Siedziba Deregulacji

Mi się aktualizowało przez 40 minut, po zainstalowaniu tych 4 GB z płyty... a po kilku godzinach w Skyrim stwierdzam że... ta gre jest mega. Najwiekszą wadą są chyba ścinki kiedy ładuje dane. Największą techniczną. To chyba ostatni tekst o Sky jaki przeczytam. Dopóki nie przejde będę unikał recenzji, opisow etc. jak ognia.

@Drangir: Za kilka dni spodziewaj się recki muzyki ode mnie

A co do samej gry - jak byłem fanem Morka i jak mi nie spasował Obek, tak Skyrim mi się bardzo spodobał i nie mogę się oderwać. Przypomniałem też sobie jak nużące potrafią być wędrówki do jaskiń po cały pozostawiony przez martwych przeciwników inwentarz.

Jedno co mnie zastanawia to mniej niż 6 GB na dysku.

Odniosłem wrażenie, że ta płyta okazała się zbędna. Włożyłem ją do napędu i natychmiast po wpisaniu kodu i dodaniu do Steama gra zaczęła się aktualizować, z tego co widziałem, to pobierała te całe 7Gb z serwera...

,,Jest lepsza od Wiedźmina 2." chyba kpisz.

Mozna wejsc na gore, ale to nie zmienia faktu, ze miejscowki w wiesku sa lepsze. Generalnie gra mi sie podoba, jest troche podobna do dark messiaha, z tym, ze bardziej rozbudowana. Ale jedna rzecz mnie troche boli. DYNAMIKA I WALKA BRONIA W POROWNANIU DO DM SSIE OSTRO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

,,Jest lepsza od Wiedźmina 2." chyba kpisz.

Czemu kpię? Wyobraź sobie, że mam Wiedźmina 2 i chyba widzę, że jedynym dobrym elementem w tej grze jest fabuła. A reszta, z systemem walki na czele, no cóż, ssie.

A w DM wcale tak dobrze nie było, jak trzeba było się nawyginać, żeby wroga dobić, a przecież jak leży na ziemi i klikasz to gra powinna wiedzieć, co chcesz w tym momencie zrobić...

SerwusX. Ty nie rozumiesz. Przecież Wiedźmin 2 to Wiedźmin i należy mu się szacunek, jako najlepszej grze świata, to proste, nie?

Wiedźmin 2 wielkim RPGiem jest. Ukorz się, powtórz to 10 razy i obiecaj poprawę!

Dokladnie tak Drangir. Zgadzam sie z toba w stu procentach. Ciesze sie, ze nie uzyles ironii. Mi sie wiedzmin 2 osobiscie bardzo podobal i uwazam, ze wszystkie elementy sa dopracowane. Z walka na czele. Jest ona duzo bardziej dynamiczna i przyjemna dla oka niz ta w skyrimie (z tymminusem, ze nie jest w fpp).

Ja w DM nie mialem problemow z dobijaniem. Przyznasz chyba, ze gra nastawiona na akcje i walke, ma prawo miec te elementy lepiej wykonane niz rpg, prawda?

Ja nie powiedziałem, że walka w Skyrimie jest doskonale dopracowana, tylko że jest lepsza w stosunku do Obliviona.

A we Wiedźminie moim zdaniem system walki był lepszy niż we Wiedźminie 2. Nie powiesz mi chyba, że we Wiedźminie 2 walka ma jakieś elementy zręcznościowe? Unik, kliknij, dobiegnij, uderz, unik... Sprawdzało się na każdym przeciwniku.

Wiedźmin 2 też mi się podobał, ale w trzecim rozdziale odechciało mi się grać, kiedy to przytłoczyła mnie ta cała monotonia walk... Tylko fabuła była bardzo dobra, nic więcej. System walki to wielki krok w tył, zamiast ulepszyć to co było dobre w jedynce, skopiowali system walki z innej gry.

Graliście może w Fable 1?

Mi tam sie system walki w wiedzminie 2 bardziej podobal. Byla ciekawsza - jak sie troche pogra na arenie na trybie mrocznym, to trzeba sie naprawde sporo nagimnastykowac, natomiast walka w wiedzminie jeden byla dodana tak, byle byla. Bo o ile sie nie myle, ten silnik na ktorym tworzyli gre, po prostu przeliczal cyferki, wiec zrobili ten system kombosow. Co nie zmienia faktu, ze wiedzmin 1 byl lepszy niz 2 (wiecej questow, wiecej nawiazan, lepszy klimat i duzo dluzsza).

No dobra, w dwójce pod względem wykrywania kolizji jest lepiej, niby użyto jakiegoś przelicznika systemu RPG, ale jak widzę, że wróg oberwał, to oberwał, a nie tak jak w jedynce: wiedźmin uderza z wyskoku, w tym samym czasie obrywa 2-ręczną pałą po nogach i wyskakuje komunikat "blok".

Napisz co ci się tak bardzo podobało w systemie walki w Wieśku 2.

