Kocurc Napisano Grudzień 26, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 26, 2009 Half-Life, a raczej Bug-Life, to jeden wielki Błąd. Chciałem zagrać w część 1, zanim zacznę 2. Więc zagrałem. Początek obiecujący, naprawdę ciekawy. I to wszystko. Następne godziny szły z walką z bugami i teleportującymi (akurat jak sie odwrocisz) się za plecami potworami. Gdzieś w połowie gry, nie pamiętam nazwy misji, nie załapał mi skrypt, w którym miały się otworzyć drzwi (o czym na początku nie wiedziałem) i tak zeszlo 1,5h na szukaniu wyjscia. Strach bylo uzywac wszelakich wind, bo potrafily doslownie ,,zabetonowac nogi u podstawy i nieszlo sie ruszyc", i pobierały za to ,,opłatę: w postaci pkt hp. AI przeciwnika była ciekawa, raz nie widział cie z metra, a za drugim z konca mapy elegancko cie trafial. Brak hedow, trzeba pol magazynka stracic na kolesia. Zmuszalem sie zeby to przejsc, bo nie lubie zostawiac gier nieukonczonych. Grafike powinnienem oceniac na podstawie 1998, wiec jest wporzadku. Grywalnosc - nie, nie, nie. Dzwiek, muzuyka - nie pamietam czy cos takiego bylo. Klimat - klimatu nie poczulem. Ogolna ocena 5/10. Omijajcie ta gre. Troche pogralem HL2, tak to jest cos! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vanity Napisano Grudzień 27, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 27, 2009 Pamiętam, że w pierwszą część grałem jescze młodszym dzieckim będąc. Bałem się w to to grać niemiłosiernie. Doszedłem do jakiegoś urwanego mostu i to wszystko bo bałem się dalej grać. A teraz leży tutaj zakupiona dwójeczka i instaluje się... i się instaluje... i instaluje... Czy wam też Orange Box instalował się tak długo? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vlado Napisano Grudzień 27, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 27, 2009 Czy wam też Orange Box instalował się tak długo? tongue.gif Ta Jakieś półtorej godziny, ale naprawdę warto. Polecam zacząć od gry Portal, wydaje się, że to taki bonus, a wzbudził we mnie dużo emocji (końcówka!). Team Fortress 2 to jeden z najlepszych sieciowych shooterów, a Half-Life 2 broni się samą nazwą Bałem się w to to grać niemiłosiernie. Ja miałem to samo, jakoś zaraz na początku jak gdzieś pod mostami były ciała ludzi itp. to skończyłem. Niedawno po zakupie OB wróciłem do gry i też się odbiłem. Nie lubię się w grach bać, a tajemniczość i mieszkańcy pewnego miasta, jakie się pojawia mniej więcej w środku gry przyprawiły mnie o dreszcze Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
byczek-30 Napisano Grudzień 27, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 27, 2009 Half life 2 wraz z episod 1 i 2 jest zainstalowana. Ta gra ma klimat i klasyka. Teraz nie mam czasu grać ale jeszcze wrócę do gry i załatwię kombinat. 1 też miała klimat i od czasu do czasu pomykam w pracy. Jedyne co mnie denerwuję to Steam który się potrafi włączać dobre kilka minut, ale jak się polącze z kontem to zaraz odpalam H-L 2 i cieszę się walka. H-L 2 wraz z dodatkami oraz S.T.A.L.K.E.R. to klasyka, gry które mają klimat i nie są prostymi strzelankami. Trzeba pogłówkować żeby ruszyć do przodu. