Skocz do zawartości

Kącik twórczy pana Trupka

  • wpisy
    104
  • komentarzy
    514
  • wyświetleń
    98255

O blogu

Nie będzie opisu! Lepiej to zobaczyć na własne oczy;)

Wpisy w tym blogu

"Pamięć" - część dziewiąta. I kilka luźnych myśli.

Weronika spędzała dużo czasu z Mikołajem. Razem z Tymonem (chłopakiem, który też ponoć przyjaźnił się z Mikołajem przed wypadkiem) nadrabiali lekcje i rozmawiali na przerwach. Choć tej dwójce było dosyć ciężko, dobrze odgrywali role przyjaciół. - Opowiem wam o Mikołaju, dobrze? ? Powiedział do nich miły, młody doktor, gdy poszli do niego na ich pierwsze spotkanie. ? Mikołaj jest miłym, inteligentnym chłopcem. Nie ma jednak dobrych ocen, gdyż był zbyt leniwy. Wasza głowa w tym, by stał się praco

pantrupek

pantrupek

"Pamięć" - część ósma, jeszcze raz "Kick-Ass", O'ahu na PS2 i komiks Śledzia, a także po raz pierwszy w historii multimedia na blogu!

- Witaj, Mikołaj! ? Krzyknął ktoś od razu. - Jak rehabilitacja? ? Powiedział ktoś inny. - Pamiętasz nas? ? Dodała jakaś dziewczyna. - Poczekajcie, poczekajcie ? powiedziała wychowawczyni. ? Mikołaj nie pamięta was. Jak wiecie, miał wypadek, uderzył go samochód. Traktujcie więc go, jak zupełnie nową osobę, dobra? I zachowujcie się w stosunku co do niego dobrze, rozumiemy się? - Tak, proszę pani ? odpowiedziała chórem klasa. Mikołaj zajął miejsce koło obciętego na krótko blondyna w okularach.

pantrupek

pantrupek

"Pamięć" - część już siódma, ale bardzo krótka. + oczywiście kilka myśli na koniec.

?Zmiana?, jaka miała nastąpić w Mikołaju, wiązała się z pewnymi kosztami. Po pierwsze, przeniesiono go do szpitala w innym mieście, gdzie też przeprowadzili się jego rodzice. W międzyczasie doktor Skiwiński prowadził z Mikołajem spotkania, w którym mówił mu o nim, jaki jest i co do tej pory robił. Wcześniej wszystkie te informacje dokładnie sobie przygotował. - Wasz syn od dziś jest mądrym, spokojnym chłopcem z dwójką przyjaciół. - Co to za przyjaciele? - Podstawione przez nas dzieci. Ich ro

pantrupek

pantrupek

"Pamięć" - część szósta. A po niej Pacman, koksiki, dyktafony i Billy Kid Szybkie Palce Gorący Rewolwer.

Lekarz od razu przeszedł do meritum sprawy: - Dowiedziałem się o państwa synu nieco. Głównie z rozmów z pielęgniarką, która mieszka gdzieś niedaleko państwa i policją, która prowadziła dochodzenie w sprawie wypadku. ? Zrobił pauzę. ? Wiem, jak ciężkim w wychowaniu chłopcem jest Mikołaj i jakie problemy sprawiał. Dlatego proponuję nadzwyczajną formę terapii. - Jaka to terapia? ? Zapytał ojciec. Lepiej trzymał się, niż jego żona. Ta praktycznie nie wystawiała twarzy znad chusteczek. - Eksperyme

pantrupek

pantrupek

"Pamięć" - część piąta. I kilka słów o jednym z najcudowniejszych miasteczek świata.

