Skocz do zawartości

Catter-Blog

  • wpisy
    7
  • komentarzy
    45
  • wyświetleń
    4437

League of Legends - wspaniała rozgrywka online z dodatkiem chamstwa


Catter

1188 wyświetleń

logo_league_of_legends.png

Temat który chcę poruszyć był wałkowany setki, jeśli nie tysiące razy. Jednakże ja robię wpis, konkretnie w odniesieniu do tytułowego LoLa. Dlaczego akurat ta gra? Ponieważ lubię sobie odpalić jeden czy dwa mecze po pracy, spróbować zrobić lepsze staty niż poprzednio i tym samym spędzić miło czas. Jednakże nie zawsze jest mi to dane.

Dlaczego?

Bo jestem noobem, idiotą, debilem, ciotą, ch***, k****, dziw**, nieukiem, noskillem.

Oczywiście nie wymyśliłem tych określeń sam. Jest to radosna twórczość współgraczy podczas rozgrywki LoL. Są to progamerzy, którzy sfrustrowani moim jakże marnym poziomem, dają upust emocjom na czacie wbudowanym w grę. Zostaję tak określony ponieważ zawaliłem rozgrywkę, nie obroniłem wieży, nie dobiłem wroga? Nie. Zostaję tak określony ponieważ nie zrobiłem tego co dany gracz oczekiwał, który próbuje się kreować na lidera drużyny, rozsyłając poszczególnych graczy po ścieżkach, który rozkazuje co robić i słowami karze za "niesubordynację".

Uff troszkę mnie poniosła złość, jednakże jak tu się nie złościć. Chcesz sobie człowieku spokojnie pograć, mieć radość z tej gry i w każdej grze online, trafi się ktoś kto musi wyzywać wszystkich dookoła, krytykować czyjąś grę i tym samym psuć całą zabawę. Taki jest niestety internet. Gdyby rozgrywka miała miejsce chociażby w kafejce internetowej, ten czy inny ekspert nawet by się nie odezwał, a tak jest "anonimowy" i może pisać co chce.

ps1.

Zrobiłem mały eksperyment. Trafiłem na kolejnego trolla, któremu nie podobała się moja gra. Zaczął mnie wyzywać po angielsku, w dość hmm lakoniczny sposób. Brak mojej reakcji spowodował, że zaczął wypisywać wyzwiska po polsku, może myślał że w ten sposób do mnie trafią.

ps2.

Trolle chodzą parami i dopingują się w niszczeniu przyjemności z gry innym graczom.

Miłego dnia, Catter.

19 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Największy ubaw z growego bucowania miałem niedawno w docie, gdy członek wrogiej, obrywającej mocno w ciry (wciry) drużyny zaczął na globalnym czacie wołać, żeby zaraportować jego drużynę, bo to "noob russians". Na co błyskawicznie inny zareagował, pisząc... cyrylicą. Że jest z Ukrainy.

No i najlepiej przyjmować takie akcje z humorem, choć może mam takie podejście tylko dlatego, że w Docie można gościa wyciszyć i nic więcej ci nie zrobi. Nawet raport mu nic nie da, bo musiałoby cię zaraportować sporo graczy z obu drużyn.

  • Upvote 1
Link do komentarza

No i najlepiej przyjmować takie akcje z humorem, choć może mam takie podejście tylko dlatego, że w Docie można gościa wyciszyć i nic więcej ci nie zrobi

Może w LoLu też jest taka opcja tylko o niej nie wiem, to by rozwiązało wiele opisanych przeze mnie problemów :)

Link do komentarza

A ja nie przejmuję się obelgami ani rozkazami. Piszę tylko, że idę masakrować na mida i mam gdzieś resztę. Chyba, że wołają pomoc to ruszam z odsieczą. Albo gdy ktoś inny chce iść tam gdzie ja to odpuszczam i lecę w inne miejsce. Ale hejterstwo gimbazowe mnie nie rusza.

I dziwię się, że ktoś może czuć się urażony tym, że zwykły random w LoL'u go wyzywa (=^.^=)

Link do komentarza

Taka drobna uwaga: wieża pisze się przez ż.

KrwawaMary pls...

Ktoś tu chyba zapomina pod czyimi wpisami jest zawsze 20+ komentarzy o poprawności gramatyczno-ortograficzno-interpunkcyjnej notki.

protip - nie chodzi mi o moje wpisy

Smugdoka.jpg

Zaś gdy chodzi o LoL ja zawsze stosuję 3 złote zasady:

1. Ktoś ci grozi raportem? Olej to!

Raporty są największym kłamstwem tej gry, bo poza naprawdę dobrymi graczami i maksymalnymi trollami dosłownie nikt ich nie używa.

2. Grasz jako jungler? Ignore all!

Po wciśnięciu TAB z prawej strony masz przyciski do wyciszania graczy. Grając w niższych ligach i tak nie masz co liczyć na kooperację z drużyną, więc przynajmniej nie będą cię rozpraszać debilnymi komentarzami.

3. Rób swoje!

Jakkolwiek nie dostawałbyś po tyłku, to i tak wypełniaj cele swojej klasy. Nie ma gier nie do wygrania! To, że twoja drużyna poddała się mentalnie nie oznacza, ze ty też musisz.

  • Upvote 3
Link do komentarza

Jaka gra, taki fanbase. Przestań grać w ASSFAGGOTS i presto, problem rozwiązany.

Osobiście grania online unikam od dłuższego czasu (aczkolwiek, rzadko bo rzadko jednak zdarza mi się w coś pyknąć) ale pamiętam, że takie gry jak Q3A, ET, T2, BF1942 czy nawet UT nie miały takich problemów. CS owszem, ale to gra dla dzieci była, hueh.

Ktoś teraz może powiedzieć, że to były inne czasy. To nie ma żadnego znaczenia. Qlive nadal ma w miarę kulturalną scenę. To gry trochę się zmieniły i zachęcają do siebie szersze grono, w którym znajdzie się kilka zakał.

  • Upvote 4
Link do komentarza

@ Xerber Ja jeśli już to z rozpędu najwyżej walnę przecinek i kropkę tam gdzie nie trzeba, co jest małym błędem w porównaniu do wieża przez rz( a tego typu błędów nie popełniam).

Link do komentarza

Ja miałem w drużynie człowieka, który tylko jęczał na okrągło jaki to jestem kiepski (choć sam był dużo gorszy, co przyznała drużyna przeciwna), więc moja rada jest taka, żeby po prostu zablokować komunikację, a osobnika zaraportować. Nie ma sensu się angażować.

Link do komentarza
Po wciśnięciu TAB z prawej strony masz przyciski do wyciszania graczy. Grając w niższych ligach i tak nie masz co liczyć na kooperację z drużyną, więc przynajmniej nie będą cię rozpraszać debilnymi komentarzami.

Zapraszam do Doty. Tam nawet grając na niższych poziomach zazwyczaj wszyscy starają się współpracować. Oczywiście czasem trafi się jakiś zakuty łeb, który ma wszystko gdzieś, ale zazwyczaj nie dostajemy łupnia, bo koleś olewał drużynę.

  • Upvote 2
Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...