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vanity Napisano Grudzień 27, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 27, 2009 (edytowany) No dobra... pierwsze wrażenie? Gra jak film. Wysiadamy z pociągu, mamy jakieś miasto o nazwie City 17... ogólnie nie wiadomo o co chodzi. Co robiliśmy w pociągu, gdzie my do cholery idziemy... Przez całą grę zastanawiałem się, dokąd ja do cholery płynę tą łódką. No nieważne, może później się wszystko wyjaśni. Może to przez to, żę nie znam tak dobrze angielskiego, jak zamierzali twórcy. Jeśli już jesteśmy przy języku, to muszę obowiązkowo wspomnieć o lokalizacji, której... nie ma. Niby jest spolszczone menu, niby są spolszczone opisy, ale już dialogi nie są przełożone, napis Kombinezon wchodzi mi na liczbę, i nie widzę ile mam amunicji w magazynku. Może ktoś wie jak spolszczyć to do konca lub wlaczyc calkowita angielska wersje? No punkt trzeci: klimat. No tu z klimatem jest różnie. Od futurystycznego miasta po zombie z kurczakami na głowie. Nie no żart. Klimat owszem jest. I to jaki klimat! Biegniesz po dachach, wyskakujeszze skoczni a za tobą miliony strzał z helikoptera i tym podobne akcje. Jedyny szkopuł jest w zbyt częstym ładowaniu gry. płyniesz sobie łódką, super muzyka, ludzie strzelają do Ciebie i nagle.."Wczytywanie..." ocb?! No ale klimat nie tylko w stylu ściganego. Chodzenie po kanałach, unikanie wystających jęzorów... tego czegoś co jest przyczepione do sufitu, rozwalanie zombie itp. Taki mini-horror. Jednak to jest ziółko w porównaniu do G-Mana. Tak, co z tego, że pojawił się tylko dwa razy (trzy jeśli liczyć sam początek), że nic nie mówi i że nawet do Ciebie nie strzela. Kiedy patrzy się na Ciebie tym bezpłciowym wzrokiem, aż przechodzą Cię ciarki bo nie wiesz czego masz się spodziewać. Tak ten człowiek zrobił mi atmosferę tak gęstą, że myślałem, że będę płakał. Nie wiem czy tylko na mnie zrobił takie wrażenie. Ogólnie dla mnie gra zasługuje jak dla mnie na 7+. Marna polonizacja, lekka monotonia i zbyt częste loadingi. Mam jednak nadzieję, że "Najlepsza pozycja w historii gier komputerowych" (jak twierdzi napis na pudełku), poprawi się w moich oczach co najmniej o 3 i pół oczka. W końcu nie co chwilę wychodzi najlepsza gra w historii. Edytowano Grudzień 27, 2009 przez Punker Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joneleth Napisano Grudzień 27, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 27, 2009 Może ktoś wie jak spolszczyć to do konca Musisz zainstalować moda z tej strony. Polecam, spolszczenie jest wykonane bardzo profesjonalnie, przetłumaczone zostały nawet tekstury. Tak, co z tego, że pojawił się tylko dwa razy Pojawił się o wiele razy więcej, po prostu go nie dostrzegłeś. Na jakieś stronie były screeny z wszystkimi momentami, w których pojawia się G-man... Niestety nie mogę jej znaleźć. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CrixDoomsday Napisano Grudzień 28, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 28, 2009 Grałem we wszystkie części wraz ze wszystkimi oficjalnymi dodatkami. Jak dla mnie Half-Life (1 i 2) to FPP numer 1. Lepszy FPP po prostu nie istnieje. W samą 1 wraz z rozszerzeniami grałem już tyle razy że nie jestem w stanie tego zliczyć i muszę przyznać że za każdym razem grało mi się rewelacyjnie. Ta gra po prostu nie pozwala ci się nudzić. A pamięta ktoś jeszcze demo a nazwie Uplink? Pop premierze gry wielu ludzi (w tym i ja) zaczęło szukać pełnej wersji tego epizodu w internecie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
