Skocz do zawartości
  • wpisy
    25
  • komentarzy
    1705
  • wyświetleń
    58873

Zakochanie i Kochanie...


Sarcastic

2238 wyświetleń

Wiele ludzi na świecie, myli kochanie i zakochanie. Z pewnością większość z Was słyszała często od swojej partnerki/partnera te dwa magiczne słowa: Kocham Cię. Odpowiadaliście dokładnie to samo i czuliście te ?motylki w brzuchu?. Byliście pewni, a może nadal jesteście, że to właśnie jest Miłość. Nic bardziej mylnego ? Najprawdopodobniej, Ty tak naprawdę jej/jego nie kochasz ? Jesteś jedynie zakochany? Możesz nie wierzyć. Postaram Ci się to przybliżyć w dalszej części wpisu.

Wytłumaczę Ci to prosto ? Zakochanie, jest to uzależnienie od myślenia o kimś. Zakochując się, wszystkie wady tej osoby usprawiedliwiasz. Co więcej, zalety wyolbrzymiasz i dochodzi nawet do tego, że Sam Sobie wmawiasz, że ta osoba ma cechy, które są niepowtarzalne. Często dzieje się tak, że potrzebujesz tej osoby do szczęścia Bez niej, czujesz się źle. Nie możesz znieść myśli, że inne osoby również mogą mieć bliższy kontakt z tą osobą. Gdy odchodzi, czujesz się źle. Pragniesz by wróciła. Zachowujesz się, jak narkoman, czekający na kolejną działkę, niemogący przeżyć nawet dnia, czy tygodnia, bez kolejnej dawki "narkotyku"? Jednocześnie, robisz to tylko dla siebie. Tylko dlatego bo jesteś od tej osoby uzależniony i jest Ci potrzebna byś był szczęśliwy. Czyż to nie egoistyczne?

mediumjslp0e475739deb8d6d.jpg

52 komentarzy


Rekomendowane komentarze



Człowiek jest z natury egoistyczny. Podczas seksu chce tylko zaspokoić swoją potrzebę, a jeżeli stara się zadowolić partnerkę, to tylko dlatego, że go to podnieca.

Ale tego twojego rozgraniczania jakoś nie łapię. :|

Link do komentarza

Periados - Chodzi o to, by rozróżniać kochanie, od zakochania, lub jeśli wolisz, zauroczenia. Nie możemy traktować każdego związku jako Naszego ostatniego i wszystkich jednocześnie "kochać". Po prostu najczęściej zakochujemy się/zauraczamy, ale nie ma to niczego wspólnego z prawdziwym kochaniem.

Link do komentarza

Jak dla mnie to proste - zakochanie to to, co opisał Sarcastic, a "miłość to to, co zostaje po zakochaniu".:)

A na poważnie: zakochanie... Hmm. Wydaje Ci się, że na kimś Ci zależy, że nie ma nikogo innego, ważniejszego niż Ta osoba, że mógłbyś zrobić dla Niej wszystko... A miłość: coś podobnego, tylko, że w jakiś sposób dojrzalsze.

Pozdrawiam!

Link do komentarza

Sunset - To zależy, bo osobiście wierzę w tą "prawdziwą, jedyną" miłość w najczystszej postaci. A jej występowanie? Ciężko to określić, a statystyk zrobić się nie da - każdy człowiek zakochany/zauroczony automatycznie uważa że jest to ta "jedyna". Jedynie nieliczni potrafią to rozróżnić.

Fay - Słowo "dojrzalsze" tu nie pasuje. Ponieważ można być bardzo dojrzałym i się zakochać/zauroczyć, a jednocześnie nie kochać w prawdziwym tego słowa znaczeniu.

Link do komentarza

No ok, ale nazywanie tego "zakochaniem" moim zdaniem trochę... nie pasuje. Bo "zakochanie" pochodzi właśnie od słowa "kochanie", a więc musi być więc z nim związane. A ty twierdzisz, że one nie mają ze sobą nic wspólnego.

Moim zdaniem właśnie bardziej pasowałoby tutaj słowo zauroczenie, czy zadurzenie. Chociaż to tylko moja opinia i mogę się mylić. No, ale ogólnie to masz rację.

@up Taką jedyną miłość można nazwać miłością platoniczną.

Link do komentarza

Periados - Możliwe, że użyłem złego słowa - Jednakże główny sens pozostał. Zakochanie, to ta początkowa faza, kochanie, to ta, która zostaje pomimo przemijającej atrakcyjności fizycznej, pomimo różnic zdań itp. Tymczasem wiele młodych par bez przerwy szczepcą sobie te dwa słowa "Kocham Cię", jednocześnie nie zdając sobie w pełni co te słowa oznaczają...

Link do komentarza

Sarcastic - Więc jakie słowo pasuje według Ciebie? Dla mnie po prostu "kochanie" jest nieco dojrzalsze, bo wtedy zaczyna się dostrzegać więcej, nie tylko to, co "widać przy zakochaniu.

