Skocz do zawartości

Face the consequences!

  • wpisy
    132
  • komentarzy
    1062
  • wyświetleń
    157165

Polski sport nie istnieje


FaceDancer

724 wyświetleń

Do napisania tego wpisu natchnęły mnie Igrzyska Olimpijskie, które zaczęły się w Londynie. Oprócz tego można dodać Euro 2012 oraz "znakomitą" postawę polskich klubów piłkarskich w pucharach, w których wszystkie dostały bęcki od "przeciętniaków".

Na początek suche fakty. Polska do Londynu posłała 218 sportowców, co dało 15 miejsce pod względem liczebności. Chińczycy nie wysłali nawet 400, a porównajmy sobie ich dorobek medalowy z naszym. Oczywiście Chiny to wielki kraj, więc może porównajmy się z kimś innym. Kazachstan czy Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna uzyskały więcej złotych medali od Polski.

Z czego wynika słabość polskiego sportu? Do wszystkiego - do niczego. Próbujemy rozwijać wszystkie dyscypliny, zamiast dążyć do specjalizacji. Mógłby mi ktoś wyjaśnić czemu posyłamy w bój naszych stumetrowców czy dwustumetrowców? Przecież żaden z nich nie schodzi poniżej 10 (czy odpowiednio 20) sekund na setkę, więc nie ma realnych szans nawet na finały, a co dopiero mówić o gonieniu Jamajczyków, Amerykanów czy Wysp Bahama. Nasi szermierze pojechali na Igrzyska, żeby wygrać zaledwie 2 walki ( w sumie). Buty i szumnych zapowiedzi Gruchały czy Zawrotniaka nie brakowało. Ten ostatni w wywiadzie pomstował nawet na Małysza, któremu zazdrościł sponsorów. Okazało się, że pan Radosław był jedynie mocny w gębie i w Londynie nie osiągnął nic.

Brytyjczycy pokazali co można osiągnąć stawiając na konkretne dyscypliny. W kolarstwie torowym absolutnie zdominowali swoich rywali wygrywając 7 z 10 konkurencji. Chyba tylko jeden zawodnik z dwunastoosobowej ekipy nie przywiózł medalu. Rozwiązaniem naszych problemów mogłoby być postawienie na konkretne dyscypliny takie jak zapasy, judo, konkurencje rzutowe w lekkiej atletyce, wioślarstwo.

Wolałbym żebyśmy na Igrzyskach mieli mniej reprezentantów, ale żeby przedstawiali oni sobą konkretny poziom sportowy, a nie okupowali ostatnie miejsca w stawce. Nie jesteśmy Ameryką, żeby posyłać w bój setki dobrze przygotowanych zawodników. Można powiedzieć, że na tych Igrzyskach mogło być jeszcze gorzej, gdyby nie niespodzianki w wykonaniu niektórych z naszych rodaków. Adrian Zieliński, Tomasz Majewski czy Anita Włodarczyk wcale nie byli faworytami w swoich konkurencjach. Nasz kulomiot od Pekinu nie mógł wygrać żadnej dużej imprezy, ale znów sprawił swoim daleko rzucającym rywalom psikusa. Anita w sezonie nie radziła sobie olśniewająco, ale na igrzyskach zaprezentowała swoją najlepszą formę.

Niestety podczas tych Igrzysk znowu zdobyliśmy ok. 10 medali. Będzie można odtrąbić sukces i za cztery lata do Rio znowu posłać kilkuset sportowców i działaczy na wycieczkę do Brazylii. Liczyłem trochę na wielką klapę, która być może podziałałaby jak sole trzeźwiące na polski sport. Prawdopodobnie znowu nie zmieni się nic...

10 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Krytyka polskiego sportu = krytyka polskich zawodników. Bo nie możesz przecież krytykować kraju, za to, że ktoś bierze udział w igrzyskach 0_o Przecież nikt sobie nie wskazał tych ludzi patykiem i powiedział "Zaginać do Londynu". Nie lubię jak ktoś coś krytykuje a sam nigdy w czymś takim udziału nie weźmie. Zacznij ćwiczyć i trenować - zdobądź kilka złotych medali dla nas to nam się średnia podniesie.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Jak ja kocham tego typu komentarze. "Zdobądź sam zanim skrytykujesz". na tej podstawie mecze piłkarskie czy tenisowe powinni komentować tylko Maradona i Pele, Agassi z Samprasem. W końcu komentator nie może powiedzieć, że ktoś źle uderzył, albo się nie popisał przy zagraniu, bo sam nie grał w piłkę.

