:

Ekonomiści

Przemysłowcy

Wojna trwa, fronty się przesuwają, państwa przyłączają się do Sewastii. Trochę to jeszcze potrwa, ale koniec konfliktu jest coraz bliżej...

Gensek

Rasa: Gensekowie

Układ planetarny: Quinsl'ath (27-27)

Władca: Gensek

Kontrolowane wpływy: 10%

Dzienne dochody: 100 kredytów

Aktualne aktywa: 1130 kredytów

Technologie:

Stocznia 2 lvl = 200 HP/dobę

Napęd nadświetlny 1 lvl

Szlaki handlowe:

Szlak handlowy nr 1 - lvl 1 - 1000 kredytów przychodu

Floty:

8 myśliwców, 2 korwety TRWA BUDOWA - 2 myśliwce: 1 doba

Koszt utrzymania wojska: 80 kredytów na dobę

Perki:

Militaryści

Taktycy

Czas nadszedł najwyższy. Szpiedzy donoszą, iż piraci są w znacznym stopniu osłabieni ostatnimi (i przegranymi) potyczkami z Twoimi jednostkami. Dodatkowo wyraźnie dało się dostrzec narastające niepokoje między ważniejszymi hersztami poszczególnych band - kilka zrezygnowało i odleciało, kilka zostało wybitych w "kłótniach". Czujesz jak nadarzająca się okazja wyciąga do Ciebie serdeczną dłoń... Czas uderzyć w ich serce i raz na zawsze wyplenić ich z planet tego systemu. Jak mawia przysłowie - "jeśli chcesz, by coś dobrze zostało zrobione, zrób to sam" - tak więc osobiście udasz się do głównej bazy bandytów. Teraz trzeba zatem zdecydować, jak liczna będzie grupa uderzeniowa na czele której stać będziesz Ty - Gensek.

Jakie jednostki zamierzasz zabrać ze sobą?

[To wybór "otwarty". Odpowiadasz według własnego uznania. Wybór "zamknięty" jest, kiedy musisz wybrać jedną z opcji zaprezentowanych przez MG.]

Wreszcie docieracie do swojego celu. Co dziwne, aż do tej pory nie napotkaliście żadnych patroli... Czym bliżej planety, tym narasta w Tobie niepewność. Może warto by zachować dyskrecję...? Co robisz?

Lecisz wprost na planetę, do bazy wroga, czy może postanawiasz sprawdzić orbitę planety w poszukiwaniu wojsk nieprzyjaciela?

[To jest właśnie pytanie zamknięte.]

Rozpraszasz eskadrę na dwie grupy - każda ma zatoczyć półokrąg wokół planety, aby spotkać się po drugiej stronie. Sam zostajesz ze swoim statkiem w miejscu, oczekując na powrót zwiadów i obserwując bacznie powierzchnię planety w poszukiwaniu czegoś... hmm... nietypowego. Nic takiego nie znajdujesz - na powierzchni jest nad wyraz spokojnie. Efekt zaskoczenia gwarantowany... Oczami swych podkomendnych lustrujesz przestrzeń wokoło całego ciała niebieskiego, lecz nigdzie nie potrafisz spostrzec żadnych zamaskowanych okrętów wroga. Mimo, iż nadal czujesz się nieswojo, wydajesz ostatecznie rozkaz ataku na bazę przemytników.

Atakujecie z furią kompleks budynków skryty wśród wysokich wzgórz. Brak odpowiedzi jest zaskakujący, lecz można to wykorzystać... błyskawicznie desantujesz piechotę szturmową na ląd, samemu schodząc na końcu. Skrupulatnie i dokładnie przeszukujecie wszystkie struktury. Nie znajdujecie absolutnie nikogo...

Jesteś całkowicie zbity z tropu...

Co robisz? Podkładasz ładunki wybuchowe i odlatujesz, czy jeszcze raz dokładnie sprawdzasz cały perymetr?

Każesz technikom podłożyć bomby w miejscach, gdzie eksplozje dokonają maksymalnej możliwej destrukcji. Gdy wszystko zostaje skończone, a kwestia zrównania tego miejsca z ziemią zależy tylko od Twojego impulsu... coś się dzieje. Niebo zaczyna zachodzić ogromną, idealnie czarną chmurą. Z każdą sekundą robi się coraz ciemniej... Nie mając czasu na rozsądną reakcję, patrzysz się tylko wraz ze swymi oddziałami, na to, co stanie się dalej... Przez chwilę nie działo się nic, jednakże kiedy chmura zakryła już niemal cały nieboskłon...

To nieprawdopodobne...

Otworzyła ogień. "Chmura" otworzyła do was ogień.

Kamuflaż wyłączył się po chwili od rozpoczęcia ostrzału. Firmament zasłonił kolosalny, niewyobrażalny wręcz okręt, przerastający wszelkie Twoje wyobrażenia. Cały błyszczał się czernią pancerza, cały też rozbłyskał niewielkimi ognikami... tysiące dział, które strzelały w waszą... w Twoją stronę, niemal natychmiast trawiły żywym ogniem to, w co trafiały. W ułamku sekundy wszyscy Twoi żołnierze byli martwi, a Ty zostałeś sam... Pociski Cię omijały...

