Skocz do zawartości

Pokrakk

Forumowicze
  • Zawartość

    223
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Komentarze blogu napisane przez Pokrakk

  1. Far Cry 3 to gra dobra - nawet bardzo dobra. Ale w życiu nie zgodzę się że jest majstersztykiem. Począwszy od cukierkowej oprawy graficznej (gdzie są magiczne kucyki się pytam?), poprzez żenująco niski poziom trudności walki (co stawia pod znakiem zapytania wszelkie próby skradania - sztuka dla sztuki), na kiepskim balansie i feelingu broni (o tak, modowany czerwony Vector i nikt ci nie podskoczy). Ogólnie pisałem też o tym tutaj : http://tnij.org/t9v8 i tutaj: http://tnij.org/t9wb

    Pewnie skończyłeś grę niedawno i jeszcze cię nosi po niej, może nie masz tyle doświadczenia a co za tym idzie i dystansu w grach że ci się aż tak ten tytuł podoba, a może po prostu masz zupełnie inny gust od mojego.

    Whatever - osobiście dwójkę uważam za znacznie bardziej sugestywną grę. Trójka to takie każualowe popierdywanie na kanapie - fajne, owszem. Tylko że ja w grach szukam klimatu - a tego niestety w FC3 ciężko odszukać.

  2. Ja, jako jeden z wielu zwykłych użytkownikó, lubię na komputerze czasem pograć (ale nie w przeglądarce...), pobawić się przy obróbce filmu/dźwięku/obrazu, zająć się 'papierkową' robotą, obejrzeć film, posłuchać muzyki, (...), czy pogadać z kimś poprzez Skype. Czy Linuks mi to zapewni? Nie, próbowałem.

    Nie próbuj. Da się, ale nie próbuj. Szkoda czasu.

    przy Linuksie trzymała mnie elitarność - ale czy tak niepoważna kwestia ma być właśnie tym koronnym powodem by codziennie użerać się z totalnie skopanym systemem w zamian za podziw kilku znajomych? Nie sądzę.

    Komentujesz nie tyle sam wpis co moją polemikę z innymi.

    Nikt z moich znajomych nie wie, że siedzę na Linuksie. Nikt z moich znajomych nawet nie bardzo wie, ze coś takiego istnieje. Nikt z moich znajomych po prostu nie przywiązuje do tego wagi.

    Nie musisz mi wierzyć, pewnie i tak kłamię.

    Porównując Linuksa i Windowsa - sam, czysty system jako środowisko pracy - Linuks wygrywa. Obiektywnie.

    Siłą jednak produktu Microsoftu jest oprogramowanie, którego na Linuksie nie ma, lub jest go za mało.

    Tylko, że wtedy zaczynamy rozmawiać nie o systemie operacyjnym (co było tematem mojego wpisu) a o oprogramowaniu (co już tym tematem nie było).

    Sam Linuks jest naprawdę przyjemny, łatwy i szybki w obsłudze. To, że nie da się na nim odpalić niczego (w porównaniu do Windows) to już zupełnie inna para kaloszy.

    Trzeba to jasno rozgraniczyć: SYSTEM - OPROGRAMOWANIE NA TEN SYSTEM.

    Mam jeszcze kilka argumentów w zanadrzu, ale zaczyna mnie męczyć polemika z każdym, kto nie zadaje sobie trudu, by doczytać ze zrozumieniem wpisu w którym uzasadniam WŁASNĄ NIEZALEŻNĄ DECYZJĘ A NIE SZERZĘ EWANGELIĘ WOLNEGO I OTWARTEGO OPROGRAMOWANIA.

×
×
  • Utwórz nowe...