Skocz do zawartości

Blog panamystera

  • wpisy
    86
  • komentarzy
    524
  • wyświetleń
    40065

Długie włosy mieć


panmyster

1822 wyświetleń

Chcecie wiedzieć, jak to jest mieć długie włosy? Powiem wam, że to nic fajnego...

Przez jakiś rok hodowałem włosy. Powód był prosty - uważałem, że to daje +10 do atrakcyjności. W pewnym sensie miałem rację ale o tym później. Najpierw chciałbym poruszyć kwestię samego zapuszczania. W skrócie: to koszmar.

Gdy czekasz, aż twoje włosy osiągną zadowalającą długość musisz zdzierżyć dwie rzeczy:

1. To, że wyglądasz jak debil.

2. To, że nic nie widzisz przez tą cholerną grzywkę.

Niestety przez większość czasu wygląda się jak Ringo Star. W tym złym znaczeniu. Ludzie się na ciebie dziwnie patrzą i w końcu sam też tak zaczynasz patrzeć w lustro. Debilowatość wyglądu człowieka z marzeniami o długich włosach zawsze chwyta mnie za sercę, gdy widzę młodych zapuszczaczy idących ulicą.

Drugi punkt to grzywka. Ciesze się, że nie obiłem wszystkich latarni w moim mieście. Pamiętacie jak zmienia się widoczność w Call of Duty, gdy mocno cię zranią? Tak właśnie widzisz, gdy masz grzywkę na oczach. No może bez krwi...

Skoro o krwi mowa, to może warto przejść do momentu, gdy już możesz związać włosy gumką i bez wstydu wyjść na ulicę. No chyba, że na ulicy znajduje się banda ziomków, którzy będą krzyczeć za tobą "szatan, szatan". Albo dresy, którzy bardzo lubią dbać o kondycję fizyczną takich jak my i gonią nas, aż udowodnimy, że Usain Bolt to przy nas zwykły cienias.

Najgorsze jednak przed nami. Ludzie po alkoholu robią przedziwne rzeczy. Na przykład podrywają facetów z długimi włosami. Gdybym dostał złotówkę za każdego pijanego kolesia, który chciał ze mną potańczyć... to bym miał 2 złote :P

Największym zdziwieniem jednak było to, że nawet trzeżwi ludzie potrafią zaczepić słowami "proszę pani". "Proszę pani, która godzina?", "przepraszam panią, który autobus teraz odjechał?", "pani kierownik, da pani na flachę" itd. W pewnym momencie usłyszałem słowo "pani" w stosunku do mnie o jeden raz za dużo. Powiedziałem sobie wtedy "je*baj się imidżu" i poszedłem do fryzjera.

Teraz jestem wolny.

PS Pozdrawiam wszystkich długowłosych, którzy wytrwali:)

23 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Ja zaczynam zapuszczać włosy, ale spróbuje wytrwać w tym. Według mnie to nic strasznego i jest przynajmniej mi bardzo wygodnie w takich włosach... Już nawet mam wizje moich włosów za parę miesięcy...

Link do komentarza

Swoją drogą siedzimy z kumplami w jacuzzi razem z dwoma gostkami. Jeden z nich zwraca się do jednego z moich kolegów z bardzo długimi włosami: "Hej, dasz swój numer?"... Tak zalotnie, rozmasz... "Ale... Ale ja nie jestem..."- Gość w jacuzzi bardzo się zaczerwienił.

A ja mam włosy do ramion. Prawie. I nie narzekam. choć grzywa wciąż tkwi mi na okularach... I w ustach, niestety.

Link do komentarza

Miałem z 2 lata długie hery. Primo, długie włosy + kręcone włosy = phail. Secundo, nie umiałem o nie zadbać = wiecznie przetłuszczone. Tertio, na szczęście moje mechanizmy obronne wypierają ten fragment mego życia z pamięci. A poza tym, ludzie, nie oszukujmy - kobieta z długimi włosami = sex na dwóch nogach. Facet z długimi włosami - albo szwedzki metalowiec, albo ma problemy z orientacją seksualną.

Inb4

monica-bellucci1.jpg

Prawidłowe użycie długich włosów.

Link do komentarza
Albo dresy, którzy bardzo lubią dbać o kondycję fizyczną takich jak my i gonią nas, aż udowodnimy, że Usain Bolt to przy nas zwykły cienias.

