Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pzkw VIb

Piłka Nożna

Polecane posty

To może ja zacznę.

1) Mamy całkiem imponujące wydarzenie w świecie pewnie niezbyt u nas popularnego bejsbolu. Otóż Sosa trafił dziś 600 home run'a. Niezły wyczyn.

2) Boca Juniors mają Copa Libertadores! Nie dali szans rywalom. Jak dla mnie finał to była tylko formalność, szczególnie że w Boca grał wypozyczony Riquelme.

3) Niech ktoś mi powie, kto zagra z Higginsem w finale Warsaw Snooker tour? Bo tyle tych powtórek na C+ że się nie orientuję już.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liga Hiszpańska zakonczona-Real Madryt zwyciężcą.Cóż Liga Espaniolska mało mnie interesuje,Raczej żałuje odejścia z tego klubu Roberto Carlosa,Który był (jak dla mnie) "normalnością" u Królewskich.

No i Hamillton :) Szaleje w F1-czyżby naprawdę dobry następca Schumachera?? Kto wie :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc w końcu mamy pivota. Barca zakupiła z Monaco def. pomocnika Yaya Touré.

W najbliższy weekend sam Touré, agent piłkarza Dimitri Selluyk oraz jeden z działaczy AS Monaco udadzą się do stolicy Katalonii by podpisać kontrakt z klubem vice-mistrza Hiszpanii.

Według informacji prasowych Yaya przerwał wakacje w swoim rodzinnym kraju po to by w niedzielę zjawić się w Barcelonie. Dzień później zawodnik przejdzie testy medyczne. Dopiero po szeregu badań będzie można oficjalnie ogłosić, iż reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej jest pierwszym nabytkiem Blaugrany przed sezonem 2007/08.

Prawdopodobnie za transfer Katalończycy zapłacą około 12 milionów euro. Włodarze Monaco chcieli za swojego gracza 15 milionów, natomiast wysłannicy Barçy proponowali 9. W końcu osiągnięto całkowite porozumienie, jednak oficjalnej kwoty transferu jak na razie nie ujawniono.

Barcelona chce mieć 100% praw do zawodnika, co oznacza, że połowę kwoty będzie musiała zapłacić Selluykowi, a połowę klubowi z księstwa.

Touré podpisze czteroletni kontrakt, który będzie obowiązywał do 20 czerwca 2011 roku. Czarnoskóry pomocnik będzie zarabiał 2 miliony euro + ewentualne premie.

Miejmy nadzieje, że pieniądze się zwrócą. Go go Yaya :!: :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie uwierzę, póki nie zobaczę zdjęcia z podpisywania kontraktu lub oficjalnego komunikatu. Raz, że czytałem ten news (i źródło brzmiało Sport, czyli w gruncie rzeczy brukowiec Kataloński), dwa - z jakiś miesiąc temu była news o rzekomym nabyciu Abidala przez Barcę. A jak się okazało negocjacje stoją w martwym punkcie, bo Lyon ma chorego na głowę prezesa.

Przynajmniej Txiki trochę ruszył mózgiem i zaczął szukać prawdziwych wzmocnień, a nie islandzkich zapchajdziur. Toure to chyba najlepsza opcja z tych tańszych pivotów, Abidal od biedy może być (chociaż wolałbym na drugą stronę Alvesa), tylko Henry nie pasuje mi z celów transferowych. Nie za młody, drogi i do tego frustrat. Może tak Afonso Alves, Milito albo nawet Forlan ? To te trzy najczęściej wymieniane nazwiska (Henry, Abidal i Toure), inne też są, ale za dużo by omawiać. W każdym razie chyba nie zrobi takiego farfocla jak w tamtym sezonie, tzn. wyłożenie 12 baniek na drewno.

Niestety Laporta nadal jak był głupi, tak jest. Zaraz po sezonie zorganizował mecz z jakimiś półamatorami w RPA, który przyniósł mu naprawdę wielkie korzyści. Bo jak inaczej nazwać 3-miesięczną kontuzję Puyola ? Gdyby to był Oleguer, to można by mówić o wzmocnieniu, a w tym wypadku wypadł jedyny pewny obrońca. Puknij się pan w łeb.

