Skocz do zawartości

Gut Blog

  • wpisy
    39
  • komentarzy
    511
  • wyświetleń
    55132

" Wszechświat, planety i nie tylko... " Cz.1


Gutek90

2180 wyświetleń

OKO NA KOSMOS

W bezchmurną noc widać na niebie gwiazdy - świecące, pozornie niezliczone punkty rozrzucone po nieboskłonie, które za dnia nie są widoczne, gdyż dominuje światło Słońca. Wszystkie gwiazdy obserwowane na nocnym niebie są, podobnie jak nasze Słońce, świecącymi, rozżarzonymi kulami gazowymi. Na niebie, którego z Ziemi widać zawsze połowę, gołym okiem można dostrzec 6 tys. gwiazd, które są tak odległe, że nawet przez teleskop widzimy je tylko jako punkty.

f75a70b3321e7de5cb52.jpg

GWIAZDOZBIORY

Już wcześniejsze cywilizacje, np. Babilończycy przed ok. 4 tys. lat, dzieliły niebo na gwiazdozbiory. Nazwy gwiazdozbiorów północnej półkuli sfery niebieskiej wywodzą się przeważnie z mitologii greckiej. Południowe gwiazdozbiory zdefiniowano dopiero w XVII i XVIII w., gdy w epoce wielkich odkryć geograficznych ta półkula nieba stała się dostępna obserwacji. Noszą one nazwy różnych zwierząt, instrumentów naukowych lub urządzeń technicznych.

Obecnie niebo jest podzielone na 88 gwiazdozbiorów - każdy oznacza określony obszar nieba i spełnia podobną funkcję jak kwadraty siatki topograficznej na mapie. Dwanaście z nich, czyli gwiazdozbiory zodiaku, rozdziela te strefy pierścieniowe na niebie, w których poruszają się Słońce i planety. Roczny ruch Ziemi wokół Słońca powoduje zmianę położenia gwiazdozbiorów, które znajdują się akurat po przeciwnej stronie Słońca ( nocna strona Ziemi ) i dlatego nocą są dla nas niewidoczne.

GWIAZDY STAŁE

W czasie krótkiej obserwacji nieba nie można zauważyć zmiany pozycji gwiazd względem siebie, dlatego mówimy o gwiazdach stałych - ich pozycja jest pozornie stała. Nie chodzi tu o planety, tj. Słońce i Księżyc, bo one poruszają się na tle gwiazd stałych. W ciągu kilkudziesięciu tysięcy lat również i gwiazdy stałe wyraźnie zbliżają się do siebie, jednak w dostępnym człowiekowi horyzoncie czasowym nie odgrywa to żadnej roli.

BARDZO JASNE, JASNE, NIEBIESKIE I CZERWONE GWIAZDY

Gwiazdy widoczne na nieboskłonie różnią się wielkością, intensywnością emitowanego światła i odległością od Ziemi. Mają różne temperatury, a przez to i różne barwy. Jasność, z jaką gwiazda pojawia się na niebie, zależy od siły jej światła i odległości. Gorące gwiazdy, których temperatura powierzchni sięga od ok. 10 tys. do ponad 50 tys. stopni Celsjusza są niebieskawe, te o temperaturze między 5 a 10 tys. stopni przybierają bardziej od żółtej do białej, natomiast najchłodniejsze, między 1,5 a 5 tys. stopni - od czerwonej do pomarańczowej. Do niebieskich gwiazd zalicza się Rigel w gwiazdozbiorze Oriona. Żółtą gwiazdą jest Capella w Woźnicy, do czerwonych należy Betelgeuse z Oriona. Najjaśniejszą gwiazdą jest Syriusz.

syriusz.jpg

TOR CIAŁ NIEBIESKICH

Ciała niebieskie - Słońce, Księżyc i planety - poruszają się po ekliptyce na tle nieba usianego gwiazdami stałymi. Ruchy te można rozpoznać jedynie w dłuższych okresach - dni, tygodni czy wręcz miesięcy. Słońce przemierza raz w roku konstelacje zodiaku. Ponieważ oś rotacji Ziemi jest nachylona o 23,5 stopnia do trasy jej obiegu ( płaszczyzny ekliptyki ), Słońce znajduję się raz po północnej, raz po południowej stronie równika niebieskiego.

ZIEMIA I JEJ KSIĘŻYC

ziemia.jpg

Ziemia jest naszą kosmiczną ojczyzną - jednym ciałem niebieskim w Układzie Słonecznym, na którym mogło rozwinąć się życie. Jak wszystkie inne ciała Układu Słonecznego, Ziemia i Księżyc nie świecą własnym światłem, tylko są oświetlane przez Słońce. Dzięki temu, że są w stałym ruchu, zmieniają się ich warunki oświetleniowe, i tak powstają pory roku, fazy Księżyca i zaćmienia. Działanie siły ciążenia Księżyca jest przyczyną przypływów i odpływów morza.

