Jak szybko gry się wam nudzą?

[wasio]

Często wracam do "klasyki" z czasów kiedy chodziło się do liceum i miało się dużo czasu:-). Najczęściej wracam do Deus Ex, Drakana, Half Life, Dungeon Keeper, Clive Barker's Undying:-)

[battlebeata]

Kiedyś mogłam grać godzinami, całymi dniami i nocami. Dziś jak gram kilka dni w jedną grę to max. Niestety jest to też kwestia braku czasu. Ale mimo wszystko gry szybciej mi się nudzą niż kiedyś.

[marcin26161]

Gry z ciekawa fabula i misjami niesztampowymi mnie nie nudza..gry ktore kaza przechodzic tak naprawde z level;a na level to samo mnie szybko nudza..ogolnie to gram poza seria GTA tylko w wyscigi....kiedys fifa byla ale szybko mnie znudzila....no i uwielbiam gierkiz NESA...Adventure Island mnie nigdy nie znudzi..szczegolnie III... mego brata (18l)...zapalonego LOLowca od wrzesnia...wczesniej pol roku Minecraft..kiedys przezzedl cale Vice City i Sa....Gta V znudzila po 10 minutach gry...

P.S. gry zawzyczaj mnienudza wtedy jak sie robi ciezko...

[Demson]

U mnie pojęcie nudy jest względne. Jeśli mamy jakieś gry, gdzie jest dużo rzeczy do znalezienia, wtedy mogę przy tym długo siedzieć, pod warunkiem, że odblokowanie tego ma jakieś profity - jeśli to sztuka dla sztuki, wówczas skupiam się głównie na fabule, omijając te dodatkowe aktywności. Jednak zgadzam się, że główne znaczenie ma fabuła. Jeśli potrafi zainteresować, więc nie jest tylko i wyłącznie przykrym obowiązkiem, to wtedy potrafię przejść grę na dwa-trzy posiedzenia. Nigdy jednak nie przechodzę gier dwukrotnie, a na pewno nie "raz po raz", jak robią to inni. Wtedy mi się nudzi, a powtarzanie tych samych sekwencji dla np. innego zakończenia nie jest dla mnie interesujące.

[Wuwu1978]

Ten temat jest tak bezsensowny, że aż szkoda gadać. Dlaczego? Ponieważ jest to tak szerokie pojęcie, że każda jednoznaczna odpowiedź, będzie absurdem. Nie wierzycie? To już odpowiadam: mi się gry nudzą po 1 godzinie i 47 minutach. WSZYSTKIE!

LOL. Idę sobie stąd, bo właśnie straciłem minutę życia pisząc tego płytkiego posta...

[DOPISEK]

A najlepsze jest to, że autor tego tematu ostatni raz logował się na forum w grudniu 2012 roku...

[Hesher]

Zależy od gatunku. Gra typu Far Cry 3 oferuje otwarty świat i świetną fabułę, którą chce się aż poznać kilka razy. Mi ta gra wystarczyła na około 90 godzin świetnej zabawy i dalej gra mi się wspaniale (wliczając multi). Są też gry "na raz", liniowe, lub tak słabe, że wiążą się z nimi tylko najczarniejsze wspomnienia. Dishonored dalej mi się nie nudzi, gdyż można ją przejść po cichu, lub a'la Rambo.

Najszybciej nudzą się chyba gry logiczne, raz się je przejdzie, i po tym ukończeniu znamy już wszystkie rozwiązania.

[Valt]

No ja mam taki dziwny nawyk, że każda gra by wylądować na mojej półce z grami musi choć raz zostać odpalona Czasem wracam do starszych gier, ale teraz niemam na to prawie wogle czasu. Zwykle przechodzę do końca chyba, że coś mnie zatrzyma w grze lub poprostu przestane grać przez dłuższy czas i zapominam. I jeszcze rzadziej żeby gra mi się nudziła, do dziś nie ukończyłem Skyrima xd