Link do komentarza

Fay - Jeśli już, to dojrzałość emocjonalna, choć skłaniałbym się do "zrozumienia Siebie i Swoich uczuć w pełni." Dodałbym również, rozumienie w pełni słowa "kocham" oraz stabilność uczuciowa.

Link do komentarza

Zależy. Można już sprawdzić czy się kogoś kocha. Widziałem dziś na Discovery program gdzie pewien Brytyjczyk (?) wynalazł maszynę gdzie podajesz się badaniu mózgu podczas 45-minutowej sesji.

Podczas niej wyświetlane są obrazy ukochanej osoby. Po cały zajściu sprawdza się aktywność 3 miejsc mózgu: zakochania, przywiązania i pożądania seksualnego.

Oczywiście domyślasz się, że czym większa aktywność tych miejsc tym trafniejszą można podać "diagnozę" :)

Fajne urządzanie, może kiedyś to opatentują xD

Link do komentarza

Sarcastic - To osobiste pytanie i nie wiem, czy powinienem Ci na nie odpowiadać. Ale postaram się. I powiem Ci, że... nie wiem. Po prostu. Przez ostatnie pięć lat podobała mi się jedna dziewczyna. Sęk w tym, że w rozmowach z Nią ten akurat szczegół pominąłem.:) Myślałem o tym trochę. Teraz, gdy idziemy do dwóch różnych szkół (na bank) i wiem, że to już definitywnie skończone, wziąwszy jeszcze pod uwagę, że tylko parę razy mieliśmy okazję porozmawiać, stwierdzam, że... nie. To byłoo zakochanie, ale o miłości w żadnym przypadku nie mogło być mowy. Tak to właśnie widzę.

Link do komentarza

Garrus - Wątpię jednak, by to urządzenie było naprawdę skuteczne, bo inaczej zdobyłoby furorę, bo każdy chciałby sprawdzić co dokładnie czuje do niego "druga połówka".

Fay - A gdzie indziej odpowiadać na osobiste pytania niż na Moim blogu ;P? Ale serio, dzięki że pomimo tego, że to prywatne, odpowiedziałeś.

Na Twoim przypadku świetnie widać, jak oszukuje Nas, Nasz mózg. Wydaje Nam się, że osoba w której jesteśmy zauroczeni/zakochani jest tą jedyną, nie widzimy bez Niej świata, z nią czujemy się najszczęśliwszi, a później okazuje się, że to wszystko, było jedynie mistyfikacją... i tak naprawdę, zamiast "wielkiej Miłości", mamy jedynie "zwykłe zakochanie/zauroczenie"...

Link do komentarza

KOzel66 - Coś poważniejszego? Ona o tym wie? Czy może już jesteście razem?

Wracając jednak do tematu... Nieważny jest wiek, bo czasem dotyka to Nas kiedy jesteśmy bardzo młodzi, czasem kiedy jesteśmy już starzy, a czasem w ogóle.

Fay - Nie wszyscy są jednak na tyle otwarci, by dyskutować o Swoim życiu uczuciowym, bądź co bądź z obcą osobą :D.

Link do komentarza

Garrus - I dokładnie wyjaśniłeś sprawę. Poza tym, czy zgadzasz się z tym co napisałem we wpisie? Bo tego w Swoim poprzednim komentarzu nie napisałeś.

Poza tym, co z resztą? Wszyscy się zgadzacie?

Link do komentarza

Garrus - Chyba rozumiem ;).

KOzel66 - Ja ogólnie nie mam problemu z rozmowami. Obojętnie z jaką płcią i na jaki temat :P.

Co do takich "par". Mają swój urok, ale nigdy nie zrozumiem osób z gimnazjum, którzy wyznaczają datę ślubu i przysięgają, tak jak napisałeś, miłość do grobowej deski.

P.S. Czyżbyś jeszcze nie potwierdził jej "domysłów"?

Wierzycie w prawdziwą Miłość?

Link do komentarza

Fay - A dlaczego ;>?

Garrus - Niestety, są nadal.

KOzel66 - Zwalisz wtedy, kiedy nie zrobisz nic ;].

A co dokładnie, według Ciebie, oznacza słowo "dojrzeć"?

O cholera... Fajnie macie w tej klasie :D. A co do słoneczka... Nie grałem, ale bym zagrał jakby Mnie tylko ktoś zaprosił.

Wierzycie w Miłość od pierwszego wejrzenia?

Link do komentarza

Sarcastic - Czy ja wiem... Chyba dlatego, że chciałbym, żeby jednak było w tej całej ludzości coś, żeby była choć trochę mniej... Hmmm... Wkurzająca?:)

Co do drugiego pytania: Nie. Wierzę w zauroczenie od pierwszego wejrzenia, co nieraz przeradza się także w miłość, ale w jako taką - nie.

Link do komentarza

Fay - Czyli pewności nie masz? Czy jednak są jakieś argumenty przemawiające za Twoim zdaniem?

KOzel66 - A dlaczego? Przecież nie koniecznie, będą starszym, trzeba będzie związać się na zawsze z jedną... Zawsze można prowadzić to ciekawsze życie - Wypełnione seksem, alkoholem i innymi ciekawymi rzeczami :D.

Link do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...