Skocz do zawartości

Wiedźmin/Witcher (seria)


Cardinal

Polecane posty

Gdy dowiadujemy się kim tak naprawde jest detektyw Raymond [w późniejszej części, nasz medalion drży (wróg?)]

Nie no

Raymond był na początku normalny tzn. to jeszcze nie był Azar Javed, dopiero później go zabił i się pod niego podszył, zresztą jest quest w którym znajduje się jego ciało.

Dialog, który podałeś to IMO jeden z najlepszych w całej, w ogóle dialogi z Talarem są świetne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

System walki jest tak zrobiony, żeby rozgrywka była bardziej efektywna. Nie wyobrarzam sobie Wiedźmina, który wyprowadza wolne ciosy za każdym razem gdy klikniemy.

@Altair124

Denerwują mnie twoje posty. Po co piszesz takie pierdoły jak np. "Fajne kombosy czasem wyprowadza" ? Nie wnosisz nic do rozmowy i tylko zaśmiecasz forum. Po co to robisz ? Żeby mieć więcej postów naliczonych ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak smiesz mowic tak o najwspanialszej Polskiej grze w historii

O wielki kapłanie Najwspanialszej Gry RPG Jaka Powstała Na Komputery Osobiste oświeć mnie swoją mądrością!

Nie wiem czy pisałeś to na serio, czy z przekąsem, ale zgaduję, że to pierwsze. Zdanie zacząłeś z małej litery, czyli nie dbasz o ortografię, natomiast "polskiej" napisałeś z wielkiej (niepoprawnie zresztą), co sugeruje, że masz kompleksy na tle narodowościowym jak wielu z rodaków ;) No, ale dość już tej analizy psychologicznej. Pomijając to, że zacytowałeś posta sprzed 4,5 roku, Cardinal miał rację. Wiedźmin jest i był przereklamowany, od 2005 roku pompowali balon, a dostaliśmy ograniczonego RPG-a, którego ratują tylko dialogi.

Jeśli chodzi o rodzime gry, to już dużo lepiej wypadają obie części CoJ (pomijam skradankowe elementy z Billym w jedynce).

Jak można było taką fajną grę tak spie... skopać?! confused_prosty.gif

Poczekaj na dwójkę, system walki będzie jeszcze bardziej konsolowo - quicktimeeventowy :) O ile jedynkę oceniam na 7/10 (a uniwersum stwarzało wielkie możliwości, nawet na 10) i oddałem koledze po przejściu dwóch aktów, to dwójki nawet nie tknę, bo to będzie kaszanka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dwójki nawet nie tknę, bo to będzie kaszanka.

Dzwońcie po naukowców, proroka mamy! Normalnie Nostradamus powrócił. A tak na poważnie to właśnie takie nastawienie potrafi naprawdę zepsuć nawet dobrą grę. Załóżmy, że jednak kupiłeś, ale jesteś święcie i niepodważalnie przekonany, że to dno. Teraz każdy błąd jaki zobaczysz urośnie 10 razy, zauważysz każde niedociągnięcie, no bo to w końcu kaszana jest... Takie ocenianie gier sporo przed premierą i wyrabianie sobie o nich niepodważalnej i jedynej słusznej opinii to trochę głupota jest.

Tak co do systemu walki to mi pasuje. Nie jest genialny, po jakimś czasie robi się nieco nudny, niektórzy mogą narzekać, że jest za mało interaktywny i będą mieli rację, ale mi i tak się podoba. W dwójce powinien zostać rozwinięty i tym lepiej. Według mnie rozsądniej ulepszyć rozwiązanie, które spodobało się chociaż części odbiorców niż porzucać je, bo część kręci nosem. Zresztą QTE fajne są (rozsądnie podane) i nic przeciwko nim nie mam, a nie każdy RPG musi stronić od zręcznościowej walki.

oddałem koledze po przejściu dwóch aktów

Aby wypowiadać się tak kategorycznie o grze wypadałoby przejść ją całą. No chyba, że to naprawdę kaszana, ale dałeś jej przecież 7/10, co oceną jest nawet dobrą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lata świetlne za pierwszym Gothikiem (ba! nawet za trzecim), o Risenie nie wspominając...

