Opowiadałem już o ścieżce dźwiękowej gry strategicznej i RPG. Dzisiaj przyszedł czas na kolejną zmianę gatunku, bowiem opowiem o muzyce z... platformówki.
Jazz Jackrabbit 2. Wyśmienita gra platformowa, w której wcielamy się w jednego z dwóch (jeśli licząc z dodatkiem, to troje) królików, których zadaniem jest uwolnienie tradycyjnej księżniczki z łap tradycyjnego paskudnika.
Nasze króliki jednak nie mają się zamiaru cackać i bawić w skakanie po przeciwnikach, lecz raczej po wizycie w najbliższym sklepie z bronią zrobić z nich sito lub (w zależności od wybranej broni) stos popiołu.
Akcja gry ma miejsce na wielu planszach o zróżnicowanej tematyce, jednak zamiast wymieniać kategorie po kolei, wydaje mi się że lepiej będzie po prostu przejść do głównego tematu wpisów - czyli ścieżki dźwiękowej, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt że każdy utwór ściśle związany jest z określonym rodzajem poziomu gry.
Do wrogów przyjdzie nam strzelać między innymi w nowoczesnych laboratoriach pełnych nieudanych eksperymentów i szczurów doświadczalnych (wykorzystanie 'królików doświadczalnych' w grze z wiadomych powodów nie było możliwe). Nie wiem jak Wy, ale ja słysząc ten utwór mam ochotę zabrać się za jakieś niebezpieczne badania naukowe.
Tym razem mamy do czynienia z czymś co wydaje mi się być parodią krainy czarów z przygód Alicji. Wprawny obserwator dostrzeże parę aluzji i powiązań, sama nazwa utworu może nam podsunąć skojarzenie kto i pod wpływem czego może trafić do 'krainy czarów'.
Melodia dobra do wyluzowania. Chill, men. Peace, brother.
Utwór idealnie pasujący do tematyki plansz, czyli nawiedzonego domu i nie tylko. Oczami wyobraźni widzę szalonego ducha napierniczającego w klawisze keyboardu.
Nawiedził mnie duch Jeana Michelle-Jarra.
Techno utwór z techno planszy. W jednej chwili odbijamy się od elementów stołu pinballowego, by zaraz szaleć po elementach rodem z sieci elektrycznej. Nie wiem co w głowach mieli twórcy gry projektując ten poziom, ale przyznać muszę że im zazdroszczę.
Kolejne kroki naszej szalonej przygody postawimy w pełnej wrednych goryli dżungli. Kiedy po raz pierwszy przesłuchałem tą melodię, to moja mama bardziej niż dowiedzieć się dlaczego siedziałem na pobliskim drzewie, wiedzieć chciała czemu rzucałem w nią bananami. I skąd je wziąłem.
Dokąd trafiają niegrzeczne króliki?
Do paszt3tu
Do piekła! Wydaje mi się, że utwór dobrze oddaje gorąc lokacji w jakiej przyszło nam wojować.
I to wszystkie utwory, jakie przygotowałem na dzisiaj. Oczywiście zarówno tematów poziomów w grze, jak i ścieżek dźwiękowych było więcej, ale wybrałem tylko te swoje ulubione coby widowni zbytnio nie zanudzać.
No i Rankin zwykle lubi wpaść i zarzucić linkiem do utworu który pominąłem, a który jemu się spodobał.
W każdym razie każdemu, kto jeszcze nie miał okazji zagrać w tę wyborną platformówkę mogę ją z całego serca polecić.
8 komentarzy
Rekomendowane komentarze