Skocz do zawartości
Cardinal

Wiedźmin/Witcher (seria)

Polecane posty

Tiaa... ten Detmold nie wygląda mi na królobójce, w końcu chce zabić emhyra(wiem wiem źle) bo to on stał za przewrotem, więc pawa nienawiścią do nilfgardu zresztą pewnie Geralta by lubił jak by wiedział że zmienił bieg historii. Mi tam się on podoba bo też nie lubię wiewiórek, ale pewnie zacznie ex terminować wszystkich ja tam się nie znam:).

Wiedźmin to gra na wysokim poziomie, która oferuje niesamowitą przygodę rodem z książek Sapkowskiego, już nie długo pogramy sobie w 2 część która nawiasem() mówiąc ma lepszą grafikę od smoczej ery.

Super wyglądają te zbroje nilfgardczyków co stoją obok ambasadora, fajne skrzydła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym walka jest bardziej urozmaicona, mniej powtarzalna

Nie da się zrobić bardziej powtarzalnej walki niż w Wiedźminie. System walki z W1 opiera się na sekwencji quick time eventów, w związku z czym udział gracza w potyczce wygląda cały czas tak samo - polega na rytmicznym klikaniu. Dowolny aktywny system walki (jaki, o ile kojarzę, jest w JE - grałem w niego dawno i dość krótko, więc nie pamiętam najlepiej) jest o wiele bardziej urozmaicony.

Ponieważ jestem fanem Gothica, to chciałbym też wiedzieć czy są jakieś podobieństwa w tych grach.

Szukasz Gothicowej swobody eksploracji? Aktywnego, wciągającego, wymagającego zarówno refleksu, jak i myślenia (do opracowywania sposobu na każdego potwora) systemu walki jak w Risenie? Rozwoju postaci, który zupełnie zmieni sposób, w jaki przebiega rozgrywka? Otwartego świata? Szukaj dalej, w Wiedźminie tego nie znajdziesz.

Podobieństwa? Hmm, dark fantasy action RPG (przy czym "action" jest w Wiedźminie zrealizowane fatalnie). Predefiniowany bohater.

Zarówno w jednej jak i w drugiej grze nie ma za bardzo rozbudowanego ekwipunku, tzn. mało złomu zbieramy, rzadko wymieniamy nasze wyposażenie, bo nie ma tego za dużo. Chociaż co do ostatniego to nie wiem czy to akurat zaleta.

Natomiast, żeby nie było tak antygeraltowo, dodam, że Wiedźmin fabułą i dialogami bije dowolną grę z serii Gothic i Risena na głowę. Co nie jest jakimś szczególnym wyczynem though, bo to samo mógłbym powiedzieć o dowolnej grze BioWare'u (poza słabiutkim NWN, no i w Jade Empire niewiele grałem) czy Obsidianu. Aha, do tego w Wiedźminie nieliniowość jest bardziej rozstrzelona, w Gothicach i Risenie właściwie zawsze ogranicza się w 90% do pierwszego rozdziału i wybierania obozu, a potem gra już przebiega mniej więcej tak samo.

Wiedźmin miał z tego co kojarzę demo, najlepiej chyba będzie, jak ściągniesz i sam sprawdzisz grę.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety zgadzam się z Fristronem. Walka w Wiedźminie może się podobać z początku, lecz potem robi się straszliwie monotonna. Czemu CDP RED musiało się silić na zbędną oryginalność i zamiast predefiniowanych animacji nie zrobiło walk na podobieństwo MMO(Normalna walka wręcz przeplatana ciosami specjalnymi)... By lepiej pasowało mym zdaniem...