...leżałeś na ziemi... jak przez mgłę widziałeś szalejący pożar. Nagle dostrzegłeś cień zbliżającej się postaci... żywioł rozstępował się przed nią... Humanoid był coraz bliżej, ale kiedy już miałeś zobaczyć jego twarz straciłeś przytomność na dobre.

KONIEC

Skutki:

- wszystkie okręty zabrane na misję zostały zniszczone (pozostawione na planecie macierzystej ocalały)

- nie możesz podejmować żadnych akcji przez kolejny dzień

Astartis

Rasa: Khraatowie

Układ planetarny: Bragania

Władca: Astartis

Kontrolowane wpływy: 10%

Dzienne dochody: 100 kredytów

Aktualne aktywa: 1520 kredytów

Technologie:

Stocznia 2 lvl = 200 HP/dobę

Napęd nadświetlny 1 lvl

Szlaki handlowe:

Szlak handlowy nr 1 - lvl 1 - 1000 kredytów przychodu

Floty:

1 fregata TRWA BUDOWA - 1 jednostka: 1 doba (200 HP zostało)

Koszt utrzymania armii: 40

Perki:

Technolodzy

Technokraci

Twe rozkazy zostały wysłuchane. Zwiadowcy wyruszyli na poszukiwania. Musisz dać im trochę czasu. Piraci ukryli się dobrze.

Asaria

Rasa: Akkirianie

Układ planetarny: Orleos (4-4)

Władca: Asaria

Kontrolowane wpływy: 10%

Dzienne dochody: 200 kredytów

Aktualne aktywa: 2395 kredytów

Technologie:

Stocznia 2 lvl = 200 HP/dobę

Napęd nadświetlny 1 lvl

Szlaki handlowe:

Szlak handlowy nr 1 - lvl 2 - 2000 kredytów przychodu

Floty:

5 myśliwce, 2 korwety

Koszt utrzymania armii: 55 kredytów

Perki:

Technolodzy

Ekonomiści

Przemówienie zostało wygłoszone, upusty wprowadzone. Kilka sprzeczek, spotkań i dyskusji później zamachowiec ciągle jest nieznaleziony, ale poszukiwania trwają.

Na teraz brak efektów. Wyjaśnienie w dyskusjach.

Arrimah

Rasa: Sayarianie/Veiraalle

Układ planetarny: Vihrea

Władca: Sstemar II

Kontrolowane wpływy: 10%

Dzienne dochody: 100 kredytów

Aktualne aktywa: 875 kredytów

Technologie:

Stocznia 2 lvl = 200 HP/dobę

Napęd nadświetlny 1 lvl

Szlaki handlowe:

Szlak handlowy nr 1 - lvl 1 - 1000 kredytów przychodu

Floty:

5 myśliwce, 4 korwet, 0 fregat TRWA BUDOWA - 1 fregata: obecny czas trwania: 2 doby (300 HP)

Koszt utrzymania armii: 85

Perki:

Perfekcjoniści

Taktycy

Dyskusja była długa i zacięta. Próbowałeś zachować spokój, ale obaj chwilami daliście się ponieść emocjom. Ostatecznie mędrzec obiecał, że przemyśli sprawę jeszcze raz, ale niczego nie obiecuje. Możesz tylko czekać...

Jak wyżej.

[Black Shadow]

Nadszedł czas decyzji. Po dosyć krótkim czasie potrzebnym na przeanalizowanie sytuacji i wykonanie symulacji z użyciem różnorakich sił a także z założeniem paru zmiennych zdecydowałem, że poza kilkoma transportowcami niosącymi piechotę w akcji weźmie udział pięć myśliwców i dwie korwety. Pozostałe trzy zostawiłem na wszelki wypadek w granicach sektora oraz "ojczystej" planety na wypadek nieprzewidzianego ataku zza pleców. Albo zwyczajnej zasadzki. Tym bardziej moje "podejrzenia" zaczęły rosnąć gdy będąc w bezpośredniej bliskości do bazy piratów nadal nie natrafiłem na ich patrol co mogło sugerować zasadzkę. Nie śpieszyło mi się, w końcu baza wroga nigdzie się nie przeniesie a ten może spróbować tylko zadać nam jak największe straty nim zostanie starty z powierzchni ziemi.

# DYREKTYWA #16 AKTYWOWANA: ZNALEŹĆ I ZNISZCZYĆ.

Odpowiednie wytyczne zostały przekazane flocie szturmowej. Ostrożności nigdy za wiele.

* * *

Brak jakiejkolwiek aktywności w bazie oraz fakt, że jest pusta wzbudził u mnie największe pokłady niepokoju. Ktoś tutaj pogrywał w niebezpieczną grę sądząc, że zdoła mnie przechytrzyć... Nie miałem odpowiednich danych wywiadowczych aby sensownie podeprzeć swój następny wybór, ale skoro nie ma samych piratów to postaram się o to aby już nikt nie mógł skorzystać z ich bazy operacji a następnie jak najszybciej wycofam się z resztą floty na ojczystą planetę. Czułem pewien niepokój z tym związany.

