Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smuggler

Uwaga na oszustow!!!

Polecane posty

Che napisał:

I uważasz, że jak od tak długiego czasu zaczytujesz się w profesjonalnych magazynach to nie dasz się oszukać?? Popatrz na same płyty główne, od tych symboli można kręćka dostać. Podobne modele różnią się tylko szczegółami, a w nazwie mają dostawioną jedną literkę. I co z tego, że idąc do sklepu chces model Jet Way CC-1y, sprzedawca wpisze go w fakturę i za niego zapłacisz, a zamontuje przy tobie model Jet WAY CC-1a,(symbole oczywiście wymyśliłem, ale to tylko przykład) który będzie z 200 zł tańszy, a różni się tylko drobnymi funkcjami, lub coś w tym stylu

Zgadzam się z tobą do pewnego stopnia. Z takimi przekrętami jakie ty opisujesz jeszcze się nie spotkałem, ale podam inny przykład:

Chodzi mi mianowicie o oznaczenia samych producentw kilka lat temu na rynku było wiele modeli z serii GF4MX jeden miał do nazwy dopisane SE

czyli jak by nie patrzył najnowsza wersja tylko w tej karcie tkwił jeden mały szkopuł... całkowity brak wydajności to był złom. Nie rozumiem dlaczego skoro karta ta była tak słaba sprzedawano ją pod nazwą SE

Innym przykładem niech będzie to że jeden model karty może produkować kilku producentów. Co z tego że na ulotce będzie napisane GF6200 czy jakiś inny skoro jest on wyprodukowany przez jakąś badziewną firmę i jego wydajność będzie marna...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam reakcje w tym temacie i coraz bardziej zaczyna denerwować mnie pewna smutna rzeczywistość. Obecnie czegokolwiek by nie kupić, człowiek by nie dać się wpędzić w maliny musi najpierw dowiedzieć się sporo rzeczy na temat branży, metod produkcji, zasad oznaczania przez producenta po zasadę działania danego produktu. Jak się tak dobrze zastanowić, czy ja naprawdę muszę wiedzieć jak działa zawór kulowy w baterii do łazienki by ze świętym spokojem kupić taką która będzie działać, a nie tylko ładnie wyglądać? Albo po co mi tak naprawdę wiedza o tym w jaki sposób wykonuje się drzwi drewniane? Albo jak powinno się malować farbą silikonową?

Wymaganie od każdego kto kupuje komputer jakiejś tam wiedzy informatycznej jest dla mnie trochę nie fair. Do wielu osób nawet nie docierają podstawowe rzeczy a stwierdzenie dwurdzeniowy procesor z 1MB cache stanowi czarną magię. Nie po to uczę się np na architekta by mieć wiedzę z technologii żywienia w małym palcu. To jest ta sama zasada.

Teoretycznie człowiek powinien rozszerzać swoją wiedzę do oporu, no ale nagle okazuje się, że nasze głowy są tak naprawdę pełne bezużytecznych na dłuższą metę informacji.

Potrzeba nam wyjścia z tej cholernej dziczy w której cały czas siedzimy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, ale "dobrze wykształcony człowiek, nie powinien ograniczać się do swojej specjalizacji tylko i wyłącznie" - prof. dr hab. Danuta Baumann. Nadeszły takie czasy, że coraz wiecej produktów zawiera wysokie technologie i trzeba się liczyć z tym, że albo nic na ten temat nie wiesz i dasz sobie wcisnać kit, albo chociaż przez kilka miesięcy przed zakupem śledzisz nowości rynkowe, tendencje cenowe i zamiary producentów na najbliższą przyszłość by kupić jak najlepiej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez przesadyzmu... rozumiem, że należy mieć pojęcie o świecie poza wybraną (własną) specjalnością, ale nie wymagajmy np od genialnego programisty znajomości kardiochirurgii...

natomiast co do śledzenia rynku... to co komu po tym, skoro nie wie co śledzi, a od podstaw wyuczyć się nie może, bo to kosztuje / wymaga czasu / jeszcze 100 innych powodów.