Akurat dresy to wszystkich gonią, najczęściej pod koniec miesiąca, ci bardziej looźni nawet wcześniej- wiem to z autopsji... (nie, nie jestem dresem... swetrem też nie bardzo) ;) A co do długich włosów, to jestem w trakcie zapuszczania i miło jest się dowiedzieć jak naprawdę wygląda się w tym stadium xD

Link do komentarza

Miałem włosy gdzieś trochę za ramiona. Dużo razy mnie zaczepiono 'proszę pani'. Nie wytrzymałem i je ściąłem. Za dużo trzeba o nie dbać, a ja leń jestem :)

Link do komentarza

Pamiętam koszmar zapuszczania do dziś, choć było to jakieś 5-6 lat temu. Szczęściem nie byłem wtedy dość dorosły by stwierdzić progres debilowatości w moim wyglądzie. I byłem cierpliwy. Bardzo cierpliwy. Zapuściłem nie z powodu jakichś odmiennych przekonań do muzyki, czy literatury, czy też może z powodu skrajnie ortodoksyjnej wiary albo odmiennej orientacji seksualnej. A mimo to często mógłbym zabić za te wszystkie głupie docinki - bo satanista, bo homo, bo Jezus, bo blondyna... .

Dlaczego piszę "byłem"? Gdyż dzisiaj pojechałem do fryzjera, tam obcięto mi włoski bardzo schludnie - choć baaardzo 'nie do końca tak', jak chciałem - zapakowano, podjechałem do salonu kosmetycznego w pobliżu i sprzedałem je. Z bardzo dużym zyskiem. Czy żałuję? Zdecydowanie tak - uważam, że są osoby, którym długie pióra naprawdę pasują i ja do takich należę :tongue:, ale tak długo bez żadnej zmiany to też nie do końca dobrze...

Choć teraz zacznie sie koszmar nie-bycia długowłosym. Trudno, pozostaje się przyzwyczaić.

Link do komentarza
Facet z długimi włosami - albo szwedzki metalowiec, albo ma problemy z orientacją seksualną.

d0d9ea9ed4d115cb62f417e8aea49933.jpg

BO NIE WYDAJE MIE SIE, COBY WAS KTO REKOMENDOWAŁ, PANIE GERWANT! ;P

A serjo serio: nieprawda. Z 90% metalowców nosi długie włosy - niekoniecznie szwedzkich, przynajmniej mogę to zaobserwować w Polsce (chyba że ci wszyscy polscy metale to... szwedzi! :laugh: ).

Ja jako że nie jestem metalem, noszę włosy krótkie (a raczej średnio krótkie, bo tzw. jeż źle mi się kojarzy - tj. z "dresiarczykami"*). Bo są wygodne i... nie konkrowersyjne (u faceta).

* dresiarczyk.jpg

Link do komentarza

Szczerze mówiąc, nie rozumiem tego szału odnośnie długich włosów. Nie słucham metalu, lata 60 już dawno minęły, trzeba o coś takiego cholernie dbać. Jestem leniwym gościem, który każdego ranka budzi się z rozczochranymi włosami, więc jakbym mógł nie mieć krótkich włosów ;)

Link do komentarza

RamzesXIII poczułem się urażony, orientacje mam właściwą a ze szwecji nie pochodzę, trochę to stereotypowe, wiesz? Mnie moje "półdługie" (poza ramiona już prawie wychodzą :P) nie przeszkadzają a grzywke zawsze można przyciąć u fryzjera :). A jeżeli chodzi o krzyki typu "Szatan" to 2 słówka : Je**ć Stereotypy. Gdybym się każdym takim głupim tekstem przejmował już dawno temu skończyłbym na drzewie (tak, z "krawatem"). Ale co ja mogę wiedzieć, jestem socjopatą i hikkomori (taki co z domu najchętniej by wychodził raz na rok by zobaczyć, że lato jest) ale w 3 gim. jestem, i rzeczywiście niektórzy mówią że cała szkoła się ze mnie śmieje (1 chłopak z włosami dłużyszymi niż 5mm na ok 250 tiaa...) ale ja mam to w d**ie, to świadczy tylko o czyjejś nietolerancyjności, a mam zamiar iść do jednego z lepszych liceów (http://www.rzeczpospolita.pl/pliki/rankingi/tabele/ponadgimnazjalne_2009/ranking_2009.pdf jak już mam się chwalić :P 31 miejsce na liście) a tam jestem pewien że nie spotkam się z buractwem itp. Mylenie z kobietą powiadasz? po prostu musisz być chudy/szczupły, bo mnie jeszcze nikt nie pomylił, brata owszem kilka razy, ale zawsze go to bawi ( w sumie mnie też :P). Tak więc jestem na nie. Polecam noszenie długich włosów +10 do seksapilu.