Czyli wybór: - podkładam ładunki i odlatuję

Podjęte akcje:

[#1] ... (rozprawę z piratami uznaję za akcję fabularną)

[gerbilos]

Astartis wyjechał na weekend, zostawił kartkę: "Ze wszystkich sił szukać tych cholernych przemytników, niedługo wrócę"

Działania:

1.BRAK

[Shaker]

Wszystko toczy się swoim rytmem. Tylko, czy zamachowiec zostanie złapany? Czy uda sie zażegnać konflikt pomiędzy kastami? Kim jest ten tajemniczy nieznajomy?

Co Liara robi w wolnym czasie? xD

To i wiele innych w następnym poście...

Podjęte akcje:

Brak

[Cygnus]

Nareszcie projekt Działa Organowego był gotowy. To cudo techniki sewastyjskiej mogło być zrealizowane, był plan i tylko czekać. Car cichcem przemknął się do sali tronowej, wysłuchał kilku zdesperowanych dyplomatów, przyjął kilka aneksji... Oraz kapitulację Mariny. Wojna skończona, wygraliśmy. Sewastia rozciągała się na cały kontynent otaczając się lennami i wasalami. Teraz trzeba odbudować planetę z gruzów, a to niełatwe zadanie. Tak czy siak - na razie impreza jakiej nikt nie widział. Zapraszamy wszystkich, bo przecież byli godnymi przeciwnikami, nie?

@down

My, JCW Hyoga I Cygnusowicz, Wszechimperator i Samodzierżca Wielkiej Sewastii, Arcymer Port Sewastia, zgadzamy się na sojusz naszych narodów. Mimo naszych różnic gatunkowych ufamy, iż JWW Sstemar II dołoży wszelkich starań, jako i my dołożymy, aby przyjaźń między narodami rozrastała się i wydawała owoce niczym najpłodniejszy krzew winny.

Podpisano:

JCW Hyoga I Cygnusowicz

Marszałek Herakliusz Brytański

Wielka Duma

-----------

Wszystko to to fabuła. Dajcie już jakieś nagrody czy co...

Zaiste! Sojuszyk i to jaki!

[Aiden]

Udało się. No, mam nadzieję. Niby ma tylko jeszcze wszystko przemyśleć, ale sądzę, że jeśli udało mi się jakoś zachwiać jego poglądami, to teraz podejmie właściwą decyzję. Dobra, teraz do roboty. Co my tu mamy? Mędrzec chwycił raport i przeczytał go niezbyt zadowolony. Zawiesił holograficzną stronę gdzieś na biurkiem i westchnął głośno. Jeszcze trochę i wyczerpiemy budżet, już teraz utrzymywanie floty w gotowości pochłania większość funduszy. Do tego jakaś dyplomacja... Sewastia, coś takiego. Muszę poczytać więcej o tym układzie i rasie, ale widać ktoś wyperswadował na Sstemarze poszukiwania wsparcia, a oni są dość blisko. Nie wiem jeszcze, co o tym myśleć.

@Hyoga I

Car Sewastii krótko po wielkiej imprezie dowiedział się od swoich doradców, że właśnie nawiązała z nim kontakt jaszczurza rasa gdzieś z granicy sektora. Wiadomość wyglądała następująco:

"My, Wywyższony Sstemar II pozdrawiamy cię, o Carze i przynosimy ofertę pokoju oraz wspólnego rozwoju. Czasy są ciężkie, dawny suweren galaktyki i jego królestwo upadły i należy zacząć wszystko od nowa. Liczymy, że zgodzisz się na naszą propozycję."

------------------------

1. Dyplomacja idzie w ruch, może sojuszyk?

[Cruadin]

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----X----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----X----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----X----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----X----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----X----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

________________________

Wojny:

- brak

Sojusze:

- Hyoga i Arrimah

________________________

Hyoga I

Rasa: Sewastianie

Układ planetarny: Occidentialis (15-15)

Władca: Hyoga I

Kontrolowane wpływy: 20%

Dzienne dochody: 400 kredytów

Aktualne aktywa: 2680 kredytów

Technologie:

Stocznia 1 lvl = 200 HP/dobę

Napęd nadświetlny 1 lvl

Szlaki handlowe:

Szlak handlowy nr 1 - lvl 2 - 2000 kredytów przychodu

Floty:

2 korwet, 12 myśliwców TRWA BUDOWA - 45 jednostek: 9 dób

Koszt utrzymania wojska: 100 kredytów na dobę

Perki:

Ekonomiści

Przemysłowcy

Była huczna impreza, to teraz wszyscy odsypiają kaca. Poza zdobyciem nowych sojuszników nic ciekawego się nie zdarzyło.

