Team Fortress 2

[HiszpaN]

^ ...No tak Pyro to dobra postać ale jeżeli ktoś go atakuje z dalszej odległości (tam gdzie nie sięga jego miotacz) wtedy nie jest za dobrze.Zawsze można schować się za ścianą i czekać na wroga .Łatwo nim wchodzą acziki,i fajnie jest gdy Huntsman rzuci we wroga słoikiem wtedy lecą krytyki.Jedną z moich ulubionych umiejętności Pyro jest strumień ciepłego powietrza odpychający wrogów .Ale nie ogarniam wyrzucania pocisków właśnie tym ciepłym strumieniem powietrza,gdy chcę wyrzucić nim we wroga to zawsze mnie trafia .Pyro to bardzo "chaotyczna klasa,ponieważ wystarczy biec na wrogów i wszyscy płoną .A chciałbym coś powiedzieć o Scoucie.Takie pytanko jak wyrzucić przeciwnika (z UberCharge) w przepaść albo z zasięgu mediguna itp. pytam się ponieważ jest taki aczik,a ja potrzebuję atomowego kopu - do przebiegania przez miejsca z wieżyczkami.I HATE CENTRY GUNS !!!!.

[tyan]

Osobiście zaczynałem soldek/pyro,chyba najłatwiej zabijać dla początkująych.Spam,lovely spam....

ChillX zdecydowanie dobre początki najlepiej jest właśnie zaczynać Pyro lub Heavym.

Przecież ChillX odpowiadał na pytanie. No i po co nabijasz te posty? Były chyba już z 2-3 odpowiedzi na podany problem, po co to przeciągamy...

Przepraszam za offtop, ale mam wstręt do niepotrzebnych odkopów

Takie pytanko jak wyrzucić przeciwnika (z UberCharge) w przepaść albo z zasięgu mediguna itp.

Weź Siłę Wyższą (ang. Force-a-Nature) i graj na mapie Nucleus albo Offblast (tam najłatwiej jest nabić tego aczika), ew. Lumberyard. Jak zobaczysz, że jest wróg z Überem przy urwisku to strzel w niego szybko 2 razy, powinno się udać.

[ChillX]

Oraz mała poprawka ode mnie:"Snajper" zamiast "Huntsman".To drugie to nazwa broni,łuku konkretnie.

[HiszpaN]

@up...W angielskiej wersji Huntsman .

@tyan - skasowałem poprzedniego posta.

I mam pytanko po co jest broda dla Spy ????

@Sedinus - danke

[Sedinus]

To tylko odblokowywalna ozdóbka, jak kask górniczy dla Engineera lub pikelhauba dla Medica, jednak nie liczy sie jako kapelusz.

[HiszpaN]

PROSZĘ O POMOC !!!

co jest lepsze dla Heavy`ego Natasza czy Minidziałko ???

Natasza ma mniejsze obrażenia,ale spowalnia cele

Minidziałko nie ma właściwości,ale zadaje większe obrażenia

co mam wybrać ?? doradźcie mi .

[tyan]

W tym przypadku wybór jest dosyć trudny, ponieważ jedni powiedzą, że Sasha, a inni, że Natasha. W sumie to zależy od indywidualnych preferencji. Ja mało gram Heavym, ale jeżeli już, to tylko z Natashą - i tak dużo marnuje, a spowolnienia są bardzo przydatne, bo Gruby jest strasznie powolny podczas strzelania.

Najlepiej jakby się tutaj wypowiedział najlepszy Heavy na forum - uncleSam aka panika.gaming

[HiszpaN]

Spytam jeszcze co jest lepsze łuk czy snajperka ???

osobiście wole snajperkę,a co wy myślicie ???

[tyan]

Zdecydowanie snajperka...

[ChillX]

Mówiąc o minigunach to większość woli Sashę i się im nie dziwię.Co do wyboru łuk czy snajperka...Tu ciężej powiedzieć,gdyż łuk jest znacznie bardziej ofensywny.No i jak się umie nim grać...