1. Byl dynamiczny

2. Wymagal umiejetnosci (w przeciwienstwie do wiedzmina 1. Moze nie jakis mega wyrafinowanych, ale zawsze cos).

3. Przy problemach z walka mozna bylo pokombinowac na rozne sposoby, az wyszlo.

4. Fajnie wygladajace i dzialajace znaki

5. Widowiskowy.

Znaki poprawiono, to fakt. A co do widowiskowości... Takie sekwencje typu "kliknij E... ZNAKOMICIE! COOOOMBO!!!" (QWERTY to się nazywa?) też wyglądają widowiskowo, ale mam wrażenie, że to tylko interaktywny film. We Wiedźminie takich sekwencji nie było, ale wkurza mnie walka rodzaju "kliknij E, żeby zabić 3 najbliższych przeciwników". Za taką widowiskowość chyba podziękuję. Myślę, że we Wieśku 1 walki były znacznie bardziej widowiskowe, bo czuło się to, że jak pomylisz się przy sekwencji to może być problem (przeszedłem grę na trudnym, więc wiem jakie w pewnym momencie walki potrafiły być trudne; na 5 stylu silnym stalowym przy 4 sekwencji ciosu było tylko około 0,5 sekundy na udane kliknięcie).

Dynamiczny? Jeśli według ciebie dynamizm jest wprost proporcjonalny do ilości kliknięć, to i owszem.

I tak wszystkie umiejętności sprowadzały się ostatecznie do tych ataków kończących ("kliknij E..."). Ja za to lubię mieć pełną kontrolę nad wszystkim.

Dla mnie Skyrim zjada Wiedźmina niestety na śniadanie. Niby jestem dopiero na początku, ale już cholernie mi się podoba. Ehh, wracam grać. Żegnajcie, idę szlachtować smoki.

Ja teraz skończyłem, szkoła jutro. Zacząłem od nowa, bo wybrałem rasę która miała takiego buffa, którego i tak zapomniałem zawsze włączyć.

Mam pomysł na strasznie trollowy komiks który zrobi mi milijard komentarzy.

@Drangir Pewnie napiszesz tylko jedno zdanie. ''Wiedźmin jest gorszy od Skyrima"

Nie nie, jestem o wiele bardziej wyrafinowany

@SerwusX

Przeszedlem wieska 1 dwa razy. Raz na normalu, raz na hardzie i sprawil mi trudnosci tylko w 1 akcie, kiedy nie mialem jeszcze srebrnego miecza i w kilku fragmentach. Z wyczuciem rytmu nie mialem zadnego problemu i najgorszym momentem (jednym z nielicznych poza 1 aktem) byli mini bossowie, typu coccacyndium, czy wielka wiwerna. Mimo tego ,,wcisnij x" walka mi sie nadal podoba bardziej w 2. Dynamiczna jest pod wzgledem, tego, ze trzeba zarowno umiec unikac (po patchu 2.0 bloki sa do bani) jak i w odpowiednim momencie atakowac. Chociaz trudnosci tez wielkich nie mialem. Przejde kiedys na mrocznym to zobacze.

@SerwusX

Przeszedlem wieska 1 dwa razy. Raz na normalu, raz na hardzie i sprawil mi trudnosci tylko w 1 akcie, kiedy nie mialem jeszcze srebrnego miecza i w kilku fragmentach. Z wyczuciem rytmu nie mialem zadnego problemu i najgorszym momentem (jednym z nielicznych poza 1 aktem) byli mini bossowie, typu coccacyndium, czy wielka wiwerna. Mimo tego ,,wcisnij x" walka mi sie nadal podoba bardziej w 2. Dynamiczna jest pod wzgledem, tego, ze trzeba zarowno umiec unikac (po patchu 2.0 bloki sa do bani) jak i w odpowiednim momencie atakowac. Chociaz trudnosci tez wielkich nie mialem. Przejde kiedys na mrocznym to zobacze.

Bo najtrudniejszy boss w całej grze był w pierwszym akcie właśnie. Na końcu bez miksturek dało się to spokojnie zrobić nawet na hardzie, wszystko ładnie opanowane i w ogóle. Poza tym wiedźmina buffami napakowanego miałem, praktycznie większość lepszych eliskirów, bo obniżona toksyczność była itd.

Zamiast tych ataków kończących lepszy byłby w Wieśku 2 jakiś potężny kombos, który musimy kontrolować i który przydałby się na silniejszych wrogów. Na tych wrażliwych na te ataki kończące i tak nie było potrzeby ich używania.

Jak jesteś pr0, to pokonaj

bossa w kanałach w 3 akcie (W2), strażnika artefaktu bodajże,

oczywiście na szaleńczym poziomie trudności. Ja na normalnym miałem z tym trochę problemów.

@Drangir Pewnie napiszesz tylko jedno zdanie. ''Wiedźmin jest gorszy od Skyrima"

Hej, to w końcu mój blog. Jak będę chciał, to sobie sam napiszę 1000 komentarzy. A tak tylko odpowiadam.

Nie nie, jestem o wiele bardziej wyrafinowany

Phi, jak skończysz to mnie zawiadom. Z chęcią sobie zobaczę.

Taaak wiem, o ktorego chodzi. Za 1 razem uzylem do rozdania talentow, a za 2 razem niestety tez (bo zle umiejetnosci uzylem). Ale probowalem raz, tylko, ze mialem eq z 2 aktu (slabiutki miecz srebrny i gwyhyr i zbroje od sukkuba) Moze sobie wczytam, dozboje sie i sprobuje. Ale na hardzie, bo niestety mroczengo w srodku gry nie mozna wlaczyc. To jest najtrudniejsza walka w grze. Potem mysle, ze Letho w 1 akcie, a potem smok.

Letho nie była taki trudny, tylko właśnie wymagał taktyki unik-uderzenie-unik-uderzenie...

Do smoka nie doszedłem, bo mi się przedtem znudziło. Jak kiedyś mi się zachce (już na pewno nie w tym roku), to dokończę rozgrywkę (system 2 razy formatowany od tego czasu, ale ja zawsze robię kopie zapasowe saveów).