Skocz do zawartości

Team Fortress 2


mateusz(stefan)

Polecane posty

  • Odpowiedzi 2,6k
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Hmm ta zmiana pyra...dzisiaj ludzie cały czas biadolą że Pyro osłabł ,że jest cienki,ale popatrzcie na to,że wy(Wszyscy którzy gracie Pyro)

możecie o 1/4 szybciej używać Air Blasta.

I powiem wam,że przydaje się to bardziej niż wam się wydaje,więc ten update tak bardzo Pyry nie osłabił.

@P.S

Mam pytanie: O co chodzi z tym ,,przesyłaniem migawki" w Achievementach?? Bo nie mam pojęcia o co chodzi i jak to zrobić.

@Math

Dzięki,nikt mi nie chciał tego normalnie wytłumaczyć na serwerze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy kogoś zabijesz naciśnij G - zrobisz taunta, którego kawałek zobaczy przeciwnik :)

Nie grałem po update, a zawsze gram Pyro. Powiedzcie, osłabili tylko zwykły miotacz ognia, czy Backburnera też? Bo tam regeneracja szybsza airblasta mi się nie przyda :)

Choć brzmi to ciekawie. Może nie będzie takiego radosnego podpalania, jak zawsze (ech...), ale czasem mi szybsze wystrzelenie powietrze by życie ratowało. Zobaczymy, jak pogram.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak obrażenia Backburnera też są zmniejszone. Nie wiem co Valve chciało osiągnąć tym updatem. Po zmianach afterburana i obrażeń nie ma sensu używać Backburnera i flarguna. Airblasty jednie pomagają przy soldzie i demo, a jeżeli oni umieją grać to pyrosa i tak bez większych problemów rozwalą. Pyro już miał problemy z zabijaniem lepszych graczy, więc nie wiem czemu Valve postanowiło go jeszcze osłabić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszy mnie wzmocnienie Grubego, teraz będę się szybciej rozkręcał ;)

Mam też takie pytanie: czy zwiększyła się ilość zdobywanych przedmiotów? Wczoraj w ciągu 2 godzin gry dostałem ze 3 bronie i pierwszy raz zdarzyło się, że obie odblokowały się naraz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powie mi ktoś, czemu straciłem mój łuk od Snajpera?

@down

Myślałem, że będziecie wiedzieć, czy to może z powodu update, lub czego innego. A że nie przeinstalowywałem Win, to nie wiem, co mogło się jeszcze stać, że straciłem ukochany łuczek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś prezentujemy wam kilka istotnych zmian w systemie dropów.

  • Poprzednio, sprawdzaliśmy losowo w określonych odstępach czasu czy wypadł Ci jakiś przedmiot. Teraz losujemy czas za jaki wypadnie przedmiot. Masz więc zagwarantowane, że będziesz znajdował przedmioty w dość regularnych odstępach czasu. Większość skarg o drop, które otrzymaliśmy, było od graczy, którzy mieli pechową passę i nie znajdowali przedmiotów przez tygodnie. Coś takiego już nie będzie możliwe.
  • Znacząco zwiększyliśmy tempo wypadania przedmiotów, w porównaniu do poprzedniego średniego czasu między dropami.
  • Wprowadziliśmy maksymalny czas gry na tydzień, podczas którego wypadają Ci przedmioty. Przekraczając go, nie będziesz już znajdował więcej przedmiotów. Liczba ta jest zmienna, ale jeśli grasz z godzinkę dziennie, nie musisz się niczego obawiać. Trochę z twojego niewykorzystanego czasu przejdzie na następny tydzień, więc jeśli grasz sporadycznie to też wszystko jest w porządku.

Jakie są główne efekty tych zmian? Szybkie podsumowanie:

  • Jeśli jesteś idlerem, będziesz znajdował mniej przedmiotów, niż przed zmianami. Przykro nam. Dobra strona jest taka, że jest mniej powodów do idlowania, ponieważ nie dostaniesz więcej niż gracze którzy grają regularnie.
  • Wszyscy inni będą znajdować przedmioty częściej i z większą regularnością.