Doktor Skiwiński zapukał. Następnie otworzył drzwi i wszedł do gabinetu. Powiedział: - Dzień dobry, pani dyrektor. Kobieta średniego wzrostu, dyrektorka placówki, odpowiedziała: - Dzień dobry. Co sprowadza pana w progi tej szkoły? - Jestem lekarzem Mikołaja Sikory. Miał wypadek, ale to zapewne już pani wie. - Tak. ? Dyrektorka, mówiąc to, zachowała kamienny wyraz twarzy. Pamiętała dobrze, że gdy dowiedziała się o wypadku Mikołaja, pomyślała: ?w końcu się chłopak doigrał?. Pamiętała też, że

pantrupek

pantrupek

"Pamięć" - podwójnie! Części trzecia i czwarta.

Myślałem, aby tekst, który dzisiaj Wam pokażę, podzielić na dwie mniejsze części. Lecz w pierwszej prawie w ogóle nic by się nie działo. Więc i tak podzieliłem ten tekst na dwie części, tylko obydwie umieszczam w dzisiejszym wpisie. Smacznego. "Pamięć" - część trzecia Mirka przysłali na zajęcia z podstawówki. Był uczniem szóstej klasy, lecz ?nad wiek dojrzałym?, jak to określała jego wychowawczyni. I rzeczywiście ? czytał książki niezwykle poważne, jak na swój wiek i umiał je ładnie opisać

pantrupek

pantrupek

"Pamięć" - część druga, w której akcja prawie w ogóle się nie rozwija;) Za to bohaterowie rzucają w niej kamieniami w puszki.

Grześ Okularnik ? tak nazywały go dzieci w przedszkolu. Grubas i Kujon - to znowu jego przezwiska z podstawówki. A w gimnazjum po prostu nazywany był Grzesiem. Ale i tak wszyscy mieli z niego niezłe zbyty. Grześ zawsze był niezdarny, potrafił potknąć się o własne nogi, wszystko wypadało mu z rąk. Przy czym był bardzo uczynny. Z wielką chęcią pomagał nauczycielom w noszeniu papierów, kredy i tym podobnych, a ze słabszymi uczniami zostawał po lekcjach, by uczyć ich matematyki. Pewnego dnia pomag

pantrupek

pantrupek

"Pamięć" - część pierwsza, z pewnością nie ostatnia.

Słońce chyliło się ku zachodowi, gdy Mikołaj puścił rekordowo długiego pawia przez balustradę balkonu. Rafał, który od początku imprezy lawirował między ludźmi, jako tako próbując upilnować porządek, podszedł do niego i, klepnąwszy go w plecy (przez co chłopakowi zrobiło się jeszcze gorzej), zapytał: - Nic Ci nie jest? Mikołaj wypluł resztki jedzenia zalegającego mu w ustach z gęstą śliną. - Chyba już skończyłem. ? Odpowiedział. Rafał spojrzał w dół i jęknął. - Właśnie rzygnąłeś na ogródek

pantrupek

pantrupek

Steven Seagal, dzielne pieski, bracia Jonas, Alvin z Wiewiórkami i inne odniesienia do masowej popkultury, które tak wszyscy lubimy!

To jest tak, że zawsze myślałem, że bardziej podobają mi się brunetki. A jednak zawsze podobały mi się blondynki i to zawsze do blondynek zarywałem. Podobnie jest z grami. Mogę napisać/powiedzieć, że uwielbiam FPSy. A jednak przez ostatni miesiąc zagrywałem się w strategie. Może tak być? Może. Z filmami też tak jest ? mówię: ?uwielbiam filmy ze Stevenem Seagalem?. A jednocześnie równie dobrze ogląda mi się familijne filmy o piesku, który zostaje tajnym agentem, bądź piłkarzem, bądź baseballist

pantrupek

pantrupek

M.in. Wanted, Marian, kurz, a przede wszystkim internetowe randki, zboczeńcy i niejaka Zuzia;)

