Okruszki Gofruszki

Ja już kilka razy zamawiałem rzeczy w tym sklepie i nie spotkałem się z taką sytuacją. Dziwny wybryk.

Właśnie ja też nie bałem się zamawiać u nich, ponieważ bardzo często są polecani chociażby w naszym dziale sprzętowym, gdzie wszyscy chwalą sobie ich usługi. Sam nie wiem, co z tym zrobić.

Dzwonienie do sklepu z pretensjami... To odrobinę zbyt radykalne, choć bardzo polskie (w końcu my butny naród i lubimy walczyć)

Tak po prawdzie, to nie tracisz nic (przy założeniu, że zamówiony zasilacz będzie tym, który Ci doręczą). A i z kurierem można się dogadać, żeby dostarczył zamówioną paczkę tam gdzie chcesz.

Możliwe, że to zwykły ludzki błąd. W końcu errare humanum est

Wiesz, ja tam bardzo dobrze rozumiem telefonistów i zawsze w rozmowie jestem miły i proszę o wyjaśnienie sprawy, zwracam uwagę na to, żeby w przyszłości takich błędów nie popełniano. Daleko mi od opieprzania Bogu ducha winnego telefonisty za to, że ktoś wysłał paczkę kurierem zamiast pocztą. Po prostu chcę, żeby w przyszłości takie błędy się nie powtarzały. A traci na tym poczta, pal licho, że to tylko drobniaki, ale jednak traci. A jak już wspomniałem - cenię sobie ich profesjonalizm i chcę korzystać z ich usług.

Hehe, jak dla mnie kurier zawsze lepszy od poczty - dzwoni albo Ty dzwonisz, umawiasz się gdzie chcesz, jak nie dostarczy jednego dnia to podbije następnego, nie musisz lecieć z awizo na pocztę. No i prędkość dostawy - o jeden krok przed pocztą. Plus monitorowanie przesyłek.

Reasumując, robisz z igły widły, wrzuć nieco na luz a na przyszłość kup zasilacz w stacjonarnym sklepie komputerowym, koniecznie polskim, jak już tak chcesz wspierać patriotycznie nasz biznes.

Jak można wpaść na pomysł aby wspierać pocztę, która pomimo tak ogromnych przychodów, jest tak fatalnie zarządzana? Bywałem w pocztach włoskich, austriackich, hiszpańskich, francuskich, ba - nawet bułgarskich - nigdzie nie było tak źle jak u nas. Wszędzie zdarzają się pomyłki, ale my w tych pomyłkach zajmujemy niechlubne 1 miejsce - nie zamierzam wspierać takiego syfu, poczta to taka tepsa, takie samo dno, dobrze że konkurencja ich ciśnie coraz bardziej.

No i widzisz Fanatyku. Mnie nasza Polska Poczta jeszcze nigdy nie zawiodła. Tak paczki, jak listy i pocztówki zawsze mają świetne tempo. To właśnie na kurierze parę razy się przejechałem. A w stacjonarnym sklepie nie kupię, bo niestety te lokalne są cienkie. Nie kupuję przez internet tylko dla poczty.

A pomyłkę popełnił właśnie sklep, nie poczta. Nie atakuj tych, którzy w tej sprawie są poszkodowanymi.

Kupowałem w tym sklepię klawiaturę microsoftu i hub USB na czym zaoszczędziłem kilkanaście złotych, niż gdybym kupował w droższym sklepie, i mimo że kilkakrotnie przekładali wysyłkę, klawa doszła i jest dobrze, takie 6-7/10

(...) i w razie jakichkolwiek nieprawidłowości (co zdarza się BARDZO rzadko)

A nie pomyślałbyś, że mogłeś być tym BARDZO rzadkim przypadkiem? Rozumiem jeśli sklep nie ma dobrych opinii, ale tutaj sknociłeś albo Ty przy wypełnianiu danych w formularzu, albo pracownik sklepu z jego odebraniem. Pomyłki zdarzają się nawet najlepszym - powinieneś poinformować o tym sklep drogą meilową, czy telefoniczną, jak tylko Twoja dusza zapragnie, by mieli na przyszłość małą nauczkę. Jednak wysłany przez Ciebie list bądź telefon do nich nie powinien zawierać pretensji, a poinformowanie o takiej okoliczności.

