Skocz do zawartości

Hobbicia Stopa

  • wpisy
    286
  • komentarzy
    1809
  • wyświetleń
    445598

Anarchia - Świat którym nie rządzi nikt ...


otton

3637 wyświetleń

-Co sądzisz o anarchii? -

- Anarchia to ZŁO. -

Takim sposobem myślenia chwali się wielu ludzi. Sam spotykam się z takimi odpowiedziami na co dzień, gdy próbuję skłonić do chwili refleksji twardo trzymających się pędzącego pociągu życia. To jedno trzyliterowe słowo jest ostatecznym argumentem przeciwko wizerunkowi świata bez podziałów na państwa. Takie opinie kształtuje się łatwo: na przykład pani Halina spod trójki mówi, że gry to zło i potem wszyscy się zabijają. Dochodzi tu do potężnego uogólnienia. Tak samo jest w przypadku mini dialogu zaprezentowanego u góry. Warto jednak o rozwinięcie, gdyż opinia ogólna nie zawsze jest prawdziwa. Jak to z tą anarchią jest?

Był człowiek i jaskinie ?

? Ludzie żyli początkowo w rodzinach polując na zwierzynę i ogólnie bojąc się atakujących po zmroku drapieżników. Odkryli jednak, że nie są sami na tym wielkim świecie, a o rzut beretem żyją inni. Wspólne przetrwanie okazało się czymś realniejszym. Powstawały większe grupy społeczne. Wynaleziono ogień. Od zawsze jednak człowiek wiedział, że jeżeli ma kilo mięsa to może wymienić się z kimś na kawałek skóry, bo sam jedzenie ma, a i co ciepłego zimową porą by nie zaszkodziło. Później jednak wymyślono pieniądza.

Tak się to już toczy od wielu wieków, z tą różnicą, że pojawiają się coraz nowsze wynalazki. Pieniądz zaś? Dalej zdobywa serca ludzi na świecie (choć są plemiona, które go nie znają). Jego wpływ na naukę sprawił, że maczugi zmieniły się w karabiny. Człowiek odczuł co prawda bezpieczeństwo, gdy innych, podobnych sobie spotkał, ale i potrzeba rywalizacji została obudzona.

1-1515636-1150400.jpg

wiele państw

Tak się to już toczy od wielu wieków ? zauważyłem poprzednio. To także najkrótsze streszczenie historii świata. Państwa istniały od zawsze. Miały także na rękach krew wielu ludzi. Ofiarą ojczyzny padali ci, których wysyłano na wojnę. Kiedy kraj nasz w potrzebie trzeba go bronić.

Wpływ państw na rozwój technologiczny jest stosunkowo duży. Jednak należy zauważyć, że wszystkie te badania dążyły (oprócz dobrych wynalazków) do gnębienia innych. Bezsens wojny istniał od zawsze, a te wszystkie lata jakie upłynęły prowadzą jedynie do większych szkód w tej materii. Iran zbroi się w broń atomową i wszyscy boją się sprzeciwić, bo słyszymy o blokadzie szlaków handlowych. Nigdy też nie da się przewidzieć działań ludzi, że nagle nie przyjdzie im coś do głowy.

Głównym powodem wybuchu wojen są właśnie państwa. Iluż jest chętnych, żeby przypiąć do dumnej piersi orzełka i ruszać na bezsensowną wojnę. Potrzeba walki w ludziach rodzi się u góry czyli w umysłach władzy, nie zaś w ludzkich sercach. Pomijam tu kwestię wojny obronnej, gdyż to jednak co innego, gdy ludność się buntuje nawet gdy władza upadła. Chodzi mi tu o najeźdźców. Robią to co im rozkazują. Dochodzi do sytuacji, gdy każą im zabijać. Stąd nie ma już odwrotu, bo nawet oddziały demokratycznych państw muszą na służbie działać często przeciw sobie.

Wszystkim się wydaje ?