[tyan]

Snajper to nie Soldier - służy do akcji z dalszych odległości. Łuk z bliskiej odległości jest zabójczy nawet w rękach lamera. Karabin snajperski jest zdecydowanie trudniejszy do opanowania, ale jeżeli wytrenuje się refleks i nauczy się używać Sikwondo to Snajperka może być katem na wszystko. A łuk... takie pitu pitu, tylko do gry 4fun na pubach

[HiszpaN]

Ja też tak myślę bo i tak łuku nie ogarniam ,a snajperka jest no cóż po prostu lepsza ma lunetę i "poziomy" obrażeń,a z łuku strzela się jakby z normalnej broni (bez lunety )

[MJanek]

Jeśli chodzi o Heavy'ego, to zdecydowanie polecam Sashę. W przeciwnym wypadku nie masz szans w starciu z innym Grubasem, a spowolnienie IMO przydaje się jedynie na Scoutów (których można załatwić i podstawową bronią). Zwłaszcza jeśli ktoś (tak jak ja), gra Heavym na krótkie dystanse, bo przy normalnym minigunie i tak wszyscy giną zanim zdążą uciec .

Huntsman vs. snajperka => Pobiegałem trochę z łukiem, ale nie przypadł mi do gustu. Ciężko nim celować (głównie z powodu prędkości strzał), a obrażenia przy strzale w korpus też nie są powalające. No i Snajper ewidentnie nie nadaje się do walki na bliski czy średni dystans (za mało HP + przeciętna prędkość). A poza tym nie ma nic przyjemniejszego niż stać po drugiej stronie planszy i tylko zdejmować kolejnych grubasów wybiegających na pole bitwy .

[uncleSam]

Najlepiej jakby się tutaj wypowiedział najlepszy Heavy na forum - uncleSam aka panika.gaming

A oto i przybywam Podpisuję się pod zdaniem MJanka: zdecydowanie Sasha, ale... Sasha zadaje większe obrażenia, co jest jednym z jej najmocniejszych punktów, zaraz obok szybkostrzelności. Gdy dodatkowo dostaniesz krity, przeciwnik, jakikolwiek by nie był, praktycznie nie ma szans. Głównym zadaniem Heavyego jest obrona punktów i czyszczenie przedpola, a do tych zadań potrzebna jest właśnie Sasha. Natascha ma 25% mniej obrażeń, co jest dużym procentem. Gdy wypadnie na Ciebie Heavy z Saszą, pewne jest to, że to on wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku. Natasza jest lepsza tylko w momencie, gdy naokoło Ciebie zacznie biegać jakiś wściekły Scout, ale przy odrobinie wprawy można go też rozwalić z podstawowej broni. Także Sasha>Natascha.

Snajperka vs łuk: nigdy nie byłem wybitnym snajperem, ale z moich doświadczeń wynika, że to snajperka jest lepsza. Po naładowaniu strzału żadna klasa nie jest jej straszna, co innego łuk, z którego nie ustrzelisz przeciwnika z 200 metrów. Jedyną wadą snajperki jest to, że "zostawia" ona laser, przez co można Cię łatwiej wykryć.

[Roran]

Szczerze mówiąc chętnie doczekałbym się lekkich zmian w niektórych rodzajach broni, jak np. wspomniana już Natasza czy podstawowa piła medyka. Myślę, że są one po prostu nieprzydatne. Od dawna nie spotkałem meda który nosiłby podstawową piłę, a przykłady można by mnożyć. A przecież podstawowym założeniem przy tworzeniu nowych przedmiotów było zróżnicowanie. Nie miały być lepsze, tylko inne. Tak aby każdy mógł dobierać itemy w zależności od sposobu gry.

[Kristhebest]

Miałem trzymiesięczną przerwę w TF2 , ale wszystko wskazuje na to, że we wtorek znów zacznę grać. Czymże szlachetne Valve obdarzyło TF2 przez te trzy miesiące?

[Tiloren]

Podobno jakoś teraz wydano patch dodający nowe przedmioty, ale niczego takiego nie widziałem, jedynie jakiś Melonik ale on mógł by być wcześniej.