Dzwonić do sklepu z pretensjami?

ZAWSZE się trzeba awanturować i walczyć o swoje. ZAWSZE. To nie komuna, że to sprzedawca jest bogiem, a klient a jest podludziem. Dziś jest nieco na odwrót. Jeśli odpuścisz, to będzie to robione dalej, i inny użytkownik, nawet z tego forum, może mieć problemy z tym sklepem...

ZAWSZE się trzeba awanturować i walczyć o swoje.

Tja, narodowa cecha Polaków-chamstwo i awanturowanie. Nie dopuścimy do siebie myśli, że to mogła być pomyłka, wyżyjmy się na Bogu ducha winnym telefoniście/konsultancie czy kimś tam jeszcze.

Ech, teraz mi głupio... . Poleciłem ten sklep, a teraz masz problemy. Zamawiałem tam kilka razy (pojedyncze części, nigdy zestaw) i nie było problemów. Nawet ostatnio znajomy kupił w ram.net.pl tego Fortrona i z tego co wiem, to jest zadowolony.

Zajrzyjcie panowie do słowników. Pretensja nie oznacza tylko darcia japy i awanturowania się z kim popadnie. Mam do sklepu pretensje o to, że paczka leci kurierem, a nie pocztą. Mam żal do sklepu, nie podoba mi się to, że tak się stało, uważam, że źle postąpili. Tak można zamienić słowo pretensja.

opti - i właśnie dlatego niewinni w sprawie ludzie mają dostać po głowie od namolnego klienta? Jakoś sobie tego nie wyobrażam. Oczywiście mam zamiar zadzwonić z pretensjami, czyli poinformować państwa ze sklepu o pomyłce, wyrazić swój żal. Ale krzyczeć i awanturować się zamiaru nie mam.

Orguś - ależ jakie problemy? Po prostu przyjedzie moje pudełko UPSem, a nie PP. To nie aż takie straszne, ale mimo wszystko stać się nie powinno. O ewentualnych problemach pogadamy, jak paczka dojdzie, lub jeśli ewentualnie nie dojdzie.

No jeszcze ta kosmicznie droga przesyłka mnie boli, bo zamiast zarobić - dopłacam. Ale i tak wyjdzie mnie to taniej niż na ESC czy Morele

Aha, jeszcze jedno. Wina nie leży po mojej stronie, w pierwszym cytacie, który jest potwierdzeniem zamówienia, wyraźnie pisze, że zamawiam PP. A ten BARDZO rzadki przypadek dotyczy nieprawidłowości wewnątrz paczki, a nie sposobu jej wysyłki.

Wczoraj wieczorem [okolice 20] przyjechał kurier z UPS. Poza tym, że był niemily i miał brzydki telefon wszystko było ok, ale pominięto w sklepie moją prośbę o przesyłkę z możliwością sprawdzenia zawartości przy kurierze i ewentualnym spisaniu protokołu i zwrocie paczki. Nie wiem jak UPS, ale PP ma taką opcję.

Niemniej zasilacz działa i to całkiem [o ile można to stwierdzić po jednej godzinie] ładnie, sprawnie i bez problemów. Org może spać spokojnie. Mimo to pismo do sklepu w najbliższych dniach trafi.

Org może spać spokojnie.

Uff...

*łup!- to kamień spada z serca*

Tja, narodowa cecha Polaków-chamstwo i awanturowanie.

Źle to wyraziłem, przepraszam Nie trzeba przechodzić od razu do krzyku i szału, ale walczyć i dopominać o swoje po prostu trzeba.

