Krwawa Mary opowiada....

Kontrowersje... Nie przeceniasz się czasem?

Jak dla mnie, to nie tylko zwykłe kontrowersje, toż to wydawniczo intelektualny Smoleńsk. No poza faktem, że nie wiem o co chodzi nawet

Do szału twórczego polecam Notepada albo nie publikowanie notki.

Jednocześnie autor informuje, że wpisy, co do których nie ma gwarancji dobrej jakości, będą otrzymywały adnotację na samym końcu. Formuła adnotacji: ,,Poprawki będą dodane w formie swoistego, blogowego DLC ".

De, el, ce... Nie zachęcasz.

Wiesz, rozumiem, że tekst może być w jakiś sposób niedorobiony (gdybym umieszczał swoje tylko wtedy, gdy byłbym z nich w pełni zadowolony, to nie opublikowałbym chyba żadnego...), no ale jakieś starania wypada jednak poczynić, żeby był jak najlepszy (trzymał się kupy, nie raził niechlujstwem itd.). Szał twórczy nie jest usprawiedliwieniem - trudno wprawdzie pisać bez weny, ale publikowanie czegoś pod wpływem impulsu to też niezbyt dobry pomysł.

Do szału twórczego polecam Notepada albo nie publikowanie notki.

You're absolutely right!

Dlaczego do cytowania używasz przecinków?