Skocz do zawartości

LarthiennBlog '

  • wpisy
    15
  • komentarzy
    108
  • wyświetleń
    9154

Relaks z Linuxem


Larthienn

579 wyświetleń

Troszkę mi to zajęło, przyznaję się bez bicia, ale wreszcie znalazłam parę chwil do napisania wstępnego postu i pierwszej minirecenzji.

Pomijając wszelkiego rodzaju emulatory i gry przeglądarkowe, wbrew pozorom na Linux'a wyszło do tej pory całkiem sporo gier. Dość hucznie opisywany Don't Starve chociażby (o tym może kiedyś), To the Moon, czy odszczepieńcy Civilization.

Chciałabym się tutaj zająć opisaniem tych gier, które działają świetnie pod Linux'em a przy okazji można bezproblemowo w nie zagrać na Windowsie (bezproblemowo to znaczy na przykład bez zakładania wirtualnej maszyny).

Pierwszym tytułem, który pokuszę się tutaj opisać jest freeOrion. Ogromnym plusem dla ludzi skąpych jest fakt, że przedrostek free w nazwie na prawdę i w 100% oznacza darmową wersję. Ciekawostki i objaśnienia oraz linki do pełnej, darmowej gry można znaleźć pod: http://www.freeorion.org .

Tytuł stworzony z myślą o rekonstrukcji znanego tytułu Masters of Orion, czy w wersji planszowej Gwiezdny Kupiec (myślę, że to nie do końca trafne określenie, planszowa wersja to byłoby raczej coś jak Eclipse, chociaż Gwiezdny Kupiec był prekursorem tego typu gier). Mamy do czynienia tutaj z całkiem rozbudowaną strategią turową. Wita nas troszkę chłodne menu unoszące się w przestrzeni kosmicznej. Po rozpoczęciu gry, można się troszkę zgubić, jeśli nie poddamy się tutorialowi. Mnogość okien, komunikatów i znaczków, na samym początku potrafi zmylić, a ogromna wewnątrzgrowa encyklopedia dostarcza informacji więcej niż bylibyśmy na raz w stanie ogarnąć.

Po pierwszym odbiciu się od tego tytułu (czas i troszkę cierpliwość nie pozwoliły mi zbyt długo przysiąść do niego porządnie, jednak kolejne rozgrywki były już przyjemne), powróciłam do gry już na dłużej. Wsiąknęłam znów w gwiezdny wszechświat pełen umierających gwiazd, wybuchających supernowych, groźnych cywilizacji, potworów planetarnych i kolejnych projektów moich własnych okrętów.

Wszechświat do gry kreujemy sobie sami, wybieramy rasę, która się nam podoba, zarys wybranych obcych jest widoczny w menu, ale to nie ogranicza naszego gatunku to mieszania się z innymi rasami. Indywidualne rasy posiadają inne możliwości, inne preferencje planetarne i zdolności (szybszy rozwój, wyższa inteligencja, łatwość rozbudowy...). Każda z planet na mapie może mieć inne bonusy lub minusy. Niektóre z planet z czasem mogą się przeistaczać w coś innego na skutek kataklizmów. Czasem nasze cywilizacje odnajdą stare artefakty z zamierzchłych czasów (polecam doczytać sobie na podlinkowanej stronie backstory) pozwalające nam na poszerzanie intelektualnych horyzontów naszych naukowców. Czasem spotkamy planety, na których krwiożercze rośliny będą blokowały nam dostęp do wody pitnej. A czasem spotkamy sąsiadów (w obecnej wersji AI jest całkiem sprawnie zorganizowane), którzy z chęcią użyczą nam pomocnej dłoni lub macki tudzież kwarki.

Graficznie? Takich gier nie da się porównać graficznie z Crisisem czy innym BF. Jednakże patrząc na stare strategie z takim pomysłem lub podobnym, freeOrion jest naprawdę ładny.

Poza grafiką, ambientową muzyką, trudnymi realiami, freeOrion oferuję również rozgrywkę w trybie Multiplayer. Wystarczy odpowiednio skonfigurować dołączonego do gry klienta i śmiało można z przyjaciółmi podbijać galaktykę.

W mojej ocenie, jako gracza Windowsowskiego, chociaż z otwartym umysłem na inne platformy, freeOrion myślę, że może spokojnie dostać 8/10.

6 komentarzy


Rekomendowane komentarze

klony? hmmm... nie wszystkie tytuł¶y są klonami :) a szczerze powiedziawszy, na obecnym rynku gier, ciężko wymyślić coś super innowacyjnego, zawsze gdzieś się coś zaczerpnie, a to fragment fabuły, a to uszczerbek grafiki... kwestia tego czy nowy tytuł będzie pozbawiony bubli pierwowzoru :) akurat ten pierwszy tytuł jest nie tylko dostępny pod linux'a, bo zanim odpaliłam go na Debianie sprawdziłam czy będę w stanie go uruchomić na Windowsa bez żadnych emulacji... i tak jak napisałam, udało mi się to całkiem zgrabnie :)

Link do komentarza

czemu kulawo?smile_prosty.gif freeOrion był wzorowany na dobrych strategiach, które wciągały na godziny, kiedy człowiek grał w nie jak w szachy smile_prosty.gif zastanowić się, pomyśleć, wysłać swoje ruchy do przeciwników smile_prosty.gif jak na całkowicie darmową i otwartą produkcję... nie chciałbyś stworzyć własnej rasy na przykład?smile_prosty.gif albo zmienić całkowicie GUI w jakiejś grze/programie, której używasz?smile_prosty.gif w Linuxach nie ma takiego problemu smile_prosty.gif

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...