I wszystko jasne. Po zwróceniu konsultantowi uwagi na temat przesyłki, otrzymałem taką odpowiedź:

już wiem dlaczgo tak wyszło. System automatycznie przełącza paczki z poczty na kuriera jesli wartosc przekroczy 150zł. dzieje sie tak gdyz paczki pczty sa na niska wartosc ubezpieczone

Szkoda tylko, że nie zostałem o tej automatycznej zmianie automatycznie poinformowany. I dalej: z tego wynikałoby, że te dodatkowe koszty przesyłki są właśnie 'na wszelki wypadek', żeby sklep nie był stratny na ubezpieczeniu przesyłek. I wychodzi na to, że przez niedopatrzenie [droższa przesyłka przy droższym zamówieniu byłaby zrozumiała, a tu za pierdołe w cenie 5zł płaci się dodatkowe 30zł na przesyłkę] musiałem dopłacić do ubezpieczenia i jeszcze czekać na kuriera... No i warto zauważyć, że PP również ubezpiecza przesyłki. No ale koniec końców i tak ram z przesyłką wyszedł mnie tak, jak esc i morele życzyli sobie za sam zasilacz. Trudno, ale w przyszłości będę unikał tego sklepu, jeśli nie będzie mnie to kosztowało więcej niż 10zł.

Wczoraj wieczorem [okolice 20]ale pominięto w sklepie moją prośbę o przesyłkę z możliwością sprawdzenia zawartości przy kurierze i ewentualnym spisaniu protokołu i zwrocie paczki. Nie wiem jak UPS, ale PP ma taką opcję.

oczywiscie e UPS ma taka opcje, jak kurier przynosi CI towar to mowisz zeby poczekal az otworzysz paczke, nie trzeba zadnej dodatkowej "opcji" zaznaczac, ale o ile przy odbiorze nie powiesz ze chcesz to zrobic to oczywiscie sam nie bedzie tego proponowal. A jezeli powiedziales ze chcesz a on Ci odmowil wtedy faktycznie cos jest nie tak i to nadaje sie do zgloszenia juz nie w sklepie a samym ups.

A co do samej sprawy to ogolniemysle ze zdecydowanie przesadzasz, wielka drama, zarowno tytul jak i ton wiadomosci jakby Cie conajmniej zgwalcili w tym sklepie a wszystko dlatego ze zmienili Ci opcje przesylki na lepsza (nie znam nikogo kto woli PP od jakiegokolwiek kuriera), sam od roku omijam PP kiedy tylko moge bo mam dosc czekania na paczki przez miesiac bo sie zgubila czy tez awizo ktos zostawil nie w tym domu co trzeba. Wiem ze to tylko "wyjatki" i ogolnie PP dziala dobrze, ale jednak nie znam nikogo komu kurier zgubil paczke a znam tez bardzo malo osob ktore nigdy nie mialy problemow z PP.

No to masz, przypomniałeś mi. Zapytałem kuriera, czy mogę sprawdzić, czy wszystko jest i zdecydować o ewentualnym odesłaniu paczki.

Ja mam obowiązek spisać protokół tylko wtedy, kiedy paczka jest uszkodzona. Jeśli karton jest ok, to mnie więcej [czyli zawartość] nie obchodzi.

A zaznaczałem w komentarzu, że chcę takiej możliwości.

No i pamiętaj o prostej zasadzie - płacę, więc wymagam. Ja wolę pocztę od kuriera, bo na poczcie jeszcze nigdy się nie przejechałem, a na kurierze owszem. No i sklep, jeśli chce mieć klientów, musi realizować zamówienia, które ma w ofercie, a nie dawać lepsze opcje za darmo i bez pytania. Do porzucenia nie są potrzebne żadne gwałty i kradzieże. W innych sklepach z taką sytuacją się nie spotkałem. Jak już wspomniałem - więcej tam nie kupuje i nikomu ich polecać nie będę.

z ciekawosci wpadlemna chwile na strone tego sklepu o to wyniki:

"Towary o wartości większej niż 150zł brutto lub wadze większej jak 2kg ze względów bezpieczeństwa wysyłamy tylko i wyłącznie kurierem !!! "

i tyle ni wina sklepu tylko twoja ze tego nie doczytales, normalna asada w kazdym sklepie ktorego do tej pory nie uzywales powinno byc przeczytanie regulaminu i wszelkich innych informacji. Zeby dotrzec do tego punktu potrebne bylo tylko jedno klikniecie i juz stoi to jak wol na srodku strony, do tego wytluszczone.

a co do kuriera to musiales faktycznie trafic na jakiegos badziewnego, nie zdarzylo mi sie abym prosil zeby pcozekal na otwarcie a on odmowil. A poprzednio, jak mowisz ze miales jakies problemy z kurierem, moze poprostu to byl kurier PP bo zdaje sie ze poczta tez ma kuriera ;p

Takie regulaminy nie mają mocy i jeśli sklep coś sobie zastrzega, to powinno zostać to napisane na stronie, na której wybiera się rodzaj przesyłki. Nic takiego tam nie było. A żeby nie było niejasności, to założenie konta nie jest związane z akceptacją jakichkolwiek regulaminów: http://www.ram.net.pl/create_account.php

Zadaniem sklepu jest informowanie klientów o swoich 'warunkach', a nie zadaniem klienta szukać regulaminu, którego ze strony głównej trudno wypatrzyć.

A jedną z wpadek z kupierem były zamówione przez brata podręczniki. Nie będę wymieniał konkretnej firmy, bo już nie pamiętam, ale facet przyjechał, gdy brata nie było w domu - musiałem lecieć do sąsiadki po pożyczkę. Od listonosza wziąłbym awizo i po krzyku, kurier stwierdził, że albo biorę teraz, albo nigdy.

PS - to sklep powinien walczyć o klienta, a więc nie powinien narzucać swoich wymyślonych warunków. Bo jaki jest powód takiego warunku? Jak dla mnie takiego nie ma, ot zwykły kaprys.

Widocznie sklep nie traktuje klientow jak idiotow, bo tak, nie wazne ile osob by nie polecalo danego sklepu, zakupy bez chociazby pobieznego zapoznania sie z regulaminem, w szczegolnosci zasadami przesylki, jest idiotyczne.Regulamin nie jest nigdzie ukryty, dostac sie do niego jest bardzo latwo bez zadnego szukania, jezeli Twoim zdaniem trudno go wypatrzec to chyba czas zaopatrzyc sie w okulary.

Oczywiscie, mogliby dac dodatkowo informacje o tym w samym koszyku (zreszta przy zamowieniu ktorego wartosc + koszt przesylki przekracza 150 zl nawet nie mozna wybrac PP, ty mogles dlatego ze przekroczyles 150 zl dopiero przez wybranie pobrania a nie przelewu) ale nie maja takiego obowiazku, to tak jak i z prawem, to ze go nie znasz nie znaczy ze mozesz go nie przestrzegac, nie rpzeczytales regulaminu trudno mozesz miec pretensje tylko do siebie.

Co do walki o klienta to sklep walczy o niego raczej cenami, do tego jak dla mnie wybranie bezpieczniejszej formy transportu przy wyzszym zamowieniu jest takze plusem, jak i wspomniane wyzej nie traktowanie mnie jak idioty.

No a jezeli chodzi o kuriera trafiles poprostu na chama/idiote a tacy moga byc wszedzie, jak ja zamowilem Mass Effect 2 i nie zastal mnie w domu to zadzwonil i sie umowilismy na 2 godziny pozniej, kolejna paczke zadzwonili jeszcze przed przyjazdem zeby dowiedziec sie czy bede w domu. Pozatym wtedytwoj brat takze zawalil, jak spodziewasz sie paczki za ktora musisz placic, i gdzies wychodzisz to jasne ze zostawiasz kase ktoremus domowikowi.