Idle zginęło śmiercią tragiczną. Viva la Valve!

Powie mi ktoś, czemu straciłem mój łuk od Snajpera?

Bo byłeś niegrzeczny? Skąd mamy to wiedzieć?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Valve's sappin' mah Pyro - tak można podsumować moją reakcję na nową aktualizacje. Według mnie gra pyro ma polegać na bieganiu i wesołym podpalaniu ludzi, ale widocznie Valve ma inne zdanie na ten temat i gra pyro ma polegać na odbijaniu piłeczki. Pyro do silnych klas nie należy i wbrew pozorom tak łatwo się nim nie gra (taktyka W+M1 w praktyce jest bezużyteczna), jednak od dłuższego czasu sporo ludzi narzekało, że pyro jest za silny i Valve wysłuchało ich jęczenia. Problem w tym, że narzekali ludzie, którzy mają problemy z trafieniem ogłuszonego Heavyego, a spostrzegawczości i czasu reakcji mogą pozazdrościć kierowcy tira po 10 godzinach jazdy. No ale co zrobić, ''Vox populi, vox Dei'', więc Valve musiało zareagować.

Zmniejszenie zużycia amunicji Airblasta o 5 jest niezauważalne i większej różnicy w grze nie robi, z kolei zwiększenie szybkości użycia widać, tylko co z tego, gdy Airblast jest przydatny tylko w kilku rzeczach i nawet minicrity dużo nie pomagają. Odbijanie strzał wymaga szóstego zmysłu, w walce z z demo też nie jest przydatny, bo zazwyczaj pociski nadlatują z takiego kąta, że trudno je odbić (lub wcale nie widać że nadlatują), albo już leżą na ziemi i odbijanie jest bezużyteczne. Airblast teoretycznie najlepiej spisuje się przeciwko soldowi, tylko jak teoria ma się do praktyki przekonałem się już wiele razy grając przeciwko doświadczonym soldom. Żaden dobry sold nie strzela bezpośredni w pyro, tylko w pobliże więc airblast jest bezużyteczny. Inni wyciągają shotguna lub się wycofują i czekają za rogiem. Dodatkowo w walce nie pomaga fakt, że wystarzą 2 rakiety aby załatwić pyro. Kolejna nowość, czyli pukty za zabijanie przez zepchnięcie też nie wywołuje u mnie żadnej euforii. Jest zaledwie kilka map gdzie można to zrobić (na takich popularnych mapach jak Goldrush, Badwater czy Dustblow nie można) i wymaga to podejścia do przeciwnika z odpowiedniej strony. Największa zmiana, czyli zmniejszenie obrażeń o 20% i czasu trwania palenia się to już spore przegięcie. Backburner staje się teraz alternatywą tylko dla ninja-pyro, a zabicie demo z tarczą powinno być liczone jako nowy acziw :laugh: Teraz mam nadzieją, że do siedziby Valve wpadnie jakiś pyro i wyjaśni im jaki błąd popełnili :icon_twisted:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No zgadzam się z Stalowym. Pyro nie jest super łatwą klasą i żeby dobrze się nim ochodzić, trzeba to umieć. Mi się podobała gra nim, lecz teraz, to jakoś mi się nie będzie chciało i zostanę przy moim Mechaniku. A szkoda, tak dobrze się grało podpalaczem :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drobne uczucie , że to już było... kolejna gra multi , która mnie zachęca do kupna. I nagle pada olbrzymi update zmieniający sporo. Heh , z Left 4 Dead też tak miałem :laugh:.

Jeszcze małe pytanko : czy jest jakaś klasa typowo początkująca , czy może kwestia gustu?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pyro do silnych klas nie należy i wbrew pozorom tak łatwo się nim nie gra (taktyka W+M1 w praktyce jest bezużyteczna)

W praktyce to na tym opiera się gra Pyro. I nie mówcie mi, że nie mam racji, gdyż... mam rację! A co do pierwszego zdania - wypowiedziałem się nieco niżej.

jednak od dłuższego czasu sporo ludzi narzekało, że pyro jest za silny i Valve wysłuchało ich jęczenia. Problem w tym, że narzekali ludzie, którzy mają problemy z trafieniem ogłuszonego Heavyego, a spostrzegawczości i czasu reakcji mogą pozazdrościć kierowcy tira po 10 godzinach jazdy.No ale co zrobić, ''Vox populi, vox Dei'', więc Valve musiało zareagować.