Ten kurz jest zaiste denerwujący. Osiada wszędzie, na wszystkim, lata mi to to w powietrzu i przeszkadza estetycznie. Chcę się tego pozbyć z jednego miejsca, to za moment jest już w drugim. GRR! Ciekawe, skąd wziął się kurz? Czy razem z rozkwitem cywilizacji zrobiło się go więcej czy był od zawsze? Czemu, gdy gram w GTA na przykład, to w domku CJa, choć dawno w nim nie sprzątałem, go nie ma? Skaczę po stoliku, szafkach, a tu nic, zero nawet najmniejszej pyłowej chmurki. Zwalam to na ówczesną te

pantrupek

pantrupek

Sweet 17, kac w Las Vegas i dwa breloczki - czyli moje urodzinki;)

Mam dziś urodziny. Więc od tego momentu możecie mnie nazywać siedemnastolatkiem. Każdy mówi, że urodziny, to tak jak Sylwester, chwila rozmyślań nad sobą, nad zmianami, rozliczenie się z dobra i zła, ustalanie nowych postanowień. I wiecie co? Kij mnie to wszystko boli, bo jakoś starszy się nie czuję . Można powiedzieć, że dziś jest dzień jak co dzień(no nie do końca ? matury są i siedzę dzięki temu w domu;). W sumie głupio i mnie i Wam byłoby, gdybym się teraz nie rozpisał. Nawet, wracając do

pantrupek

pantrupek

Słowo na niedzielę, tym razem o szybkości, Wirażu, Trackmanii i rozbiciu dzielnicowym.

Na Onecie też czasem można wyczytać ciekawe rzeczy. Na przykład taką, że najkrótsza wojna w historii została rozpętana w 1896 roku i trwała? 38 minut. Ot, ciekawostka. Ostatnio zaczęło interesować mnie to, że moje pokolenie jest? takie szybkie (na marginesie ? dzięki, Zuziu, za nasze rozmowy, dzięki czemu wpadł mi do głowy ten temat!). Nie no, serio, jesteśmy niezwykle szybcy. Choć procent otyłych dzieci cały czas rośnie ? jako ogół jesteśmy szybcy. Do czego zmierzam? Szybko się poznajemy. Szy

pantrupek

pantrupek

Trochę strasznych rzeczy o... umyśle ludzkim.

Ciekawe, czy dopuszczacie do siebie myśl, że w pewnym momencie mogą Wam po prostu puścić hamulce? No wiecie, po prostu tracicie kontrolę nad sobą, albo nad swoim życiem, nad swymi popędami, złymi myślami i tak dalej. Jak blask błyskawicy ? jedna chwila i jesteście już innym człowiekiem. Wczoraj w telewizyjnej Dwójce, w ?Telewizyjnym Ekspresie Reporterów?, pokazywali reportaż o dwójce ludzi w średnim wieku, którzy uratowali staruszka przed jakimś przestępcą. Potem pokazali sprawcę całego zajścia

pantrupek

pantrupek

Z cyklu "pan Trupek poleca": "Kopacz Pośladkowy"

W celu odchamienia się, pojechałem do kina. Zainteresował mnie jeden szczególny film, o którym będzie mowa w tym wpisie. Powiem jedno ? kopie tyłek. Tak, oczywiście chodzi mi tu o ?Kick-Ass?, jak dla mnie, to jak na razie jedno z największych pozytywnych zaskoczeń tego roku. O, jakby dla potwierdzenia mojej opinii zerknijcie na plakat tego filmu. Nad głową głównego bohatera jest pewne słowo, które można uznać za niecenzuralne (jak kto woli, wielu pewnie będzie uważało ten przymiotnik za zwykłe

pantrupek

pantrupek

Zombie, mój wewnętrzny Hello Kitty i ultrahiperfajniasty soundtrack z gry video.