Co do Jade Empire... Tam mamy możliwość walki w czterech kategoriach w których mamy dodatkowo różne style. Dodaj do tego możliwość łączenia różnych stylów w locie czy zabawy z Amuletem i wyjdzie ciekawsza walka niż w Wieśku

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety zgadzam się z Fristronem. Walka w Wiedźminie może się podobać z początku, lecz potem robi się straszliwie monotonna. Czemu CDP RED musiało się silić na zbędną oryginalność i zamiast predefiniowanych animacji nie zrobiło walk na podobieństwo MMO(Normalna walka wręcz przeplatana ciosami specjalnymi)... By lepiej pasowało mym zdaniem...

Weż przestań... W MMO to się tylko kilka na moba a nasza postać zabija go... Można używać skilli specjalnych ale walka w MMO jest nudna. W każdej grze singel player jest o wiele ciekawsza

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jaskier69 Chodziło mi głównie o to, że zamiast przypisywania piruetów czy ciosów z wyskoków do konkretnych sekwencji można je było dać jako skille i tworzyć sekwencje walki z pojedynczych klocków. Miało by to sens przy jednoczesnym zmniejszeniu liczby wrogów i podniesieniu poziomu trudności starć.

Edytowano przez Klekotsan
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem, że czarodzieje są tacy prorodzinni, ale... już wiem :) Cóż, zobaczymy, czy wiedźmin zdoła przełamać w magiku pospolitą w jego zawodzie niechęć do wędrownych łowców potworów.

Trochę tego nie łapię...Skoro jego brat zginął na Thanedd a wiedźmin wlaczył ze zdrajcami, to czemu Detmold miałby mieć coś do Geralta? Przecierz są po tej samej stronie barykady.

Nie łapiesz? W dev diary o postaciach któryś z twórców gry mówi coś w stylu: ''Jednym z antagonistów wiedźmina jest czarodziej Dethmolt.''

Więc można wnioskować, że juz od początku nie jest on nastawiony do Geralta pozytywnie (pomijając, że czarodzieje wiedźminów nie trawią ogólnie).

Co do walki - owszem, gdy po raz 6 z rzędu gram w Wiedźmina, walka trochę mnie nuży. Ale sprawia mi frajdę i ciągle chce mi się grać. O niebo zaś lepsza jest od takiego Gothica 3. Zastrzegam jednak, że to wyłącznie moje zdanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi tam walka wy wiedźminie nie przeszkadzała więc nie narzekam a z tego co słyszałem to twórcy mieli wtedy ograniczone możliwości. O walce nie ma co już mówić bo teraz nadciąga pogromca dragon ejdżów i innych amatorskich gier, w którym to walka będzie DYNAMICZNA.

Komu jest potrzebna masa ekwipunku, zbieranie tego śmiecia i sprzedawanie nie mówiąc już o tym że na plecach w gothicu można było nosić 100 ton złomu a bohater nadal podbijał świat. W wiedźminie jest to realistyczne bohater ma mało miejsca na złom, a co do ubranek to w samej sadze Geralt rzadko zmieniał ubranie a w grze będzie ich 30 i to [beeep]istych.

"''Jednym z antagonistów wiedźmina jest czarodziej Dethmolt'"' zapominacie że to wiedźmin, więc historia może się różnie potoczyć. A co za tym idzie Dethmolt może zmienić swoje poglądy ale zapewne bedzie kopał pod nami rowy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę cię...JE posiadał jedynie jedną sekwencję ciosów w walce mieczem. To że za każdym ciosem się klikało, szczególnie mi nie uroimaica walki. A wiedźmin posiada 5 sekwencjii. Dla 3 trzech styli dla danego miecza. Łącznie 30 sekwencjii. Roznią się od siebie, przez co wolę bardziej walkę w W niż JE. A i na dokładkę finishery.

Nie wiem jak to jest z JE (mam dwa egzemplarze tej produkcji, niestety mam również dość rzadki bug, który uniemożliwia mi uruchomienie jej, patch nigdy nie wyszedł), odnosiłem się do "podobieństw do Gothica".

