Skocz do zawartości

Mama

  • wpisy
    30
  • komentarzy
    45
  • wyświetleń
    6414

Abrams rozbity przez T-55? Jak to możliwe?


LukasAlexander

1110 wyświetleń

Na początku 2012 roku światło dzienne ujrzała najlepsza obecnie na rynku produkcja z gatunku RTS. Duża, kompleksowo odwzorowująca wszystko co dzieje się na ekranie i co najważniejsze: IDIOTO-ODPORNA.

Za to ostatnie w zasadzie tę grę kocham. Koniec z ruchowaniem a'la Srarcraft albo Kozacy. Koniec z bezmyślnym produkowaniem coraz to nowych rzesz mięsa armatniego. Koniec ze ściganiem się "kto pierwszy wbije do wrogiej bazy i wytłucze jak najwięcej peonów". STRATEGIA DLA STRATEGÓW.

Całość jest w sumie kalką równie idealnego World in Conflicta. Mamy identyczny okres w którym toczy się rozgrywka, ten sam sposób pozyskiwania wojska a także główny tryb gry który tutaj opiera się na eksterminacji wrażych zgrupowań zamiast na przejmowaniu kluczowych pozycji na mapie. To ostatnie również znajdujemy, aczkolwiek tutaj zdobyte sektory generują "pieniądze" a nie punkty przybliżające nas do zwycięstwa.

Wargame-EE-review-2-590x331.jpg

Układ Warszawski kontra NATO

Tłem produkcji jest hipotetyczny konflikt dwóch wojskowych bloków istniejących przez cały okres trwania Zimnej Wojny. Kilka niepowiązanych ze sobą kampanii jednoosobowych obrazuje nam mniejsze lub większe starcia pomiędzy wojskami NATO i UW. Atak NRD na granice RFNu, Sowiecka pacyfikacja powstańczych wojsk w Polsce, atak Armii Czerwonej w trakcie Amerykańskich manewrów. To dopiero 3 z bodajże 6 większych scenariuszy. Wszystkie wiarygodne i nieźle przedstawione.

Do dyspozycji gracza oddano 8 frakcji. Cztery dla zachodu (USA, RFN, Wielka Brytania, Francja) i wschodu (NRD, Czechosłowacja, Polska, ZSRS). Do wyboru dostajemy około... 360 różnego rodzaju jednostek. Dużo. Piechota, czołgi, artyleria, śmigłowce, zwiad, samobieżne zestawy ppk, wojska zaopatrzeniowe... Długo by wyliczać.

Najważniejsze jest to, że każda w sumie jednostka występuje w kilku wariantach. Co prawda różnice polegają w zasadzie na zmianie kamuflarzu i statystyk, jednakże wcale mi to nie przeszkadzało. I tak nie miałbym czasu skupiać się na różnicach pomiędzy modelami kiedy non-stop muszę obserwować front.

Wiedza o poczynaniach i stanie wojsk przeciwników jest tutaj nader ważnym elementem. Bardzo często zdaża się, że w wyniku niedopatrzenia momentalnie tracimy większość dowodzonych sił. Dlaczego tak się dzieje? Panowie z Eugen zastosowali bardzo fajną mechanikę w tym segmencie swojej produkcji. Siły jednostki nie odzwierciedla jej cena (tak jak w innych RTS'ach) a parametry uzbrojenia jakie ma na pokładzie. Czołg kosztujący 120 może być bardzo szybko zniszczony przez pluton piechoty za który płacimy jedynie 15. Wszystko zależy od tego jak danych wojsk użyjemy. Strzelcy ukryci w lesie bardzo szybko radzą sobie z każdym niemal opancerzonym potworem który nieopatrznie się doń zbliży. Jeśli jednak czołgiści zapewnią sobie wsparcie zwiadu sytuacja się zmienia i pancerniacy bardzo szybko wytną z daleka ukrytych w zaroślach ludzików.

Podobnie ma się sytuacja z PPK (przeciwpancerne pociski kierowane) które dystansem górują nad każdym dostępnym w grze czołgiem. 1900 metrów kontra 2400. Zdąży dojechać na pozycję umożliwiającą ostrzał? Wątpliwe.

Wargame+1.jpg

Durnie "kochają" Wargame

Jak już powiedziałem. Jeśli jesteś typowym graczem dzisiejszych RTS'ów albo brak ci instynktu samozachowawczego to twoja przygoda z grą bardzo szybko się zakończy. Ma ona to do siebie, że mniej "bystrych" graczy błyskawicznie nagradza widokiem wraków ich wojsk i wiążącą się z tym frustracją. Kupiłeś sobie 4 Abramsy i chcesz posłać komuchów do diabła? Jasna sprawa. Weź do kompletu jeszcze 2 Bradleye i rozjedź kacapów kryjących się na przeciwnym skraju polany. Wiele razy zdażały mi się sytuacje kiedy M1A1 był gazowany przez jakiegoś sowieckiego trupa pokroju T-62, tylko dlatego, że ktoś po drugiej stronie naooglądał się za dużo Pustynnej Burzy. Tak, te radzieckie "puszki" bardzo łatwo mogą oflankować amerykanów o ile jest ich wystarczająco dużo i zapewnimy im odpowiednie wsparcie.

Jaka konkluzja? Lepiej opierać się na tańszych ale liczniejszych jednostkach z racji większych możliwości taktycznych.

Co do taktyki. Wszystkie niemal mapy są poprzecinane gęsto utwardzonymi drogami. Nic nie stoi na przeszkodzie aby nasze wojska użyły ich celem szybszego osiągnięcia wyznaczonego celu. Prędkość pojazdów wzrasta diametralnie tak samo jak ich szansa na bardzo szybką śmierć. Ludzie lubią obstawiać często uczęszczane trasy tak, że trzeba wykazać się ostrożnością.

Zaopatrzenie? Bardzo istotna rzecz w EE. Każda jednostka zmechanizowana wykazuje tendencję do zużywania paliwa i amunicji. Gdy tychże zabraknie... no, łatwo się domyślić. Nie raz i nie dwa zdaża się, że czołgi stają nam w połowie drogi do atakowanego calu właśnie z powodu niedoboru ropy. Utrzymanie sprawnych linii aprowizacyjnych to jeden z fundamentów zwycięstwa.

38.jpg

Audio/Wideo

O stronie wizualnej nie będę się wypowiadał, bo i nie ma o czym. Całość jest ładna. Modele są szczegółowe. Nic nie kłuje w oczy. Bardzo ciekawie prezentuje się system błyskawicznego przybliżania i oddalania obrazu. Najpierw obserwujemy całą mapę z "widoku satelitarnego" a chwilę potem skupiamy się na małym czołgu zwiadowczym ukrtym w lesie. Wszystko przebiega płynnie i okraszone jest fajnym efektem rozmycia.

Każda dostępna w grze jednostka mówi w swym ojczystym języku. Tak, że słyszymy zarówno speeche angielskie i francuskie jak i np. czeskie albo polskie. Na muzykę składają się bodajże dwa utwory.

Jaram się wręcz niemiłosiernie. Gra odniosła zasłużony sukces i około 29 maja wychodzi dodatek wprowadzający do gry lotnictwo i przenoszący akcję na tereny Skandynawii. Obecnie uczestniczę w betatestach i już teraz mogę powiedzieć, że to będzie hit "na miarę podstawki".

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...