Gensek

Rasa: Gensekowie

Układ planetarny: Quinsl'ath (27-27)

Władca: Gensek

Kontrolowane wpływy: 10%

Dzienne dochody: 100 kredytów

Aktualne aktywa: 1140 kredytów

Technologie:

Stocznia 2 lvl = 200 HP/dobę

Napęd nadświetlny 1 lvl

Szlaki handlowe:

Szlak handlowy nr 1 - lvl 1 - 1000 kredytów przychodu

Floty:

10 myśliwców, 2 korwety

Koszt utrzymania wojska: 90 kredytów na dobę

Perki:

Militaryści

Taktycy

Budzi Cię jakiś nienaturalny impuls, który natychmiast wraca Twoje podzespoły do działania. Znajdujesz się w niewielkim, pustym pomieszczeniu z czarnymi ścianami i czerwonym oświetleniem. Prezentuje się to dosyć mroczno... Leżysz na umieszczonym w centrum pomieszczenia łóżku... w zasadzie to raczej płaskim i sztywnym katafalku. Ociężale podnosisz się i stajesz o własnych nogach. Naprzeciw znajduje się lustro. Ze zgrozą spostrzegasz jak rozległe są Twoje uszkodzenia - nie posiadasz lewej ręki, obie nogi wyraźnie szwankują, głowa jest niemalże doszczętnie spalona zaś tam, gdzie u organicznych humanoidów są żebra, po prawej stronie, zieje ogromna dziura. Pozrywane okablowanie i brakujące układy scalone dają Ci się wyraźnie we znaki. Cokolwiek by się teraz stało, to jesteś teraz absolutnie bezbronny. Nie masz takżę bladego pojęcia, gdzie jesteś. Próbujesz wydobyć informacje z pamięci, lecz uszkodzenia wewnętrzne skutecznie Ci to utrudniają. Pamiętasz przemytników... brak oznak życia... chciałeś wszystko wysadzić. I wtedy wszystko się zmieniło. Mrok zakrył niebo a wszyscy Twoi żołnierze i wszystkie okręty przepadły. Przeżyłeś tylko Ty.

Mrok... ostrzał... tak, to był statek. Prawdziwy moloch. Może to właśnie na nim się teraz znajdowałeś...? Próbujesz skanować otoczenie, lecz nic to nie daje - skaner jest w kompletnej ruinie. Tylko jedne drzwi wychodzą z tego pokoju... Ruszasz przed siebie, kierując się ku nim, ledwo powłócząc kończynami. Automatyka rozsuwa je, kiedy tylko się doń zbliżasz. Zaraz za nimi widzisz rozwidlenie. Droga prowadzi w lewo oraz w prawo.

Którą ścieżkę wybierasz?

Wybierasz lewy korytarz by przekonać się, iż przed Tobą kolejne rozwidlenie. Znowu dwa kierunki - lewo i prawo. W którą stronę idziesz?

Po dosyć długiej i nużącej wędrówce docierasz do miejsca, którego przeznaczenie natychmiast się domyślasz. Owalne przeszklenie dające obraz powierzchni całego okrętu oraz szereg stanowisk kontrolnych wszędzie dookoła... Byłeś na mostku. Cały czas się zastanawiałeś, czemu nigdzie nie ma straży i nikogo nie spotkałeś do tej pory. Mniejsza o to - nadarza się niezwykła okazja, by wykorzystać ten brak straży. Przed Tobą stał kokpit oraz komórka macierzysta systemu tego molocha. To musi być ogromny wręcz zbiornik danych, równie wielki jak sama jednostka latająca. A Ty mogłeś tak po prostu te dane pozyskać... Co robisz? Korzystasz z braku jakiegokolwiek zainteresowania Twoją osobą i włamujesz się do systemu, czy może zawracasz i schodzisz ze stanowiska dowodzenia, aby wrócić się do rozwidleń i wybrać inną drogę?

Zdecydowałeś więc - podchodzisz do terminala i zaczynasz działać.

Okazuje się, że główny komputer nie posiada niemalże żadnych bezpośrednich zabezpieczeń - z zewnątrz byłby niedostępny i nietykalny, ale tutaj... najwyraźniej ktoś uznał, że nikt tutaj żywy nie dojdzie. Błyskawicznie przeszukujesz kolejne foldery w poszukiwaniu najważniejszej informacji. Kim są napastnicy? Skąd pochodzą?

Masa koordynatów, enigmatyczne rozkazy eksterminacji lub obserwacji... najczęstsze są rozkazy o zaprzestaniu jakichkolwiek "własnych" inicjatyw i czekaniu na dalsze polecenia. Znajdujesz jakąś listę... dużo nazw... kilkanaście tysięcy pozycji... to nazwy okrętów! Niemożliwe! Nikt nie dysponuje teraz taką potęgą... Chyba, że...

Szukasz dalej - wystarczy znaleźć opis biologiczny, zapis medyczny lub coś w tym stylu... To wystarczy, by szukać dalej poza tym więzieniem. Przyspieszasz pobieranie danych kosztem zaprzestania ich analizowania - masz nadzieję, że wśród pobranych danych znajdziesz to, co jest Ci potrzebne. Już masz kończyć, kiedy nagle czujesz jakiś delikatny ruch za swoimi plecami.