Sekwencje różnią się od siebie animacją. Wyprowadzasz je dokładnie tak samo, za pomocą QTE. Gameplayowo nie zmienia się NIC. Potencjał, jaki jest w systemie styli został zmarnowany, bo cała filozofia jest typowo czarno-biała; albo mob będzie obrywał od zręcznego, albo od silnego. Paprotka by sobie poradziła. Grupowy wprowadza minimum urozmaicenia, ale nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek miał wątpliwości, który styl jest właściwy.

I to jest właśnie największa porażka Wiedźmina - tak naprawdę w momencie walki gracz ma niewiele do roboty; liczy się wyłącznie to, jak rozwinął postać i ew. buffy. Gra rzuca nam QTE, żebyśmy się czymś zajęli, podczas gdy ona sobie w spokoju przekostkuje wynik, który ew. modyfikuje się, jeśli gracz schrzani QTE. Jedynym, co możemy przedsięwziąć, jest ucieczka. Ja tego kompletnie nie kupuję.

Całość ratują trochę Znaki. Tak właściwie to jedyne konkretne skille, które posiada Geralt i to one dają najwięcej funu. Co nie zmienia faktu, że walka w Wiedźminie to na dobrą sprawę Diablo z marnymi pięcioma umiejętnościami aktywnymi. I to jest słabe.

Odnośnie porównań z G3 - no, dobraliście sobie wybór z dwojga bardzo złego. Nie wiem, co palili ludzie z PB, że postanowili zmienić udany system walki z G1/G2 na jakąś kuriozalną zabawę w ganianego. Jeśli ktoś chce zobaczyć, jak powinien wyglądać aktywny system walki, to niech odpali Risen, bo to G1/G2 pod tym względem poprawiony i udoskonalony właściwie do perfekcji. O systemie walki z G3 najlepiej zapomnieć.

Mi tam walka wy wiedźminie nie przeszkadzała więc nie narzekam a z tego co słyszałem to twórcy mieli wtedy ograniczone możliwości. O walce nie ma co już mówić bo teraz nadciąga pogromca dragon ejdżów i innych amatorskich gier, w którym to walka będzie DYNAMICZNA.

WOW

Jakby ta gra wyszła ze 20 lat temu to może by to robiło wrażenie.

A co do Dragon Age'a - poczytaj sobie, jak reagowali ludzie, którzy myśleli, że w DA2 będzie dynamiczna walka... akurat siłą DA jest walka taktyczna, na modłę Baldur's Gate i Icewind Dale, z wykorzystaniem całej drużyny postaci o różnych umiejętnościach. I choć Origins mnie zniechęcił ilością trash moba i takim sobie lvl designem, to tam walka przynajmniej polega na czymś więcej niż rytmicznym klikaniu.

"Innych amatorskich gier"... szkoda komentować. Goal CDP RED to średnia ocen powyżej 90%. Spośród ośmiu gier RPG BioWare tylko jedna nie osiągnęła takiego wyniku - Jade Empire ze średnią 89% na macierzystej platformie (Xbox). Inne na macierzystych platformach zawsze miały >90% .

Można wiele zarzucić BioWare'owi, ale amatorami raczej nie są.

Komu jest potrzebna masa ekwipunku, zbieranie tego śmiecia i sprzedawanie nie mówiąc już o tym że na plecach w gothicu można było nosić 100 ton złomu a bohater nadal podbijał świat.

Mi nie. Przyjąłem usunięcie ekwipunku z Mass Effect 2 bez mrugnięcia okiem, z czasem uznałem za pozytyw (czy raczej, środek prowadzący do zalety). Ale jest sporo ludzi, którzy uwielbiają zbierać złom, przebierać w nim i obfitość ekwipunku to dla nich spora zaleta.

A Wiedźmin z mieczem zajmującym tylko 5 kratek (czy ile tam było) przy jednej kratce zajmowanej przez chusteczkę też szczególnie realistyczny nie był.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie się stawiał, pójdzie do piachu, jak każdy zresztą :wink:

Jeśli cię nuży zastosuj fajny modzik na więcej krwi. Jest tak soczyście, że ąż chce się jak najwięcej tego z wrogów wycisnąć. Link podawałem chyba dwie strony wcześniej.

