Skocz do zawartości

A idź pan w pyry

  • wpisy
    345
  • komentarzy
    4875
  • wyświetleń
    461951

Qbuś

681 wyświetleń

Dylemat  

53 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wstajesz czy leżysz?

    • Wstaję
      15
    • Leżę
      38

Ciemność. Ciemność widzę. Co się dzieje? Oczy. Trzeba otworzyć oczy. Powoli, powoli. Ał... Ale jasne światło. Gdzie ja jestem? Czemu jestem taki otępiały? I tak ciężko podnieść głowę. Szpital? Czemu jestem w szpitalu? Nic nie pamiętam. Chyba coś poważnego. Tyle rurek. Ktoś leży obok, miałem wypadek? I czemu te wszystkie rurki biegną ode mnie do niego. Przeszczep? Na nic się nie zgadzałem! Panika, panika, opanować panikę. Niech mi ktoś coś wyjaśni! Kroki, ktoś idzie.

hospitalbysheisviolence.jpg

- Witam Pana - mówi do mnie pani Doktor - Mam dla Pana kilka wiadomości. Wszystkie ważne. Na pytania będzie czas później. Pewnie zastanawia sie, kto leży obok - jest to najwybitniejszy skrzypek świata. J śmiertelnie chory i tylko Pan może uratować. Jest to nowa terapia - nie będę Panu objaśniać, bo i tak Pan nic nie zrozumie. Musi Pan wiedzieć tylko tyle, że musi Pan pozostać w łóżku przez dziewięć miesięcy. Po tym czasie oboje będziecie zdrowi... Jeśli wszystko zadziała poprawnie, ale wierzymy, że tak będzie. Jeśli Pan choć na chwilę wstanie, Pana sąsiad umrze. Nie możemy Pana trzymać tu siłą, ale prosimy o poważne zastanowienie się nad obecną sytuacją.

Co? Jak? Chcę krzyczeć. Krzyczeć! Ale jakoś głos nie chce się wydostać. Co robić? Co robić? Co...

lastquestionbygnato.jpg

No właśnie. Co robić? Czyli wracamy do nieco pewnie zapomnianej serii wpisów ankietowo-dylematowych. Tym razem sytuacja z prostym wyborem dwubiegunowym. Właściwie to prosta ankieta, wybór nie. Na dodatek mam dla Was pewną niespodziankę. Może niektórzy skojarzyli magiczną liczbę 9 miesięcy z innymi 9 miesiącami. Tak, tak. Chodzi o ciążę. Dylemat ten, zwany Dylematem Skrzypka, który ma być eksperymentem myślowym dotyczącym moralności aborcji.

Po raz pierwszy został sformułowany przez Judith Jarvis Thomson w 1971 roku. Od tego czasu postawiono mu już parę poważnych zarzutów, ale ich nie będę przytaczał, gdyż... liczę na Was. Na pewno będziecie mieli wiele zastrzeżeń. Ale tak poza tym uważam to za dość ciekawy eksperyment myślowy, który może pozwoli nam nieco inaczej spojrzeć na kwestię aborcji. Od razu też zaznaczę, mając na uwadze flameogenność tego tematu, że wszelkie próby trollowania i zaogniania dyskusji zostaną szybko ucięte. Proszę o trzymanie się treści wpisu. Nie zabraniam ogólnej dyskusji, ale w takim przypadku nalegam na rzeczowość.

pregnancybymags13795.jpg

Na dodatek sam (jeszcze) na ten temat się nie wypowiem. Wypowiadałem się na forum wiele razy - choć w zasadzie teraz mam nieco bogatsze doświadczenie życiowe. Pośrednio doświadczyłem ciążowych trudów, a także z bardzo bliska trudów porodowych. I może w zasadzie dlatego powstrzymam się od zabrania głosu. Ciekaw jestem, jak zmienili by się mężczyźni, gdyby obie płcie były zdolne do rodzenia. Rozstrzygnięcie losowe. To było dopiero. Ale nieważne - to dopiero jest abstrakcyjna myśl.