? że Anarchiści myślą tylko jak zniszczyć władzę, a jej zastąpienie przerzucają na barki innych. Jednak główną kwestią walki pozostaje kapitalizm. Pieniądz określa pozycję w dzisiejszym świecie i zabawa w piękne słowa nic nie pomoże. Państwa to najbogatsze (oczywiście z pozycji normalnych ludzi, a nie milionerów, którzy bogactwem pokonują niektóre kraje Afrykańskie) instytucje świata. Nie ma miłości ze strony państwa dla obywatela. Obietnica patriotyzmu, wolności ciągnie za sobą także pełnienie odpowiedniej funkcji. Obecna demokracja opiera się na wyborach, nie zaś zgromadzeniach ludowych. Bezpośrednie sprawowanie rządów przez lud jest niemożliwe, gdyż oddanie się tej kwestii sprawiłoby, że nic by się nie rozwijało.

Jednak wybory wyglądają następująco. Najpierw obiecuje się ludziom wszystko (w debatach), a ulotki mówią tylko, że to obywatel jest najważniejszy. Później na własnej skórze poznajemy dopiero programy odpowiednich partii. Takie coś sprawia, że mamy problem z demokracją.

Nowe ideały

Zlikwidowanie władzy nie jest więc końcem. Na takim etapie potrzebne jest stworzenie nowej wizji życia. Teraz troszkę sobie pofilozofuję. Wyobraźcie sobie inżyniera, który ma rodzinę, drogowców oraz piekarza. Zaczyna się od tego, że dwa miasta dochodzą do wniosku, że warto byłoby dostarczyć skądś chleb. Inżynier wie, że jego rodzina potrzebuje tego, więc zgłasza projekt drogi, którą budują drogowcy. Wiedzą oni, iż część tych dostaw trafi także do nich. Droga została zbudowana dla wspólnej korzyści obu miast.

Ogólnie w powyżej przedstawionym sposobie życia tworzy się taka sieć zależności międzyludzkich. Jeden zależy od drugiego i razem dogadają się, a w interes włączy się ktoś trzeci. Możnaby dopisać do tego schematu wielu ludzi takich jak na przykład rolnik, który dostarcza zboże, jednak mi chodzi jedynie o ogólną zasadę. Oczywiście wszystko odbywa się bez udziału ludzi i władzy.

43150.jpg

W marzeniach tworzone

Jednak tu dochodzimy do największego problemu. Nie ma społeczeństwa idealnego i zawsze znajdą się czarne owce, którym nie wystarczy jedynie prawo moralne. Niestety wśród cech każdego człowieka jest chciwość (tyle, że czasem zakamuflowany) i szybko znalazłaby się banda, która chciałaby wprowadzić swoje rządy. Lata pokazują, że nikomu nie można ufać. Współczesny pośpiech wymyśliły państwa, które zawsze stały na jego czele. Człowiek tryumfuje i żyje coraz dłużej. Mniejsza organizacja całości niewątpliwie ulżyłaby ciężarowi żywota ludzkiego spowalniając go.

Jednak postęp technologiczny także nie byłby już tak szybki. Swoją drogą w dzisiejszych czasach parę bombek atomowych już na świecie mamy. O ile jeszcze jako tako to pod kontrolą jest (chyba, że w Korei Północnej, gdzie można wróżyć z fusów), to jednak istnienie takich wynalazków wyklucza likwidację państw.

I tamże czekają

Tak potężna rewolucja na całym świecie jest czymś niemożliwym. Jak nagle zrobić 7 miliardów ludzi na świecie obywatelami anarchistycznymi (obraz społeczeństwa idealnego). Niestety w dzisiejszych czasach się nie da, a i wcześniej nie było różowo. Człowiek jest zdolny do zwad z innymi często manifestując swój patriotyzm. To ostatnie jest też wielką przeszkodą. Idea ta ma swoje niebezpieczne formy skrajności takie jak szowinizm (czyli myślenie na poziomie ?Polska jest najważniejsza, reszta Spie*dalać na księżyc?). To niebezpieczne dla idei równości ...