Gothić III... Próbowałem przejść to na siłe, ale nie dałem rady. Nuda, nuda, nuda.

Za linki do modów bardzo dziękuję :) Mam ten dodający krew. Niestety musiałem odinstalować mod dodający pochwy (na miecze! :P) bo straszliwie mulił mi kompa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Wiedźmin z mieczem zajmującym tylko 5 kratek (czy ile tam było) przy jednej kratce zajmowanej przez chusteczkę też szczególnie realistyczny nie był.

Akurat tutaj pudło. : ) Cały śmieć lądował w inventory i dochodziło do kuriozów takich, że chusteczka zajmowała tyle samo miejsca co bochenek chleba, ale broni do inventory nie dało się wrzucić - jak miałeś wolny slot na plecach, albo przy pasie, to mogłeś sobie tam coś przytroczyć (czy może raczej, zważywszy na brak pochew, czy rapciów, "przylewitować")

Co do reszty - racja, racja i jeszcze raz racja! Jak zwykle zresztą. : )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dragon ejdż-u walka stawała się monotonna w chwili gdy opracowaliśmy strategię, potem tylko te same sekwencję.

Tych chusteczek można by było mieć z 30 gdyby takowe były w grze. Miejsca było mało ale wiedźmin to NIE HIENA CMENTARNA więc po co mu tyle miejsca? Po nic zresztą w grze nie było czego zbierać, jedzenie nie było aż tak potrzebne choć powiem szczerze że czasami trudno mi było się z czymś rozstać.

Mi jak zresztą mówiłem walka nie przeszkadzała, ale już będzie dynamiczna więc nie ma co wypominać błędów grze poza tym CDPR miał wtedy ograniczone możliwości ma teraz nowy silnik.

Te zbroje impery są [beeep]iste, fajnie by było jak byśmy mogli w nie wskoczyć i te skrzydła...

Edytowano przez Vetos
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w nim jedna nowa informacja (zawsze to coś :P) o tym, że możliwe będzie zupełne ominięcie niektórych lokacji, w zależności od wyborów jakich dokonamy. Fajnie - będzie więcej powodów, żeby grać drugi raz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo interesujący wywiad, nie ma co. Można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy, ale mam jedno pytanie, bo jakoś mi umknęło: jak w ogóle wygląda system walki w Wiedźminie 2? To jest taka sama klikanka jak w jedynce, czy bardziej w stronę slashera to poszło? Nie mogę znaleźc dokładnych informacji na ten temat. :')

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie walki. Nie chcę Cię wprowadzić w błąd, bo możliwe że sam coś źle zrozumiałem, ale wygląda na to że walka będzie czymś w rodzaju "slashera". Tyle że na wiele jej aspektów (celność ciosu, ilość obrażeń itd.) wpływ będą miały statystyki Geralta. Nie wiem czy to jeszcze aktualna informacja, ale wspominano o dwóch rodzajach ciosów (szybki i słaby, powolny ale bardzo silny), które można łączyć w bardziej skomplikowane kombinacje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak, będzie cios silny i słabszy, których kombinacje (+ uniki) będziemy używać do odpowiednich rodzajów i ilości przeciwników. Osobiście uważam, że lepsze to, niż klikanie w odpowiednim rytmie :P Warto pamiętać, że na poziomie trudnym nie obejdzie się oczywiście bez eliksirów i olejów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Innymi słowy, mamy dwa przyciski (+ jakieś uniki z tego co widziałem na filmikach) i każde wciśnięcie oznacza jeden cios w stronę przeciwnika? Jak dla mnie to dużo lepiej, jak dodadzą jeszcze jakieś finezyjne combosy to będzie bardzo interesująco. :')

Ciekawe z kolei jak wypadnie sterowanie pod Xboxa z tymi wszystkimi wiedźmińskimi znakami. Nie wiem dlaczego, ale przeczuwam okrągłe menu z pauzą, jak w Mass Effeccie czy Dragon Age'u.