Najwyraźniej jestem wyjątkiem, bo problemów z trafieniem Heaviego nie mam. Ale bez wyjątków nie ma reguł.

Zmniejszenie zużycia amunicji Airblasta o 5 jest niezauważalne i większej różnicy w grze nie robi

Nie? Zamiast 4 strzałów masz 5 na 100 punktów paliwa. Może powinni zmniejszyć o połowę? Zabrali palarce, dali dmuchawce. Fifty/fifty...

Największa zmiana, czyli zmniejszenie obrażeń o 20% i czasu trwania palenia się to już spore przegięcie. Backburner staje się teraz alternatywą tylko dla ninja-pyro, a zabicie demo z tarczą powinno być liczone jako nowy acziw :laugh:

Według mnie to bardzo dobra zmiana. Po takim jednorazowym, nawet najmniejszym podpaleniu, Scout tracił 70hp. A Backburner nigdy się do niczego nie nadawał.

No zgadzam się z Stalowym. Pyro nie jest super łatwą klasą i żeby dobrze się nim ochodzić, trzeba to umieć.

Mam co do tego zupełnie inne zdanie. Ale jeżeli dla Ciebie Pyro to nie taka łatwa klasa, to strach pomyśleć, jak sobie radzisz np. Soldierem. No, ale skoro grasz Engineerem, to nie mam pytań...

czy jest jakaś klasa typowo początkująca , czy może kwestia gustu?

Pyro, wbrew pozorom, pozostał typowo początkującą klasą. Jeżeli jednak mówisz po tym updacie stanowcze NIE Spawarce, to pozostaje Medyk i Heavy.

Summa summarum (jest moda na łacińskie sformułowania, dorzucę swoje 3 grosze) niektórym przypadł do gustu update, niektórym nie. Ja popieram w całej rozciągliwości Valve i ich update. Szkoda tylko, że przy każdej aktualizacji jest pojawia się dwa razy więcej błędów, stąd poczekam na aktualizację aktualizacji i dopiero wtedy zacznę swoje potyczki na mapkach CP.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam co do tego zupełnie inne zdanie. Ale jeżeli dla Ciebie Pyro to nie taka łatwa klasa, to strach pomyśleć, jak sobie radzisz np. Soldierem. No, ale skoro grasz Engineerem, to nie mam pytań...

Zależy... Była niełatwa z początku, jak zaczynałem, bo często mnie zdejmowali i nie chciało mi się nim grać. Jednak trochę gry i ,,back burner crit" stało się moją ulubioną zabawą :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie z tym zmniejszeniem obrażeń Pyro to jest przesada. I tylko tyle. Inne niezłe. Mogli chociaż zrobić że Pyro wali mocniej siekierą bo walnąłem kolesia 3 razy i nie chciał paść. Raz w głowę....... Dostać siekierą w łeb o przeżyć. Chociaż moja mama mówiła że jej koleżanka wbiła siekierę w głowę. (Wiecie te wbiła to jest naciąganie ale dostała ostrym miejscem). Dla mnie Pyro, Szpieg, Sniper, Heavy to łatwe klasy. Gorzej już jest z Soldierem. No nie potrafię nim grać. Medyk jeszcze może być. Enginner tez dość dobry.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W praktyce to na tym opiera się gra Pyro. I nie mówcie mi, że nie mam racji, gdyż... mam rację!

Nie masz racji. Pyro grający taktyką W+M1 zostaje przerobiony na mielone zanim zdąży dojść do przeciwnika. Grając soldem lub heavym nie mam problemów z rozwalaniem takich graczy. Największy ubaw budzą we mnie gracze, którzy atakują frontalnie heavyego - tylko pozazdrościć ułańskiej fantazji :laugh: A jeśli ktoś nie może sobie poradzić z takim pyro to niech się lepiej nie przyznaje...