Nim zdążyłeś się odwrócić, poczułeś ukłucie "bólu" w okolicach przestrzelonej dziury - silny i sztywny niczym zacisk obcęgów do metalu ucisk pochwycił Cię, by unieść do góry i cisnąć jak szmacianą lalką przez długość całego pomieszczenia. Nawet, gdybyś był w pełni sprawny, nie miałbyś szans - pamiętałeś spotkanie w bazie przemytników a wysuwanie wniosków nie stanowiło dla Ciebie takiego problemu, jak dla organicznych. Potężna istota skryta w mroku pomieszczenia zbliżyła się do Ciebie powoli. Połyskująca atłasową czerwienią peleryna wyglądała nieco jak oznaka godności wojskowej - widywałeś już podobne "insygnia władzy" w armiach innych ras. Po raz wtóry nie mogłeś zrobić nic, by zobaczyć swojego oponenta, mimo stopniowego zmniejszania dystansu między wami. Zatrzymał się dopiero wówczas, kiedy przyklęknąwszy schylił głowę nad Twoją twarzą. Oczy mu błyszczały. "Zbliża się Wasz czas... Już niedługo... Dowiesz się pierwszy..." powiedział złowrogim, władczym i hipnotyzującym głosem. Ostatnie, co zobaczyłeś, to spadająca na Twoją głowę opancerzona stopa. Jak to dobrze, że nie czujesz bólu tak jak organiczni...

Kiedy się budzisz jesteś w niezmiernym, głębokim wręcz szoku. Leżysz na ziemi, w wybitym jakimś potężnym uderzeniem kraterem, niewiele szerszym od Twego wzrostu. Wstajesz, by przekonać się, że jesteś nieopodal swojej głównej bazy, na swojej planecie... Niewiarygodne! Sprawdzasz posiadane dane, ale nie znajdujesz żadnych luk w pamięci poza informacjami o kilku ingerencjach w banki pamięci. Ktoś usunął dane, które pobrałeś na okręcie wroga. Nagle jednak orientujesz się, że nie odczuwasz obecności żadnych uszkodzeń. Podnosisz ręce na wysokość głowy... a potem oglądasz całe swoje ciało.

Jesteś kompletnie nową istotą.

Błyszczący się idealną czernią pancerz z delikatnym, czerwonym oświetleniem rozsianym po całej powierzchni ciała... niewątpliwie robota tamtych. Naprawili Cię i poskładali. Odrobinę pozmieniali... Liczysz na to, iż czas pokaże, czemu to miało służyć...

KONIEC

Skutki:

- Wzrost wpływów o 40% w wyniku pozbycia się piratów z systemu (nie przez ciebie, ale wciąż się liczy).

- Wzrost technologii budowy statków (stocznia) o 2 lvl w górę w związku z dogłębnym zbadaniem wykorzystanych przy naprawianiu Ciebie technologii obcych.

- Nowy perk: "Jam jest Śmierć..." - szybko odkrywasz kolejne zalety nowej formy, w którą przyoblekli Cię porywacze. Oni Ciebie nie naprawili - oni całkowicie zniszczyli Twoją starą formę, by móc ją stworzyć nową od podstaw. Jesteś kilkukrotnie silniejszy, szybszy i ogólnie sprawniejszy a moc obliczeniowa Twoich podzespołów sięga niewyobrażalnych wartości. Wyposażony zostałeś także w nieznaną Twojej nacji broń, która jednym strzałem dosłownie ściera z powierzchni świata nawet mniejsze statki... Bez względu na to, czym podyktowane były takie a nie inne działania lubiących czerń humanoidów, otrzymałeś od nich nowe życie. Z pewnością wszystkie te innowacje zaprocentują w przyszłości, ale już teraz masz pewność, że nie ma nikogo, kto mógłby się z Gensekiem zmierzyć w walce...

Astartis

Rasa: Khraatowie

Układ planetarny: Bragania

Władca: Astartis

Kontrolowane wpływy: 10%

Dzienne dochody: 100 kredytów

Aktualne aktywa: 1540 kredytów

Technologie:

Stocznia 2 lvl = 200 HP/dobę

Napęd nadświetlny 1 lvl

Szlaki handlowe:

Szlak handlowy nr 1 - lvl 1 - 1000 kredytów przychodu

Floty:

2 fregata

Koszt utrzymania armii: 80

Perki:

Technolodzy

Technokraci

Weekend to weekend, relaks. Przemytników ciągle nie znaleziono, ale zostało już niewiele miejsc do przeszukania, więc ich odkrycie jest tylko kwestią czasu.