Oooo tak, system walki lata świetlne za pierwszym lub trzecim gothicem. Przypomnieć ci może walkę w wymienionych grach ?

Gothic 1 - trzymasz control i naciskasz strzałka w lewo, strzałka w prawo, strzałka w lewo, strzałka w prawo, koniec.

Gothic 3 - patrzysz się na przeciwnika i non stop klikasz lewy klawisz myszki i koleś ginie.

Kurde, wyjątkowo skomplikowane były walki w tych grach.

Ja osobiście uważam Wiedźmina za najlepszego RPG jaki powstał. Nie obchodzi mnie walka, rozwój postaci, chociaż i one nie są najgorsze. Co jest najważniejsze to fabuła, ciekawe questy i świetne dialogi. Tego trzeciego Wiedźminowi odmówić nie można. Fabułę uważam za bardzo dobrą, cieszy mnie, że jak w książce nie ma podziału na zło i dobro, tylko trzeba wybierać mniejsze zło i zawsze ktoś cierpi. Nie żebym był jakimś sadystą, ale jest to bliższe rzeczywistości niż podział na 100% dobro i 100% zło.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na poważnie to właśnie takie nastawienie potrafi naprawdę zepsuć nawet dobrą grę.

Do Wiedźmina podchodziłem z nastawieniem jak najbardziej pozytywnym, świetny bohater, wspaniały świat - nic tylko grać. Niestety już po dojściu do podgrodzia wiedziałem, że to nie to, zmarnowany potencjał. Taka "walka" potrafi zepsuć każdą grę.

Takie ocenianie gier sporo przed premierą i wyrabianie sobie o nich niepodważalnej i jedynej słusznej opinii to trochę głupota jest.

No nie wiem, może w przypadku recenzenta to prawda, do pisania tekstu raczej podchodzi się bez wyrobionej opinii o grze, tak jak i robiąc jakieś badania trzeba być całkiem obiektywnym. Jest jedno "ale" - ja jestem zwykłym graczem i mam prawo wyrobić sobie opinię o danej grze nawet po obejrzeniu jednego trailera. W końcu po to twórcy robią jakieś filmiki promocyjne, żebym powiedział "ale to super gra". Dlatego po paru gameplayach z Bad Company 2 już wiem, że chcę tę grę mieć. W przypadku Wiedźmina 2 i tej walki z bossem miałem zgoła odmienne odczucia.

Aby wypowiadać się tak kategorycznie o grze wypadałoby przejść ją całą. No chyba, że to naprawdę kaszana, ale dałeś jej przecież 7/10, co oceną jest nawet dobrą.

Obiektywnie podwyższyłem ocenę za świetny klimat i dialogi, trochę na wyrost, bo fabuły całej nie poznałem (i nie mam zamiaru), ale Talar mnie przekonał, więc uznałem, że dalej jest równie dobrze z rozmowami ;) Gdybym miał wystawić ocenę za swoje odczucia, to byłoby już gorzej, szczególnie, że od czasów zapowiedzi miałem w swojej głowie wizerunek gry idealnej, a Wiedźmin tych oczekiwań nie spełnił.

Nie wyobrażam sobie przejścia całej gry z tak skopanym systemem walki, pewnie gdybym ją ukończył, to frustracja narosłaby do tego stopnia, że stawiałbym Witchera na równi z dawnymi grami od City Interactive (bo teraz podobno już robią lepsze :P).

Kurde, wyjątkowo skomplikowane były walki w tych grach.

To może ja ci przybliżę system walki w Wiedźminie.