Chciałbym wierzyć, że przyszły sezon będzie lepszy, niestety nie ma ku temu powodów. Będą wzmocnienia owszem, ale i również 4328558 tournee po całym świecie. Żyć, nie umierać z takim prezesem! Ale mimo wszystko wierzę w cud...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno nie było chyba takich emocji przy transferach. Dla Barcelony zakup kogokolwiek z trójki Henry, Abidal i Toure, byłby dobrym krokiem, ale jednym z kilku, które prezes i klub musieli by uczynić, by odbudować zespół. Z tych graczy co wymienł Eagle wziałbym tylko Forlana i dołożył Fernando Torresa, tyle, że ponoć zostaje w Atletico. Wielka szkoda, bo to świetny zawodnik. Czytam właśnie, że Barcelona rywalizuje o Chivu--całkiem niezły obrońca, dobrze wykonuje wolne. Zapowiedzi są obiecujące, ale ile z nich się potwierdzi.... I najważniejsze, czy się sprawdzą. Wolałbym, żeby Barca kupowała młodych, ale bardzo zdolnych piłkarzy, by poźniej mieć długi czas z nich pożytek. W przypadku Henry'ego można się jednak wyłamać, bo to kapitalny napastnik i jeśli Eto da sobie na wstrzymanie z gwiazdorstwem, mogą razem stworzyć świetny duet, mając Ronaldinho za sobą, Messiego i powracającego Maxi Lopeza w odwodzie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emocje transferowe udzielają się również w drużynie Wracającej Królowej( vel Starej Damy ;) )- Juventusie Turyn. Właśnie zostały oficjalnie potwierdzone transfery Tiago i Almirona. Do zespołu wraca po 3-letniej przerwie Antonio Nocerino, wykupiony ze Sieny został Cristian Molinaro. Z klubem pożegnali się natomiast: Robert Kovac( przechodzi do Dortmundu ), Federico Balzaretti został sprzedany do Fiorentiny( przyznam, że nie rozumiem tego transferu ), a Antonio Mirante wraz z Daniele Gastaldello zasilą Sampdorię Genua. Do Treviso odszedł też Dario Venitucci. Ponadto nie są jeszcze znane losy Davida Trezeguet, Marcelo Zalayety( chce go Sampdoria ). Upadają niestety negocjacje w sprawie Gabriela Milito( Real Saragossa )- kluby nie mogą dogadać się co do kwoty transferu. Juve ma zamiar jeszcze złożyć Porto ofertę równą 10mln ojro za Pepe, ale nie wiadomo czy tyle wystarczy- jeśli nie, to sprawa upadnie.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro już jesteśmy przy transferach, ja powiem coś o transferach Manchester United. Otóż Ferguson najwyraźniej postanowił nadrobić zaległości transferowe (w zeszłym okienku nabył tylko Kuszczaka - wypozyczenie oraz Carricka) i zaszalał lekko mówiąc. Największym transferem jest definitywnie kupno Owena Hargreavesa z Bayernu Monachium za około 30 mln (nie podam dokładnie). Oprócz Owena Feguson kupił także Naniego ze Sportingu Lizbona, Andersona nie pamiętam z jakiego klubu, który ma być wielkim talentem (zobaczymy) i zatwierdził transfer definitywny Kuszczaka do ManU. Więc nienajgorzej, a jak będzie, zobaczymy. Mówi się jeszcze o Berbatowie albo Torresie, ale wątpię, żeby tego pierwszego klub puscił w ogóle, a tego drugiego za pieniądze, które może wyłozyć Glazer (argh)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się trochę martwie tym iż Polacy rozpatrują możliwość Rozegrania Euro2012 na 6 stadionach w Polsce.Nie że Mam coś do Chorzowa i Krakowa ale przez to Wrocław ma mniejsze szanse na to iż S-Kadra będzię Grała przy Oporowskiej. :(

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owena Hargreavesa z Bayernu Monachium za około 30 mln (nie podam dokładnie).

17 milionów funtów :).

Oprócz Owena Feguson kupił także Naniego ze Sportingu Lizbona

Za około 25,5 miliona euro.