Świat, którym nikt nie rządzi

Tak więc jeżeli komuś takie życie odpowiada (osobiście się zgłaszam) to jednak należy włożyć to między bajki. Jednak porównanie z samej góry (do ZŁA) nie wydaje mi się do końca najlepsze. Świat którym nikt nie rządzi to idea piękna. Co tam że praktycznie nierealna ? marzenia też się w końcu w życiu liczą (całość zależy od tego jakie są i czyje).

Zapraszam chętnych do komentowania ...

11 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Pocieszne.

Anarchia (podobnie jak np. komunizm "idealny") zakłada, że wszyscy członkowie społeczeństwa są uczciwi i chcą być równi z innymi. I tu wszystko się wali. Zawsze ktoś będzie chciał więcej, zawsze będzie chciał władzy. Więc po co gdybać? Jasne, wszystko działałoby OK, ale w utopijnej wizji z doskonałymi ludźmi.

Link do komentarza

O niemożliwej wizji społeczeństwa idealnego pisałem w tym wpisie.

Pytasz po co gdybać? Gdybać należy żeby każdy mógł się w temacie wypowiedzieć a przy okazji czegoś dowiedzieć. Polskie szkoły sprytnie omijają ten temat (a nie przepraszam, uczą że to rozpierducha bez podziału na państwa i tyle). Temat zbyt trudny czy ktoś się go boi?

Ot i dlatego trzeba gdybać - coś nierealnego zgoda, bo wymaga człowieka pozbawionego chęci do rywalizacji - jednak przez takie uogólnienie ("Anarchia to ZUO") niektórzy wychodzą ze szkoły znając lepiej schemat podzialu pantofelka. Ot i powód.

Link do komentarza

Strach przed m.in. chłopskimi rewolucjami był wywołany między innymi tym, że po walce ciężko byłoby opanować tłum ludzi bez wodza, z którym można zawrzeć ewentualne porozumienie. Anarchia to właśnie taki tłum - ktoś chciałby zbudować drogę, ale z kim miałby o tym pogadać, kto miałby za to zapłacić, ile kilometrów, skąd zebrać surowiec... Jak miałyby działać pociągi, autobusy, itp.? Nie wspominając już o tym, że w razie wojny taka struktura społeczna byłaby zdolna tylko do jednostkowego oporu i partyzantki. Problemów jest multum.

Link do komentarza
Strach przed m.in. chłopskimi rewolucjami był wywołany między innymi tym, że po walce ciężko byłoby opanować tłum ludzi bez wodza, z którym można zawrzeć ewentualne porozumienie. Anarchia to właśnie taki tłum - ktoś chciałby zbudować drogę, ale z kim miałby o tym pogadać, kto miałby za to zapłacić, ile kilometrów, skąd zebrać surowiec... Jak miałyby działać pociągi, autobusy, itp.? Nie wspominając już o tym, że w razie wojny taka struktura społeczna byłaby zdolna tylko do jednostkowego oporu i partyzantki. Problemów jest multum.

Tu się z tobą do końca nie zgodzę. Tłum taki zawsze przynosił ze sobą nową, niekoniecznie lepszą władzę (przykładem może być np. rewolucja bolszewicka). Jednak taki tłum robi to wszystko tylko po to by dopchać się do koryta. Niestety zawsze będzie ktoś, kto będzie widział tym tłumie okazję do bezkarnej likwidacji przeciwnika. Tak naprawdę nie ma ludu, który nie chciałby posłuchać kolejnych obietnic. Idea ta zakłada idealne społeczeństwo, a takiego nie będzie. Cóż zawsze jednostka miała większy wpływ na historię niż tłum (nawet jeżeli życie oddają szarzy ludzie i tak nie doszliby nigdzie bez dowódcy). Jednak stwierdzenie, że państwo to instytucja pacyfistyczna to lekkie nadużycie ...

