P.... p-p-p-prezerwatywy
Witam. Dziś znowu o Kościele (kurczę, coraz więcej o tym myślę, czyżby na tych mszach, na których byłem, przeszedłem indoktrynację?!), do tego krociutko, bo spać się chce. Mianowicie zagadałem katechetę o prezerwatywy (oczywiście dlatego, żeby przerwać nudną lekcję, bo de facto (moje nowe ulubione wyrażenie!) i tak mnie nie obchodzi, co on powie na ten temat.
Dokładniej: zapytałem, co KK sądzi o prezerwatywach. Dostałem odpowiedź: TO ZUO! Oczywiście nie zaspokoiła mnie ta odpowiedź, pytałem się dlaczego. Na początku katecheta (nazwijmy go P.) oczywiście dorzucił standardową regułkę Kościoła o tym, że taka antykoncepcja nie jest dopuszczalna. Przedstawiłem mu moją opinię (ok, w skrócie: żcie zaczyna się podczas łączenia się komórek, to znaczy powstania zygoty. Plemniki ani komórki jajowe nie są malutkimi człowieczkami. Analogia do fotosyntezy - tam z 2 substancji nieorganicznych (co2, energia) powstaje substancja organiczna (c6h12o6), tutaj z 2 czynników nieożywionych, powstaje coś ożywionego), po czym P. stwierdził, że prezerwatywy są BEBE, bo służą zaspokajaniu zwierzęcych żądz człowieka.
Teraz moje uwagi: Czy jedzenie nie zaspokaja zwierzęcych żądz? Przecież po co mamy jeść pizzę i popijać colą (wersja forumowa), skoro można się najeść sucharami i wodą? Do tego w jaki sposób gumki są gorsze od Watykańskiej Ruletki? Prezerwatywy są tylko malutką pomocą przy "zaspokajaniu żądz", zasadniczo chodzi o sam stosunek niemający na celu poczęcia potomstwa. Przecierz kalendarzyk to zupełnie to samo, tylko, że przez parę dni w miesiącu! NAPRAWDĘ rozumiem oburzenie przeciw aborcji, aczkolwiek tego to ja nie rozumiem...
PS Aha, w tym roku też załatwiałem 5 z Religii (udało mi się), P. próbował tego samego numeru, tylko teraz na początku próbował mi wmówić, że JA jestem w stosunku do NIEGO nie w porządku, bo DONIOSŁEM NA NIEGO!!! LOL! LMAO! OCB! OMG! Potem próbował mi znowu gadać, żebym gadał z matką, tylko bez nawisk (a to ci cwaniaczek...).
PPS Jest to druga wersja wpisu. Pierwotna była dużo bardzie obszerna, aczkolwiek kiedy już kończyłem wyłączono mi prąd, dane straciłem, a nie chciało mi się znowu pisać...
21 Comments
Recommended Comments