Andersona nie pamiętam z jakiego klubu, który ma być wielkim talentem (zobaczymy)

Anderson grał w FC Porto. A kupiliśmy go za 25,5 miliona euro. To tyle w kwestii szczegółów ;).

Z innych klubów solidne wzmocnienia poczynił Bayern. Franck Ribery (szkoda, że odszedł z OM, ale w Bayernie zawsze sobie zarobi trochę więcej), Luca Toni (też ładnie, ale nie jestem pewien czy się przyjmie) i do tego jeszcze Marcell Jansen, Jose Ernesto Sosa, Hamit Altintop i Jan Shlaudraff. O ile Ribery, Jensen i Toni to piłkarze bliżej mi znani, o tyle już Ci następni trochę mniej, ale i tak transfery porządne :).

Z innych newsów - Dudek przyjął warunki Realu - łaskawaca ;]. Na razie miałby podpisać kontrakt na rok z możliwością przedłużenia. Z jednej strony byłoby dobrze gdyby grał w Realu, ale jak miałby robić tam tyle co w ostatnim sezonie w L'poolu to już lepiej iść do np. Benfici.

A na koniec - Henry w Barcelonie?->http://www.sport.pl/pilka/1,65043,4246250.html . Chyba zapowiedzi tego hitu transferowego mi gdzieś umknęły, bo pierwsze słyszę ;].

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak to potwierdzone!!! Thierry Henry w Barcelonie!! Uuuuaaa.. Jestem tym bardzo zadowolony. Kontrakt ma na 4 lata. I teraz moje obawy... Za kogo on będzie wystawiony? Bo nie wyobrażam sobie żeby Ryjek grał w ustawieniu 4-2-4. Nie wiem czemu ale ta informacja jest chyba najlepsza jaka slyszalem w tym tygodniu. Teraz czekac na oficjalne przyjscie pivota i lewego obroncy i bedzie bajka.

Visca el Barca!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak to potwierdzone!!! Thierry Henry w Barcelonie!! Uuuuaaa.. Jestem tym bardzo zadowolony. Kontrakt ma na 4 lata. I teraz moje obawy... Za kogo on będzie wystawiony? Bo nie wyobrażam sobie żeby Ryjek grał w ustawieniu 4-2-4. Nie wiem czemu ale ta informacja jest chyba najlepsza jaka slyszalem w tym tygodniu. Teraz czekac na oficjalne przyjscie pivota i lewego obroncy i bedzie bajka.

Visca el Barca!!

Przecież podobno Eto'o ma odejść do Liverpoolu czy gdzieś indziej, więc Henry jest chyba niezłym wzmocnieniem na taki wypadek... A do Twojej listy dodałbym jeszcze nowego trenera, co to nie hołubi tak gwiazd (popieram Igla) i jeszcze jacyś dobrzy rezerwowi najlepiej bez zapędów gwiazdorskich :wink:

Ps - a na pivota najlepszy byłby Dudka :lol: :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież podobno Eto'o ma odejść do Liverpoolu czy gdzieś indziej, więc Henry jest chyba niezłym wzmocnieniem na taki wypadek...

Eto'o zostaje, a Henry jest faktycznie dużym wzmocnieniem, o ile oczywiście nie zacznie grymasić i strzelać fochów, jak to miał w zwyczaju czynić w Arsenalu. Poza tym Rijkaard - o ile zostanie - ma w zanadrzu tajną taktykę, dzięki której magiczny trójkąt REM dogada się na boisku z Titim, choć sam nie mam pojęcia, jak by to miało wyglądać - 3-5-2 z Ronaldinho i Messim na skrzydłach? Kto wie. Oby się nowy zakup sprawdził, podobnie jak Yaya, który ponoć dobrym jest. Ale Yaya!

A do Twojej listy dodałbym jeszcze nowego trenera, co to nie hołubi tak gwiazd

Yep. Albo żeby w trakcie trwania meczu przestał łazić po polu przeznaczonym dla trenerów z rękami założonymi na plecach i wziął do roboty, bo ciągłe liczenie na niezawodność gwiazd to za mało, aby wygrać ligę i inne puchary. Poza tym trzeba komuś opchnąć drewno, najlepiej tak, żeby coś na nim zarobić, przynajmniej finansowy będziemy mieli z niego pożytek. No i obrońcy nam brakuje, niby Abidal jest już w drodze, ale on jest w drodze już jakiś rok i nic się nie rusza. Poczekamy, zobaczymy.