Link do komentarza

Konkluzja prosta: jak zwykle na przeszkodzie "idealnym światom" staje bardzo dosłowny "czynnik ludzki". Nic nowego. Ale pomarzyć o takich ideach jak Wolność, Równość itd. też jest miło.

Poza tym, tak naprawdę ciężko się wypowiadać o tym, jak taki anarchistyczny świat miałby funkcjonować, bo najlepiej byłoby oprzeć wnioski na obserwacjach i doświadczeniach, a możliwości ku temu nigdzie nie widzę.

Link do komentarza

Jeżeli kiedyś będą możliwe dalekie podróżę w kosmosie, grupa idealistów (ok 1 mln) mogłaby się osiedlić na jakiejś planecie i tam wieść szczęśliwy żywot. Wybudować cały świat od początku. Jednak dzisiaj to ZŁYM korporacjom jest na rękę, abyśmy źle postrzegali idee wolności ! Chcą z nas zrobić korporacyjne zombiaki typu : 8 godzin spania, 16 godzin zapie*dalania. Takie są fakty. Nie dajmy się robić w konia korpacjom !

Opcjonalnie można poczekać, aż wszystkie państwa będą ze sobą walczyć - wtedy należy uciec do Panamy (tania ziemia, dobre warunki pod uprawę bananów, ak-47 po 1,5 dolara), na Grenlandię, albo co kto wymyśli :)

Link do komentarza

Tak czy inaczej nie przekonałeś mnie. Jestem pedantem (także, jeżeli chodzi o porządek "umysłowy" i "psychiczny") i porządek w moim życiu to rzecz pierwszorzędna.

Nie podoba mi się idea obawy o własne życie, kiedy na niemal każdym kroku mogę spodziewać się kradzieży czy wbicia noża w plecy. Że teraz niby też? Też. Ale szansa jest mikroskopijna, a w przypadku anarchii więcej jak ogromna. Bałagan i pełna samowolka to coś, czym gardzę... więc zostaję przy "złej" demokracji. Z dwojga złego wybieram mniejsze (IMO) zło.

Link do komentarza
Jednak należy zauważyć, że wszystkie te badania dążyły (oprócz dobrych wynalazków)

Wynalazki nie mogą być ani dobre, ani złe. Ich wykorzystanie może być dobre lub złe (cokolwiek by to znaczyło). Przykład: dynamit w górnictwie, dynamit na wojnie.

Zgadzam się, że anarchia jest potrzebna. Tylko nie w tej wyidealizowanej formie. Powinna być po to by hamować postęp. Prawie każdy odpowie, że żyje się teraz lepiej niż kilkaset/kilka tysięcy lat temu. Czy życie od posiłku do polowania, od polowania do spania, od spania do posiłku, nie byłoby prostsze? Bez zastanawiania się nad prawdami ogólnymi, bezsensownymi dyskusjami i całym tym badziewiem? Dla mnie byłoby dużo lepsze. Nawet jeżeli dostałbym nożem w plecy/kłem w bebechy w wieku lat 18. Nie martwiłbym się o jakieś zasrane ewentualne życia pozagrobowe, inflację i kryzysy. Martwiłbym się tylko o to, co mam zjeść.

Link do komentarza

Państwa nie istniały od zawsze. Od zawsze istniały skupiska ludzi z czasem przekształcające się w większe społeczności...ale Państwa nie istniały od zawsze. Zwłaszcza w dzisiejszym rozumieniu tego słowa.

Anarchia to utopia - wizja piękna, ale utopia z założenia nie ma prawa zaistnieć. Tak jak komunizm jest piękną ideą...ale to utopia. Więc zamiast komunizmu mieliśmy i mamy socjalizm w różnych formach.