-Patrzysz się na mieczyk

-Klikasz

-Patrzysz się na mieczyk

-Klikasz

-Patrzysz się na mieczyk

-Klikasz

-Potwór ginie

Gothic spośród gier RPG chyba najlepiej oddał walkę wręcz. Są bloki, uskoki i wszystko zależy od gracza, sam decyduje kiedy zaatakować, a kiedy zasłonić się tarczą. A w grze CDPR kursor jest ważniejszy od tego, co dzieje się na ekranie, nie ma żadnej swobody.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co by nie mówić, Wiedźmin to najlepsza polska gra, jeżeli patrzeć przez pryzmat ocen zagranicznych recenzentów. Wczoraj obejrzałem recenzję na gametrailers.com - 8 z kawałkiem/10, a w recenzji zachwyty nad stylem walki właśnie, historią i systemem rozwoju postaci.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj na dwójkę, system walki będzie jeszcze bardziej konsolowo - quicktimeeventowy smile_prosty.gif O ile jedynkę oceniam na 7/10 (a uniwersum stwarzało wielkie możliwości, nawet na 10) i oddałem koledze po przejściu dwóch aktów, to dwójki nawet nie tknę, bo to będzie kaszanka.

Nie sądzę, żeby to była kaszanka, ale jeśli zostawią ten system walki takim, jakim jest (co prawdopodobne), to na pewno nie czekam na tę grę. Jeszcze w tym roku wychodzi 5 lepiej zapowiadających się w takim układzie RPG lub RPGopodobnych. A drugiego Wieśka kupię najwcześniej w jakiejś eXtra Klasyce czy coś...

Aby wypowiadać się tak kategorycznie o grze wypadałoby przejść ją całą. No chyba, że to naprawdę kaszana, ale dałeś jej przecież 7/10, co oceną jest nawet dobrą.

Odpowiem za kolegę, bo sam co prawda skończyłem, ale w bólach, choć pod oceną 7/10 się podpisuję - system walki jest tak słaby, że potrafi skutecznie zniechęcić do rozgrywki. Sam przerywałem grę dwukrotnie (w II i IV akcie) i podejmowałem ją po jakimś czasie. Z jednej strony ciekawe uniwersum, fajne postaci, przednie dialogi i dobra fabuła wybraniają grę, ale z drugiej potworek, w jaki zamienia się gra po wyciągnięciu przez Geralta miecza nie pozwala jej się wzbić na wyżyny. Walka zerżnięta chamsko choćby i z G1 podniosłaby ocenę o dobre oczko, albo i dwa, bo choć nie zachwycałaby, to przynajmniej by nie rozwalała przyjemności z gry.

@Kebubibbo: Pamiętam walkę w Gothicu jako taką, w której:

a) walka z różnymi przeciwnikami wymagała różnego podejścia

B) należało SAMEMU (poprzez odpowiednie kliknięcie, bo tak rozumiemy komunikowanie się gracza z prowadzoną przezeń postacią) wyprowadzać i parować ciosy

c) należało SAMEMU uskakiwać

d) w grze występowały różne rodzaje broni, którymi walczyło się w różny sposób (przede wszystkim broń do walki w zwarciu i dystansowa, ale drobne różnice występowały również w przerzuceniu się "ze słorda na aksa")

e) magia była bardziej rozbudowana

Podejście "zaklikać na prawo i lewo" potrafiło dość często dać Bezimiennemu w kość.

Wszystko to sprawiało, że walka w Gothicu była emocjonująca i angażująca gracza. In-ter-ak-tyw-na (pojęcie na wymarciu w dobie bałwochwalczego stosunku branży do takich tytułów jak Wiedźmin czy Fahrenheit). Szczególnie, że pod względem swobody ruchu Bezimienny przy Geralcie wygląda jak cyrkowiec przy inwalidzie, co również wzbogaca rozgrywkę i system walki (szczególnie ucieczki robią się znacznie ciekawsze).