Słowem wstępu - dziś o temacie ?okołogrowym?. Otóż całkiem niedawno, odwiedziwszy jeden z warszawskich empików, wyszedłem z niego z płytą niezwykłą. Znalazłem ją gdzieś w czeluściach półek z innymi płytami, szukając jakiejś, w której zakochałbym się już choćby po spojrzeniu na okładkę. Lub pobieżnym przesłuchaniu chociaż. I jest, znalazłem. Okładkę płyta ta ma skromną. Zielone tło, biały tytuł, czarne kontury miasta, gwiazd i dziwnej dłoni po prawej stronie, po lewej zaś nazwy wykonawców. ?Sty

pantrupek

pantrupek

O pisaniu, improwizacji i cpt Żbiku (+ Autobus i Kobiety: The Greatest Sequel in the World)

Jak zwykle, nie mam przygotowanego konkretnego tematu, na który mógłbym dzisiaj napisać. Co jednak różnić będzie ten wpis od pozostałych? Otóż poprzednie wpisy układałem z rozmyślań, które nasuwały mi się przez cały dzień w głowie, były już jakoś tam przemielone i poukładane. Tak powstał wpis o autobusie, o kobietach, oraz wiele innych. A dziś ? pustka w głowie. Wiecie, mógłbym zacząć wpis znowu od słów, że ?bla bla, brak weny, nie wiadomo o czym pisać, bla bla?, jak na przykład było we wpisie p

pantrupek

pantrupek

Kobiety.

W empikach za 9,90 złotych do kupienia jest bardzo pasjonująca i interesująca książka amerykańskiego psychologa Alana Francisa pod tytułem ?Wszystko, co mężczyźni wiedzą o kobietach?. Zacytuję opis: ?Znany, amerykański psycholog Alan Lowell Francis opierając się na wieloletnich badaniach i sondażach przeprowadzonych wśród tysięcy mężczyzn stara się odpowiedzieć na pytanie, co wiedzą oni o: przyjaźni z kobietami, budowaniu intymnej więzi, zaspokajaniu seksualnych potrzeb partnerki, emocjonalnym z

pantrupek

pantrupek

Między innymi o autobusie, Demi Lovato, dresach, czerwonym facecie i byciu emo-chłopcem.

Codziennie do szkoły jeżdżę autobusem. W sumie to mógłbym równie dobrze iść na pieszo, gdyż mam tam niecałe pół godzinki na swoich ślicznych nóżkach. Jednak częściej wybieram wygodniejszy środek transportu ? mój kochany ZTM 731. W autobusie, jak to w autobusie ? czasem panuje duchota, ludzi jest multum, człowiek poci się niemiłosiernie, nie ma gdzie się wcisnąć. Niekiedy zaś wolnych miejsc jest trzy razy więcej, niż zajętych. Kanar nie chodzi (podobno ostatnio był widziany jakieś trzy tygodnie

pantrupek

pantrupek

Netbooki, Brazylia, The Hives i szczere podziękowania. I takie coś: <333.

Hehe, jak się nad tym zastanawiam, to wydaje się to nawet zabawne. Wczoraj wieczorem miałem przygotowanych w mej prześlicznej, pokrytej drobinkami złota, główce co najmniej trzy tematy na nowy wpis. Były odjazdowe, ciekawe, na pewno by Was zainteresowały. I nic nie pamiętam. Po prostu, wszystko wyparowało gdzieś w czasie snu. W kościółku coś tam jeszcze wymyśliłem, ale też wyleciało mi z głowy. Śmieszne. Myślę, że powinienem zaopatrzyć się w netbooka. Mógłbym go zabrać wszędzie (oczywiście, i t

pantrupek

pantrupek

Po znieczulicy - kolejna cegiełka

Nadszedł wieczór. A wieczór to taki czas, gdy człowieka nachodzi najwięcej myśli, jest najbardziej podatny na wszelkie uczucia, rodzi się w nim najwięcej pomysłów. I wiecie co? Jak wszystko, ma to też złe strony. Jestem zły. Zdenerwowany. Na siebie, na Was. Możecie pisać, że jestem podatny, czy coś, ale tak po prostu jest ? w momencie, gdy to piszę, jestem wściekły. Czemu? Powinniśmy spytać samych siebie. Czemu oceniamy ludzi po wyglądzie? Czemu nie dajemy kolejnych szans? Czemu tak często nie

pantrupek

pantrupek

Znieczulica?

