Skocz do zawartości
Cardinal

Wiedźmin/Witcher (seria)

Polecane posty

9 GB to trochę dużo.

patch zajmuje 2GB + ew. dodatkowe języki czy soundtrak. poczytajcie no dobrze ;)

Nie. Bo na gram.pl kosztuje - 14.90 A przesyłka 7 zł. Więc trochę ponad cenę ale Pre-Order wychodzi zwykle przed premierą.

zapomnij. wysyłka podobno jest 18, wiec i tak dojdzie Ci albo w ten sam dzien co premiera w sklepach albo i pozniej. kompletnie nie oplaca sie tego zamawiac wysylkowo, nie dosc ze pozniej sie dostanie to jeszcze zaplaci sie wiecej.

9 GB to trochę dużo.

patch zajmuje 2GB + ew. dodatkowe języki czy soundtrak. poczytajcie no dobrze ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2GB?! Hmm, to zmienia trochę postać rzeczy, ale... bez szybkiego łącza i pozostawionego kompa na noc - będzie ciężko ;).

A odnośnie przesyłki - IMO nie opłaca się. Za samą przesyłkę się przepłaci. Lepiej w sklepie kupić... chyba, że nie chcesz, to zamawiasz i czekasz sobie w domu ;>.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam łyknę update z gram.pl

Dla posiadaczy Wiedźmina kosztuje 14,9 (normalnie w sklepie płaciłbym 20), a jakoś przyjemniej mieć to wszystko w pudełku na wytłoczonej płytce niż zassane na dysk i ew. nagrane na verbatimke.

No i jeszcze podzielę się kolejnym newsem dotyczącym 'łiczera':

Niezwykle pomyślny dla firmy Atari okazał się pierwszy kwartał bieżącego roku fiskalnego - wydawca Wiedźmina na Zachodzie odnotował zysk rzędu 3,5 miliona dolarów. Duża w tym zasługa produkcji studia CD Projekt RED.

Od długiego już czasu firmie Atari wyraźnie się nie wiodło. Przez co najmniej dwa minione lata spółka ta odnotowywała dość pokaźne straty, co odbiło się wielopłaszczyznową czkawką - chociażby wycofaniem z amerykańskiego pozagiełdowego rynku akcji NASDAQ. Jak pokazuje najnowszy raport o stanie finansów Atari, zła karta wreszcie się odwróciła.

Wiedźmin - współtwórca sukcesu Atari

W pierwszym kwartale roku fiskalnego 2009, który obejmuje okres od 1 kwietnia do 30 czerwca 2008, firma odnotowała zysk rzędu 3,5 miliona dolarów. Niemały wkład w ten niewątpliwy sukces ma polska produkcja - Wiedźmin. Oprócz dzieła studia CD Projekt RED wśród tytułów, które najbardziej przyczyniły się do wypracowanego zysku, wymienia się multiplatformowy survival horror Alone in the Dark oraz kilka gier z Xbox Live Arcade.

Pomyślne wieści z obozu Atari nadciągnęły tuż przed połączeniem firmy ze swoją spółką macierzystą - Infogrames. Wszystko jest na najlepszej drodze by proces scaleniowy dobiegł końca.

Z newsa wynika, że Wiedźmin baardzo przyczynił się do tego zysku. Ciekawe, CDP jakoś nie chwalił się jeszcze poprawionym wynikiem naszego rolpleja w USA...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, ciekawe...

Nie wiedziałem, że nasz "Wiedźmin" przyczynił się do ratowania Atari. Może mieć to spore znaczenie w przyszłości - w końcu wsparcie finansowe zawsze się przyda ;).

Tak BTW: wiadomo już na pewno, czy wyjdzie "The Witcher 2"?

Edytowano przez Bethezer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiedźmin jest nowatorski, jako bohater, i jako RPG. Ogólnie ja sam byłem sceptycznie nastawiony do Wiedźmina. Kupiłem go w zasadzie tylko dlatego, że podobaly mi sie dodatki (płyta z muzyką, z filmami), i że nie było nic moim zdaniem ciekawszego wówczas w sklepie (no i troche ze względów patriotycznych - trzeba wspierać polski przemysł multimedialny ;) )

Jednak już w pierwszych minutach po włączeniu gry nie mogłem sie od niej oderwać. Ten klimat, ścieżka dźwiękowa, grafika... dlatego jestem zdecydowany kupić to wiedźmin update. Gra jest dośc liniowa, ale daje tyle radości, że Wiedźmin to nie jest gra na jeden raz. Dzięki tej grze właśnie zainteresowalem sie twórczością Sapkowskiego, i po lekturze większości części sagi "Wiedźmin" zacząłem uważać, że jest to duzo lepsze od Władcy Pierścieni :) i jeszcze Nasze, Polskie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak BTW: wiadomo już na pewno, czy wyjdzie "The Witcher 2"?

Częściowo. Oficjalnie nic nikt nie mówi, ale:

1) z takim zakończeniem to raczej "dwójki"/dodatku nie może nie być,

2) "jedynka" sprzedała się w prawie 1 mln egzemplarzy, a po premierze Edycji Rozszerzonej ta liczba jeszcze bardziej wzośnie, więc to żyła złota.

Edytowano przez zoldator
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem, że nasz "Wiedźmin" przyczynił się do ratowania Atari
Jakoś tam się na pewno przyczynił, ale szczerze mówiąc śmiem wątpić, że pomógł on bardziej niż najnowszy Alone tym bardziej, że na zachodzie, gdzie grę dystrybuowało Atari sprzedało się dużo mniej kopii niż w naszym regionie. Sporo w tym typowego dla CDP marketingowego bełkotu.