W trzeciej części większość powyższych elementów również egzystowała, ale sam system został zmodyfikowany w sposób na tyle nieprzemyślany, że dawała znacznie mniej frajdy. Potrafiła irytować. Ale do takiego stanu zimnej furii, jak spoglądanie na bezradnego Geralta, którym - jeśli nie decydowałem się na ganianie wte i wewte i molestowanie mobów znakiem Igni - ginąłem za każdym razem niezależnie od taktyki... wróć! W Wiedźminie nie ma taktyki. Nie ma próbowania różnych sposobów. Wczytuj sobie, walka będzie wyglądać identycznie jak przedtem. Są kostki, a jak statów nie starcza, to opychasz się eliksirami. Ewentualnie molestujesz Znakami. I tylko takie pole do manewru pozostawili twórcy graczowi. Bo jeśli idzie o regularne ciosy, kliknięcie załącza mniej lub bardziej zgrabną animację Geralta wymachującego na lewo i prawo mieczem, którą potem kliknąwszy w odpowiednim momencie możemy przedłużyć. Ponieważ poradziłby sobie z tym średnio rozgarnięty szympans, więc, żeby gra nie była przesadnie łatwa, wszystkie obrażenia oprzemy na statach. Katastrofa. Walka mogłaby być równie dobrze cut-scenką, bo całe kuku, jakie robimy Złym tego świata jest li tylko i wyłącznie skutkiem naszych decyzji przy rozwoju postaci.

Dla mnie to definitywnie nie wystarcza. Takie fanaberie człowieka wychowanego w kwestii podejścia do RPG na grach spod szyldu Black Isle, który odnalazł się również dobrze (choć gra się w te gry zupełnie inaczej) w Gothicach.

Szkoda, bo fabuła Wieśka jest ponadprzeciętna jak na standardy RPG (nie tak wysokie co prawda, jak wielu chciałoby twierdzić), z udanym systemem walki mogłaby być to produkcja naprawdę wybitna. Tak jest zaledwie dobra, a przy tym bardzo denerwująca i nierówna.

P.S. Sam moduł RPG Wiedźmina co prawda również nie do końca mi "wszedł", ale tu nie jestem w stanie dokładnie sprecyzować, dlaczego - cały czas obserwując bieg fabuły miałem jakieś wrażenie wewnętrznej niespójności, jakby scenariusz rodził się w bólach, trudzie i znoju. Ponieważ mimo zanalizowania problemu nie znalazłem żadnego konkretnego źródła tego wrażenia, nie czynię z tego Wiedźminowi zarzutu.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Wam się podobają przygody dodatkowe? Mnie niedawno wciągnęły. Przeszedłem Wesele, które jest interaktywnym filmem z humorkiem, cenę neutralności- najlepsza przygoda jak dotychczas oraz niezgorszy efekt uboczny. A wasze zdanie na ich temat? Warto grać, czy nie są godne uwagi?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od czasów zapowiedzi miałem w swojej głowie wizerunek gry idealnej, a Wiedźmin tych oczekiwań nie spełnił.

No i o to chodzi. Oceniasz Wiedźmina za to czym miał być, a nie jest, a nie tym czym jest. Zawiódł wygórowane oczekiwania i tyle. Dlatego ja zawsze staram się ich zwyczajnie nie robić. Marketingowcy niech sobie mówią co chcą, oni mają tylko zapewnić grze sprzedaż, sprawić, że masy zaraz po premierze rzucą się do sklepów. Ja tam od czasu do czasu przeczytam jakiegoś newsa albo obejrzę filmik i tyle. Nie chcę się od razu spodziewać gry wybitnie złej lub dobrej.

jeśli zostawią ten system walki takim, jakim jest (co prawdopodobne)

Ja tam nie wiem, ale chyba mają go jakoś usprawnić. Jednak sam rdzeń zostanie.

Szczególnie, że pod względem swobody ruchu Bezimienny przy Geralcie wygląda jak cyrkowiec przy inwalidzie, co również wzbogaca rozgrywkę i system walki (szczególnie ucieczki robią się znacznie ciekawsze).

