Skocz do zawartości

Blog Malkontenta

  • wpisy
    169
  • komentarzy
    1257
  • wyświetleń
    106753

Najlepsza Ekranizacja Gry Komputerowej


Quetz

525 wyświetleń

Temat już kiedyś przeze mnie podejmowany, wraca ze zdwojoną siłą!

Ekranizacje gier komputerowych.

Od dawna trwają próby przeniesienia na srebrny ekran bohatera jakiejś megapopularnej gry komputerowej w sposób taki, by podbił serca fanów i zyskał dla obu marek kolejne zera na kontach.

Od dawna są to próby cokolwiek średnio udane.

Pamiętacie Mario Bros.? Bob Hoskins jako dzielny hydraulik - został ci on z przesympatycznej platformówki wciągnięty w upiorny świat podziemi, gdzie maszyny zmieniały ludzi w jaszczuropodobne monstra, a król Koopa był nieco hitlerjugendowskim biznesmenem o przerośniętej ambicji. Oglądałem to jako dziecko kochające skakać wąsaczem po platformach i naskakiwać Goompasom na te ich łebki.

I nie dooglądałem, przerażony wizją jaką sprezentował reżyser. I nie miałem ochoty oglądać później.

Tomb Raider? Angelina Jolie jest fajna, nie da się ukryć (chociaż te stopy! Yuck!). Daniel Craig - mogę go oglądać w ilościach hurtowych, chociaż pałęta się po tym filmie nie bardzo wiedząc, co ma robić (jak kiedyś zdradził w wywiadzie, było to dla niego zupełnie nowe przeżycie - granie w filmie zupełnie bez scenariusza). Ale fabuła? Ta nigdy w TR nie była jakoś szczególnie porywająca, ot taka sobie dla odwrócenia choć na chwilę uwagi gracza od wirtualnych pośladków (wtedy jeszcze sześciennych) głównej bohaterki. Na PC sprawdzało się znakomicie, jednak na ekranie? Nuda, śmiech, groteska.

A'propos groteski - jedynym filmem, który wyczuł go w swoim pierwowzorze był Mortal Kombat. Pierwszy, rzecz jasna. Serio - gra była groteskowa, śmieszna, umowna do bólu. I Paul Anderson wyczuł to, skoro jego film też taki jest. Jedyne naprawdę przyjemne przejście z PC do kina. Niestety, sequel był robiony przez idiotów, którzy całą "fabułę" MK wzięli na serio...

Co dalej? O, mój ulubieniec, najbardziej ponury a zarazem fascynujący bohater gier komputerowych - 47 (czyt. Hitman). Tutaj, odwrotnie niż w MK, z fabuły gier - dającej ogromne pole do popisu dla zdolnego scenarzysty - zrobiono sieczkę dla nastolatków. Wiele problemów poruszanych w fabule gry (w tym te mocno na czasie - inżynieria genetyczna i ew. konsekwencje jej złego wykorzystania, oczywiście podane w odpowiednim stężeniu sci - fi, lecz ze smakiem) zostało w ogóle pominiętych, zastąpionych naiwną historyjką o niby-to-nieuchwytnym płatnym zabójcy, który pręży się jak Paweł Deląg i mało sam ze strachu nie umrze przed lustrem, taką ma straszną minę. Żałość, panie.

Co robić? Gdy komputerowe i film nigdy się chyba nie pogodzą - robione są przez zupełnie inaczej myślących ludzi dla zupełnie różnych odbiorców, i to, co zaserwowane w grze nie wygląda idiotycznie, na ekranie takim właśnie się staje. Ciężka prawda to, lecz mężnie należy ją przyjąć.

Ale jest światełko na końcu tego tunelu! Zrobiono jedną, idealną ekranizację.

Jaką, zapytacie? Dla mnie, do dziś niedoścignionym wzorem pozostaje...

Oby więcej takich tytułów!

Krzych

http://blogmalkontenta.blogspot.com

10 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Ja trochę na odwrót napiszę. Dla mnie dobrą grą na podstawie filmu, muszą być na pewno pierwsze transformersy filmowe, o ile ten pierwszy film gniótł totalnie, o tyle mam zamiar zaopatrzyć się w grę.

Link do komentarza

Mi się np. Max Payne podobał, Tomb Raidera też dość miło się oglądało. Resident Evil był ciekawy, i na pewno nie gniot jak od Uwe Bolla...nie wszystkie oglądałem tylko :). A teraz czekam na PoP i skazanego na sukces miary co najmniej TR, czyli Kane & Lynch. Bruce Willis nie potrafi kiepsko grać [czego dowiódł w np. wczorajszym Szakalu na TVN :P ]....

Link do komentarza

Dla mnie najlepszą ekranizacją gry pozostaje pierwszy "Mortal Kombat", a za nim w pierwszej trójce stawiam "Silent Hill" i "Hitmana" właśnie. Poza tym podobały mi się "Resident Evil Apocalypse" (jedynka ssała, trójka ujdzie), "Postal" (ciut za dużo humoru toaletowego, ale poza tym jest okej), "Far Cry" (może żadna rewelacja, ale za to Til Schweiger był świetny), "Dead or Alive" (chociaż z grą jestem mało obeznany), "Final Fantasy: The Spirits Within" (nie tak totalnie przekombinowane jak "Advent Children") i "Doom" (FPP mnie wymiotło). Ale jak zwykle jestem w mniejszości, z którą nikt się nie zgadza. ;)

Link do komentarza

Dobra, tera ja. "Mortal Kombat" był w dechę, zwłaszcza, gdy to oglądałem, dzieckiem małym będąc. To przez ten film (i MK4 na automatach) grałem do upadłego w piracką podróbę MK na Pegazusie.

Podobał mi się pierwszy "Resident Evil". Ciasne korytarze, multum zombie i jeden mutant. Tyle starczyło, by być podobnym do gry. No i był całkiem niezły jako film sam w sobie. A jak widzę zwiastun czwartej części, to mi się, szczerze mówiąc, niedobrze robi.

Najbardziej darzę sentymentem "Silent Hill". Grę uwielbiałem niezmiernie (choć ani razu nie grałem!), a na filmie aż tak bardzo się nie zawiodłem (choć powinien być, wg mnie, bardziej psychologiczny, ciemniejszy i jeszcze bardziej "brudniejszy"). Ale bardzo dobrze ogląda się ten film, tak w ogóle. No i ten Sean Bean - świetna rola.

Gdy byłem mały, "Super Mario Bros." bardzo mi się podobało. Teraz uważam ten film za ciekawy, bo ciekawy, ale crap. Podobnie było z "Tomb Raiderem" (choć, gdy go oglądałem po raz pierwszy, drugi i trzeci, taki mały już nie byłem).

A, był jeszcze "Wing Commander", którego obejrzałem tylko kawałek, bo mi się nie podobał. Ale o tym filmie nic nie mówię, bo może i się później zrobił ciekawszy, kto wie.

Niedługo "Prince of Persia"... Mam niedobre przeczucia, ale może i im to filmidło jakoś wyjdzie. Szkoda, że anulowano "Bioshocka", to mógłby być dobry film.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...