-
Zawartość
1319 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Blogi
Posty napisane przez Tzar
-
-
@Bull3tO, rzeczywiście najtaniej, tylko pierwsze słyszę o tym sklepie. Na Ceneo mają niecałe 600 ocen ze średnią 4,5. Czyżby jakiś nowy niskomarżowiec? Kupowałeś coś u nich?
-
@Bull3tMinęło ponad pół roku - co teraz sądzisz o tych kartach, o których tu pisałeś? RX6600 wydaje się rozsądnym wyborem, tylko czy cena 1500 zł nie jest nadal za wysoka?
-
Godzinę temu, Bull3t napisał:
Obudowa również pamięta tamte czasy?
Oczywiście. Przez lata nazbierało mi się dysków twardych - mam chyba ze 3 szt. 3,5" i jeden SSD. Mam nadzieję, że chociaż część da się podłączyć do nowej płyty głównej.
Edit: ok, sprzęt zamówiony, pewnie za tydzień będę składał. Wziąłem procka w wersji z grafiką, bo mam coś pecha do kart graficznych (co kilka lat mi zdychają) i jak mi GeForce padnie, to przynajmniej będę mógł używać kompa w czasie poszukiwań nowej karty.
-
@Bull3tDzięki za odpowiedź. Fera 5 wystarczy z jednym wiatrakiem? Jest sens dokładać drugi?
Z RTX-em miałem na myśli, że nie interesuje mnie włączanie raytracingu w grach.
A obecnie siedzę na leciwym staruszku po wielu przeszczepach. Płyta główna pamięta chyba jeszcze rok 2008.
- MB: Asus P5K
- CPU: Intel Core 2 Quad Q6600 (kręcony do 3GHz)
- GPU: GeForce GTX 1050 2GB
- RAM: 8 GB DDR2 800 MHz (Geil)
-
Po wielu latach nadszedł czas na nowego peceta. Od ładnych gier akcji w 4K mam konsole, ale na moim aktualnym PC nie da się komfortowo grać nawet w nowsze strategie takie jak np. Total War czy jakieś ciekawe indyki na silniku Unreal. Celem jest więc maszyna zdolna uciągnąć takie gry w wysokich/max detalach w rozdzielczości 1920x1080.
Potrzebuję Waszej pomocy w dobraniu zestawu: płyta główna, procesor, 16-32 GB RAM, dysk SSD M.2 1 TB, zasilacz. Z budżetem chciałbym się zamknąć w kwocie 2000-2500 zł. W związku z sytuacją na rynku kart graficznych na razie chciałbym po prostu przełożyć swojego starego GeForce'a GTX 1050. Jeżeli uznam, że nie daje rady, to wtedy rozejrzę się może na rynku wtórnym za czymś mocniejszym z 4-6 GB VRAM. Żadnych RTX-ów nie planuję.
Nie mam nic przeciwko OC, więc możecie proponować podzespoły, które dopiero po podkręceniu uwalniają swój potencjał. Bylebym tylko nie musiał montować jakiegoś drogiego chłodzenia.
-
@47Hej, już myślałem, że mamy to ale niestety. Bright Memory wygląda na FPS-a, natomiast gra, o której piszę, wygląda jak Diablo 4 na sterydach (trójwymiarowa, ale tak jakby w rzucie izometrycznym). Nie pamiętam, czy prowadziło się tam drużynę, czy jedną postać, ale setting to fantasy ze sporym udziałem czarów.
-
Przypomniała mi się gra, której trailer zrobił sporo szumu kilka lat temu (2019 lub wcześniej). Na pewno była to chińska produkcja, hack'n'slash w stylu Diablo, bardzo dobra grafika i animacje. Prawdopodobnie do dziś się nie ukazała. Był nawet news na stronie CD-Action z tymże efektownym trailerem, ale nie będę się przekopywać przez tysiące newsów, żeby to znaleźć. Może ktoś pamięta? Chciałbym jeszcze raz zobaczyć ten trailer i przy okazji sprawdzić, co się stało z grą.
-
Dzięki. Przyszło mi do głowy, żeby spróbować jeszcze zmienić odświeżanie ze 144 Hz na 120 Hz i o dziwo pomogło. Od soboty bez problemów. Szukanie ogarniętego elektronika mogę odłożyć na później.
-
W 2018 r. kupiłem w Komputroniku monitor Samsung C27FG73FQUX [1ms, 144Hz, FreeSync]. Byłem zadowolonym użytkownikiem przez ok. 2 lata, ale po upływie okresu gwarancji zaczęły się na nim wyświetlać dziwne, zmieniające się, kolorowe wzory. Co ciekawe, pojawiają się one dopiero na ekranie logowania do Windowsa i pozostają obecne przez kilkanaście minut, w BIOS-ie ta wada nie występuje. Sądziłem, że to może coś z kablem lub wtyczką (Display Port), ale po jej wyjęciu z monitora kolorowe efekty nadal występują.
Spotkał się ktoś z czymś takim?