Nie? Zamiast 4 strzałów masz 5 na 100 punktów paliwa. Może powinni zmniejszyć o połowę? Zabrali palarce, dali dmuchawce. Fifty/fifty...

I co z tego, że zamiast 4 jest 5, skoro na mapach jest pełno paczek z amunicją, zasobniki, broń po pokonanych wrogach i na brak amunicji narzekać nie można. Ta zmiana jest równie przydatna, jak dodanie Homewrecker'a.

Według mnie to bardzo dobra zmiana. Po takim jednorazowym, nawet najmniejszym podpaleniu, Scout tracił 70hp. A Backburner nigdy się do niczego nie nadawał.

Scout traci 70hp jeśli pali się przez pełne 10s, a jako że jest on najszybszą klasą, więc nie powinien mieć problemów z ucieczką i dobiegnięciem do apteczki. A atakowanie pyro scoutem na bliski dystans mija się z założenieami grania tą klasą.

Mam co do tego zupełnie inne zdanie. Ale jeżeli dla Ciebie Pyro to nie taka łatwa klasa, to strach pomyśleć, jak sobie radzisz np. Soldierem. No, ale skoro grasz Engineerem, to nie mam pytań...

Jeśli dla ciebie pyro gra się tak łatwo, to mocno się mylisz. No, ale skoro najwięcej grasz scoutem, a pyro prawie wcale... Początkującym pyro gra się dobrze, bo jest szybki i nie wymaga dokładnego celowania, ale i tak w większości kończą oni jako mięso armatnie. Mając samemu prawie 50 godz. gry pyro doświadczyłem wiele razy jak ciężko się nim gra. Dla przykładu, na payloadach atakowanie ostatniego punktu to samobójstwo. Snajperzy, demo, soldy i sentry stanowią barierę nie do przejścia. Szczególnie denerwujące są sentry i ich aimbot. Nie ważne z jakiej strony się je podejdzie, jak tylko zobaczą choćby kawałek postaci to zaczynają strzelać, a pyro z sentry nie ma żadnych szans, bo nie jest wstanie podejść, nawet z uberem. Już kilka razy zdarzyła mi się sytuacja, w której sentry wysłało mnie na orbitę (takich jumpów to nawet demo nie potrafi :laugh: ). Mówiąc o uberze, to ten też jest mało przydatny. Na otwartych przestrzeniach wszyscy pouciekają i jedynie przydaje się gdy wrogowie są w jednym miejscu, np. gdy pchają wózek lub się bronią (i nie ma sentry w pobliżu). A kritzkrieg dla pyro to fail i tyle.

Pyro, wbrew pozorom, pozostał typowo początkującą klasą

I potem widzi się takich W+M1 :laugh: Ale to też nie jest złe, bo można sobie punktów ponabijać.

Summa summarum (jest moda na łacińskie sformułowania, dorzucę swoje 3 grosze) niektórym przypadł do gustu update, niektórym nie. Ja popieram w całej rozciągliwości Valve i ich update. Szkoda tylko, że przy każdej aktualizacji jest pojawia się dwa razy więcej błędów, stąd poczekam na aktualizację aktualizacji i dopiero wtedy zacznę swoje potyczki na mapkach CP.

A ja nie popieram i nawet samo Valve stwierdziło, że za mocno namieszali, bo w dzisiejszej aktualizacji obrażenia Backburnera i czas palenia się po trafieniu z Flareguna powróciły do poprzednich wartości. Błędy też zostały poprawione, chociaż szkoda że nie będzie już nieskończonej ilości sentry :laugh: Grałem wzoraj z MSaintem i Felessanem na freight i kilkadziesiąd sentry wyglądało imponująco. Najlepiej wyglądało to na Badwater, gdzie broniący postawili na ostatnim punkcie prawie sto sentry :huh: Pamiętam jak jeden spy chwalił się, że miał 95 sapów... Sam grając soldem załatwiłem sporo sentry. Nawet celować nie musiałem, wystarczyło posłać 4 rakiety i kilka sentry mniej, potem czyność powtórzyć. Żałuje, że nie zrobiłem screenów.