freeq52 Napisano Grudzień 29, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2009 Część pierwszą Half-Life przeszedłem bodajże 3 razy i według mnie jest to jeden z najlepszych FPS ever, nawet jeśli dziś wygląda śmiesznie przy najnowszych grach. Potem przyszły dodatki Opposing Force oraz Blue Shift, które może nie były tak świetne i innowacyjne jak oryginał, ale nadal grało się bardzo przyjemnie. Potem skupiłem się na jednym z najlepszych modów do gier jaki powstał, a mianowicie Counter Strike, w którego to wersję 1.6 gram do dziś W 2004 wyszedł Half Life 2, chociaż pierwszą styczność z nim miałem jakieś 2 lata później. I robiłem do niego aż 3 podejścia i nie udało mi się go przejść. Dlaczego? Za pierwszym razem padł mi komp. Nie wiem w jakim momencie byłem, ale obstawiam, że po jakiś 5-6h gry to jakaś połowa? Sejwy poszły się...mniejsza z tym... Za drugim podejściem w moje ręce wpadła jakaś gra, na którą bardzo długo czekałem. Nie wiem co to było, może Oblivion, a może jakieś Call of Duty (przypominam, że w grę grałem 2-3 lata po premierze) i o HL2 zapomniałem. Za 3 podejściem zatrzymałem się na jakimś momencie, które nie mogłem ni cholery przejść (zawsze gram na najtrudniejszych poziomach typu veteran czy expert). I do dziś nie wiem czy to jakiś bug czy ja jestem taki cienki, że nie mogłem przejść tego momentu. Ale gra mi się podobała, może nie jest tak świetna jak jedynka, ale gra się przyjemnie. Może kiedyś zrobię podejście czwarte, jak uporam się z pozostałymi grami Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kristhebest Napisano Grudzień 29, 2009 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2009 (edytowany) Pojawił się o wiele razy więcej, po prostu go nie dostrzegłeś. Na jakieś stronie były screeny z wszystkimi momentami, w których pojawia się G-man... Niestety nie mogę jej znaleźć. Ja zauważyłem go w oknie w Ravenholmie i małym telewizorze, nie pamiętam, która misja, który znajdował się w szybie windy. EDIT: Co do wszystkich "odwiedzin" G-Mana to znalazłem na YT taki filmik . Edytowano Grudzień 29, 2009 przez Kristhebest Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HiszpaN Napisano Styczeń 25, 2010 Zgłoś Share Napisano Styczeń 25, 2010 wczoraj przeszedlem episode one(pierwszy dodatek) a przed chwlia 2-ójke i bezsprzecznie moge powiedziec ze jest to jeden z najlepszych FPS-akcji w jakie gralem sa zagadki,duzo wrogow,zroznicowane terytoria rozgrywki ale niestety jak mowiono wczesniej jest duzo bugow i nierealistyki np. ze zwyklego helikoptera wypada okolo 200 min>>to dla grających,zlagg`owana jazda samochodem,bledy w sztrzelaniu np.strzelamy w zwyklego zombiaka z shotgun`a w łeb i pada po 1 strzale,a jak strzelimy w drugiego,takiego samego to mozna z 8 razy i nie padnie ale jakos da sie przezyc i szkoda ze nie bedzie Half-Life 3 tylko trzeci dodatek "epidode three" Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
thomas07 Napisano Styczeń 27, 2010 Zgłoś Share Napisano Styczeń 27, 2010 Jestem w trakcie HL2 i nie narzekam za nim dojdę do końca EP2 to chyba HL3 wyjdzie. Tyle mam do grania a nie wyrabiam Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Soap1922 Napisano Styczeń 27, 2010 Zgłoś Share Napisano Styczeń 27, 2010 Nie zajmie Ci aż tyle czasu. HL2 jest dość długi to fakt, ale EP 1 i 2 mają łącznie 10-11h więc jeden dzień-jeden episode Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iuri1943 Napisano Styczeń 27, 2010 Zgłoś Share Napisano Styczeń 27, 2010 Niestety valve zamiast robić gry, poprostu je sprzedaje przez steam, zarabiają kupe kasy(coraz więcej tytułów sie tam pojawia)... Jestem ciekawy czy i Kiedy wydadzą HL3? a te niedokończone epizody będą dziwnie wyglądały.... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Soap1922 Napisano Styczeń 27, 2010 Zgłoś Share Napisano Styczeń 27, 2010 Zaraz zaraz... HL3 będzie się chyba zaczynał od momentu końca Episode 2. Bo inaczej to ja sobie tego nie wyobrażam... Co, zrobią prequel i pokażą jak sobie żył Freeman przed wydarzeniem w BM? Nie wyobrażam sobie zostawienia episode'ów bez dokończenia. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fanat1c Napisano Styczeń 27, 2010 Zgłoś Share Napisano Styczeń 27, 2010 szkoda ze nie bedzie Half-Life 3 tylko trzeci dodatek "epidode three Niestety z ostatnich plotek wynika, że HL 3 będzie ZAMIAST Episode 3. Niestety dlatego, że nie w roku 2010. Coraz bardziej uświadcza mnie to w przekonaniu, że Valve to banda leni którzy za nic mają to że fani się niecierpliwią. Powód jest podobno taki, że silnik Source jest przestarzały i pora stworzyć nowy, ale przecież prawdziwi fani nie zwracają na to uwagi - zresztą, czy EP 2 ma kiepską grafikę? Na pewno epszą niż niejedna nowość. Leni powiadasz? A utrzymywanie gier L4D2, L4D, CS, CSS, DM Classic, HF2 DM, Ricochet, STEAM'a, łapanie haxów to mało? Mi się tylko wydaje, że polscy współpracownicy Valve są leniami (3 miesiąc czekam na odpowiedź na maila w sprawie błędów w CSie, a na google wyczytalem ze z takim czyms trzeba napisac... O_-). A co do silnika, to niektórym Source już się przejedł, bo tych gier na nim są dziesiątki, a jestem pewny, że Valve się postara i zrobi nowy (przy okazji na nim nowego CS'a ). Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Knockers Napisano Styczeń 28, 2010 Zgłoś Share Napisano Styczeń 28, 2010 Nie widzę niczego specjalnego w postaci Gordona Freemana i nie wiem, czemu się nim tak wszyscy zachwycają, skoro w samej serii jest kilka o wiele bardziej interesujących gier. Jeżeli ma on w sobie to "coś", jest to bardzo dobrze w nim zakamuflowane. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Reon Napisano Styczeń 28, 2010 Zgłoś Share Napisano Styczeń 28, 2010 Jeżeli ma on w sobie to "coś", jest to bardzo dobrze w nim zakamuflowane. Zapewne, Gordon Freeman a w zasadzie cała jego ta 'wspanialosc' opiera sie na tym ze takim Gordonem moze byc Kazdy z nas. Studiował na MIT, miał 2x lat i przez eksperyment został zmuszony do walki a ludzie zapatrzyli sobie w nim wybawiciela. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rennard Napisano Styczeń 28, 2010 Zgłoś Share Napisano Styczeń 28, 2010 Każdy z nas może studiować na MIT;)? No no... wysoko mierzysz:D Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Black Shadow Napisano Styczeń 28, 2010 Zgłoś Share Napisano Styczeń 28, 2010 Wait a minute. Ktoś mówi, że Gordon Freeman jest popularny? *lmao* Przecież to jedna z najbardziej płytkich postaci w historii gier. Do HL nic nie mam, ale doktorem absolutnie nie jest dla mnie synonimem popularności. Toć już G-Man wydaje się ciekawszym - ileż to teorii na jego temat można wysnuć Albo Alyx. Pal licho - nawet jej piesek bardziej wbija się w pamięć. Chociażby tą zabawą w rzucanie piłek i sytuacją gdy ich zabrakło Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rankin Napisano Styczeń 29, 2010 Zgłoś Share Napisano Styczeń 29, 2010 Ktoś mówi, że Gordon Freeman jest popularny? Pokręć się trochę więcej po internecie . Gordon, Crono i masa innych tego typu postaci jest mocno popularna. Oficjalne tłumaczenie tego, hm, fenomenu jest takie że ich wyraźne braki "pozwalają wczuć się w postać"; jakbym miał być złośliwy to powiedziałbym że płytcy lubią płytkich. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Reon Napisano Styczeń 29, 2010 Zgłoś Share Napisano Styczeń 29, 2010 (edytowany) >Jego imię, nazwisko i wizerunek znalazło się w grze S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla jako Easter egg. >Jego imię oraz nazwisko pojawiło się także w grze Call of Duty: United Offensive. Przy jednej z misji podczas przygotowań do ataku przed namiotem, w którym się znajdujemy możemy zauważyć dwóch strażników ? Pvt. Gordon oraz Pvt. Freeman. >Jego nazwisko pojawiło się w grze Penumbra: Overture. W pewnym momencie gracz znajduje martwe ciało z łomem (nieodłącznym atrybutem Gordona) w ręku. Nieco dalej jest notatka, w której znajduje się informacja, że nieboszczyk nazywał się Freeman. >Pracując w Black Mesa otrzymał kiedyś tytuł pracownika miesiąca. Portret Freemana z takim podpisem można zobaczyć podczas gry w Half-Life: Opposing Force kiedy to bohater tej gry prawdopodobnie odwiedza gabinet Freemana Source: http://pl.wikipedia.org/wiki/Gordon_Freeman Edytowano Styczeń 29, 2010 przez Reon Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
iuri1943 Napisano Styczeń 29, 2010 Zgłoś Share Napisano Styczeń 29, 2010 (edytowany) Nie widzę niczego specjalnego w postaci Gordona Freemana i nie wiem, czemu się nim tak wszyscy zachwycają, skoro w samej serii jest kilka o wiele bardziej interesujących gier. Jeżeli ma on w sobie to "coś", jest to bardzo dobrze w nim zakamuflowane. Właśnie tym się zachwycamy, nie ważne, że ani razu nie widziałem postaci Gordona podczas rozgrywki, ani jako odbicie w lustrze, ani na tafli wody, nic nie szkodzi, że nie odezwał nie ani słowem, nic nie szkodzi, że poprostu próbując wydostać się z kłopotów ratuje przypadkiem cały świat, wszyscy go wielbią, a on poprostu jest sobą, czyli tym graczem który zamiast narzekać powinien wczuć się w postać, co bym czuł na miejscu gordona po nie udanej kaskadzie rezonansowej? Co gdy G-Man zaczyna rządzić jego życiem? Co gdy spotyka Barneya? Co gdy ucieka przed combinatem? Co gdy poznaje Alyx, Doga? Co gdy jest w Rivenholm? Wreszcie co czuje Gordon, gdy widzi ruch oporu przeciw combinatowi, który wierzy, że tylko prawdziwy Freeman ich wyzwoli? Gordon Freeman to są uczucia gracza w trakcie gry w każdą z części Half-Life, ludzie którch spotyka, wrogowie i przyjaciele... Edytowano Styczeń 29, 2010 przez iuri1943 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rankin Napisano Styczeń 31, 2010 Zgłoś Share Napisano Styczeń 31, 2010 Dobra dobra. Imć brylantowi może się oberwać za kontynuowanie offtopu (MIASU). Haganowi post zniknął - jeśli mnie pamięć nie myli - za czatowatość wypowiedzi (dawać więcej od siebie, do licha!), wreszcie koledze pytającemu zjadło bo to nie Pomocna Dłoń. Kthxbai Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
exexex Napisano Luty 4, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 4, 2010 (edytowany) do pomocnej dloni mi to nie pasue wiec tutaj zapytam, szukam pierwszej czesci half-life wraz z dodatkami (blue shift, opposing force), ale nigdzie nie moge dostac wersji PC (nawet na allegro widzialem tylko na PS2), wiecie gdzie mozna to kupic? moze w ktoryms CDA bylo? Edytowano Luty 4, 2010 przez exexex Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joneleth Napisano Luty 4, 2010 Zgłoś Share Napisano Luty 4, 2010 (edytowany) Obawiam się, że będzie ciężko, co najwyżej na Allegro możesz spróbować wyhaczyć jakąś okazję, gdy ktoś będziesz sprzedawał pack Half-Life Generation, ewentualnie możesz kupić wszystko osobno (np. tutaj jest Half-Life, tutaj Opposing Force, a tutaj Blue Shift). Generalnie jednak najlepszym rozwiązaniem jest kupienie tych gier na Steamie, dodatkowo mają malutkie usprawnienia (np. obsługa panoramicznych rozdzielczości). Edytowano Luty 4, 2010 przez Joneleth Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.