A jak dla mnie właśnie sklep pokpił sprawę i traktuje klienta jak idiotę, skoro jeszcze przy potwierdzeniu wysyła wiadomość, że wszystko będzie jak na zamówieniu, a dopiero kiedy paczka wychodzi, klient dowiaduje się prawdy. I regulamin mnie nic w tej chwili nie obchodzi, zwłaszcza zakopany gdzieś hen daleko pod kategoriami, a nad reklamami i topsellerami. Poza tym regulamin powinien być ukazany przy rejestracji (ważne, żeby był punkt o jego akceptacji - inaczej uważać będę go za puste słowa), ewentualnie przy dokonywaniu zakupu, wtedy nie miałbym pretensji. No i spróbuj coś kupić - wybrałem produkt, przeglądam stronę. Ok, nic nie pisze, nie ma regulaminu (skrypt sprytnie go ukrywa, razem z belką kategorii), więc zamawiam. Pretensję mogę mieć do administracji, za nieumiejętność stworzenia porządnej strony internetowej. Zresztą stawiam parę najlepszych skarpet, że jeśli napisałbym do UOKiKu, to przyznaliby mi rację. Co figuruje na zamówieniu, to ma przyjechać. Nie ma wykręcania się ukrytym regulaminem.

Sklep walczy tak cenami, jak podejściem do klienta. Swego czasu chodziłem do spożywczego 3x dalej, ponieważ tam sprzedawcy byli mili, nie tak jak zaraz u mnie pod domem, gdzie do czynienia miałem z warcholstwem. Dla mnie ważna jest nie tylko cena, ale i jakość obsługi. Kiedy proszę o pocztę, chcę dostać pocztę. Zresztą PP jest równie bezpieczna, co kurier. A jeśli się coś zgubi? Od tego jest ubezpieczenie, które spokojnie mieści się w cenie takiej razem z pobraniem, priorytetem i możliwością sprawdzenia paczki przy listonoszu.

Brat, bratem, ale kurier powinien powiedzieć 'ok, wpadnę później' (poczta dałaby awizo, a podobno jest gorsza), zamiast czepiać się, że jest poważnym człowiekiem pracującym i że wezmę teraz, albo będę mógł sobie go szukać po wsiach.

PS - wyszedł błąd w skrypcie. Z ciekawości wziąłem pierwszego z brzegu laptopa i tu już możliwości wyboru poczty nie ma, niemniej wtedy w ofercie była i się należała.

Tja, narodowa cecha Polaków-chamstwo i awanturowanie.

Źle to wyraziłem, przepraszam Nie trzeba przechodzić od razu do krzyku i szału, ale walczyć i dopominać o swoje po prostu trzeba.

Trudno nie przyznać racji . Gdyby ludzie wiedzieli, jak załatwianie takich spraw wygląda "od kuchni", to od razu przestaliby się awanturować. Kultura, kultura i jeszcze raz kultura! Poczucie humoru też może zdziałać cuda (choć czasem ciężko zachować dobry humor po pomyłce sklepu). Konsultanci nie lubią gburów, uwierzcie mi . A walczyć o swoje oczywiście trzeba.

@Gofr

Trafiłeś na bardzo nieuprzejmego kuriera. Jest na takich rada-olewasz to co on mówi i powolutku PRZY NIM otwierasz paczkę, dzwonisz do mamy/babci/dziewczyny i pytasz czy dobry kolor przysłali itp.. Ja tak jednego zagotowałem, jemu wolno, to mnie również!

Uprzejmość i humor przede wszystkim. Najlepiej działa zwłaszcza wtedy, gdy dzwonią do nas z pomagleniem o niezapłacony rachunek ^^ Zdarza mi się to co miesiąc, bo zawsze zapominam płacić

Org - e tam. Awanturówanie się z kurierem to ostatnia rzecz, na jaką mam ochotę. Zresztą przy tej przesyłce możliwość sprawdzenia była mi zwyczajnie zbędna, bo sprawności zasilacza na oko i tak bym nie ocenił. No ale na przyszłość będę pamiętał. Dzięki

Jeździmy, bo tak być nie może, że klient zamawia jedną usługę, a dostaje inna. Jest wolny rynek i trzeba walczyć o klienta, albo daje się to, co się oferuje, albo trzeba patrzeć na zysk konkurencji.