Dla mnie Pyro, Szpieg, Sniper, Heavy to łatwe klasy. Gorzej już jest z Soldierem. No nie potrafię nim grać. Medyk jeszcze może być. Enginner tez dość dobry.

Szpieg ani snajper zdecydowanie do łatwych klas nie należą. Szpiegiem trzeba sporo się nakombinować aby coś zdziałać, a jeśli przeciwnicy są doświadczeni i robią cały czas spychecki i komunikują się ze sobą to ciężko będzie. Gra snajperem wymaga dobrej celności i znalezienia dobrego miejsca do kampowania, a zależnie od sytuacji nie zawsze takie jest. Soldem gra się w miarę prosto. Początkującym polecam trzymać się z tyłu i spamować rakietami (nic tak nie cieszy jak crity :laugh: )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no @StalowyMisiu ale ja mówię o sobie. Wczoraj zabiłem snajperem 5 razy pod rząd z hedami. Podbiegł do mnie szpieg bo coś czułem że ktoś przyjdzie i zauważyłem anomalie w powietrzu po kończącym się zegarku. No i co ? No i w plecki kirką, czy jak to tam się zowie.

Szpieg też jest łatwy. Zazwyczaj udaje mi się zniszczyć działko lub je mocno uszkodzić i zabić z 2 ludków. Raz to przeżyłem pół rundy Payload. Jeszcze fajne jest w nim to że łatwo jednak pokazać się że jest się z drużyny. Trzymać się blisko medyka z dala od innych i prosić o leczenie. Jeszcze nie próbowałem ale muszę bo Aczika chce mieć.

I naprawdę chyba zwiększono szanse na zdobycie broni i innych. Dostałem kolejnego Backbunera i łuk chyba, jeżeli dobrze pamiętam. I kanapkę Heaviego. Fajna rzecz. Strzelasz chowasz żresz. Już pare razy uratowała mi życie.

A co to jest ten Airblast ? Nie mogę skojarzyć. I co to jest technika W+M1 ?

A i czy zauważyliście że w tej grze są różne ciekawe rzeczy związane z postaciami ? Znaczy bardziej mi chodzi o to że chyba nie ma tu takiej "dyskryminacji" (mocno naciąganej). No wiecie. Jest afro-amerykanin czyli Demoman. Jest Medyk niemiec. Tylko kobiety nie ma. A może Pyro to kobieta ? :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatniego posta sie nie cytuje, ale za duzo pytan jest ;]

No i co ? No i w plecki kirką, czy jak to tam się zowie.

Ten nozyk nazywa sie Kukri :] Poza tym, zwykle nie ma sie tyle szczescia, by dostrzec Szpiega na czas.

Szpieg też jest łatwy. Zazwyczaj udaje mi się zniszczyć działko lub je mocno uszkodzić i zabić z 2 ludków. Raz to przeżyłem pół rundy Payload. Jeszcze fajne jest w nim to że łatwo jednak pokazać się że jest się z drużyny. Trzymać się blisko medyka z dala od innych i prosić o leczenie. Jeszcze nie próbowałem ale muszę bo Aczika chce mieć.

Hohoho, do dobrej gry szpiegiem to jeszcze daleko. Wycwiczony gracz potrafi wpasc od tylu na przeciwny team, wykosic 90%, po czym znowu sie ukryc. I od nowa. Jesli zachodzi potrzeba sapowania, to pierw idzie dzialko, a nastepnie backstabujesz engiegio, usuwajacego saper. Potem mozesz sie zajac reszta zabawek. A jesli chodzi o spamowanie "MEEEDIIC", to kiepski pomysl, bo Medyk lub ludzie wokolo prawie na pewno zrobia spycheck.

A co to jest ten Airblast ? Nie mogę skojarzyć. I co to jest technika W+M1 ?