A jak na razie (i jak zawsze): VeB! :faja:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy mecz z Bułgarami w Lidze Światowej wygrany. Nie było łatwo, pierwszego seta przerżnęliśmy koncertowo. Całe szczęście, że Bułgarzy popełniali więcej błędów od naszych, szczególnie w zagrywce. Polacy za to zagrywali jak pensjonarki. Dawno nie widziałem tylu piłek przyjmowanych na palce. To powodowało, że rozgrywający miał komfort i gubił nasz blok. Z Polaków wyróżnił się Winiarski, który już od wycieczki do Argentyny jest naszym najlepszym graczem. Z innych rzeczy: bułgarska publiczność zachowywała się fatalnie. Te gwizdy podczas akcji Polaków wystawiają im kiepskie świadectwo. Zachowywali się jak banda pastuchów, na chwilę tylko oderwana od swoich kóz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal jesteśmy niepokonani :D Mecz był bardzo wyrównany... Resztę napisał Pezet.

Polacy za to zagrywali jak pensjonarki. Dawno nie widziałem tylu piłek przyjmowanych na palce.

Prawda. Ale też musisz przyznać, że Zagumny i Pliński mają zagrywkę może niezbyt mocną, ale za to bardzo ciętą, sprawiającą wiele problemów przeciwnikom... Ale znów ci, których zadaniem jest mocno huknąć (Wlazły i Winiarski) psuli serwy nagminnie... A że potrafią przyłożyć było widać, kiedy Wlazły po rękach Bułgara trafił w górne trybuny. To była bomba :)

Te gwizdy podczas akcji Polaków wystawiają im kiepskie świadectwo. Zachowywali się jak banda pastuchów, na chwilę tylko oderwana od swoich kóz.

Uf, na szczęście musimy się jeszcze jutro przemęczyć, a potem to już tylko będziemy widzieć najlepszych kibiców świata.

A w takzwanym międzyczasie przełączałem na TVN i tam ogładałem mecz Sejm RP - TVN 3:0 (Kosecki trzy). Poziom może i był podwórkowy - z wyjątkiem Koseckiego, ale z takim wieeelkim brzuszyskiem nie miał za wiele kondycji (jakoś stare gwiazdy z innych krajów lepiej dbają o linię ;) )- ale przyjemnie było popatrzeć na współpracujących ze sobą polityków... Szkoda że tak nie umieją w polityce :cry:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale też musisz przyznać, że Zagumny i Pliński mają zagrywkę może niezbyt mocną, ale za to bardzo ciętą, sprawiającą wiele problemów przeciwnikom
No tak, szczególnie „Guma”. Ale inni poniżej oczekiwań. Grzyb serwował tak, że Lozano zmieniał go w polu zagrywki na Żygadłę. Gruszka, dopóki grał, też sadził jakieś flaki. Świderski po dwóch mocnych i zepsutych zagrywkach to samo. Nawet Winiarskiemu i Wlazłemu zdarzało się zwolnić rękę. Coś im dzisiaj nie siedziała zagrywka.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O polskiej zagrywce powiem tak - jak Pliński i Zagumny serwują lekko to może być, czasami to sprawia kłopoty przeciwnikom (a Chińczykom wpadł czysty as od Zagumnego :) ), ale taki np. Grzyb to już mógłby się zauczyć zagrywać mocno. Nie wiem czy pamiętacie, ale dwa lata temu Kadziewicz zawsze serwował, jak to mawiał ś.p. Zdzisław Ambroziak, "pod górkę". A teraz ? Nauczył się jak widać. Warto, żeby niektórzy wzięli przykład.