Riposta (głupia): a Aragorn z Władcy pierścieni i Captain Sparrow z Piratów... to też pedały i dziewczyny ich nie lubią. ;)

Link do komentarza
O długie włosy trzeba baaardzo dbać. Zwłaszcza, jak ma się kręcone, a chce mieć się proste. Wtedy to dopiero tango. Nie mówiąc już o ułożeniu ich.

Racja, racja, racja! Jeszcze kilka dni i minie równy rok od rozpoczęcia operacji "długie włosy". No bo jak by wyglądał fakin blek epik metalowy gitarzysta bez długich włosów? A że miałem jeża na głowie, to trochę jeszcze muszę poczekać... Najgorszy był okres, gdy włosy miały jakąś tam długość, ale nie dało ich się w żaden sposób opanować-kręciły się i układały zgodnie z zasadą "na lewo, na prawo, w górę i w dół". Ale wytrwałem, mimo licznych pytań "kiedy się znów wygolisz na łyso" :). Dorwałem jakieś odżywki (jedwab czy cuś takiego) i teraz nie mam już większych problemów. Oby tylko rosły jak najszybciej.

@RamzesXIII

Jeżeli już odkryłeś sekrety długowłosych forumowiczów:

Facet z długimi włosami [bla bla] ma problemy z orientacją seksualną.

To mógłbyś dać chociaż odpowiedni obrazek! :)

Link do komentarza

hehehehh ale w Polsce od zawsze kreował sie pewien schemat wyglądu jesli chodzi o płcie-tak samo jak na innych płaszczyznach: dziewczynka-długie włosy,chłopak zaś krótkie. Dziewczynka ubiera sie na różowo i kocha ten kolor,a chłopiec na niebiesko. Kobieta musi w wieku 26 lat mieć męża (inaczej uważa się ją za aseksualną) a mężczyzna do tego wieku powinien mieć samochód. Dzieczyna musi chodzić na zakupy,malować się i mdleć na widok tzw."ciach" i piszczeć,natomiast chłopak ganiać za piłką i oglądać pornole. BŁAGAM!!! Co za prymitywność.

Jakiś czas temu ścięłam się na krótko-wszyscy mówili że wyglądam za****. Przyjechałam spowrotem do Polski na wakacje,a ludzie patrzyli się na mnie jak na aliena. Na dodatek w sklepie jedna z sprzedawczyń spytała sie czy jestem dziewczyną czy chłopakiem?! Albo ludzie mają problem z rozróżnianiem płci,albo chłopcom zaczęły rosnąć piersi i mają typowo kobiece rysy twarzy.

POZA TYM długie włosy mogą rzeczywiście przeszkadzać,ale nie przesadzajmy-można w nich wytrzymać. Wiem coś o tym. :happy:

Jeszcze raz powtarzam-nie bądźmy prymitywani. Stosowanie się do jakiś dziwnych schematów i narzuconych zasad postępowania dąży do bezpłciowości jednostki. A przeciez liczy się INDYWIDUALIZM i ORYGINALNOŚĆ. Jeśli komuś się nie podoba twoja fryzura-niby czemu masz ją zmieniać?! Niech się walą. I szafa gra:P

Link do komentarza

Co do dresów -przydałoby się w końcu ICH pogonić. Bierzesz pałkę-zbierasz ekipę i wystarczy, że ich trochę nastraszysz,a oni będą uciekać z podkulonymi ogonami. Pozerzy. Kolejna typowa,przewidywalna postawa ludzi w naszej kochanej Polsce.

Biedna Ojczyzna.;/ A jak to nie zadziała-policja też się czasem przydaje-przy okazji się chłopaki lub dziewczyny wyrzyją.:)

Link do komentarza
Heh, dresy... Kiedyś podpali im się te błyszczące gatki.

Mueheheh. *tłumy wrzeszczą i biegają z pochodniami*

Ja noszę długie włosy od półtora roku (wcześniej też niby nosiłem, ale co pewien czas je ścinałem *sad*) i doszedłem do wniosku, że nie są one tak niewygodne, jakby się zdawało. Znaczy się, jeśli ma się gumkę. Nic tak nie wytrąca mnie z równowagi jak porywisty wiatr i rozwiany włos. *argh*

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...