Zakochanie i Kochanie...
Wiele ludzi na świecie, myli kochanie i zakochanie. Z pewnością większość z Was słyszała często od swojej partnerki/partnera te dwa magiczne słowa: Kocham Cię. Odpowiadaliście dokładnie to samo i czuliście te ?motylki w brzuchu?. Byliście pewni, a może nadal jesteście, że to właśnie jest Miłość. Nic bardziej mylnego ? Najprawdopodobniej, Ty tak naprawdę jej/jego nie kochasz ? Jesteś jedynie zakochany? Możesz nie wierzyć. Postaram Ci się to przybliżyć w dalszej części wpisu.
Wytłumaczę Ci to prosto ? Zakochanie, jest to uzależnienie od myślenia o kimś. Zakochując się, wszystkie wady tej osoby usprawiedliwiasz. Co więcej, zalety wyolbrzymiasz i dochodzi nawet do tego, że Sam Sobie wmawiasz, że ta osoba ma cechy, które są niepowtarzalne. Często dzieje się tak, że potrzebujesz tej osoby do szczęścia Bez niej, czujesz się źle. Nie możesz znieść myśli, że inne osoby również mogą mieć bliższy kontakt z tą osobą. Gdy odchodzi, czujesz się źle. Pragniesz by wróciła. Zachowujesz się, jak narkoman, czekający na kolejną działkę, niemogący przeżyć nawet dnia, czy tygodnia, bez kolejnej dawki "narkotyku"? Jednocześnie, robisz to tylko dla siebie. Tylko dlatego bo jesteś od tej osoby uzależniony i jest Ci potrzebna byś był szczęśliwy. Czyż to nie egoistyczne?
52 komentarzy
Rekomendowane komentarze