Moje własne /a/

Ostatni raz oglądałem to ładnych 8 lat temu. Obejrzałbym jeszcze raz, ale pewnie będę płakać jak dziecko. Wolałbym nie...

Ta cholerna końcówka zostanie mi w głowie na całe życie!

Ach czasy przy Hyperku nie to co dziś

Ale chętnie raz jeszcze obejrzę, tylko zakończenie mnie przygnębiło.

Świetny film. Na dodatek wzruszający i przy tym trzymający w napięciu. Jeśli ktoś nie widział, ma ku temu świetną okazję. Bo naprawdę warto.

Kolekcjonuję wybrane anime i ten film też mam w kolekcji. Arcydzieło japońskiej animacji, jeden z najwybitniejszych filmów wojennych ever. Do obejrzenia koniecznie! 10/10.

Obejrzałem, wdzięcznym za wpis. Animacja ciągle się broni, piszę to, bo jak zobaczyłem datę wydania - 1988, to niewiele brakło bym zarzucił plan poznania filmu.

Ghibli jest znane z wysokiej jakości pełnometrażowych animacji już od czasów jego założenia (ostatnio trochę opadli z formą, ale wierzę, że zapowiedziane na ten rok produkcje coś zmienią).

Jeżeli zainteresował cię "Grobowiec..." to uczciwie polecam też inne klasyki tego studia takie jak "Spirited Away", "Księżniczka Mononoke", czy "Mój sąsiad Totoro".