Niestety, Wiedźmin powstał na takim, a nie innym silniku. Przypominam, tym samym, który napędzał Neverwinter Nights. Dodanie większej swobody ruchowej, jakichś skoków, akrobacji itd. wymagałoby długiego i drogiego grzebania, już taniej byłoby chyba kupić/zrobić nowy albo zwyczajnie nieco Geralta upośledzić. Przyznam, ze mi brak skoków nie przeszkadzał.

In-ter-ak-tyw-na (pojęcie na wymarciu w dobie bałwochwalczego stosunku branży do takich tytułów jak Wiedźmin czy Fahrenheit)

Jeśli w zamian za kontrolę postać będzie mogła zrobić coś, co przy klasycznym sterowaniu byłoby niemożliwe (większość QTE pozwalających np. wykończyć bossa lub wykonać jakiś efektowny manewr) to ja na to idę. Nie chcę jednak zastępować zupełnie klasycznej rozgrywki serią interaktywnych wstawek, we wszystkim musi być umiar.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, Wiedźmin powstał na takim, a nie innym silniku. Przypominam, tym samym, który napędzał Neverwinter Nights. Dodanie większej swobody ruchowej, jakichś skoków, akrobacji itd. wymagałoby długiego i drogiego grzebania, już taniej byłoby chyba kupić/zrobić nowy albo zwyczajnie nieco Geralta upośledzić. Przyznam, ze mi brak skoków nie przeszkadzał.

Tak, Aurora jest tego przyczyną - ale to w dalszym ciągu wada. Notabene ten silnik jest straszny, niewidzialne ściany i kłopoty z nierównościami terenu to również duże wady. Samo skakanie dla skakania niewiele by dało - generalnie skoro już było porównanie systemu walki z Gothica do tego z Wiedźmina, musiałem wspomnieć, że ten pierwszy był znacznie lepiej przystosowany do gry, co zaowocowało większym urozmaiceniem gameplayu (choćby ucieczka od walki gdy potwory okażą się zbyt silne w tych produkcjach to zupełnie inne emocje... zdecydowanie na korzyść gry od "Piranii").

Jeśli w zamian za kontrolę postać będzie mogła zrobić coś, co przy klasycznym sterowaniu byłoby niemożliwe (większość QTE pozwalających np. wykończyć bossa lub wykonać jakiś efektowny manewr) to ja na to idę. Nie chcę jednak zastępować zupełnie klasycznej rozgrywki serią interaktywnych wstawek, we wszystkim musi być umiar.

Nie mam absolutnie nic przeciwko sensownemu i oszczędnemu zastosowaniu QTE, jak np. w PoP: The Two Thrones. Tam pojawiało się to wyłącznie przy zabójstwach i walkach z bossami, a pełniło rolę wisienki na szczycie tortu, co sprawdzało się znakomicie. Natomiast kilkuminutowym (!) sekwencjom QTE rodem z Fahrenheita czy - nawet jeśli nie są to QTE w ścisłym sensie - opieraniu całego systemu walki na takiej samej filozofii mówię gromkie "nie!". Po to gram, żeby móc sterować postacią. QTE jako zajmujący lwią część czasu spędzanego z grą element rozgrywki są dla mnie nie do przyjęcia.

Edytowano przez Fristron
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

system walki bedzie nowy,bedzie mozna wspinac sie i skakac :P (nareszcie),nie bedzie wczytywania przy wchodzeniu do domów (nareszcie :P),większa fabula,bedzie mozna Aard`em (znakiem) spychac np.w przepasc,co do fabuly beda nowi wrogowie (zbyc moze nowa szkola wiedzminow)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi tam Wiedźmin bardzo się podoba. Być może dlatego, że nie nastawiałem się po zapowiedziach na jakiś hit i się nie rozczarowałem. Mimo wszystko gra jest bardzo dobra:klimat, dialogi, system walki, wybory, rozwój postaci, ciekawe zadania i fabuła. Ciężko mi się od niego oderwać. Jestem w 4 rozdziale i na liczniku mam 34 h grania. Myślę, że całość zajmie mi z 50-60 godzin może więcej. Jest to nie tylko dobry wynik jak na grę, ale również jak na RPG, bo większość obecnych da się ukończyć w kilkanaście do 20 h. Wyszedł z Wiedźmina solidny RPG z prawdziwego zdarzenia a nie jakiś miks, będący strzelanką z dodatkiem elementów RPG jak to obecnie można obserwować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Pam pytanko :D