Bardzo ciekaw jestem zdania kobiet, które odwiedzają tego bloga. A Panów proszę o wysilenie wyobraźni. Wpis krótki, bo nie chcę męczyć zwolenników drastycznymi filmami ani też zarzucać przeciwników listami argumentów i medycyną. Obejdzie się bez tanich chwytów.

Dorośli nigdy nie rozumieją niczego sami i dzieci są zmęczone wiecznym udzielaniem im wyjaśnień.

Antoine de Saint-Exupéry

Mały Książę

22 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Analogia nieco... wysilona? Równie dobrą analogią jest otyłość. Nie bierze się ona przecież znikąd, prawda? Jest konsekwencją wcześniejszych wyborów.

Everybody has the right to commit their own mistakes and to suffer their consequences.

Ofiara gwałtu nie ma żadnego wyboru. W każdym innym przypadku aborcja oznacza popełnioną wcześniej "pomyłkę" raczej ciężkiego kalibru.

Jeśli A->B , więc jeśli ktoś nie chce B, unika A. Antykoncepcja albo abstynencja.

Link do komentarza

Proste. Jeśli będę mógł w trakcie tych 9 miesięcy chociaż wypowiadać się i moi bliscy będą mnie odwiedzać, to oczywistością jest to, że zostanę. I to nie dlatego, że to jakiś tam skrzypek. To po prostu człowiek. Nie potrafiłbym skazać go na śmierć tylko dlatego, że przez 9 miesięcy będzie mi niewygodnie. Jeśli jednak musiałbym wegetować przez te 9 miesięcy sprawa byłaby dużo trudniejsza. Ale myślę, że i tak dałbym radę te 9 m-cy.

Link do komentarza

Gdybym wstał, miałbym ogromne wyrzuty sumienia. Nie wiem, czy bym wytrzymał, bo nie jestem wielkim zwolennikiem poświęcania życia dla osób nieznajomych (9 m-cy wyjętych z życiorysu to jednak bardzo dużo). Gdyby to była osoba bliska - nie ma problemu, ale nieznajomy? Mam nadzieję, że nigdy nie znajdę się w takiej sytuacji.

Link do komentarza

Po pierwsze! Jak cholera się tam znalazłem? Jak można było zrobić mi takie coś bez mojej wiedzy? Niech mi pan pokrótce wyjaśni, jaka terapia? Na czym polega? Na wymianie płynów ustrojowych? Transfuzji krwi? Czego? Nie mam nic innego w sobie, co by można rurkami transportować.// zwracam uwagę na nielogiczność przykładu

Nawet jeśli, to stracę 9 miesięcy swojego życia. Być może będzie mieć to wpływ na moje dalsze życie(za rok mam maturę dla przykładu). Stracę wszystkie mięśnie. Do tego dojdą problemy z kośćmi itd. Będę potrzebował rehabilitacji, a ty mi chcesz powiedzieć, że będę zdrowy? //znowu sprzeczność... nie jest to jedynym co muszę poświęcić dla człowieka, którego nie znam. Najlepszy skrzypek? To czemu ja mam go ratować, dlaczego nie kto inny?

Przechodząc do ostateczności. Wstaję... albo żądam zadość uczynienia. Czemu mam go ratować za darmo? Dla przyjemności i żeby świat mógł słuchać najlepszych skrzypek świata? Oj nie.// Może myślę trochę samolubnie, jednak trzeba rozpatrzeć wszystkie możliwe konsekwencje i korzyści, inaczej wybór byłby zbyt łatwy.

Link do komentarza

Na początek niepoważnie. Będę mógł czytać książki? Więc jest spoko.