Airblast to strumien sprezonego powietrza, ktoru moze odpychac nadlatujace pociski. Grajac Pyro i trzymajac zwykly miotacz ognia wciskasz PPM. Technika W+M1 oznacza trzymanie jednoczesnie wcisnietych klawiszy W (domyslnie bieg do przodu) i Mysz 1 (strzal).

Jest afro-amerykanin czyli Demoman. Jest Medyk niemiec. Tylko kobiety nie ma. A może Pyro to kobieta ? :D

Heavy jest Rosjaninem, Spy to prawdopodobnie Francuz, Snajper pochodzivz Australii, a Engie, Scout i Sold to Amerykanie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no @StalowyMisiu ale ja mówię o sobie. Wczoraj zabiłem snajperem 5 razy pod rząd z hedami. Podbiegł do mnie szpieg bo coś czułem że ktoś przyjdzie i zauważyłem anomalie w powietrzu po kończącym się zegarku. No i co ? No i w plecki kirką, czy jak to tam się zowie.

To tylko pogratulować celności. A szpiegów to sam wiele razy ubiłem przez to, że widziałem zniekształcenia powietrza. To najczęściej popełniany błąd przez graczy, którzy za późno włączą maskowanie, albo skończy im się amunicja w Cloak and Dagger i nadal myślą , że są niewidzialni.

Szpieg też jest łatwy. Zazwyczaj udaje mi się zniszczyć działko lub je mocno uszkodzić i zabić z 2 ludków. Raz to przeżyłem pół rundy Payload. Jeszcze fajne jest w nim to że łatwo jednak pokazać się że jest się z drużyny. Trzymać się blisko medyka z dala od innych i prosić o leczenie. Jeszcze nie próbowałem ale muszę bo Aczika chce mieć.

Szpiegiem gra się łatwo, gdy w przeciwnej drużynie są łosie i wogóle nie robią spycheków. Kilka razy miałem już zamiar zrobić ragequit'a, gdy grałem engie i co chwilę podchodził szpieg przebrany za kogoś z drużyny i sapował mi sentry, a nikt go nie sprawdził (nawet pyro obok niego przechodził i go zignorował). Gdy ja gram pyro to podpalam wszystko co się rusza, i profilaktycznie sprawdzam puste miejsca, więc szpieg łatwego życia nie ma. Z kolei przebieranie się za członków drużyny przeciwnej też łatwym zadaniem nie jest. Co bardziej rozgarnięty gracz widząc kogoś ze swojej drużyny idącego w przeciwną stronę niż linia frontu lub kręcącgo się przy sentry zrobi spychecka.

I naprawdę chyba zwiększono szanse na zdobycie broni i innych

Tak, zwiększyli szansę znalezienia przedmiotów. Więcej można poczytać na oficjalnej stronie, więc rozpisywać się nie będę.

A co to jest ten Airblast ? Nie mogę skojarzyć. I co to jest technika W+M1 ?

Airblast to alternatywny atak miotacza ognia pyro. Więcej masz tu. A W+M1 to technika polegająca na wciśnięciu klawisza W, czyli do przodu i M1(lewy przycisk myszy - atak) i bezmyślnemu szarżowaniu przed siebie. Więcej tu.

Wycwiczony gracz potrafi wpasc od tylu na przeciwny team, wykosic 90%, po czym znowu sie ukryc. I od nowa. Jesli zachodzi potrzeba sapowania, to pierw idzie dzialko, a nastepnie backstabujesz engiegio, usuwajacego saper.

Nie przesadzaj. Takie akcje są możliwe, gdy gra się przeciwko naprawdę słabym graczom. Sam widziałem jak spy załatwił 4-5 ludzi pod rząd, bo żaden z nich nie zareagował i nigdy nie odwrócił się do tyłu, gdy inni dostawali kosę w plecy. Sapowanie dobrze postawionych i pilnowanych sentry też nie jest łatwe, albo nawet niemożliwe, gdy engie postawi je tam, gdzie można się jedynie za pomocą rocket jumpa dostać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak słyszę twierdzenia, że gra Szpiegiem jest łatwa, to mam chęć komuś zrobić krzywdę. Muszę zgodzić się ze Stalowym - jeśli grasz przeciw niezbyt kumatym graczom to owszem - kosisz całkiem ładnie. Jeśli jednak drużyna jest ogarnięta...