Fajnie jakby dodano nowe zabawki, zawsze to większe urozmaicenie Choćby trzeci model broni podstawowej.

[Lukas1918]

Wejdźcie na Polską stronę tf2 Klik! Tutaj macie informacje o updatach i wszystkich serwerach Polskich tf2

[piotrekn]

Parę dni temu wyszedł update zawierający itemu stworzone przez społeczność, m.in. dwie bronie i nowinkę w postaci czekolady zamiast Sandvicha (overheal).

[killer007]

Nie zapominaj o czapce dla każdej z klasy (Medic ma maske liczoną jako różne). Ciekawy pomysł lecz chciałbym wreszcie dostać czapke snajpera, i ten crafting jest trochę wymagający. Nadal czekam na eventy w których można dostawać specjalne rzeczy i będą nowe mapy (np. event Halloween).

[ChillX]

Nie narzekajcie na update Medyka. Był on pierwszy i Valve dopiero się uczyło . I tak ma obecnie gorzej niż wcześniej, ponieważ zmienili kilka bonusów.

[tyan]

A przecież podstawowym założeniem przy tworzeniu nowych przedmiotów było zróżnicowanie. Nie miały być lepsze, tylko inne. Tak aby każdy mógł dobierać itemy w zależności od sposobu gry.

Ok, zgoda, ale takim razie nie tylko piła do wymiany. Łopata również. Lepszym rozwiązaniem byłoby pogorszenie unlocków, ale nie wyobrażam sobie np. Equalizera, który nie miałby powiększanych obrażeń, jedynie prędkość. Niech zostanie po staremu, bo nic więcej z saperki i piły do kości się nie wyciśnie...

Kristhebest - w sumie niewiele, dodano 9 czapek (z czego jedna z nich - chusta Medyka - to już druga z kolei czapa zaliczana do 'różnych', yay) i 3 nowe unlocki, z których w zasadzie tylko jeden (mowa oczywiście o Pain Train, chyba zacznę idlować dla tego cuda! ) ma szansę na większe zaistnienie w świecie TF2. Poprawiono też parę mniej i bardziej istotnych błędów (co nie oznacza, że nie ma ich wcale).

Moim zdaniem przydałby się łatwiejszy crafting. Na wykrafcenie tylko jednej czapki wymagane jest chociaż 100-150h gry, kiedy wielu z nas może poświęcić na granie nie więcej, niż 6-8h w tygodniu (partyjki w weekend). Mogliby zrobić coś z tym, np. zwiększyć szansę na zdobycie czapki losowo (3% szans na ok. 4h gry to stosunkowo małe prawdopodobieństwo) - czapek jest z 50, więc nie ma mowy o zbytnim powtarzaniu się czapek, a zwiększenie szans o te kilkanaście % pozwoliłoby niedzielnym graczom na zdobycie upragnionej czapki. Mimo wszystko - czapka to tylko dodatek, nie wpływa na żaden aspekt gry poza pewnym prestiżem na pubach ("patrzcie, on ma Hełm z Bonkiem! wow!") oraz walorem kolekcjonerskim... I ten argument dany nam przez Valve jest nie do przebicia, niestety

[ChillX]

Osobiście uważam, że dobrze jest tak trudno czapkę "wykrafcić". W końcu ma to być coś unikalnego, co posiadają jedynie "nieliczni".

[Tiloren]

Hmm... w jaki sposób się tworzy itemy?

Bo wiem że można przerabiać sprzęt na jakiś złom czy coś w tym stylu ale nie wiedziałem do czego to jest i szkoda mi było broń marnować.

[killer007]

http://www.tf2items.com/crafting/blueprints.php

Ten link powinien Ci pomóc. Obliczmy sobie:

3 * 3 * 3 * 3=81 items

Tyle potrzebuje aby wykrawtować czapke dla byle jakiej klasy

3 * 3 * 3 * 4 + 4 (tej samej klasy)=112 items

Tyle potrzeba aby zrobić czapke dla danej postaci.