No, i mam nadzieję, że w tym roku odgryziemy się Brazylii za finał MŚ, bo jak na razie nic rewelacyjnego nie pokazali :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, i mam nadzieję, że w tym roku odgryziemy się Brazylii za finał MŚ, bo jak na razie nic rewelacyjnego nie pokazali :)

Weź pod uwagę to, że Brazylijczycy jeszcze nie zagrali w pełnym składzie ;) Co prawda my również, ale chyba bliżej naszemu składowi do 'optymalnego' niż Brazylijczyków. Wczoraj niestety nie mogłem obejrzeć meczu ale dzisiaj spełnię swój obywatelski obowiązek i będę dopingował chłopaków z całych sił. Mam nadzieje że Lozano będzie wpuszczał choćby na krótkie fragmenty ale będzie naszego Bartka Kurka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heheh, Henry podobno Barcelonie :) Jak na mnie, to teraz niech on sie w pupcie pocałuje i dalej wspomaga swój Arsenalik :P Poza tym- on ma chyba 29 lat, perspektywistyczny to nie jest. No i nawet 100 Henry'ch nie wygra jeśli trener to frajer. Tak czy owak- bądźmy dobrej myśli ;)

A ustawienie z tymi wszystkimi gwiazdorami wyglądało by tak:

Henry -- Eto'o

Ronaldinho Messi

Xavi

Yaya -- ktoś drugi

obrona

A co do obrony, to ja bym olał boczną obronę i grał na 3 w środku, schodzących w obronie do skrzydeł i dodatkowy pivot.

Edyt: cholera, zjadło spacje. Naturalnie R i Messi to skrzydła, a Xavi środek ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi O Henrego to troszeczke zaluje.To Moj ulubiony pilkarz. W Barcelonie moze bedzie gral na wysokim poziomie ,ale w Arsenal byl lepszym klubem dla tego zawodnika.Szkoda.:(.

1 Ps.Polki zajely 4 miejsce w Lidze Europy :P

2 Ps. A Samce 3 miejsce :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 Ps.Polki zajely 4 miejsce w Lidze Europy :P

2 Ps. A Samce 3 miejsce :)

A pan Babiarz i drugi komentator zgadywali kto zrobił falstart podczas, gdy sędzia pokazywał zielona kartkę (tzw. inny błąd czyli sędzia sie pomyli, spiker coś gada itp.).

tak czy siak gratulacje dla pań, panów i dla naszego reprezentanta na 3000m (Brytol sie nie popisał :P)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polacy nadal niepokonani w lidze światowej. :D Jedno tylko mnie niepokoi. Są świetnym zespołem, ale taki drużynom jak oni nie powinny zdarzać się takie przestoje jak, 2:8 na początku seta.

Tegoroczne finały Ligi Światowej zapowiadają się naprawdę ciekawie.

W jednej grupie Brazylia, Bułgaria i Rosja, a w drugiej Polska, USA oraz Francja ( prawdopodobnie ). Już nie mogę się doczekać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polacy nadal niepokonani w lidze światowej. :D Jedno tylko mnie niepokoi. Są świetnym zespołem, ale taki drużynom jak oni nie powinny zdarzać się takie przestoje jak, 2:8 na początku seta. .
Fakt, znowu jakieś kuriozum w stylu „Albercik, wychodzimy”. Przez pół trzeciego seta grali jak potłuczeni. Potem zaczęli gonić, ale różnicę dziesięciu punktów trudno odrobić. Z pozytywów należy wspomnieć lepszą niż w poprzednim meczu zagrywkę, co przełożyło się też na lepszy blok.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj, 25 czerwca (najprawdopodobniej*) zmarł Chris Benoit, światowej klasy wrestler organizacji WWE. Ciała Chirsa, jego żony i dziecka znaleziono w jego domu w Fayetteville, Georgia. Przyczyny ich śmierci nie są znane, ale policja podejrzewa, że doszło najpierw do podwójnego zabójstwa a potem do samobójstwa. Śmierć Chrisa Benoit to wielka strata dla światowego wrestlingu. Jako fan wrestlingu jestem bardzo dotknięty tym wydarzeniem, bo był to jeden z moich ulubionych zawodników.

RIP Chris.

* piszę najprawdopodobniej, bo może zmarł w niedzielę. a ciało znaleziono wczoraj.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...