Kupilem gre wiedzmin zaraz po tym jak pokazala sie w sklepach i uwierzcie lub nie ale nie mialem jeszcze czasu w nia zagrac!

Moje pytanie: czy edycja pozszerzona bardzo rozni sie od podstawowej? Czy jest to tylko kwestia patchy? Wiem co zawiera pudelko ER ale czy zmienia sie cos w samej grze czego sie nie ma w patchu?

Edytowano przez Raindrops
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli chcesz mi powiedziec ze nawet jak zainstaluje patch do mojej wersji 1.0 to i tak nie zmieni to tych czasow ladowania?

Wlasnie wpisalem na googlach to co powiedziales. . . no coz. . . .trzeba kupic edycje rozszerzona a stara na allegro wystawic :/

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co? Wszystko co masz w edycji rozszerzonej można legalnie z netu ściągnąć, z oficjalnej strony Wiedźmina. Paczka rozszerzająca jest dla tych wygodnickich i o grubszym portfelu, skoro im nie szkoda 20zł na darmowe dane wydawać. :) Ja kupiłem sobie właśnie w ten sposób update'a.

Czas ładowania jest poprawiany przez łatki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to nie będziesz? Dosłownie wszystko można ściągnąć, jeśli zarejestrowałeś grę, w tym Bestiariusz i Artbook z EK. Wiem, bo sam mam wersję podstawową, a zachciało mi się grzebać w poszukiwaniu ciekawostek. A muzyka, czy dobra? Zależy jaką lubisz. Głównie spokojniejsze kawałki tam są.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wosq zgadzam sie z toba...

Tez sie nie napalem na hit ale wiedzialem ze produkcja bedzie stabilna o robota pozadnie wykona nie to co mass effekt 2 niestety... Ja ksie okazuje przereklamowane gierki dostaja noty wysokie ale pozadne produkcje sa zapominane :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Keri, o jakiej przereklamowanej grze mówisz? I jaka jest niby zapomniana? Wiedźmin nawet na Zachodzie dostawał wysokie oceny - gametrailers.com dało jej 8.7 (a oceniają raczej surowo), a nasze CDA 9+, a jeżeli mówisz o ME, to przecież ten też zdecydowanie zasłużył na wysokie noty :P

Wstyd się przyznać, ale dopiero zacząłem grać w Wiedźmina. Wcześniej jakoś nie było czasu i okazji. Jestem dopiero na początku drugiego rozdziału, ale gra już zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Fabuła zapowiada się bardzo ciekawie, fajna sprawa z wyborami, które rzeczywiście wpływają na rozgrywkę, alchemia i system rozwoju postaci też świetnie IMO zrobiony. No i walka - po negatywnych ocenach zasłyszanych od niektórych osób, nastawiłem się na prosty, typowy QTE. A tu zaskoczenie - jednak nie jest dziecinnie łatwo. Jednak uniki się przydają. Do tego wybór odpowiednich eliksirów i znaków. No i wygląda to cudownie - szczególnie krwawe finiszery :P

Jak na razie jest świetnie, a mam nadzieję, że będzie jeszcze lepiej, bo ponoć gra się rozkręca po pierwszym rozdziale ;]

Edytowano przez ZdeniO
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość sophi13

Z moich obserwacji wynika, że Witcher ma ładnie zachowany klimat książek (powiedziała dziewczyna, która czytała Wiedźmina - całą serię, opowiadania też - kilka(naście) razy. I to od kiedy skończyła 12 lat, możew nawet wcześniej.)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...