Skocz do zawartości

Kacik Yody

  • wpisy
    194
  • komentarzy
    947
  • wyświetleń
    94262

Reklamacyjne leniuszki


MajinYoda

1002 wyświetleń

UWAGA! Znowu będę marudził...

Mówi się, że "najlepszych przyjaciół poznaje się w biedzie", a "prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale jak kończy". Ja dorzucę dziś swoje przemyślenie - dobry sklep internetowy poznaje się po poziomie rozleniwienia jego działu reklamacji.

Pod koniec stycznia kończył mi się okres testowy antywirusa. Potrzebowałem go, więc kupiłem klucz na popularnym, polskim, sklepie z kluczami do gier, programów itp. I się naciąłem jak na Szkota w kinie - klucz nie działał. Cóż, zdarza się, napisałem do działu reklamacji.

Wkurzyłem się, gdy dostałem odpowiedź - kopij-wklej informacja ze strony produktu. Oż wy... Lekko wkurzony odpisałem, że klucz nadal nie działa. I nastała cisza...

Dokładnie 14 dni później odezwałem się do nich ponownie. Cisza, więc napisałem do działu pomocy - przeprosili i obiecali przekazać sprawę dalej. Co ciekawe - klucz nie miał prawa mi działać, o czym dowiedziałem się kilka dni później - od pomocy producenta programu. Nie miał prawa, ponieważ był przeznaczony na rynek... Bliskiego Wschodu.

By nie przedłużać - klucz otrzymałem po wielu coraz bardziej wkurzonych telefonach, mailach i live chatach z działem pomocy (reklamacja jest tak leniwa że nie ma z nimi kontaktu poza mailami) i odpowiedziami w stylu tych z monologu Jana Kobuszewskiego "Skarga". Warto dodać, że od dnia reklamacji minęło dokładnie 39 dni (!). Poskutkowało dopiero, gdy postraszyłem ich UOKiK i opisaniem sprawy (także na tym blogu).

Na szczęście nie jest to jedyny polski sklep tego typu i nie muszę mieć nigdy więcej z nim kontaktu

PS. Pytanie do ekspertów - zna ktoś jakiś sposób na odczytanie plików .djvu? Żaden "wyguglowany" konwerter ani program mi tego nie czyta...

11 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Znam przypadki nagabywania rozjuszonych klientów o zmianę opinii na odpowiednich stronach przez sklepy, którym wystawiono negatywa, bo to "rażąco niesprawiedliwa ocena".

XD

Nie, to wcale nie jest śmieszne. ;_;

Edytowano przez Revanchist
  • Upvote 7
Link do komentarza

Nie krępuj się i podaj nazwę sklepu.

zna ktoś jakiś sposób na odczytanie plików .djvu? Żaden "wyguglowany" konwerter ani program mi tego nie czyta...

Jak WinDJView nie działa to plik uwalony.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Znam przypadki nagabywania rozjuszonych klientów o zmianę opinii na odpowiednich stronach przez sklepy, którym wystawiono negatywa bo to "rażąco niesprawiedliwa ocena".

XD

Nie, to wcale nie jest śmieszne. ;_;

Masz pewnie na myśli tego gościa, co na wykop wrzucił, że go oszukano, a później mu sklep w ramach przeprosin (i wymuszenia napisania czegoś pozytywnego) wysłał kolekcjonerkę Diablo 3 smile_prosty.gif. Wiem o co chodzi :P.

Sergi - nie działa... czyli plik jest zwalony - szkoda, bo to oznacza dla mnie podróż do czytelni tongue_prosty.gif.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Znam przypadki nagabywania rozjuszonych klientów o zmianę opinii na odpowiednich stronach przez sklepy, którym wystawiono negatywa bo to "rażąco niesprawiedliwa ocena".

XD

Nie, to wcale nie jest śmieszne. ;_;

Heh, daleko szukać- nasze lokalne alledrogo i g****burze w szklance wody za negatywa.

Oczywiście wystawiający nie widział swojej winy w tym, że zwlekał z wysłaniem produktu 2 tygodnie, a na końcu postraszony i tak wysłał mi coś całkowicie innego (na zasadzie zamawiałem używanego laptopa, dostałem skarpetki) z jakże uroczym pretensjonalnym śmieciem, że jaki to ja nie jestem cham.

Próba dogadania się i wyjaśnienia nic nie dała, więc poszedł negatyw i postanowiłem to załatwić inaczej. Po wystawieniu negatywa dostałem istną powódź informacji o rozstrzale począwszy od "no weź, wyślę ci tego złoma tylko usuń negatywa" przez "usuniesz wreszcie to?" a skończywszy na "ty &&synu" i odpowiedziach na mojego negatywa (jakie zdziwienie), gdzie potrafił mnie tylko obrażać. Cóż- allegro zainteresowało się osobnikiem na tyle, że w końcu sprzęt mi wysłał, a jego konto dość szybko zniknęło...

  • Upvote 4
Link do komentarza

Heh, daleko szukać- nasze lokalne alledrogo i g****burze w szklance wody za negatywa.

Niedawno znalazłem wyjątkowo interesującego pacjenta - kupił ode mnie zepsuty dysk i awanturował się o to, że... ten źle działa. Po sprawdzeniu profilu okazało się że to istny maniak kupowania popsutej elektroniki i robienia kałosztormu o tu, że sprzęt nie działa :)

  • Upvote 7
Link do komentarza

mongol13, , powiedział:

Heh, daleko szukać- nasze lokalne alledrogo i g****burze w szklance wody za negatywa.

Niedawno znalazłem wyjątkowo interesującego pacjenta - kupił ode mnie zepsuty dysk i awanturował się o to, że... ten źle działa. Po sprawdzeniu profilu okazało się że to istny maniak kupowania popsutej elektroniki i robienia kałosztormu o tu, że sprzęt nie działa smile_prosty.gif

Sergi- powiem wprost- kiedyś takie osobniki naprawdę mnie śmieszyły. Można sobie było z nich zrobić ładną cyfrową wyklejankę zapisując ich dziwne ścieżki myślowe "dla potomnych". Ale to było kiedyś :( Teraz działa to raczej na zasadzie "oesu, znów to samo..."

  • Upvote 2
Link do komentarza

keye.pl - tak ciężko było napisać? tongue_prosty.gif

Stillborn- zupełnie, jak na piekielnych.pl - nie podajemy bezpośrednio nazwy czegoś, co opisujemy, tylko w formie rebusików :P Swoją drogą można dzięki temu trafić na ciekawe opisy :D

  • Upvote 1
Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...