Skocz do zawartości

Dooosu'ownie i w przenośni...

  • wpisy
    55
  • komentarzy
    342
  • wyświetleń
    31292

Czy doczekamy się rewolucji?


Dooosu

341 wyświetleń

Głośno odetchnęłam. Przeczytany jeden wpis i 41 komentarzy. W tym momencie mam totalny mętlik w głowie i mnóstwo pytań. Towarzyszyło mi mnóstwo emocji, głównie oburzenie i politowanie. O "burzy" na blogu mojego przyjaciela Konserwy dowiedziałam się dopiero dzisiaj, o w pół do pierwszej. Reakcja na smsa była niespodziewana. Wlepiałam swoje zielone oczęta w ekranik i buzia mi się aż uśmiechała. A w głowie jak zegar z kukułką wybijający dwunastą, krzyczałam "Zaczyna się dziać.. Oj, będzie ostro!". Masa pytań towarzyszyła mi aż do 16tej, gdy w końcu weszłam na owego bloga i zagłębiłam się w lekturze.

Theconverse we wpisie napisał, że nie jest zadowolony i to bardzo, z zaistniałej od pewnego czasu sytuacji na forum, a raczej w zabawie weekendowej. Mnóstwo propozycji zmian zaserwowanych przez forumowiczów-konkursowiczów zostay totalnie olane i nic nie wyszło z tego. Poza tym regulamin, który jest za każdym razem łamany w jakiś sposób, też wkurzył moich kolegów. I co najważniejsze... ostrzeżenia, urlopy, bany i inne tego typu wiadomości od moderatorów do forumowiczów takich jak tc, adf i paru innych, za "odwalanie brudnej roboty". Co ja o tym myślę? To w późniejszych akapitach...

Zaczęło się niewinnie od kiepskich argumentów Pzkw VIb, jacy to oni biedni i nie maczający w sosie palce modzi. Zacytuję: "Ani użytkownicy, ani moderatorzy nie mają wiedzy ani wpływu na decyzje redakcji. ". Czyli standardowa odpowiedź. Kopiuj/wklej. Nie ważne, czy pasuje do oskarżeń, zawsze zajmie miejsce, pokaże nam, jak to świetnie poinformowany jest moderator...

Prawdziwa czerwona burza, zaczęła się od bijących po oczach literkach wies.niak'a, który tu.. grozi użytkownikom. Wielce obrażony, a wręcz sprawiający wrażenie człowieka "emo" wies.niak, zaczął od jednego z najmniej zabawnych, ba, poza granicami dobrego smaku 'żartu" [choć pewnie nie powinnam tak tego nazywać.. To co to w takim razie jest? Kolejna groźba?] skierowanego do darkmessiah13 'na. Chłopak stawił się po stronie theconverse i asgarothdafe, a w zamian dostał po łbie od moda. Nie oszczędzono oczywiście samego theconverse, asgarothdafe i mckov'a. Wiadomości wies.niak'a do tych panów mnie nie tyle co rozbawiły, a wręcz wzbudziły politowanie nad modem. O mało co z krzesła nie spadłam po wypowiedziach o "pluciu w twarz" i, pozwolę zacytować, bo mam łzy w oczach gdy czytam ten tekst:"Ach, czyli bez nas na forum by się działo lepiej?" Jej, naprawdę jakbym czytała wpis emo... No, ale do rzeczy.

Cała dyskusja, która mnie ominęła i wyprowadziła z równowagi, była w dużym sensie komiczna. Przypomina mi walkę z wiatrakami. Albo walkę dwóch trybun kibiców...

Przede wszystkim odniosłam wrażenie, że jest to dyskusja na.. dziwnym poziomie. Z jednej strony ci, którzy posiadali argumenty i zawsze uważałam ich za mądrych użytkowników. Z drugiej starsi, panujący w pewien sposób władzę na forum, nie pełną, ale jednak. Pierwsi zachowali się jak.. dzieci walczące z przestępczością. Dlaczego w tych wszystkich słowach nie było dojrzałości wewnętrznej? Argumentowali, aż kipił od nich duch wiary, że po tej dyskusji coś się zmieni. Pełni nadziei, przekonań, twardo trzymających swojej strony. Dojrzali ludzie w tym miejscu aż przypominali dzieci. No i druga strona, ci "źli', nazwani przez większość. A oni..? A oni także zachowali się jak dzieci. Bo nie posiadali argumentów, ale tłukli tą samą śpiewkę i, jak to łobuzy na dzielni- nie podskakuj bo cię zbiję.

Ciekawa jestem, co theconverse chciał osiągnąć tym wpisem. Czy liczył na zmianę w regulaminie? Polepszenie się sytuacji? Ja niestety jako pesymistka nie wierzyłabym w to, ale nie sądzę, by konwers napisał co myśli, by przeszło to bokiem. Obawiam się jednak, że po całej burzy w końcu ucichnie, lub, o zgrozo!, zniknie część forumowiczów. A to oznacza tylko jedno- ta zabawa zabawą już nie jest, przekroczyła granice dobrego smaku, a w obecnej chwili sprawia więcej kłopotów niż przyjemności. I odczuwają to ci wszyscy buntownicy, którzy się odezwali.

Mam tyle określeń na tę dyskusję, ale chyba najtrafniejszą nazwą w tym wypadku jest "walka dwóch dziecięcych gangów na dzielnicy". Jedni mali, słabsi, ale z dobrą nawijką, widać, że wiedzą o czym mówią i mają rację, drudzy są duzi i silni, sprawiają wrażenie tępaków, którzy wygonią każdego z ulicy, kto im się przeciwstawi...

