Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sedinus

Serious Sam HD

Polecane posty

Nie, klan cię nie przyjmnie. Oto kilka powodów:

- nie znam cię*

- nie masz żadnych referencji*

- nie podoba mi się twój awatar*

- nie byłeś na Steamie od 52 dni*

- parabole tańczą*

- misie lubią dzieci*

- żaden klan nie istnieje.

* oznacza twierdzenie nieprawdziwe i/lub bez znaczenia.

U mnie z graniem w weekend jest różnie - ze względu na taki a nie inny typ studiów połowę weekendów mam wolną, a połowę zawaloną zajęciami. Ten tydzień jest czysty, za to następne dwa - nie. Jeśli więc nie ma sprzeciwów, to proponuję zorganizować coś w sobotę lub niedzielę (bo wątpię, żeby ktokolwiek poza mną miał czas w piątek od samego rana). Note - od ok. 17 lub 18 w piątek, sobotę i niedzielę gram z "ekipą" w TF2, więc wolałbym zacząć dużo wcześniej :]

edit: lulz, ten topic ma już over 3000 wyświetleń :huh:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja gram, kiedy mogę. Jednakże, jak was odnaleźć w First Encounter bądź Second Encounter?. Jakoś nicków nie podajecie :P

Co do mojej dostępności, to różnie jest. W poniedziałki jestem w domu po 14, góra 15. We wtorki kiepsko, ale może gdzieś po 20-21 dopiero (o 19 do domu wracam). Środy to luzik i już od 10 rano praktycznie mogę. Czwartek koło 19 dopiero a piątek po 13 (co drugi tydzień). Oto mój plan studencki :)

Oczywiście weekendy wolne.

PS: Jeśli chodzi o nicka, to obecny na steamie jest zajęty, więc wybrałem sobie nicka "loginnuss" i pod takim gram :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnaleźć w grze nas ciężko, bo organizacja trochę leży (w tej kwestii jestem raczej kiepski), ale wyszukać nasze nicki na Steamie nietrudno - większość ma ten sam, co na forum. Dodaj sobie mnie i pozostałych, to może będziemy w stanie coś rozegrać w niedalekiej przyszłości (Nie wykluczam meczu w First Enconter, tak dla urozmaicenia).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dubelek, ale po czterech dniach, więc chyba nikt się nie obrazi? :cat1:

Co ekipa na to, by zebrać się jutro we wczesnych godzinach popołudniowych - 13, 14 - i zagrać tym razem w First Encountera na Serious? Nie ukrywam, że przyda mi się wiedza, gdzie i w jakiej ilości respią się przeciwnicy, bo na razie utknąłem w Oasis :trollface:

...

Przy okazji, w celu zapewnienia bezpieczeństwa wam i waszym rodzinom lepszej organizacji stworzyłem na Steamie grupę o jakże oryginalnie brzmiącej nazwie "Serious Killz0rz" (:trollface: @ Ramzes). Pozapraszałem wszystkich, którzy podali tutaj swoje Steam ID (Jeśli się tu wypowiedziałeś i tego nie zrobiłeś - SZEJM!) - miejcie serce i zaakceptujcie, bo nie widzę lepszego sposobu na organizację, chyba, że ktoś ma lepszy pomysł. Dzisiejszą partyjkę wstępnie wyznaczyłem na 13:37 (:trollface:).

---

Niech żałują ci, którzy mają First Encountera i nie zagrali dzisiaj z naszą trójką, tj. Exclusivem, hedroxem i mua. Na początku miałem ambitne założenie - przejść całą grę na Serious i z 400% silniejszymi przeciwnikami. Niestety, w trzy osoby okazało się to niewykonalne (Bo jak tu zrobić cokolwiek, kiedy Kleer wytrzymuje 4 point-blank strzały z double shotguna, a duży Biomech pada po 32 (:pokerglass:) rakietach?), więc po dość ostrym dostaniu po tyłkach i crashu serwera (tj. moim) przenieśliśmy się na już postawiony, regularny server z (jak się wydawało) niskim pingiem. Niestety, nie podołał on obsłużeniu naszej grupki - pingi skakały w granicach 500-600, co było dość upierdliwe, ale nie uniemożliwiało rozgrywki. Z kawałka Dunes nagrałem filmik, ale niestety bez dźwięku - Xfire nie zarejestrowało go, mimo zaznaczenia odpowiedniej opcji :rage:

3bca06-4.jpg

Gdy dwuminutowy czas ładowania poziomu zaczał działać nam na nerwy, hedrox zaproponował, że on postawi serwer, na co bez większego zastanowienia się zgodziliśmy. Dobry wybór - pingi oscylowały w granicach 60-80, czyli lepiej, niż osiągam w TF2 :trollface: Nie wiem, jaki dostawca zapewnia hedroxowi Internet, ale też chcę. Pierwszą mapą na nowym serwerze było Metropolis i jego niesławny Kleer rush, który chciałem całkowicie ominąć:

3bca57-4.jpg

Niestety, zeskoczyłem zbyt wcześnie i spaprałem cały misterny plan. Próbowałem ponownie wskoczyć na mur, ale jakoś się nie udawało :C Jako, że końcowa arena w Metropolis to dość duże wyzwanie, postawnowiłem zarejestrować całe zdarzenie - przyda się, gdy będziemy przechodzić ten level na singlu - bez ładowania albo zdechnięcia :trollface:

3bca8d-4.jpg

Im bliżej końca, tym areny stawały się bardziej denerwujące, trudniejsze i ogólnie działające na nerwy - jednak największej nerwicy dostałem, kiedy po jednej rakiecie Biomecha przez kilka minut dostawałem ostre bęcki - po prostu w nic nie mogłem trafić, a Kleery lgnęły do mnie jak muchy do miodu (przez co ginąłem jeszcze częściej) Duh.