Poza tym ktoś tych ludzi do Londynu jednak wysłał. Np. PZLA wyznaczał minima dla lekkoatletów. Jeśli ktoś wywalczył kwalifikację olimpijską na turnieju np. ME czy Świata, to nie mam o to pretensji.

@Dawid

Pierwszy wpis od zmian na Forum. Będę musiał coś z tym zrobić.

@Kordgorn

Sam nie jestem na tyle utalentowany, żeby osiągać sukcesy, więc nie pcham się na Igrzyska, żeby "raczyć" widownię swoimi występami. Chciałbym, żeby niektórzy z naszych sportowców poszli tą samą drogą.

Link do komentarza

Widocznie wolą próbować bo to dla nich ważne? Każdy ma jakiś cel w życiu i każdy będzie robił tyle na ile będzie w stanie, żeby go zdobyć. Jeśli komuś będziesz wbijał do głowy, że jest głupi bo próbuje to marny z Ciebie motywator.

  • Upvote 1
Link do komentarza

Hm, jeśli chodzi o motywowanie, to czasownik "spróbuj" jest zabójczy. W każdej książce o perswazji, manipulacji można się dużo naczytać o negatywnym nacechowaniu tego słowa. A sportowcy którzy jadą na igrzyska mają dać z siebie wszystko, żeby osiągnąć najwyższe cele, a nie spróbować je osiągnąć czy zadowolić się samym występem. Ktoś wydaje kasę, że zorganizować taką imprezę, ktoś inny kupuje nietanie bilety, jeszcze inni poświęcaj czas, żeby dopingować rodaków. Przyzwoitością byłoby dać z siebie wszystko i coś wywalczyć. A jeśli ci sportowcy jadą tam, żeby wioskę olimpijską zwiedzić albo zobaczyć fajną imprezę sportową, to ja czuję się oszukana.

Moja teoria odnośnie do porażek naszych reprezentantów jest taka, że wynika to z mentalności, chyba, całego narodu - natury zwycięzców to my nie mamy.

  • Upvote 1
Link do komentarza

@Kordgorn

Rozumiem spełnianie marzeń, ale od tego są fundacje, a nie pieniądze podatników/państwa. Jeśli ktoś sam zbiera na swój wyjazd i przygotowania, czy z pomocą sponsorów, to zupełnie inna historia. Trenerzy powinni umieć ocenić potencjał danego zawodnika, czy da się osiągnąć z nim dobre wyniki. Jeśli to beztalencie, to lepiej od razu powiedzieć mu, żeby spróbował zająć się czymś innym, zamiast budować u niego fałszywe nadzieje.

Link do komentarza

Zgadzam się z autorem wpisy w 100%. Mniejsze kraje potrafią postawić na dany sport i w nim zdobywać medale (Jamajka), a my, jeden z największych krajów europy, ledwo zdobywa 10 medali. Rozwaliło mnie to, że taka Holandia ma więcej medali od nas. Mamy 40 mln kraj i u nas nie ma talentów, które należy szlifować? Jak problemy z psychiką to jakiś psycholog i tyle. Wielu sportowców z ich rad, czy jak to tam ująć korzysta. Np. bokserzy.

Link do komentarza

@Elesshar

Po co szukać tak daleko? Holandia to kraj 17 mln, zachodni i znacznie bogatszy od nas. Popatrzmy na Węgrów. Zaledwie 10 mln ludności, 9 miejsce w klasyfikacji medalowej. W sumie 17 krążków, w tym 8 złotych. Przecież Węgry do bardzo bogatych państw nie należą, w dodatku dysponują znacznie mniejszym potencjałem ludnościowym. Skupili się na kajakach, gdzie zdobyli 6 medali w tym 3 złote. BTW w klasyfikacji medalowej wyprzedziła nas nawet Białoruś. To właśnie pokazuje siłę polskiego sportu.

Link do komentarza

Tu nie idzie o ilość, ani wysłanych sportowców, ani obywateli kraju. Po pierwsze wiek - wysyłani są od lat ci sami, wypaleni zawodnicy, "pewniaki", podczas gdy młodzi, którzy mają szanse nie mogą się wybić. Po drugie motywacja - jeśli miesiąc temu był miting (meeting?) a za miesiąc będzie drugi, to po co forsować się teraz, jak można ugrać coś tam? Prestiż medalu igrzysk? Kpina, wielu zawodnikom w ogóle na tym nie zależy. Sporo jest rzeczy do zmiany, podobnie jak z piłką czy dowolną inną dyscypliną.

A co do tytułu - Istnieje: Muay Thai, Stunt czy kilka innych dyscyplin które są poza jupiterami, wychodzą nam całkiem nieźle.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...