Wiedźmin jest nowatorski, jako bohater, i jako RPG.
Długo zastanawiałem się nad tym co takiego nowatorskiego możesz widzieć w Wiedźminie. Szczerze mówiąc nadal nie wiem.

"jedynka" sprzedała się w prawie 1 mln egzemplarzy, a po premierze Edycji Rozszerzonej ta liczba jeszcze bardziej wzośnie, więc to żyła złota.
CDP wspominał, że gra zacznie na siebie zarabiać dopiero wtedy, gdy rozejdzie się milionie kopii. Jak wiemy, ten wynik nie został jeszcze osiągnięty, więc póki co ciężko mówić o 'łiczerze', że jest żyłą złota.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zoldator, zakończenie moim zdaniem doskonale pasuje do rozpoczęcia nowej części. jest przecież powiedziane cos w stylu: "a co z wiedźminem? wiedźmin odjechał na swoim koniu na dalsze poszukiwanie przygód" - kompozycja otwarta, daje do zrozumienia graczowi, że jednak może być ciąg dalszy ;)

Przede wszystkim sama historia z tymi wizjami mistrza zakonu - moze byc w drugiej części tak że przepowiednia Itliny zaczyna się spełniac, i Geralt musi np odnaleźć jakiś magiczny sposób na jej powstrzymanie/będzie jakimśtam wybrańcem który może odmienić losy świata itp itd, bardzo dużo mozliwości dało zakończenie moim zdaniem ;)

Wiedźmin jest nowatorski jako bohater moim zdaniem, bo gdzie indziej widziałes mutanta doskonale znającego się na alchemii, walce i rzucaniu czarów, ogólnie gdzie widziałeś postać, która dokonuje takich akrobacji jak Geralt w grze i w książce (bo przeciez nie w filmie - tam to była parodia walki) :P

Edytowano przez Lord Nargogh
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zoldator, zakończenie moim zdaniem doskonale pasuje do rozpoczęcia nowej części. jest przecież powiedziane cos w stylu: "a co z wiedźminem? wiedźmin odjechał na swoim koniu na dalsze poszukiwanie przygód"

A co ja napisałem?

1) z takim zakończeniem to raczej "dwójki"/dodatku nie może nie być,

Nie bedę tu zgadywał jaka będzie fabuła, bo to jedna z tych rzeczy co ich nie przewidzisz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja liczę na kontynuację, ale nie przesadzajmy ;). Choć masz rację, odnośnie zakończenia - jest aż "nazbyt" otwarte.

Co do fabuły "możliwej" części drugiej - nie chcę zgadywać. I mam nadzieję, że twoja wersja z przepowiednią elfiej wieszczki się nie sprawdzi :blink: . Nie chciałbym, żeby Geralt aż tak się mieszał w sprawy świata. Bo tym była Saga - choć nasz wiedźmin wplątał się w niezłe kabały(cytując Dijkstrę i Velerada - "Ma talent do wpadania."), to nigdy nie rozdawał tam kart. A sprawa z Mistrzem Zakonu nie jest jeszcze aż taka wielka, by wnioskować, że wiedźmin zbawia świat. To by zepsuło klimat gry IMO.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W książce Geralt miał jednak duży wpływ na wydarzenia świata. Gdyby nie miał regorystycznych zasad i wziął udział w przewrocie w Thanedd, zamiast rozpaczliwie polować (tzn żeby je uratować XD) na Ciri i Yennefer, losy wojny mogłyby się potoczyć inaczej... ;) zwłaszcza gdyby się pozbył kilku osób

Edytowano przez Lord Nargogh
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prequel to najprostsze rozwiązanie, które w naturalny sposób rozwiązuje problem doświadczenia postaci na początku rozgrywki. Nawet gdyby bohaterem "Wiedźmina 2" był też jakiś inny wiedźmin niż Geralt, a sam Geralt byłby (istotnym!) NPCem (może mógłby zostać nawet członkiem drużyny) to nie miałbym nic przeciwko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało realne, zwłaszcza że nawet w książkach tego nie opisano. Poza tym Geralt musiałby być baaaardzo słaby (a na pewno słabszy niż ten, którego znamy z gry wiedźmin) i nie móglby też wziąć udziału w żadnym większym wydarzeniu. Musiałaby to byc prosta siekanka potworów, bo wszystkie aspekty fabularne zostaly wlaściwie opisane w ksiażce, a tworcy gry nie chcą przeciez robić gry, która wiadomo jak się skończy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z chęcią zagrałbym w przygodę w której Wiedźmini są znów potrzebni. Przez lata kiedy zostało tylko kilku wiedźminów (Vesemir, Geralt, Lambert i Eskel chyba dobrze wymieniłem) potwory znów zagrażają ludziom i trzeba wznowić produkcję Wiedźminów. :D :D :D :D :D I oczywiście Geralt tym by sie zajął wplątując sie jak zawsze w jakieś kłopoty. Moją historię trzeba by bardzo dopracować :D :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doprodukować wiedźminów? geraltem? zarówno w książce, w grze jak i w filmie, geralt nigdy nie był szczęśliwy z powodu bycia wiedźminem, i na pewno nie chciałby stawać się powodem takiego nieszczęścia innych... :P

Edytowano przez Lord Nargogh
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...