W tym wszystkim nie potrafię do końca stanąć po jednej ze stron, bijąc się w pierś i krzycząc "E joł men! Ta dzielnia jest tera nasza!" choć popieram tą słabszą bandę i nie będę tego ukrywać. Chodzi mi teraz tylko o to, że wolę poobserwować, co się będzie działo, bo zapewne nic nie wskóram. Choć możliwe, że tym wpisem wywołam kolejną dyskusję, co obawiam się, że nic nie zmieni.

Przychodzi mi teraz do głowy jedna myśl:'Jesteś w tym świecie, to się dostosuj do jego władz". W 1945 wybuchła wielka rewolucja czekoladowa. Dzieciaki strajkowały, bo ich batonik podrożał i nie było ich na niego stać. Protest przeszedł na cały kraj, a skończył się tym, że dzieciaki przegrały, bo władze oskarżyły dzieciaki o komunistyczne działanie. Bezsensowny argument jak i w przypadku tamtych władz, sprawdza się tak samo dzisiaj, na forum.

Rozpisałam się, ale musiałam napisać o tym wszystkim, bo mnie skręcało. I tyle ode mnie. Rzekłam.

12 komentarzy


Rekomendowane komentarze

*głośny rechot łobuza osiedlowego*

Nie bądź chamski :dry:

Dooosu -> Rozumiem, że Twoim zdaniem obrażanie moderatora jest pozytywne?

Choć w obrażaniu nie widzę nic pozytywnego, podobnie jak w wywyższaniu się i nadużywaniu władzy - nie piszę przy tym o Tobie, wies.niak.

PS- Rankin modem? Czemu nie, spoko facet (*boi się bana*)... :tongue:

Link do komentarza
Nie bądź chamski

Kto? Ja? Przecież dopiero co zostałem zbiorowo zdemaskowany jako dresiarz. :)

nie piszę przy tym o Tobie, wies.niak.

Więc... o kim? Bo ten dodatek chyba nie został umieszczony bez celu?

PS- Rankin modem? Czemu nie, spoko facet (*boi się bana*)...

Dude. Spóźniłeś się o jakiś rok. :)

Link do komentarza

No cóż, podobne odczucia w tej sprawie miewam. Stąd także podobnie obserwować sprawę mi wypada, gdyż tylko tyle mi pozostało. Pewne niesprawiedliwości w konkursach już bywały, ale pojedynczych głosów słuchać nie chciano. Tym bardziej, że mało znaczące głosy to były. Teraz? Skala protestów i oburzeń się powiększyła, a dotknięci nią zostali także "zaprawieni w bojach" konkursowicze. Czy zostaną tak samo pominięte, jak maluczcy, czy tym razem zostaną jednak wysłuchani? W końcu "w kupie siła", czyż nie? Pożyjemy - zobaczymy.

Link do komentarza

Ja Dooosu powiem tak:

Pierwsze co powinniśmy zrobić po kilkukrotnym usłyszeniu słów "Ani użytkownicy, ani moderatorzy...", to poprosić redakcję, aby zapisała nam dokładnie, co w kwestii konkursów moderatorzy mogą, a czego nie. I w sumie się dziwię, że nikt wcześniej na to nie wpadł.

Dooosu -> Rozumiem, że Twoim zdaniem obrażanie moderatora jest pozytywne?

Czemu zawsze pojawia się słówko "moderator"? Czy nie lepiej byłoby zastąpić je np. "innego użytkownika"? Czy naprawdę na każdym kroku trzeba przypominać innym, że "ja jestem moderatorem i jestem tutaj ważniejszy"? Poza tym twoje słowa u theconverse'a też można uznać za "gładkie słówka przykrywające obraźliwe kwestie"... Chyba że to ja dziwnie odbieram słowo pisane...

PS. Sorry Dooosu, nie chciałem zaczynać kolejnej dyskusji, ale gdy enty raz czyta się "zrobienie coś moderatorowi jest be" to trochę wyprowadza z równowagi i denerwuje... :)

Link do komentarza
Dooosu -> Rozumiem, że Twoim zdaniem obrażanie moderatora jest pozytywne?

Wies.niak, a czy ja gdziekolwiek tak napisałam? Sprawa zmusiła mnie do skomentowania, a, że przy okazji spowodowała u mnie śmiech, nie świadczy, że cieszy mnie obrażanie ludzi.. Nie obraziłam tu nikogo, a jedynie porównałam.. Poza tym porównania te nie były na tyle chamskie, by można by było je nazwać obrazą.

Link do komentarza
Ja Dooosu powiem tak:

Pierwsze co powinniśmy zrobić po kilkukrotnym usłyszeniu słów "Ani użytkownicy, ani moderatorzy...", to poprosić redakcję, aby zapisała nam dokładnie, co w kwestii konkursów moderatorzy mogą, a czego nie. I w sumie się dziwię, że nikt wcześniej na to nie wpadł.

Dooosu -> Rozumiem, że Twoim zdaniem obrażanie moderatora jest pozytywne?

Czemu zawsze pojawia się słówko "moderator"? Czy nie lepiej byłoby zastąpić je np. "innego użytkownika"? Czy naprawdę na każdym kroku trzeba przypominać innym, że "ja jestem moderatorem i jestem tutaj ważniejszy"? Poza tym twoje słowa u theconverse'a też można uznać za "gładkie słówka przykrywające obraźliwe kwestie"... Chyba że to ja dziwnie odbieram słowo pisane...

PS. Sorry Dooosu, nie chciałem zaczynać kolejnej dyskusji, ale gdy enty raz czyta się "zrobienie coś moderatorowi jest be" to trochę wyprowadza z równowagi i denerwuje... :)

Rzeczywiście, moderator jest wręcz nadużywanym słowem przez wies.niaka..

Nie masz za co przepraszać, czy się wywoła dyskusja, nie wiem, ale ja tam się ciebie nie czepiam;-)

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...