No to teraz poważnie. Jakim prawem, zostałem tu przyprowadzony przeciw własnej woli? Żądam zadośćuczynienia! Nie słucham zbyt często muzyki klasycznej, więc chciałbym czegoś co mi przypadnie do gustu. (Regularne pisanie ZPF wystarczy ;) ). Propozycje chciałbym uzgodnić z najbliższymi i chciałbym wiedzieć czy naprawdę po tym zabiegu będę w pełni sił? Jeżeli nie, to ile będzie trwa rehabilitacja?

Link do komentarza

Mindstorm - Analogia słaba właśnie w punkcie tego przymusu, na co krytycy tego eksperymentu myślowego zwracali uwagę. Nie można za bardzo przykładać tej sytuacji do 'zwykłej' ciąży, bardziej do tej będącej wyniku gwałtu.

DonRomano - A z natury jesteś osobą aktywną czy raczej spokojną? Ale tak to mam zdanie prawie identyczne do Twojego.

Tebeg - Całe szczęście to tylko mocno naciągany eksperyment myślowy. Też bym nie chciał.

Shaker - W oryginalnej 'wersji' powodem znalezienia się w szpitalu było porwanie przez fanów tegoż właśnie skrzypka. Ileż to ludzie nie zrobią dla sztuki. A co do zadośćuczynienia... Nie wystarczy Ci świadomość uratowania komuś życia?

Mr.ALFik - Pytania, pytania, pytania. Już nie za późno. Muahahaha. A tak serio - pewności 100% nie ma, ale po bliskich możemy zadzwonić.

No i nieustannie zachęcam do tworzenia opowieści: http://forum.cdaction.pl/blog/qbus/index.php?showentry=25949

Link do komentarza

Wstaję i wychodzę, bo skrzypiec raczej nie lubię. Problem? Nie dla mnie.

Niech się jakiś fan podłoży, bo nie uwierzę w to, że jestem jedynym, który może uratować skrzypka. Chociaż, gdyby zapewnili mi świeże dostawy gier... E, chyba i tak bym wstał.

Link do komentarza

Wstaję, czyli tym samym zamanifestowałem, że jestem zwolennikiem aborcji. Ciężka decyzja, jednak nigdy nie byłem altruistą w stosunku do ludzi, których nie znam i nie wiąże mnie z nimi żadna więź poza tym, że jestem jedyną osobą, która może ich uratować. Wydaje mi się, że więź łącząca matkę z dzieckiem jest znacznie głębsza niż powiązania między mną a skrzypkiem.

Z drugiej strony, patrząc na to bardziej pragmatycznie, korzyści które z tego osiągnę są znacznie większe niż straty - czym jest dziewięć miesięcy, wobec bohaterskiego uratowania najlepszego skrzypka na świecie. Nie wierzę, żeby nie odczuwał z tego powodu żadnej wdzięczności.

Link do komentarza

org - Mi by wystarczył nieograniczony dostęp do biblioteki lub też Empik.com czy innego Bookcity.

Asasello - Pewnie, że więź matki i dziecka jest głębsza - oto kolejny dowód na to, że ta analogia jest taka sobie. I tylko matka może ją odczuć świadomie. Dziecko tylko instynktownie. A co do pragmatyzmu... Trzeba by było zadbać o tym by każdy dowiedział się o naszym poświeceniu.

Link do komentarza

@Qbuś

Świadomość uratowania życia, za te poźniejsze ,,luksusy" spowodowane 9 miesięcznym pobytem w szpitalu? Niech pomyślę... Nie wystarczy.

Może myślę egoistycznie, jednak realistycznie. :cheesy:

Link do komentarza

IMO sytuację można odbierać dwojako. Patrząc pod tym kątem aborcyjnym, trudniej mi wyrokować, bo nie sposób dla mnie wcielić się w rolę kobiety w stanie zwanym błogosławionym. Facet jest tylko ciałem doradczym/wspierającym/przeszkadzjącym, bo w sumie i tak będzie, a przynajmniej być powinno, tak jak kobieta zadecyduje. Tutaj powinny się więc kobiety wypowiedzieć, no ale takowego głosu brak póki co.