moje zdanie jest takie, że jeśli się o czymś nie ma pojęcia, to trzeba się poradzić kogoś kto ma pojęcie, jeśli kolega nie wie, to może kolega kolegi itd. a jeśli żaden nie wie, to może zna adres np forum gdzie można się poradzić.

przykładem nasze FA, wątek "nowy komputer" w sprzęcie. ludzie mają wątpliwości i pytają, dostają fachowe porady i kalkulacje cenowe.

cała sztuka polega na tym by wiedzieć gdzie szukać pomocy, a nie lecieć ślepo na promocję. no i pewna konsekwencja - jeśli ktoś radzi kupić xyV53kzt-21rev7.3.2 to właśnie to kupujemy, a nie xyV53kzt-21rev7.3.1 bo sprzedawca powiedział, że...

trudno tu wymagać wiedzy technicznej od dziadka, który wnuczce chce komputer kupić, ale nie ma o tym pojęcia. skoro dziadek ma wnuczkę, to pewnie też ma syna / córkę, w wieku względnie młodym, a więc osobę lepiej zorientowaną w technologiach, a na pewno posiadającą szersze znajomości... a wtedy ona robi "wywiad" co i jak. albo w ogóle zdać się na taką (zaufaną!) osobę i tyle. odrobina rozsądku, nic więcej. i jeszcze zasada: nigdynie całkowicie ufaj sprzedawcy:)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale taki dziadek prawdopodobnie zaufa sprzedawcy.. Wiem na przykładzie swojej babci, kupowała jakiś sprzęt (na szczęście ostatecznie nie kupiła) ale jak opowiadała o sprzedawcy to, aż się rozpływała w komplementach. Sprzedawca tak nią manipulował że była skłonna kupić badziewie. Miły uśmiech sprzedawcy, zachwalanie produktu i taka "zielona" osoba kupuje. Ja kupując komputer poprosiłam o pomoc znajomego, który orientował się w sprzęcie. Na obecną chwilęto ja pomagam znajomym :) Ale i tak najpierw jest czytanie opinii itd. Najgorsze że porobiło się pełno sklepów w których można kupić i radio i pralkę i komputer pod jednym dachem. Tam sprzedawca zwykle nie ma pojęcia co sprzedaje. Ostatnio widziałam jak koleś zachwalając jakiś model laptopa kierował sie tylko tym co było napisane na ulotce... potem usłyszałam jak powiedział że on jest z działu AGD :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szpik: chyba podałeś złego linka albo aukcja jest już nieaktualna. Albo to ja mam cos z softem i mi nie chce się to nie chce wyświetlić. :/

Użyj mojego a potem wyświetl wszystkie aukcje. No i nie dopisujcie jednozdaniowych postów komentujących tą aukcję. - RoZy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam reakcje w tym temacie i coraz bardziej zaczyna denerwować mnie pewna smutna rzeczywistość. Obecnie czegokolwiek by nie kupić, człowiek by nie dać się wpędzić w maliny musi najpierw dowiedzieć się sporo rzeczy na temat branży, metod produkcji, zasad oznaczania przez producenta po zasadę działania danego produktu.
Przykre realia gospodarki wolno rynkowej, jesli sam sie nie znasz to zatrudniasz specjaliste ;)

Oczywiscie nikt Ci nie gwarantuje, ze specjalista nie zrobi Cie w konia, ale po to sa sady, zeby pozniej dochodzic swoich praw.

Oczywiscie sady sa drogie, powolne i tez bez gwarancji, ale przeciez mozesz.

A oto najlepszy przyklad jak dziala polskie prawo.Cytaty z tego linka, ktory podal wiki-yu:

Na przedsiębiorcę nie została nałożona kara, ponieważ nie przewiduje tego ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów.
Kara za oszukanie wielu ludzi, na kwoty do 1 tys zl, jest w tym kraju zerowa.
Jeśli po uprawomocnieniu się decyzji, spółka nie zastosuje się do jej postanowień dopiero wtedy możliwe będzie nałożenie kary do 10 tys. euro za każdy dzień zwłoki.
Nie to, zeby spolka sie rozwiazala i zwinela interes. Oczywiscie, jeszcze tego samego dnia powstanie kolejna spolka, ktora otworzy kolejny sklep z komputerami, po bardzo "atrakcyjnych" cenach.