3bcae8-4.jpg

Następne areny poszły raczej gładko, nawet prawie nie musiałem się uciekać do rocket jumpów na mur w celu unikania przeciwników :cheesy: Przy okazji Exclusive wspomniał o pewnym sekrecie, w który z początku nie chciałem uwierzyć - oh well, myliłem się. Sacred Yards naprawdę istnieją :3 Na koniec zrobiłem jeszcze video z Great Pyramid i naszej epickie bitwy przeciwko Ugh-Zanowi, ale Xfire to fajfus i nie pozwoli mi go uploadować, bo ma ponad 10 minut ?_?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że niektórzy chcieliby przejść First Encounter na Serious i ze zwiększoną siłą przeciwników o 400% oraz w Second Encounter Coin-opa ostatnio chcieliśmy rozegrać (ale się nie udało), to ja na forum grupy przedstawiłem propozycję.

"Proponuję termin bardziej świąteczny. Owszem, może być wtedy kłopot, bo trzeba pomóc mamie/tacie w pracach, czy też samemu przygotować świąteczne jadło, ale może 22? Ewentualnie godzin kilka w święta, jak się da wyrwać, lub (co chyba będzie najlepsze) to termin poświąteczny ale przedsylwestrowy."

I tu uwaga. Dla mnie 21 noc/22 to początek świąt, więc dlatego taka data się pojawiła. Jeśli jednak ktoś nie może (tak jak hedrox) a może dopiero w weekendy, tedy data jest do ustalenia :)

W każdym bądź razie, życzę wszystkim miłych i wesołych świąt Bożego Narodzenia :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak będzie z moim czasem po 17 grudnia, ale wiem, że jutro jakikolwiek udział z mojej strony odpada, bo przez 10 godzin będę odmrażał sobie tyłek na uczelni bez centralnego ogrzewania :rage: Jeśli znaleźliby się chętni, to proponuję zorganizować coś w tę niedzielę o godzinie 13:00. Chciałbym w końcu zaliczyć pełnego co-opa bez tego przeklętego "game over"...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej, były pewne okoliczności, których nie przewidziałem - konkretnie to przełożono wczorajsze prawo konstytucyjne na dzisiaj, wskutek czego będę gotowy dopiero w okolicach 15:00... Choć to i tak nie jest pewne. Skorzystam jednak z chwili przerwy i dam kilka wskazówek do co-opa, żeby uniknąć niepotrzebnych zgonów i utraty respawn creditów.

Jeśli będziemy grać South Americę:

- w Valley of the Jaguar zachowujemy cholernie dużą ostrożność przy jump-padach. Skaczemy pojedynczo.

- To samo tyczy się wszystkich crusherów.

- Jeśli jakiś power-up jest otoczony kolcami, zostawiamy go. Za duże ryzyko.

W przypadku Persii:

- Na pierwszej planszy jest duża, naprawdę głęboka dziura z kolcami na dnie. Pośrodku kolców znajduje się super health. Olewamy je.

- Przy skakaniu po półkach nad inną kolczastą dziurą ruszamy pojedynczo. Półki są małe i ciasne i tłok na nich jest niewskazane, bo to prawie na pewno skończy się spadnięciem.

- W Courtyards of Gilgamesh staramy się jak najszybciej wypłynąć z tych zakichanych tuneli wodnych. Koniec powietrza = śmierć.

W przypadku Medievala:

-Właściwie tylko jedna rada - w Land of the Damned jest pewien niesławny, bydlacko wielki, biały Reptiloid, który porusza się odwrotnie proporcjonalnie do swojej masy. Jest niemal kuloodporny, a jeśli zbliży się wystarczająco, to zabija jednym ciosem. Pakujemy w niego tyle rakiet, ile się da - minigun jest nieskuteczny, uwierzcie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zazwyczaj będę od 16 do 19 a w weekendy jeszcze dłużej. No chyba że jakieś nieprzewidziane akcje i różne inne rzeczy typu " choć jedziemy do babci na imieniny" ale zazwyczaj będę.

Co do tego jak ty to ach tak "reptiloid" to on chyba tylko na trudnym i poważnym poziomie trudności występuje. A to chyba zwykły alduriański jaszczuroid górski płci żeńskiej.

Jak grałem kiedyś w serious'a 2 dawno temu to tylko tyle z netricsa zapamiętałem.

No ale faktycznie był bydlacko wielki i potrafił zabić jednym ciosem. I był biały.

Gdyby był mniejszy mógłby się skutecznie wtopić w otoczenie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby uniknąć niepotrzebnych luk w składzie, proponuję zorganizować coin-opa na normalu w tę sobotę, na 13:00. Czy poza mną znajdą się jacyś chętni?

(Na Boga, ludzie, zaglądajcie tutaj - nie ma was na steamie, nie odpowiadacie w tym temacie... where did we go so wrong? :'C

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...