-
Jabłońskiego tych ostatnich powieści nie czytałem, ale zamierzam sięgnąć. Reszty nie znam. A "słowiański klimat" da się odczuć np. w opowiadaniach Anny Brzezińskiej o Wilżyńskiej Dolinie, trylogii husyckiej Sapkowskiego, czy książkach Juraja Cervenaka (Władca Wilków, Miecz Radogosta, cykl Bohatyr).
-
11 hours ago, konrado said:
fantastykę opartą na mitologii slowiańskiej
Mimo że jesteśmy ludem słowiańskim, to o mitologii naszych przodków zbyt wiele nie wiemy - mniejsza o powody takiego stanu rzeczy. Efektem jest niewielka ilość godnej polecenia fantastyki, która by na wierzeniach dawnych Słowian bazowała. Najczęściej są to tylko elementy (np. bestiariusz) czy ta nieuchwytna "słowiańska dusza", którą tak się szczycimy, mówiąc np. o Wiedźminie.
Z niedawno wydanych powieści ciekawie prezentuje się Idź i czekaj mrozów Marty Krajewskiej, choć spotkałem się z zarzutami, że za dużo tam romansu, a za mało akcji. Mnie tam romans nie przeszkadza, o ile jest dobrze napisany.
Zdecydowanie łatwiej jest mi wskazać książki "w słowiańskim klimacie" niż oparte na takiej mitologii. Daj znać, czy coś takiego też cię interesuje.
-
W takim razie zapraszam do Indii. Shantaram, mocno koloryzowana autobiografia, aż kipi od przygody. 800 stron - kolega będzie miał co czytać.
PS Rzecz jest dość popularna, więc może dyskretnie wybadaj, czy już tego nie czytał.
- 1
-
Szklarskiego dzisiaj ledwie daje się czytać. Ile lat ma kolega i gdzie jeszcze nie był, a chciałby pojechać?
-
19 hours ago, Sefnir said:
Poszukuję jakiś książek
Jakichś. Idź i nie grzesz więcej.
Najprawdopodobniej chodzi Ci o mitologię celtycką, ale niestety, niewiele się z niej zachowało, co zresztą widać w popkulturze. A właściwie nie widać. W porównaniu z mitami greckimi czy germańskimi to tyle co nic. Kiedyś sam szukałem i trafiłem na taką małą książeczkę Jerzego Gąssowskiego pt. "Mitologia Celtów". Znajdziesz w pobliskiej bibliotece albo na allegro za kilka zł. Tylko, jak to mawiają potomkowie Celtów, don't get your hopes up. Poza tym jest jeszcze kilka książek w serii wydawnictwa Armoryka, ale żadnej nie czytałem.
-
Stworzenie takiej superprodukcji jest dość kosztowne, więc nie ma ich aż tak wiele. Z wymienionych na stronie Audioteki rzeczy czytanych przez zespół aktorów warto się zapoznać prawie ze wszystkim: Gra o tron, Blade runner, Lśnienie, adaptacje komiksów. Z Lema oprócz Solaris jeszcze Niezwyciężony. Poza Audioteką także Fonopolis porywa się na takie realizacje, ale to powinieneś wiedzieć, jeśli przesłuchałeś wszystko Sapkowskiego. Warto jeszcze zwrócić uwagę na Święty chaos oraz coś nietypowego, bo grę audio - Serce zimy. Kiedyś była dostępna na Androida, ale już nie jest. Na szczęście wersja windowsowa jest za darmo na oficjalnej stronie. Jeszcze jedna ciekawostka na koniec - cały czas powstaje i jest udostępniana za darmo Biblia audio w postaci takiej właśnie superprodukcji z muzyką, efektami i wieloma aktorami.
-
Wow, to już chyba ze trzy wydania były i wszystkie wyprzedane. Jeśli nie jest przeszkodą język angielski, to autor na swojej stronie udostępnia e-booka za darmo.
-
Quote
czytałeś może Ogień Krzyżowy Nancy Kress?
Nie czytałem. Być może wkrótce, gdyż Kress stawia bardziej na ciekawe pomysły niż akcję i strzelaniny, więc prędzej sięgnę po jej książkę niż coś z Drageusa. Swoją drogą, czytałeś już "Grę Endera" i kontynuacje? Nie jest to typowa space opera, ale zwłaszcza pierwszą i drugą powieść warto poznać.
-
2 hours ago, Sefnir said:
myślałem na czymś z Drageusa
Tu nie pomogę, bo mnie się to wydawnictwo kojarzy z literaturą skupioną na kosmicznych bitwach, a ja wolę raczej ciekawy koncept, fabułę, postacie. Jednak z tego co obserwuję, to Drageus do tej pory nie padł, a to znaczy, że wydawane przez nich książki sprzedają się nieźle, czyli mają stałe grono fanów, czyli jakąś tam wartość czytelniczą prezentują.
Sam biorę w ciemno wszystko, co pisze np. Alastair Reynolds (począwszy od "Revelation Space"). Widzę parę jego książek na allegro: "Otchłań rozgrzeszenia" i "Prefekt" są co prawda częścią luźnej całości, ale spokojnie można je czytać osobno. "Diamentowe Psy..." i "Północ Galaktyki" to zbiory krótszych utworów, które również można czytać osobno, ale doceni się je dopiero jako fan uniwersum.