Edytowano przez Dabu47
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znając Geralta, bez finezyjnych combosów się nie obejdzie. Założę się, że gdy już postać nabierze doświadczenia, na ekranie podziwiać będziemy prawdziwie morderczy balet :) . Jeśli zaś o sterowanie chodzi, to mam nadzieję właśnie na aktywną pauzę. Moim zdaniem jest to jeden z najgenialniejszych "patentów" w grach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe z kolei jak wypadnie sterowanie pod Xboxa z tymi wszystkimi wiedźmińskimi znakami. Nie wiem dlaczego, ale przeczuwam okrągłe menu z pauzą, jak w Mass Effeccie czy Dragon Age'u.

Mam nadzieję, że będą wzorować się na serii Fable, która pod względem wygody sterowania sprawuje się wzorowo. Zresztą w ogóle system walki z W2 dość mocno mi się kojarzy z ostatnim dzieckiem Molyneuxa (no, poza 3 częścią pt "hej, nie byłoby fajnie, gdyby wszystko robić jednym przyciskiem?").

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam Fristonie, ale czy mówiąc o "wygodzie sterowania", masz na myśli również interfejs Fable 3? No to sorry, ale ja większego faila w grze nie widziałem - sanktuarium to jest jedna wielka porażka, trzeba latać po idiotycznych pomieszczeniach i przeklikiwać bronie/stroje za pomocą bumperów i triggerów. Nie dość, że nie wiadomo gdzie co jest, to jeszcze przez to nie mamy wglądu na resztę ekwipunku, bo przecież nie było gdzie wsadzić tych wszystkich - swoją drogą bezużytecznych - pierścionków, naszyjników czy nawet żarcia. Kretynizm totalny, a co za tym szło - jedyny loot ze skrzyń to kasa, ale ta i tak wpada tylko z posiadłości.

Kolejnym następstwem "świetnego" (wrrr) sanktuarium były debilne kontekstowe gesty.

Uwielbiam Fable 2 i 3, ale za inne rzeczy. Proste sterowanie również szczególnie mi nie odpowiadało, zwłaszcza przy strzelaniu - w dwójce trzeba trzymać Y, a w trójce LT, po czym strzelać Y. No i w przypadku ostatniej części usunięto strzelanie w części ciała, przez co korzystanie z broni palnej stało się beznadziejnie nieciekawe (no ale trzeba przyznać, że w dwójce headshoty za bardzo kosiły).

Także mam nadzieję, że Wiedźmin nie będzie czerpał NIC z Fable: bo sterowanie jest za proste jak na tak rozbudowane RPG, questy są zbyt zabawne jak na świat Sapkowskiego, a klimat... jest inny. Więc nie, zero Fable'a dla CD-Projectu.

Edytowano przez Dabu47
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż walkę w pierwszym Wiedźminie uważam za udaną (nie dlatego, że jestem fanboyem, po prostu wolałem ją od innych RPG-ów) to z zadowoleniem myślę o drugiej części, gdzie walka może być naprawdę wyśmienita. Chociaż gdy oglądałem gameplay (dokładniej ten moment, gdy Geralt odpiera kolejne fale wrogów, a Roche niesie Triss) miałem wrażenie, że trochę przypomina on DMC 4. Takie fajne zabijanie mięska.

A wywiad fajny, choć większość informacji już była, to zawsze coś tam można wyniuchać nowego. Mam jeszcze pytanko:

W CD-A CormaC pisał o społecznościowym bajerze w Wiedźminie 2, o tych opowiadaniach fejsbukowych na podstawie questów z gry... Podoba się Wam to? Bo ja jakoś nie do końca jestem przekonany...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...