ZIEMIA

Powstanie życia uczyniło z Ziemi wyjątkową planetę. Widziana z kosmosu ma kolor niebieski dzięki otaczającej jej atmosferze i oceanom, które zajmują 71 % powierzchni Ziemi, a swoje istnienie zawdzięczają umiarkowanym, średnim temperaturom panującym na naszej planecie. Znajdujemy się akurat tak daleko od Słońca, że woda w morzach nie wrze, a także raczej nie zamarza. Zewnętrzna warstwa Ziemi, litosfera, jest cienką warstwą minerałów okrywającą roztopiony płaszcz Ziemi. Jądro planety składa się przypuszczalnie z żelaza i niklu.

Pole magnetyczne Ziemi bierze początek w prądach materii we wnętrzu Ziemi i w pewnego rodzaju efekcie dynama. Jako magnetosfera sięga daleko w przestrzeń i chroni życie na Ziemi przed naładowanymi elektrycznie cząsteczkami wiatru słonecznego. Przy silnej aktywności Słońca wzrasta liczba cząsteczek solarnych. Te przekazywane są przez pole magnetyczne Ziemi na strefy biegunowe i tam wnikają głębiej w atmosferę, gdzie tlen i azot pobudzają je do świecenia. W ten sposób powstają zorze polarne.

zorza1.jpg

PRZYPŁYWY I ODPŁYWY

Księżyc i Ziemia obracają się wokół tego samego punktu ciężkości. Znajduje się on wewnątrz Ziemi i jest oddalony o 4750 km od środka naszej planety. Powstająca na skutek tego ruchu siła odśrodkowa powoduje wraz z siłą przyciągania Księżyca występowanie pływów: odpływów i przypływów morza. Zarówno na zwróconej do Księżyca, jak i odwróconej od niego stronie Ziemi następuje spiętrzenie wody. Dzięki obrotowi Ziemi spiętrzona woda okrąża w ciągu 24 godzin jednokrotnie naszą planetę. Pływy hamujące rotację Ziemi i Księżyca, w przypadku Ziemi jest to jednak bardzo powolny proces. Natomiast w przypadku Księżyca obrót został tak dalece zahamowany, że teraz jest on zwrócony ku Ziemi wciąż tą samą stroną. Druga strona satelity pozostawała zupełnie nieznana do 1959 r., kiedy to próbnik kosmiczny Łuna 3 okrążył po raz pierwszy Księżyc.

KSIĘŻYC

Księżyc jest jedynym satelitą Ziemi. Główną cechą wszystkich księżyców jest to, że okrążają planetę i są z nią związane siłą grawitacji. Razem ze "swoimi" planetami poruszają się również wokół Słońca - przez to ich ruch jest dość skomplikowany. Jak wszystkie księżyce, nasz satelita jest dużo mniejszy, a przez to lżejszy od planety, do której należy. Jego średnica stanowi 0,27 średnicy Ziemi, a jego ciężar zaledwie 1/81 jej masy. W trakcie jednego okrążenia Ziemi, Księżyc obraca się raz wokół własnej osi, co powoduje, że z Ziemi widoczna jest zawsze ta sama jego strona.

300px-Earth_Eastern_Hemisphere.jpg

ZIEMIA

Średnica: 12 756 km

Ciężar: 59,75x1029 kg

Gęstość: 5,5 g/cm3

Temperatura powierzchni:

od -51 do +48oC

atmosfera, powłoka gazowa: azot, tlen

Średnia odległość od Słońca: 1 astronomiczna jednostka (UA) = 149 600 000 km

Okres obiegu wokół Słońca:

365,2422 dni

Średnia prędkość na orbicie:

29,79 km/s

Okres rotacyjny ( gwiezdny ):

23,9345 godz.

00189.jpg

KSIĘŻYC

Średnica: 3476 km

Ciężar: 7,3x1022kg

Gęstość: 3,34 g/cm3

Temperatura powierzchni: od -70 do + 120oC

atmosfera, powłoka gazowa: brak

Średnia odległość od Ziemi: 384 400 km

Okres obiegu ( gwiezdny ): 27,32 dni

NASZ UKŁAD SŁONECZNY

struktura-ukladu-slonecznego.jpg

NA POCZĄTKU BYŁA CHMURA GAZU I PYŁU

Nasz układ słoneczny składa się z gwiazdy centralnej, Słońca, dziewięciu planet ( Merkury, Wenus, Ziemia, Mars, Jowisz, Saturn, Uran, Neptun Pluton - Choć ostatnio Plutona wykluczono z planet, gdyż okazało się, że jest Księżycem ), wielu księżyców różnej wielkości krążących wokół planet i mniejszych ciał niebieskich. Te maleńkie planety - albo planetoidy - są nieregularnie zbudowanymi ciałami o średnicy od kilkudziesięciu metrów do kilkuset kilometrów. Poruszają się głównie między orbitami Marsa i Jowisza, w pasie planetoid.