Asaria

Rasa: Akkirianie

Układ planetarny: Orleos (4-4)

Władca: Asaria

Kontrolowane wpływy: 10%

Dzienne dochody: 200 kredytów

Aktualne aktywa: 2540 kredytów

Technologie:

Stocznia 2 lvl = 200 HP/dobę

Napęd nadświetlny 1 lvl

Szlaki handlowe:

Szlak handlowy nr 1 - lvl 2 - 2000 kredytów przychodu

Floty:

5 myśliwce, 2 korwety

Koszt utrzymania armii: 55 kredytów

Perki:

Technolodzy

Ekonomiści

Następny post będzie... ale najpierw przerwa na reklamy!

Arrimah

Rasa: Sayarianie/Veiraalle

Układ planetarny: Vihrea

Władca: Sstemar II

Kontrolowane wpływy: 10%

Dzienne dochody: 100 kredytów

Aktualne aktywa: 890 kredytów

Technologie:

Stocznia 2 lvl = 200 HP/dobę

Napęd nadświetlny 1 lvl

Szlaki handlowe:

Szlak handlowy nr 1 - lvl 1 - 1000 kredytów przychodu

Floty:

5 myśliwce, 4 korwet, 0 fregat TRWA BUDOWA - 1 fregata: obecny czas trwania: 1 doba (100 HP)

Koszt utrzymania armii: 85

Perki:

Perfekcjoniści

Taktycy

Zabijasz czas studiując waszych nowych sojuszników. Tak po prawdzie to powinieneś to zrobić jeszcze przed podpisaniem sojuszu, ale tak wyszło.

[gerbilos]

Wieczorem sekretarka Astartisa dostała krótką wiadomość od Radcy:

-Dostałem rapoet mówiący, że nie odnaleno jeszcze międzygwiezdnych przemytników. Do pomocy wysyłam drugą fregatę, by upewnić się, że gdy dojdzie już do potyczki zwycięstwo będzie po naszej stronie. Gdyby coś się działo NATYCHMIAST macie mi to przekazać. Za parę dni wracam. PODPISANO: Radca Khraatów, Astartis.

PS Jak tam sobie radzi nowy Nestor Santiri?

DZIAŁANIA:

1.Wysyłam drugą fregatę jako posiłki dla pierwszej.

[Black Shadow]

Nie potrzebowałem całkowitej diagnostyki aby wiedzieć, że nie tylko flota mych mechanicznych braci, którą zabrałem ze sobą, ale i moje ciało znajduje się w opłakanym stanie. Rozległe uszkodzenia, braki w bankach pamięci, zniszczony skaner... Czemu tak właściwie nie zostałem wyeliminowany? Jaki cel mają moi oprawcy w tym działaniu? Zbyt to tajemnicze i zawikłane jak na maszyny. Pewnie organiczni. Kochają te swoje chore gry, intrygi. Żałowałem tylko jednego - że nigdy nie stworzyłem SI równego sobie, które mogłoby poprowadzić mój lud w czasie gdy mnie zabraknie.

Teraz zostawiłem ich w ogromnym niebezpieczeństwie,

I po raz kolejny wybór wobec którego brak danych i żadnych przesłanek co będzie lepsze. Po chwili bezowocnego zastanawiania się idę w lewo.

[Edit] Litości. To pogrywanie ze mną zaczyna mi działać na algorytmy irytacji. Idę w prawo.

[Edit 2] Nie wiem co o tym myśleć. Brak jakiejkolwiek straży i zbiory danych zostawione mi niczym ofiara. Coś tutaj zdecydowanie... jak mawiali organiczni, "pachnie rybą". Jednakże w obecnej sytuacji nie mam nic do stracenia a tylko do zyskania. Włamuję się do systemu chcąc poznać jak najwięcej informacji o tym molochu i nie tylko.

[Edit 3] To tajemnicze spotkanie z... ta luka w bazie danych była wyjątkowo niesprzyjająca, ponieważ ciągle nie mogłem stwierdzić jaka była natura napastników oraz ich przynależność rasowa. Mechaniczni czy organiczni? Ale czy ci drudzy byliby w stanie sprezentować mi tak... tak cudowne ciało? Owszem, byłem maszyną, ale samoświadome potrafią nawet nauczyć się uczuć. Niemal. Dlatego też teraz wdzięczność za darowaną moc pobrzmiewała w mym mechanicznym umyśle. Możliwe, że zostawili wraz z nowym ciałem także i zaprogramowane dyrektywy, które zrobię z mego ludu niewolników potężniejszej rasy, ale...

- Nie sadźcie, że na przygotowany przez was los będę czekał z założonymi rękami. - powiedziałem do gwieździstego nieba kierując się ku podziemnemu centrum dowodzenia.

Niedługo potem znalazłem się w dobrze znanym miejscu, wraz z rdzeniem pamięci, spinającym wszystko w mej rasie. Pora aby ze zdobytej wiedzy skorzystał mój lud.

- BRACIA! JA ŻYJĘ!

Podjęte akcje:

[#1] Budowa kolejnych 3 korwet i 2 fregat

[Cygnus]

Na Planecie nic ciekawego się nie wydarzyło, panował pokój, ptaszki ćwierkały, kobiety rodziły, a na Biegunach morsowice się chłodziły. Innymi słowy - nuda.