Po pierwsze - sapowanie. Rozgarnięty Engie postawi sentry + dispenser w takim miejscu, gdzie będzie mógł łatwo bronić go przed Szpiegiem. Stawiasz, stajesz plecami do ściany, kolega Pyro do pomocy albo nawet drugi Engie z podobnym zestawem obok i powodzenia w podkładaniu sapperów. Potrzeba wtedy dużo szczęścia/cierpliwości/pomocy drużyny. Spy niekoniecznie jest do tego, by samemu niszczyć sentry. Wystarczy, że sapuje je na sekunde przed atakiem Heavy'ego. Jeśli Spy samemu zniszczy stanowisko to znaczy, że albo jest świetny, albo Engie miał pecha - a w 99% przypadków drużyna po prostu olała pilnowanie stanowiska.

Po drugie - udawanie członka drużyny. Naprawdę, ale to naprawdę bardzo chciałbym zobaczyć, ile przeżyjesz biegając koło Medyka i wołając o uleczenie... Zespół, który nie sprawdzi takiego wołającego o pomoc gościa może sobie naprawdę pogratulować głupoty.

Gra Szpiegiem to przede wszystkim myślenie i znajomość planszy. Po godzinach prób sam się przekonałem, że na większości plansz można olać Cloak and Dagger. Jest po protsu zbyt wolny, jeśli przez pierwsze pół planszy nie chcesz biec widoczny. A te kilka sekund regeneracji to w tej grze wieki. Podstawowy zegarek + znajomość miejsc z zasobnikami/wbieganie na broń pozwala szybko sie przekraść na stronę wroga. Do tego w większości przypadków nie polega to do końca na 'zabijaniu ludków'. Szpieg, to klasa WSPARCIA. Owszem, często się zdarza, że jest na szczycie tabeli, jednak w tym przypadku nawet Szpieg, który zdobędzie, dajmy na to 10 pkt może być kluczem do wygrania planszy. Sapowane w odpowiednim momencie działko, dźgnięcie Medyka z gotowym/prawie gotowym uberem czy zabijanie Snajperów - tym powinien się zajmować dobry Spy, a nie lataniem po planszy i dźganiem kogo się da. Jeśli jest okazja - to owszem, jeden wróg mniej przez kilkanaście sekund nie zaszkodzi, ewentualnie 'wyczyszczenie' pchanego wagonika. Ale zabicie kogoś tylko po to, by za sekundę rozwalił cię ktoś z wrogiej ekipy nie ma sensu. Lepiej się zaczaić na moment, kiedy akcja przyda się drużynie najbardziej.

A co do Snajpera - co to jest 5 headów? Gdybyś to robił za każdym razem - ok, wtedy jest świetnie. Ale raz? Mój rekord to 17 zabitych + kilka asyst. A czym? Krytykowanym tu Huntsmanem:P Ta broń jest naprawdę świetna przy dobrym użyciu. Nie można - jak tyan to często robi - pisać, że coś jest złe. Wszystko zależy od wykorzystania. Widziałem już graczy, którzy kosili jak chcieli Trafieniem Bezpośrednim...

Jeszcze co do Snajpera - używanie Razorbacka mija się z celem. Spy, który chce zabić Snajpera zrobi to choćby z Ambassadora, jak ja to czasem robię panom z tarczą na plecach. Za to Sikwondo jest po prostu genialne. Rzucone we wrogi tłum + strzały Grubasa to masakra dla przeciwników, do tego można nim gasić podpalonych kolegów. Cud, miód i orzeszki ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Snajper to moja ulubiona klasa,ale każdy kto gra z nami w weekendy to już to wie,że ja inaczej mam problem ogarnąć.

Sikwondo jest dla mnie bezużyteczne. niby gasi drużynę i wykrywa szpiegów ale:

-Snajper ma stać gdzieś z tyłu pilnować aby nikt się nie przedostał-taka celniejsza i inteligentniejsza wieżyczka inżyniera,więc i tak rzadko kiedy jest okazja aby kogoś ugasić.