Astronomowie przypuszczają, że istnieje jeszcze wiele małych ciał niebieskich, przede wszystkim po przeciwnej stronie orbity najbardziej zewnętrznej planety, Plutona, w pasie Kuipera i w obłoku Oorta. Pojedyncze komety wciąż przedostają się stamtąd do wnętrza Układu Słonecznego. Rozmiary Układu Słonecznego poznajemy po czasie, w jakim przebywa drogę światło słoneczne. Osiąga ono Ziemię w 8 minut, najbardziej zewnętrzną planetę, Plutona, w 5,5 godz., a kolejną gwiazdę (Proxima Centauri) w 4,3 lata. Dla porównania: w ciągu sekundy światło przemierza odległość 7,5-krotnego obwodu Ziemi.

POWSTANIE UKŁADU SŁONECZNEGO

Układ Słoneczny ukształtował się według dzisiejszego wyobrażenia (teoria akrecji) z wielkiego obłoku gazu i pyłu. Obłok ten, złożony z materii resztkowej (popiół) wcześniejszych pokoleń gwiazd, zagęścił się, zaczął się obracać i spłaszczać - z powodu siły odśrodkowej - w tarczę. Części składowe obłoku zderzyły się ze sobą przez wiele miliomów lat i łączyły w pierwsze większe ciała. W ten sposób powstały planety. Dzięki dalszym kolizjom cząsteczek tworzyły się coraz większe ciała, które w końcu osiągały takie wysokie temperatury wewnętrzne, że się topiły. Cięższe materiały zbierały się w centrum, lżejsze wznosiły się na powierzchnię. Wskutek takiego podziału utworzyła się powłoka zewnętrzna, jaką znamy z Ziemi.

CIĘŻKIE MATERIAŁY WEWNĄTRZ, LEKKIE NA ZEWNĄTRZ

Obłok, z którego utworzyły się planety, składał się przede wszystkim z wodoru i helu. Silny prąd naładowanych elektrycznie cząsteczek - wiatr słoneczny - wyparł ( po powstaniu Słońca ) resztki lekkich gazów z centralnej części układu planetarnego. W planetach wewnętrznych pozostały przede wszystkim ciężkie minerały i metale. Oddalone od Słońca planety zatrzymały natomiast lekkie gazy i dlatego składają się przede wszystkim z atmosfery gazowej. Na obrzeżach systemu powstały ciała z lodu, wśród nich także komety i małe planet lodowe. Jeszcze przez ponad miliard lat po powstaniu planet niezliczone meteoryty krążyły wokół Słońca, zderzyły się wciąż z planetami i ich satelitami, także z naszym Księżycem, i tworzyły na ich powierzchni kratery.

JĄDRO KOMET

Szczególnie zadziwiającymi zjawiskami na niebie są komety. Jądra komet to lodowe kule wypełnione pyłem, które przybywają z obrzeży Układu Słonecznego po rozciągniętych eliptycznych orbitach. Istnieją dwa typy komet: jednopojawieniowe i długookresowe, które pochodzą z obłoku Oorta, kulistej chmury jąder kometowych. Orbity " śnieżnych kul " są do tego stopnia zakłócane przez przypadkowo przelatujące obok gwiazdy, że albo zostają wyrzucone z naszego Układu Słonecznego albo są wciskane głęboko w jego wnętrze. Tutaj, zanim powrócą po swoich orbitach do obłoku Oortona, dają często niezwykłe przedstawienie. Jednopojawieniowe komety występują częściej. Pochodzą przypuszczalnie z pasa Kuipera, skąd przedzierają się po swoich eliptycznych orbitach do wnętrza Układu Słonecznego. Czasami komety przelatują obok jednej z większych planet mogą zostać zmuszone do zawężenia orbity i skrócenia czasu obiegu.

kometa_Halea-Boppa.jpg

CDN...

9 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Wszystko bardzo fajnie, ale wrzuciłeś drobinki informacji z różnych sfer. Już o historii astronomi można pisać tomy, może warto skoncentrować się na jakimś konkretnym aspekcie zagadnienia?

Link do komentarza

Właśnie, pisz kompleksowo!

EDIT

Bo tak to wyjdzie takie trochę Dzieńdoby TVN, albo inne pytanie na śniadanie.

Prowadzący: A teraz nasz gość opowie nam nieco o astronomii.