W bardziej militarnych klimatach, a do tego z jajem, jest "Wojna starego człowieka" Scalziego - to już prawie współczesny klasyk. Ukazało się po polsku kilka wydań, także w e-booku.
Wcześniej tam pytałeś o walkę z przytłaczającymi siłami wroga, to radzę się zainteresować cyklem "Świt nocy" Petera F. Hamiltona. Książki tego faceta to dla mnie podręcznikowe przykłady space opery: ogromny rozmach, tysiące stron, dziesiątki postaci i wątków do ogarnięcia. Taki kosmiczny odpowiednik "Malazańskiej...". To oznacza, że obok momentów wręcz powalających trafiają się te nużące, obok fajnych postaci te wnerwiające, ale taki już urok grubych książek. Część pierwszą i najlepszą, pt. "Dysfunkcja rzeczywistości" widzę na allegro i mogę polecić, bo jednak miło wspominam. Tylko nie czytaj opisów, żeby sobie nie spoilować. W cz. 2 jest spadek formy, ale nie na tyle duży, żebym rzucił ją w kat. Do finalnej części trzeciej jeszcze się nie zabrałem. Leży i czeka.
Co ciekawe, ostatnio ruszyło się coś wśród polskich autorów. Rebis wydał m.in. "Niebiańskie pastwiska" Pawła Majki i kilka tomów cyklu "Pola dawno zapomnianych bitew" Roberta Szmidta. Jeden i drugi zbierają pochlebne recenzje.
Oczywiście mógłbym jeszcze wymieniać klasyków pokroju "Hyperiona" Dana Simmonsa, starszych rzeczy Clarke'a, Asimova i innych, ale rozumiem, że szukasz raczej lekkich rzeczy dla rozrywki, a nie całego kanonu, który każdy szanujący się fan kosmicznej science fiction znać powinien.
- 1
-
A może coś w stylu "The Expanse", czyli The Expanse? Serio. Nie jest to może coś powalającego świeżością pomysłów, bo wszystko już było, ale pod względem frajdy z czytania rzecz znakomita (o ile nie jesteś science fictionowym wyjadaczem). Problem w tym, że Fabryka Słów wydała tylko pierwszą część cyklu, "Przebudzenie Lewiatana" (i swoim zwyczajem podzieliła ją na dwa tomy), ale jako ekspert od mangi i anime nie powinieneś mieć problemów z czytaniem po angielsku. Jeśli jednak nie Expanse, to poszukam czegoś innego, zwracając uwagę na dostępność w księgarniach.
PS Opowiadanie będące prequelem cyklu przetłumaczono na nasz język i udostępniono w sieci ("Napęd").
- 1
-
10 hours ago, Dirian said:
teraz kończę Pieśń Łuków Azincourt. Pewnie zabiorę się za trylogię arturiańską tego samego autora bo "łuki" są całkiem niezłe, ale chciałbym też mieć jakiś szerszy wybór (...) Ewentualnie mogą być też książki w tematyce starożytnego Rzymu
Cornwella trzymać się warto - polecam jeszcze cykl Wojny wikingów ("Ostatnie królestwo", "Zwiastun burzy" itd.). Zaś jeśli chodzi o klimaty rzymskie, to wydawnictwo Rebis ma sporo tego w swojej ofercie, np. cykl Imperator Conna Igguldena, Wespazjan Fabbriego, czy Wojownik Rzymu Sidebottoma. To oczywiście, jeśli klasykę w postaci "Ja, Klaudiusz" masz już za sobą.
- 1
-
@Wergawer
Rozejrzyj się za książkami Johna Grishama - wiele z nich zostało zekranizowanych. "Czas zabijania", "Raport pelikana", "Klient", "Firma"... sporo tego.
-
@Major Domo
To Kroniki drugiego kręgu, cykl Ewy Białołęckiej zapoczątkowany powieścią "Naznaczeni błękitem". Wcześniej to były pojedyncze opowiadania, ale całość się rozrosła. Niestety, autorce chyba skończyła się wena, bo cyklu nie dokończyła. Ale to co jest, jest warte przeczytania.
- 1
-
On 2/18/2017 at 4:53 PM, Immi said:
ostatnio mam bzika na punkcie dalekowschodnim
Z fantasy mogę polecić cykl Imperium autorstwa Janny Wurts i Raymonda Feista: Córka Imperium, Sługa Imperium, Władczyni Imperium. Świat wzorowany jest na dawnej Korei. Ale nie rozumiem, dlaczego akurat szukasz fantasy, a nie czegoś bardziej historycznego, a przy tym nadal przygodowego? Takiego jak choćby Shogun Clavella.
-
Zainteresuj się jeszcze Królikarnią Macieja Guzka.
Budżetowy PC do 2500 zł (bez GPU)
w Komputery i podzespoły
Napisano
@DirianBrak reklamacji to też dobry znak. Zamówiłem w KR System.