Analizując problem bardziej bezpośrednio, czyli że kosztem naszego poświęcenia możemy komuś uratować życie, to szczerze mówiąc wydaje mi się, ze opinie pojawiających się tutaj (nawet utrzymane w żartobliwym tonie) opowiadające się bez wątpliwości za odejściem, są nieco na wyrost. Co innego gdybyśmy zobaczyli ogloszenie, na słupie że można komuś pomóc w jakiś sposób się tam poświęcając (nie mam na myśli aspektu finansowego). Takie coś zapewne na 90% ludzie by olali, no ale gdy stajemy wobec takiego wyboru indywidualnie, wskazani palcem, że to właśnie my możemy pomóc - inna bajka.

Problem byłby jeszcze ciekawszy gdyby zamiast skrzypka posadzić jakąś osobę, która nas okradła/oszukała. Ciekawe co wtedy w człowieku by zwyciężyło, człowieczeństwo czy jakaś chęć rewanżu?

Link do komentarza

Shaker - A gdyby rzeczywiście to były luksusy? Patrz komentarz Asasello.

Lord Hrabula - Mam podobne odczucia względem tej bezwzględności. Z nieznanych mi przyczyn sporo ludzi chce wyglądać na twardzieli, egoistów i ekstremalnych pragmatyków. Trochę to smutne, że aktualnie mamy takie czasy, że dobrze takim być. Choć może zawsze tak było... Ale nikomu nie życzę, by miał okazję przetestować swą bezwzględność.

Link do komentarza

Nie wiem czy bym wytrzymał ale przynajmniej bym spróbował leżeć, ale nie dla tego, że to jakiś tam najwybitniejszy skrzypek bo g**** mnie to obchodzi, ale dlatego, że to człowiek.

Co do aborcji to zdecydowanie jestem przeciwko. Dla mnie to zwyczajne morderstwo. Jakbym był kobietą i popełnił aborcję to chyba bym nie wyrobił psychicznie. Przecież jak się tego dziecka nie chce to można oddać do domu dziecka, więc nie widzę żadnych okoliczności łagodzących.

Link do komentarza

Są, są. Jest ich wiele. Ale czy są ważniejsze niż życie dziecka? Ja też uważam, że nie. Ale jednak nie byłbym aż tak pochopny z ocenami. Tak naprawdę nigdy się nie przekonamy, bo kobiety z nas żadne.

Link do komentarza

Nie wiem czy bym lezal. Gdyby mogl to zrobic ktos inny to dzwonie po jego fanow :cheesy: . Ale jesli ja musze to zrobic, to pierwsa mysl: nic mi sie nie stanie? Jesli nie to czlowieczenstwo nakuzuje mi lezec. I zalezy czy moglbym mowic i chociaz rekami ruszac( no i lekko glowa) to corz blizej decyzji. I ostatni aspekt: czy zostawie szkole, znajomych, cale moje zycie, na te dziewiec miesiecy?

Przepraszam za wszelkie braki znakow polskich

Link do komentarza
Jakoś nie przypuszczam, że zostawili by Cię bez opieki fizjoterapeuty. A może i ponętnej fizjoterapeutki ;) Leżenie w łóżku =/= brak ruchu.

Do kogo to było? :)

A co do czynienia miałem na myśli, żebyś posunął się do takiego bezczelnego i nachalnego czynu, czyli do wysłania przedstawicielce płci pięknej na forum tego co chcesz, żeby zobaczyła w tym przypadku link do wpisu. Pomysł prymitywny, acz skuteczny. Powinna zostawić po sobie jakiś ślad. Sam wyślę linka do wpisu do moich znajomek. Jeszcze w ciąże nie zaszły, ale nigdy nic nie wiadomo co mój znajomy uczyni mojej znajomej.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...