Nie wiem, czy wypadałoby coś napisać o dzisiejszej, straszliwej tragedii prezydenckiego samolotu (gdyż nic nowego do tego nie dodam, jedynie dołożę swoją "cegiełkę" do setek innych). Z jednej strony to oczywiste, że to ogromna strata dla kraju, społeczeństwa, że zginęła dziś osoba będąca narodowi ważna, że to, co się stało jest tak straszliwe, gdyż takich rzeczy świadkami jesteśmy tylko raz na ileś tam lat (zabójstwo JFK, zamach na WTC ? o takie rzeczy mi chodzi, sprawy, wokół których rozkręcany

pantrupek

pantrupek

Każdy chciałby być Questmasterem!

Naprawdę fajowy jest ten konkurs ogłoszony przez Techland. Chodzi mi tu oczywiście o "Quest Master", czyli konkurs na pomysł do questa do gry. Myślę, że dzięki niemu pokazać się ma okazję wielu obdarzonych niemałą wyobraźnią ludzi, a co ważniejsze - Graczy. Sam też wziąłem w tym przedsięwzięciu udział, napisałem questa do horroru ("Pierwszy dzień", oczywiście jako pantrupek). Myślę, że wyszedł mi lekki niewypał. Questa pisałem w piątek rano, tuż przed świątecznym wyjazdem, więc, choć miałem mnie

pantrupek

pantrupek

Nie marudźmy!

Kurczę, znów (trochę zbyt szybko) nadszedł ten moment, gdy nie bardzo wiadomo, o czym pisać. I to nie tylko tutaj, na blogu, ale w ogóle. Całkiem niedawno (gdzieś w okolicach czwartego marcowego wpisu) wziąłem się za pisanie swojej pierwszej powieści, którą roboczo nazwałem "Epopeją". Pierwszą z jej czterech części mam już całkowicie poukładaną fabularnie w głowie (co nie zmienia faktu, że pewnie wiele jeszcze zmienię), podobnie, jak trzecią. Druga i czwarta mają już swoją "oś" fabularną. I jak

pantrupek

pantrupek

Dlaczego Edward Cullen?

Dziś trochę o współczesnych maniach. Próba wyjaśnienia fali popularności jednej z kluczowych postaci dzisiejszej popkultury - Edwarda Cullena (artykuł, który tu zamieszczę został przeze mnie napisany to jednej z miejscowych młodzieżowych gazetek, dlatego język może trochę zalatywać, nie wiem jak to nazwać, może konserwatyzmem? Nie, to za mocne słowo i nijak pasuje. Bardziej chodzi tu o "grzeczność" czy coś w tym stylu). Dlaczego Edward Cullen? Na pewno nikt nie jest w stanie powiedzieć, że ?S

pantrupek

pantrupek

"Historia odciętej głowy - część piąta, ostatnia" + przecudna "Amelia"

To może dziś zaczniemy bez zbędnych wstępów. "Historia odciętej głowy - część piąta, czyli ostatnia" Przez okno wylatuje ciało bez głowy. Zbija szybę. Kawałki szkła wbijają się w trupa. Rozcinają ubranie, skórę, w niektórych miejscach widać już mięśnie. Wiele małych rozcięć na ciele. Krótki kawałek kijka wbity w plecy. Wszędzie kawałki szkła lecą, wirują, spadają, odbijają się. Niektóre zakrwawione. Krople krwi lecą na zieloną, niezbyt równo przyciętą trawę, falującą na lekkim, letnim wietrze.

pantrupek

pantrupek

×
×
  • Utwórz nowe...