Skocz do zawartości

Fanboj i Życie

  • wpisy
    331
  • komentarzy
    500
  • wyświetleń
    138855

Moje top 10 powieści Science Fiction


muszonik

493 wyświetleń

Wiecie co? Science fiction czytam raczej nie dużo, a jeśli już to wolę takie, gdzie nawalają do siebie z broni laserowej, niż takie, gdzie chodzą i smęcą. Niemniej jednak kilka książek z tego gatunku udało mi się przeczytać. Jako, że niektóre z nich nawet były obiektywnie dobre postanowiłem ułożyć z nich top-listę, bo wszystkie z nich warto polecić.

Nie zmienia to faktu, że lista ta jest skrajnie subiektywna, nawet jak na mnie.

Tak, wiem, że to trochę monotonne, ale zwróćcie uwagę, jaki mamy miesiąc.

A te top-listy łatwo się pisze.

Btw. Wesołych świąt!

10) Autostopem przez galaktykę

Zaczniemy od pozycji, która jest niewątpliwym klasykiem gatunku, a która jednocześnie jest dziełem bardzo nietypowym. Mianowicie jest to absurdalna komedia, z akcją umieszczoną w kosmosie.

Ziemia zostaje zniszczona przez budowlańców konstruujących galaktyczną autostradę. Jedyny ocalały, wraz z gwiezdnym podróżnikiem oraz kilkoma dziwolągami wędruje przez wszechświat tytułowym autostopem. Ścigany jest natomiast przez przedstawicieli najinteligentniejszego, zamieszkującego naszą planetę gatunku (ziemię wg. książki zamieszkiwały trzy inteligentne gatunki, przy czym ludzie byli na trzecim miejscu) ucieka, jak kosmos długi szeroki.

Mimo, że wydawać się może tylko zwykłą głupawką książka ta jest niezwykle mądra. Zawiera na przykład odpowiedź na Wielkie Pytanie O Życie, Wszechświat I Całą Resztę.

9) Fundacja

Grupa naukowców, którzy narazili się lokalnej bezpiece zostaje zesłana na wyeksploatowaną planetę, gdzie zająć ma się pracą nad epokowym dziełem: Encyklopedią Galaktyczną. Wkrótce okazuje się, że Encyklopedia jest śmiesznym tworem, a fundacja ma inny cel. Ma stać się zalążkiem przyszłej cywilizacji, która odrodzić ma się po tym, jak wszechświat nieuchronnie pogrąży się w barbarzyństwie.

Fundacja jest dziełem bardzo mocno zainspirowanym upadkiem Cesarstwa Rzymskiego oraz jego przebiegiem. Stawia ważne pytania o przyszłość naszej cywilizacji oraz o to, czy z całą pewnością jest ona wiecznotrwała. Oraz co nastąpi po niej i czy możliwe jest, by coś nastąpiło...

8) Kontakt

Mieszczące się w Nowym Meksyku laboratorium odbiera sygnał od obcej cywilizacji. Pierwszym z nich jest ciąg 261 pierwszych liczb ciągłych. Druga wiadomość jest już bardziej niepokojąca...

Warto zwrócić uwagę, że ta nagrodzona nagrodą Locusa powieść miała dwa polskie tłumaczenia. Pierwsze, Michała Bończy uchodzi jednak za beznadziejne. Czytać należ drugie z 1997 autorstwa Mirosława Jabłońskiego.

7) Żołnierze kosmosu

Daleka przyszłość. Ludzie toczą wojnę z gatunkiem obcych nazywanym ?Robalami? (w odróżnieniu od filmu nie są to jednak pseudo-zergowie, ale normalna rasa wykorzystująca rozwiniętą technologię). Ziemia jest światem bardzo militarystycznym, gdzie pełnię praw obywatelskich posiadają jedynie wojskowi.

?Żołnierze Kosmosu? stawiają pytania na temat owych praw obywatelskich, konieczności prowadzenia wojny, wymierzania kar etc. Przedstawają spojrzenie z drugiej strony barykady, przez co powieść wzbudziła szereg kontrowersji, momentami nazywano ją wręcz faszystowską.

Ja czytając nią widziałem raczej karykaturą książek pacyfistycznych. Ponoć Heinlei napisał ją w odpowiedzi na działania idealistycznych ruchów antywojennych, wzywających rząd USA do irracjonalnego, jednostronnego rozbrojenia.

I ciąg dalszy jak zwykle na zewnątrz.

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

Skomentuje tu, bo na "właściwym" już mi się nie chce:P

Ja sf prawie nie czytam. Filmy oglądać lubię ale książek niecierpię. Ot, taka przypadłość. Są oczywiście wyjątki:

1. książki Strugackich

2. antologie "Don Wollheim proponuje..." - w zasadzie wystarczy przeczytać te zbiory by nie musieć czytać całej reszty sf.

3. Clarke - no, ten facet to podstawa.

4. Bradbury - jak wyżej.

5. Lubię cykl Hain od Le Guin

7. Diuna zaczęła się i skończyła na pierwszym tomie.

Link do komentarza

Czy absolutna, to temat dyskusyjny. Mnie się jednak bardzo podobała. W sumie to cały cykl mi się bardzo podobał (pisany przez Franka), choć ludziska powtarzają, że tylko część pierwsza jest godna uwagi, reszta to plebs.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...