Gość: A więc astronomia to taka nauka zajmująca się badaniem gwiazd...

Prowadzący: Jakie to fascynujące. Więcej dowiemy się w następnym odcinku, a teraz zapraszam do nas celebrytę, który opowie jak wygląda jego praca na planie serialu X.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Chciałem po prostu napisać trochę o tym, trochę o tym, tak aby nie pisać tego oddzielnie w następnych blogach, tylko po kolei, bo po prostu byłoby małe zamieszanie, rozumiecie o co mi chodzi? ;)

Tak to w ogóle można na tych tematach pisać, i pisać, aż oczy człowieka bolą. W następnej części opiszę trochę o naszej gwiazdce, czyli Słońcu, oraz planetach w naszym Układzie Słonecznym. Myślę że temat jest trochę przydatny :).

Link do komentarza
że nawet przez teleskop widzimy je tylko jako punkty.

Mimo sporej odległości widać wyraźną tarczę Betelgezy. Nie sprecyzowałeś o jaki teleskop Ci chodzi.

( nocna strona Ziemi )

Spacje przy nawiasach są zbędne.

Jasność, z jaką gwiazda pojawia się na niebie, zależy od siły jej światła

Spójrz na to zdanie od strony logicznej.

Najjaśniejszą gwiazdą jest Syriusz.

Ja wiem co miałeś na myśli, ale musisz precyzować. Brzmi trochę jakby Syriusz A był najjaśniejszą gwiazdą w ogóle.

jednym ciałem niebieskim w Układzie Słonecznym, na którym mogło rozwinąć się życie.

Jednym ruchem ręki rozwiałeś wątpliwości wielu egzobiologów.

umiarkowanym, średnim temperaturom

Co znaczy w skali kosmosu średnia temperatura? To po prostu odpowiedni przedział dla człowieka. Poza tym jak piszesz "umiarkowany" to nie musisz dodawać przymiotnika "średni".

cząsteczkami wiatru słonecznego.

Bezpieczniej byłoby pisać o cząstkach, zamiast o cząsteczkach wiatru słonecznego.

Jak wszystkie księżyce, nasz satelita jest dużo mniejszy

Dużo? Satelity Jowisza są tysiące racy mniejsze od swojej planety, Księżyc ok. 4 razy, a taki Charon jest ledwo dwukrotnie obszerniejszy od Plutona.

Wyszło wielkie czepialstwo, ale nie zrobiłem tego przypadkowo. Piszę o astronomii i fizyce regularnie od ponad 3 lat, ale tego typu tekstu nie popełniłem nigdy. Już zgrzytam zębami kiedy przychodzi mi pisać ogólny artykuł (mimo, że dwuczęściowy i dość długi) na temat np. czarnych dziur, ale nawet wtedy obrałem sobie jakiś cel i konkretne zagadnienia do omówienia. Tekst czy ich cykl musi stanowić zamkniętą całość.

Wyobraź sobie kogoś kto napisze tekst "O sporcie", w którym nagle zaczyna opisywać wyrywki dotyczące różnych dyscyplin, dosypując do tego historię.

Wiem, że to może butne, ale skoro masz okazję, to ucz się błędach bardziej doświadczonego kolegi =).

  • Upvote 1
Link do komentarza

Więc tak: Na początek moje ukłony do ciebie, gdyż ja nie studiowałem fizyki i astronomii, ale bardzo ciekawił mnie kosmos, może w niektórych kwestiach masz rację, bo więcej przy tym siedzisz ;). Co do Księżyca, porównałem go tak, że jest dużo mniejszy od danej planety, do której należy, jak np. Jowisz, co podałeś. Cząstki - Cząsteczki, ok. też racja. Teleskop - Nie brałem pod uwagę jaki dokładnie. Spacja po nawiasem - ok. następnym razem się to nie pojawi. Dzięki za uwagi ;)

  • Upvote 1
Link do komentarza
Więc tak: Na początek moje ukłony do ciebie, gdyż ja nie studiowałem fizyki i astronomii, ale bardzo ciekawił mnie kosmos

No i pięknie! Ja również z zawodową fizyką nie miałem nigdy do czynienia, ale staram się być rzetelny na ile tylko mogę.

Dobrze by było gdyby ktoś przejął schedę po tym jak przeniosłem się z artykułami popularnonaukowymi na blogspot. Był taki jeden (a nawet dwóch), ale piszą tyle co nic.

Link do komentarza

Kolego, AAA ma monopol na świetne teksty o kosmosie, nie podskakuj ;)

Nie mam nic do dodania - bardzo fajnie, szkoda, że ogólnikowo. Tyle, leci łapka w górę.

No i zmień styl na domyślny, goddamit. Szara czcionka na szarym tle nie prezentuje się zbyt dobrze.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...