PEEPer Blog

Oba studia są do bani, bo oba robią Call of Duty

Od Infinity Ward to w mojej opinii jedynym naprawdę świetnym tytułem był CoD4, a Treyarch ma u mnie plusa za to, że faktycznie próbują coś tam zmieniać w tej serii (Black Opsy mam tu na myśli) w przeciwieństwie do IW, które od czwórki w nieskończoność jedzie na tych samych schematach (widać nazwa studia zobowiązuje ).

@Jcraft

Nikt już nie pamięta o CoDach 1 i 2, też były tworzone przez Infinity Ward i były genialne.

@nano360 - ja dobrze pamiętam ich drugowojenne CoDy, acz w mojej opinii były to tylko przyzwoite (i przyjemne) strzelanki... no dobra, przyznam, że dwójka była naprawdę dobra, ale jak dla mnie to dopiero w przypadku CoDa4 pokazano prawdziwą klasę.

Studio wizażu i urody w Czechowicach-Dziedzicach.

To ja standardowo zarzucę filmikiem.

Narzekajcie, narzekajcie, a oni i tak będą spać na pieniądzach

@Aronek

Czy to normalne, że ten koleś mnie potwornie drażni?

Hurr PC gamers, realism, i'm fatter than Budda durr

@down

Uprzedź, że do Warfightera, bo jeszcze ktoś źle zrozumie!

@Soaps - niech sobie śpią, śpią na tych pieniądzach, a my i tak będziemy narzekać

@Abyss Wk****y jest, to prawda, ale rację trzeba mu przyznać... Mało kto pamięta, jak sypał się hejt, Call of Duty w przyszłości? To już nie to samo! Koniec serii!!!! Dziś mało kto pamięta o klasykach, a "fani" jako ulubioną część podają Black Ops. Tak więc drogi PEEPer oto odpowiedź: Żadne! Infinty dawno przestało robić, a Treyarch nigdy nie robił CoDa, oni produkują kolejne części...

COD 2>Cod4>Cod 1>nic>reszta shit-owych cod-ów

CoD of Duty >>>>>>>>>> reszta Call of Duty

DICE

@Abyss do Warfightera? Ja myślałem, że do tego z 2010 roku...

Jak dla mnie to Treayarch z prostego względu, że próbują coś świeżego wprowadzać w skostniałej serii jaką jest COD.

Choć za brak dedyków w multi to powinni oberwać, z prostego powodu, że pełno cheaterów w nim jest.

@Soaps

Niby racja, ale największą porażką i obrazą dla tej serii i tak był chyba właśnie Warfighter. Ten z 2010 roku też był bardzo daleki od ideału, ale nie miał tak diabelnie irytującej kampanii reklamowej (GROM tu GROM tam).