A zeby bylo jeszcze zabawniej, to kary w Polsce naliczane sa w Euro :!::?: Moze mi to ktos wyjasnic.

Takze, zeby sie nie dac nabic w butelke, trzeba wynajac renomowanego (drogiego) specjaliste, nie wierzyc w promocje, zapomniec o sprawiedliwosci i caly czas pamietac, ze: wysoka jakosc = wysoka cena, na odwrot juz nie koniecznie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu macie link do bulwersujacego opisu praktykt pewnej firmy. Normalnie noz w kieszeni...

http://immortal.iglu.cz/index.php?id=Dsc_0015

Nie wiem jak w innych miastach ale w Poznaniu cały czas ten sklep funkcjonuje (sądząc po reklamówkach które mi co miesiąc przesyłają). Ale chyba żaden obeznany PCtowiec się na to nie nabierze ale co z resztą??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Caly problem w tym, ze na 'megapromocje' czesto nabieraja sie jakies babcie, chcace kupic komputer wnuczkowi - nowo upieczonemu studentowi. Czy znajacy sie na rzeczy nie da sie nabrac? Chyba raczej da. Wchodzisz do sklepu, dookola info o promocji, nawet nie patrzysz co podpisujesz bo za toba kilkadziesiat zniecierpliwionych osob.

To czy sie ktos nabierze czy nie zalezy raczej od zdrowego rozsadku, a nie od 'komputerowego skilla'.

[taki mały offtop choć nie do końca]

TO i tak nic w porównaniu do brania kredytu mieszkaniowego... Tam nawet czytasz wszystko, widzisz że w umowie prawie wszystkie prawa ma bank, ty conajwyżej możesz wybrać który cię mniej wykorzysta... A i tak podpisujesz bo nie ma innego sposobu żeby kupić mieszkanie (a kupić trzeba bo najem kosztuje tyle co rata kredytu lub nawet więcej...) W Wawie kupujesz mieszkanie za 300 tyś a spłacasz prawie 500 (w ciągu 30 albo i więcej lat) i tak po prostu jest i nikt nie ma prawa powiedzieć że to oszustwo bo tak działają banki... Żeby było śmieszniej masz szczęście jak kupisz coś co już jest budowane i niedługo będziesz mógł zamieszkać, bo czasem developerzy sprzedają "dziurę w ziemi" gdzie za parę lat stanie budynek i ludzi też kupuja bo przy normalnych zarobkach nie stać ich na nic lepszego...

Oszustwo więc jest wartością względną i bycie oszukanym nie zawsze jest tak bardzo rzucające się w oczy...

Moze to będzie jakieś pocieszenie dla tyk którzy stracili kilkaset złotych na kupnie komputera w firmie "krzak" może nie...

[koniec ]

A co do kupowania kompów to nie kupujcie raczej na kredyt. Lepiej wziąść pożyczkę w banku. Lepsze warunki i możecie bez problemów sprzedać kompa....

Jeśli składa wam go ktoś to zawsze dopilnujcie żeby dostać kwitki z gwarancjami i wszystkie instrukcje i w razie nieścisłości lub nie działania sprzętu najpierw egzekwować pomoc od nich...

Nie kupujcie zestawów najtańszych bo przeważnie są w nich przestarzałe części których nie da się upgradeować (warto troszkę dołożyć i kupić coś co da nam możliwość rozbudowy) Tu warto zainwestowac w dobrą płytę główną a najłatwiej zaoszczędzić na pamięciach i dyskach bo je najłatwiej rozbudować o nowe.

Nie kupujcie najdroższych bo za 2-3 mce stracą ok 1/3 ceny.

Nie kupujcie B. szybkiej karty graficznej i słabego kompa bo i tak nie wykorzystacie jej mocy....

I nie dajcie sobie wcisnąć tego czego nie chcecie ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...