Recenzja Dishonored
Ostatnio grałem w grę Dishonored. Gra posiada dobrą oprawę graficzną, która się nie starzeje. Miłe jest to, że podczas gry można korzystać z wielu fajnych czarów. Na dodatek gra jest grywalna i przyjemna w grze, lecz nie można jej nazwać łatwą.
Cześć!
To ja PaKe!
Chciałem zaponzać was z grą Dishonored. Bardzo mi się spodobała. Tak bardzo, że napisałem recenzje.
Postanowiłem napisać ciekawe rzeczy na temat gry. I to nie byle jakiej gry. Ta gra to Dishonored. Podoba mi się ta gra.
Trudne bywa wykonanie misji bez zabijania. Z niektórymi poziomami np. Bal Maskowy można męczyć się nawet 5 godzin. Akcja gry toczy się w podobnych realiach, co akcja Half Life 2. Gdy gramy w grę można tam spotkać wiele ciekawych postaci. Niestety gra nie pozwala ich pozabijać.
Grałem na: Playstation 3.
Sprawy techniczne
Postać posiada tzw. Spell?e czyli umiejętności takie jak zaklęcia do teleportacji, czy zamiany w szczury. Dobrze wymyślono ich odgrywanie. Nie zapełniamy tutaj żadnych pasków doświadczenia. Nowe zaklęcia zdobywamy w kolejnych poziomach. Wiążą się z tym magiczne runy do znalezienia. Grafika w grze wypada lepiej niż na screenach. Gra pozwala nam wcielamy się zarówno w tytułową postać Zniesławionego Corvo jak i Dauda (w fajnym DLC które oceniam na 8/10).
Świetna Grafika
Podczas gry - w grze nie zauważyłem problemów typu przenikające przez naszą postać tekstury. Możemy się tam także "grać" całkiem niezłym arsenałem broni. W ofercie gry spotkamy między innymi szablę, pistolet i. Ich gra jest wykonana dobrze. Dobrze gra też muzyka.
Gra oferuje nie oferuje także dość ciekawego trybu gry dla kilku osób. Jest za to gra "tryb przy jednej konsoli" i jednego gracza. Gra jednoosobowa to esencja gry.
Moja ocena gry: 7/10
Co sondzicie? Dobrze oceniłem?
26 komentarzy
Rekomendowane komentarze