Link do komentarza

Cóż, ja się zdecydowanie nie zgodzę. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że ludzkość powinna się rozwijać, gdyby tego nie robiła, nie moglibyśmy choćby pisać teraz blogów i komentarzy. Aby się rozwijała potrzebny jest przywódca, jednoska, która widzi więcej niż społeczeństwo, ma wizję. W anarchii o ile nie udałoby się jej przekonać wszytskich innych, że to co robi ma sens, nigdy by tych planów nie zrealizowała. Druga sprawa to taka: wydobyto X ton rudy jakiegoś metalu. W społeczeństwie anarchicznym, społeczeństwo powinno jednogłośnie się zgodzić by ten metal wykorzystać. problem w tym, że część wolałaby użyć go do nowego samochodu, inni do mnóstwa oodzespołów elektronicznych, jeszcze inni do zrobienia np. metalowaych klamek w drzwiach. Metalu nie starczy dla wszytkich. I komu go dać?

Link do komentarza
Państwa nie istniały od zawsze. Od zawsze istniały skupiska ludzi z czasem przekształcające się w większe społeczności...ale Państwa nie istniały od zawsze. Zwłaszcza w dzisiejszym rozumieniu tego słowa.

Anarchia to utopia - wizja piękna, ale utopia z założenia nie ma prawa zaistnieć. Tak jak komunizm jest piękną ideą...ale to utopia. Więc zamiast komunizmu mieliśmy i mamy socjalizm w różnych formach.

No dobrze - struktury które przekształcały się w państwo. Jednak zasada funkcjonowania (pomijając konstytucje i wszelkie akty prawne) była od zawsze jednakowa.

Komunizm to zły pomysł. Nie spełnia on funkcji hamującej rozwój. Oczywiście w Polsce broni atomowej nie mamy, ale podejrzewam, że nawet gdyby nie wydarzenia od 1795 do 1989 to i tak by jej nie było. Komunizm jest o wiele gorszy od współczesnej demokracji, gdyż hamuje tylko rozwój obywateli jednocześnie wzbogacając państwo

Cóż, ja się zdecydowanie nie zgodzę. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że ludzkość powinna się rozwijać, gdyby tego nie robiła, nie moglibyśmy choćby pisać teraz blogów i komentarzy. Aby się rozwijała potrzebny jest przywódca, jednoska, która widzi więcej niż społeczeństwo, ma wizję. W anarchii o ile nie udałoby się jej przekonać wszytskich innych, że to co robi ma sens, nigdy by tych planów nie zrealizowała. Druga sprawa to taka: wydobyto X ton rudy jakiegoś metalu. W społeczeństwie anarchicznym, społeczeństwo powinno jednogłośnie się zgodzić by ten metal wykorzystać. problem w tym, że część wolałaby użyć go do nowego samochodu, inni do mnóstwa oodzespołów elektronicznych, jeszcze inni do zrobienia np. metalowaych klamek w drzwiach. Metalu nie starczy dla wszytkich. I komu go dać?

Widzisz możliwość siedzenia przed monitorem i pisania komentarzy pod wpisami na blogach to jedno, ale to raczej ten przyjemny element rozwoju, ale trzeba też wspomnieć o tej drugiej stronie. Iran prowadzi badania nad bronią atomową i Ameryka ma związane ręce, bo grozi to zablokowaniem przepływu ropy naftowej.

Ceną tych wszystkich przyjemności jest strach przed niekontrolowanymi bombami. O ile są kraje rozważne o tyle w ten wynalazek Einsteina mogą zaopatrzyć się także państwa, gdzie władza nie boi się zniszczenia połowy świata dla własnego interesu. Na wojnie śmierć można siać teraz masowo. Wiadomo, że zawsze postęp kosztuje. Jednak tu trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy to trochę nie za drogo. Słyszałeś może o "Car Bombie"? Jeżeli nie to radzę poczytać co było możliwe już w czasach ZSRR i zastanowić się co jest możliwe dziś.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...