-Chyba zajmuje slot dla LKMu który według mnie jest najlepszą bronią drugorzędną.

---------------------

Co do Pyro

#Dodano 20% więcej obrażeń do Backburnera.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, Ty używasz snajperki, ja biegam z Huntsmanem, bo mi się ta broń po prostu spodobała ^^ A jako, że z łukiem stoisz bliżej niż zwykle, to i Sikwondo jest bardziej przydatne. Szczególnie na payloadach. Do tego i na bliskiej odległości da się obronić, jak się ma 'cela'.

Aaa i zapomniałem się pochwalić - znalazłem moją pierwszą (oprócz Upiornego Cylindra, który ma każdy) czapkę.

Heavycap.jpg

Słodka, nieprawdaż? ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest afro-amerykanin czyli Demoman. Jest Medyk niemiec. Tylko kobiety nie ma. A może Pyro to kobieta ? biggrin_prosty.gif

Heavy jest Rosjaninem, Spy to prawdopodobnie Francuz, Snajper pochodzivz Australii, a Engie, Scout i Sold to Amerykanie

No nie chciało mi się rozpisywać no ale tak tez myślę.

A ten miotacz Pyro to jak masz Backbunera to ciężko wybrać ten pierwszy czy ten drugi. Jeden odbija strzały drugi ma bonusa ale nie ma sprężonego "wydechu".

A co do Snajpera - co to jest 5 headów? Gdybyś to robił za każdym razem - ok, wtedy jest świetnie. Ale raz? Mój rekord to 17 zabitych + kilka asyst. A czym? Krytykowanym tu Huntsmanem:P Ta broń jest naprawdę świetna przy dobrym użyciu. Nie można - jak tyan to często robi - pisać, że coś jest złe. Wszystko zależy od wykorzystania. Widziałem już graczy, którzy kosili jak chcieli Trafieniem Bezpośrednim...

Nie no kolego ja cię przepraszam ale ja opisałem jedną, ostatnią moją sytuacją. Nie cała gra. No i zazwyczaj to ja mam taką świetną drużynę że szok.

Ale źle jest według mnie z auto-przekładaniem graczy. Już był koniec rundy, a mnie przeniosło do przegranych :/ Trochę bezsensu. Zrespawnowałem się i od razu przegrałem. Trochę wkurza takie coś.

Po drugie - udawanie członka drużyny. Naprawdę, ale to naprawdę bardzo chciałbym zobaczyć, ile przeżyjesz biegając koło Medyka i wołając o uleczenie... Zespół, który nie sprawdzi takiego wołającego o pomoc gościa może sobie naprawdę pogratulować głupoty.
A widzisz przed chwilą mi się udało. Właśnie grałem i co ? I można. Więc mi tu nie gadaj. Tylko dziwne jest to że Osiągnięcia nie otrzymałem. Może coś źle zrobiłem co ?

No ale w każdym razie medyk też jest fajny nawet. Zdobyłem już parę kolejnych Uber'ów.

Ogólnie TF2 to fajna gra. Ma ktoś jakiś ciekawy polski server ? Chętnie bym zagrał.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

H1szpaN - Huntsman morderczy w rękach noobów? Próbowałeś kiedyś trafić tą strzałą konkretnie, w głowę, biegnącego na ciebie Solda/Scouta?:P

Maziak - ależ napisałem ci, że jest to jak najbardziej możliwe. Jeśli team przeciwny to lamy:P

@down

HiszpaN - wybacz, nie uwierzę, jeśli nie zobaczę. Nigdy osobiście nie widziałem cię grającego z Huntsmanem, ciężko mi też uwierzyć w takie przechwałki. Tak, piszę otwarcie, że uważam to za przechwałki bez pokrycia. Tak na forum to i ja mogę sobie napisać, że mam 100% strzałów śmiertelnych. Albo nie, każdą strzałą zabijam 3 wrogów!

Zobaczę, uwierzę. Nie widziałem, więc mam równe prawo uważać to za ściemę, co Ty twierdzić, że to prawda ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...