[gerbilos]

Astartis wrócił do stolicy w doskonałym nastroju. Jedyne, co go niepokoiło, to dziwne dźwięki na radarze na fregacie. Nie wykrywała ona statku piratów, lecz coś... organicznego. Następnego dnia przed biurek Radcy pojawiło się dwoje obcych. Otaczała ich aura mądrości i doświadczenia. Byli niscy, mieli ok. 1,80 m wzrostu, włosy pokrywały tylko czubek ich głowy, mieli jasną skórę a ich ubranie było wykonane z dziwnych, mocnych materialów. Świadkowie mówią, że weszli oni do biura Radcy, wyszli z nim na plac, wykrzyknęli parę dziwnych słów, po czym zarówno oni, jak i Astartis znikneli. Później niektórzy świadkowie nazwali ich Istotami Wyższymi, które dopuściły Radcę w ich szeregi, by ten w swej mądrości mógł razem z nimi sprawować pieczę nad Wszechświatem. Owi świadkowie zapoczątkowali kult Istot Wyższych, który w krótkim czasie stał się religią Khraatów.

[Shaker]

Narazie sytuacja opanowana. Czekam na rozwój wydarzeń... Może coś ciekawego się wkrótce zdarzy...

[Cruadin]

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----X----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----X----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----X----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----X----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----X----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x----x

__________

Hyoga I

Rasa: Sewastianie

Układ planetarny: Occidentialis (15-15)

Władca: Hyoga I

Kontrolowane wpływy: 20%

Dzienne dochody: 400 kredytów

Aktualne aktywa: 2960 kredytów

Technologie:

Stocznia 1 lvl = 200 HP/dobę

Napęd nadświetlny 1 lvl

Szlaki handlowe:

Szlak handlowy nr 1 - lvl 2 - 2000 kredytów przychodu

Floty:

2 korwet, 16 myśliwców TRWA BUDOWA - 41 jednostek: 9 dób

Koszt utrzymania wojska: 120 kredytów na dobę

Perki:

Ekonomiści

Przemysłowcy

Gensek

Rasa: Gensekowie

Układ planetarny: Quinsl'ath (27-27)

Władca: Gensek

Kontrolowane wpływy: 50%

Dzienne dochody: 500 kredytów

Aktualne aktywa: 265 kredytów

Technologie:

Stocznia 4 lvl = 400 HP/dobę

Napęd nadświetlny 1 lvl

Szlaki handlowe:

Szlak handlowy nr 1 - lvl 1 - 1000 kredytów przychodu

Floty:

10 myśliwców, 5 korwet TRWA BUDOWA: 1 fregata (300 HP), 1 fregata; pozostały czas - 2 doby

Koszt utrzymania wojska: 125 kredytów na dobę

Perki:

Militaryści

Taktycy

Asaria

Rasa: Akkirianie

Układ planetarny: Orleos (4-4)

Władca: Asaria

Kontrolowane wpływy: 10%

Dzienne dochody: 200 kredytów

Aktualne aktywa: 2685 kredytów

Technologie:

Stocznia 2 lvl = 200 HP/dobę

Napęd nadświetlny 1 lvl

Szlaki handlowe:

Szlak handlowy nr 1 - lvl 2 - 2000 kredytów przychodu

Floty:

5 myśliwce, 2 korwety

Koszt utrzymania armii: 55 kredytów

Perki:

Technolodzy

Ekonomiści

Jakiś czas temu górnicy w jednej z kopalni zaczęli odkrywać kości. Przypominają one kości Akkirian, choć są wyraźnie krótsze. Wysłałaś tam grupę badawczą, która miała się dowiedzieć czegoś więcej. Wczoraj dowiedziałaś się, że odkryto wielką komnatę, w której znaleźiono bardzo dobrze zachowane szczątki. Szef badaczy wspominał też coś o dziwnym zjawisku, ponieważ sterta gruzu, za którą znajdowała się wspomiana komnata nie powstała w sposób naturalny. Naukowcy myślą, że ci neszczęśnicy zostali pogrzebani żywcem. W każdym razie kila muzeów w jakiś sposób się dowiedziało i wysyłają ci hojne oferty. Co robisz?

1. Zgadzasz się i wysyłasz szkielety do wielu muzeów w całym kraju.

2. Odmawiasz, szkielety wysyłasz tylko do Muzeum Narodowego, z którego zyski czerpie kraj.

3. Zlecasz dokładniejsze badania.

Arrimah

Rasa: Sayarianie/Veiraalle

Układ planetarny: Vihrea

Władca: Sstemar II

Kontrolowane wpływy: 10%

Dzienne dochody: 100 kredytów

Aktualne aktywa: 865 kredytów

Technologie:

Stocznia 2 lvl = 200 HP/dobę

Napęd nadświetlny 1 lvl

Szlaki handlowe:

Szlak handlowy nr 1 - lvl 1 - 1000 kredytów przychodu

Floty:

5 myśliwce, 4 korwet, 1 fregata

Koszt utrzymania armii: 125

Perki:

Perfekcjoniści

Taktycy

Khurm, twój dobry przyjaciel zaprosił Cię do siebie. Po kolacji zaprosił Cię on do swego gabinetu i podjął: - Czy pamiętasz korporację Tanatos, która parę lat temu założyła filię na naszej planecie? Wydali wielki bankiet połączony z prezentacją leków produkowanych z roślin znajdujących się na naszej planecie... Widzisz, dwa lata temu zakupili oni ogromny połać naszych pięknych lasów. Władca nie za bardzo się tym zainteresował, a jest niestety czym. Niedawno przyszedł raport, że z tamtych okolic zaczynają ginąć obywatele. Nie za często, może jeden na dwa, trzy miesiące, ale zaczeło się to krótko po zakupie ziemii przez Tanatosa. To oficjalnie. Zaprosiłem ciebie, bo wiem, że masz duże wpływy, a w tamtych okolicach mieszka moja rodzina. a raczej mieszkała, bo o zdążyłem sprowadzić do mnie paru kuzynów, to moja biedna siostra zaginęła. Proszę cię, zajmij się tym. Nie obchodzi mnie, jak to zrobisz, ale dowiedz się co tam się dzieje. - To mówiąc Khrum wręczył ci kartę i powiedział: - Na tej karcie jest 500 kredytów, pochodzą one z mojego prywatnego konta, wykorzystaj je mądrze. - Poprosiłeś o chwilę na zastanowienie. Wiesz, że Khrum jest bardzo bogaty, podobno nawet sam władca jest u niego zadłużony, a niedługo będą ci potrzebne kredyty. Z drugiej strony czy chcesz się mieszać w kolejne problemy? Co zamierzasz zrobić?

1. Mówisz przyjacielowi, że zrobisz to o co cię prosi.

2. Odmawiasz.

[Shaker]

Sprawa zamachowca nie została rozwiązana. Sytuacja nadal nie jest na tyle stabilna, aby móc pozwolić sobie na zbyt gwałtowne działania. Może to wprowadzić więcej zamieszania i tylko pogrzebać dążenia do pokoju pomiędzy kastami.

Teraz te kości w kopalni i wielka komnata. Trzeba się temu lepiej przyjrzeć. Jak już się dowiem o co dokładnie chodzi to będzie można zadecydować o tym, gdzie te kości się zjadą. Narazie trzeba zlecić dokładniejsze badania nie tylko znalezisk, lecz też komnaty. Może jest to przedsionek czegoś większego. Nigdy tak naprawdę nie zastanawialiśmy się, co i gdzie nasi najstarsi przodkowie ukryli. Może trafimy na coś, co zadowoli całe społeczeństwo. Wtedy upiecze się dwie pieczenie na jednym ogniu.

Same kości nie są wiele warte, nawet gdy są tak stare.

- Co zatem Pani zamierza?- zapytała się Liara.

- Przekaż naukowcom, aby kontynuowali badania. Chcę wiedzieć wszystko o tych kościach, jak i komnacie. Nie chcemy przecież, żeby coś nam umknęło- powiedziała Asaria.

- Jak sobie Pani życzy.

Podjęte akcje:

#1. Zlecam dalsze badania.

#2. Budowa dwóch korwet.

[Black Shadow]

Przeszedłem w stan spoczynku. Zaczęło brakować funduszy, nowe operacje wstrzymane, ale flota w miarę odzyskała wartość bojową i teraz spokojnie patroluje sektor galaktyki. Coraz więcej zalet ujawnia się z nowego ciała... muszę jednak uważać, bo przeciwnik nie śpi. Nigdy nie wiadomo kiedy zapragnie uderzyć.

---

Tak, tak... gadałem, że nic, ale skoro męczą na PW ;P to niech mają. Poszło.

[Cygnus]

<Z powodu sewastyjskich świąt Wielkiej Nocy, tak łudząco podobnych do tych prawosławnych z Ziemi na planecie zapanował Święty Pokój przestrzegany przez wszystkie religie, sekty, a także, o dziwo, ateistów. Był to czas odpoczynku.

Skończył się on jednak i wszyscy powrócili do swych obowiązków.>

- WASZA WYSOKOŚĆ! WASZA WYSOKOŚĆ!

<Wrzeszczał na całe gardło Herakliusz, marszałek Sewastii, który biegał od komnaty do komnaty szukając Jego Cesarskiej Mości>

- Tak, Herakliuszu?

- Co Wasza Cesarska Mość robi w schowku na miotły?

- Miotłam się. O co chodzi?

- Parlament Republiki Mariny żąda zwrotu ziem które uczciwie nam się należą!

- Trele - morele, odpisz że mam ich w nosie. Oczywiście nie tak dosadnie.

- Jak sobie życzysz Wasza Cesarska Mość.

<Chwilę potem depesza z Sewastii dotarła do Mariny. Jej treść rozwścieczyła Parlament:

Jego Cesarska Mość mówi nie. Figus wam z makusem, pasternakusem i kurczakusem.