Skocz do zawartości

Tzar

[Ekspert] Książki
  • Zawartość

    1319
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Tzar

  1. Szkoda, że masz temat ograniczony do literatury (inaczej South Park byłby jak znalazł). Trudno będzie o drugi Paragraf 22, ale zainteresuj się Sprzysiężeniem głupców (lub osłów) Johna Kennedy'ego Toole'a. Bo Gombrowicza chyba nie trzeba wskazywać.

  2. Bo chyba nie wspomniana "Lalka"?
    Niekoniecznie. :) Ale już np. wspomniany "Mistrz i Małgorzata" albo powojenna literatura obozowa, albo "Dżuma", "Ferdydurke". A z tych przerabianych wcześniej "Robinson Crusoe", "W pustyni i w puszczy" - świetne przygodówki.
  3. Oczywiście, przecież CD Projekt RED swoich gier - w tym i W3 - nie robi dla kasy. Skądże.

    Jakoś nie zauważyłem, by poprzednie książki ASa o wiedźminie słabiej się sprzedawały. Po co miałby się trudzić i dla kasy pisać nową, skoro regularnie wpływają mu tantiemy i honoraria autorskie za to, co napisał dawno temu?

    Sapkowski pisał dość dawno temu że kolejne książki w uniwersum wiedźminów nie będą o Geralcie
    No, to zmienił zdanie. Biada mu. I mnie też - kiedyś, dawno temu, pisałem, że będę kosmonautą, a teraz skaczę na kasę i robię co innego.
    • Upvote 1
  4. Przeczytaj cały wątek, a zobaczysz, że niektórzy w kanonie lektur chętnie widzieliby przygody Drizzta. blink_prosty.gif Część lektur zachęca do czytania, część pokazuje młodym ludziom, skąd pochodzimy - jako naród czy w ogóle jako cywilizacja. Nie wszystkie spełniają oba warunki. Wychodzi, mówisz, półśrodek, bo kanon jest jeden, a wszystkim nie dogodzisz. Ktoś będzie do końca życia nienawidził "Lalki" (chociaż przeczytał ledwie 50 stron), a inny "od małego" co rok będzie sobie ją powtarzał, bo tak mu w duszy gra.

    Prawda, są wśród lektur totalne pomyłki, ale cóż na to poradzimy?

  5. Widzialem w empiku
    Widziałem w biedronce, na pewno taniej niż w e. :) Nie licz na podobne wrażenia jak przy czytaniu Sapkowskiego. To bardziej hołd/fanfiki z udziałem postaci z sagi. Z opinii wynika, że jest parę fajnych tekstów, a reszta taka sobie albo słaba.
  6. Za sprawą Zyska i S-ki ukazał się pierwszy tom serii wznowionych przygód Sherlocka Holmesa, w twardej oprawie i nowym przekładzie, zgadnijcie czyim. smile_prosty.gif Kolejne wydawnictwo rzuciło się na darmowy kąsek (za prawa do wydania książek Doyle'a nie trzeba już płacić) i tak jak do tej pory olewałem wydania polskojęzyczne, to przekładu JŁ sobie nie odpuszczę.

    edit: jednak się nie ukazał - premiera przeniesiona na rok 2014. Ale i tak sobie nie odpuszczę. :)

  7. 1 raz wypożyczony 7 stycznia
    [z cyklu: jak przedłużyć dyskusję dzięki czyjejś niewielkiej pomyłce]Stycznia? Mamy dopiero listopad. Książka musiała niedawno z Doktorem Who podróżować (pewnie w odcinku specjalnym - widział ktoś?).[/z cyklu...]
  8. Lem - Cyberiada, Niezwyciężony, Kongres futurologiczny. Każdy zaczynał od czego innego i co innego będzie wskazywał. Starczy być nastawionym na wymagającą lekturę, a można brać prawie w ciemno.

    Dukaj - W kraju niewiernych jako próbka Dukajowych, gotujących mózg pomysłów w krótkiej formie. Będziesz zbierał szczękę z podłogi.

  9. @Foshek

    I. Jak na SF, to Diuna stoi dość blisko fantasy, przynajmniej IMO. Warto poznać. Poza tym obadaj sobie powieść Bohaterowie umierają Stovera - w ciekawy sposób łączy fantasy z SF i ma zapierniczającą fabułę o hollywoodzkim rozmachu. Ktoś tu wcześniej proponował antologię Rakietowe szlaki (tom 1) jako znakomitą na początek przygody z SF, a ja popieram, tym bardziej, że wersję w miękkiej okładce można wyrwać za śmieszne pieniądze (o ile ktoś rozważa kupno).

    II.

    "azjatyckie fantasy" (...) główną przeszkodą jest fakt, że większość pozycji jest wydana jedynie w na rynku dalekowschodnim
    Otóż to. A poza tym tam popularniejsza jest SF. Dlatego tyle powstało fantastyki zachodnich autorów zainspirowanych Wschodem. Jest na przykład Xiao Long, jest Eon, jest Imperium, ostatnio słyszałem nieco dobrego o Tancerzach burzy - ale to są rzeczy autorów próbujących czegoś nowego, na próżno tam raczej szukać mentalności ludów Wschodu. Spróbuj jednak szczęścia z tą listą (książki Kij Johnson polecam w ciemno).

    PS Szacun za znajomość języków. smile_prosty.gif

    • Upvote 1
  10. próbowałem) przeczytać ponownie Sługę Bożego i nie otrzymałem już tego, co kiedyś - emocji, fajnych dialogów i opisów, nic, po prostu tak jakby Piekara całkowicie się wypalił
    Wypalił się w tej samej książce, która kiedyś tyle ci dała? No i jeśli teraz nie dała ci tego, co kiedyś, to gdzie się te fajności podziały? Można wysunąć wniosek, że Piekara daje tylko raz, a Przenajświętsza... jest wyjątkiem i daje w nieskończoność. Dziwne rzeczy się dzieją.
    Piekara W KOŃCU wyrzucił z siebie kolejny tom
    Specjalnie dla kasy fanów. Ciekawe, co ci sami fani mówili na wieść o Sapkowskiego powrocie do Wiedźmina.
    Piekara z tomu na tom pisał coraz gorzej
    Ależ skąd, on pisze ciągle tak samo (może nawet z każdym tomem odrobinkę lepiej). Po prostu formuła się wyczerpała tak gdzieś po Słudze bożym, ale nie wszyscy to od razu zauważyli. Niektórzy do dziś nie zauważają - i dla nich powstają kolejne -quele.
  11. Karol DIck - ten Ubika i Pamięci absolutnej
    Karol Dick(ens) to był od Opowieści wigilijnej i Olivera Twista na przykład. Od Ubika był Philip K. Dick, a od Pamięci absolutnej Paul Verhoeven (reżyser, bo to film był, choć na podstawie opowiadania [pod innym tytułem] tego od Ubika). Zgaduję jednak, że chodzi o Dicka od Ubika. Szukasz czegoś podobnego, to powiedz, co jest podobnego w Pamięci absolutnej i Ubiku?
    • Upvote 2
×
×
  • Utwórz nowe...