Skocz do zawartości

Baldur´s Gate (seria)


Gość kabura

Polecane posty

Jak wiadomo, jedną z lepszych broni, jakie możemy zdobyć bardzo szybko jest miecz z kanałów, zdobyty po rozwiązaniu zagadek. "laska maga itp.". Ten mówiący. Krasimir, czy coś, jego imię było.

Litości...

Po pierwsze: ten miecz to Lilarcor.

Po drugie: żaden "Karsimir", tylko Karsomir, znajdujący się zupełnie gdzie indziej.

Cóż, bywa. Grałem w BG jakoś ze 2 lata temu, albo i więcej, więc się nie dziw, żem trochę pozapominał :roll: .

Co do żonglerki CD-kami, to można zainstalować na full i wtedy wystarczy tylko jedna płytka przy uruchamianiu, a gra leci z twardego cały czas 8) .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, napisałem posta o tym że to nie ten ale pozniej zauważyłem że jednak jest tam wspomniane o "X appears busy" a właśnie ten problem miałem :)

Ja zawsze lubiłem Korgana (mogłem pomylić ksywki, ten chaotyczny zły krasnal który siedział w zdaje się w "Pod miedzianym diademem") Miał genialne odzywki, chociażby "lepiej bawiłem się gdy leżałem mordą w rynsztoku a z każdego otwora ciekła mi jucha" :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korgan + Edwin + Viconia + Minsc = 'rasta squad' :P W tej kombinacji są genialne dialogi, a jeśli jeszcze zagrasz facetem (byle nie elfem) i będziesz mieć romans z Viconią...

To wiem ze słyszenia, bo - jak się łatwo domyśleć - zawsze gram kobietą, a w 9 przypadkach na 10 była to złodziejka, stylizowana na drowkę :D

Anyway, jeśli chodzi o dwuręczniaki, to w SoA największe obrażenia zadaje taki fajny item, który jest na Targu Przygód po wyjściu z Podmroku (tzn. po dostawie). Bodajże 10k12 albo 10k14 (ja też grałam w BG2 ostatni raz z rok temu, więc za sklerozę z góry przepraszam, już nie ta pamięć ;) )

A w ToB wymiata ulepszony Karsomir. Zresztą, spytajcie kolesia - DZ, nie wiem, w jakim stanie wymyśliłeś ten nick - który się tu zwie Pan Hakuna de Matata :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yennefer >>

Korgan + Edwin + Viconia + Minsc = 'rasta squad'
Ja to bym z tej czworki wyrzucil Edwina i Minsca bo sa denerwujacy a na ich miejsce wstawilbym Mazzy oraz Valygara wtedy dopiero zaostrzaja sie naszym towarzysza jezyki ;d

Co do dwurecznych mieczy to "Ostrze Wojny" z Targu przygod ma 10k14 o ile pamietam ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do dwurecznych mieczy to "Ostrze Wojny" z Targu przygod ma 10k14 o ile pamietam ;p

Bwahaha, przeczytaj jeszcze raz, to co napisałeś, i sie zastanów :D Warblade ma obrażenia rzędu 1k12+4 chyba, nie jestem pewien co do umagicznienia, ale podstawa jest na pewno dwunastościenna. To jest, było nie było, miecz, a nie czar wysokiego poziomu, więc nie może mieć tak ogromnym obrażeń, jakie wydumaliście sobie razem z Yen :P

A obrażenia rzędu 10k14 ma chyba jeden z czarów, Kometa albo Oddech Smoka, ale nie jestem do końca pewien, bo dawno nie grałem w ToB

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marbec >>
Bwahaha, przeczytaj jeszcze raz, to co napisałeś, i sie zastanów Very Happy Warblade ma obrażenia rzędu 1k12+4
Mozliwe mam prawo nie pamietac tego bo dawno nie gralem w Baldura. A co do tego Bwahaha na poczatku to dajesz mi kolejny dowod na to, iz malolaci maja troszke na bani :P (bez obrazy, ale tak jest).
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do tego Bwahaha na poczatku to dajesz mi kolejny dowod na to, iz malolaci maja troszke na bani :P (bez obrazy, ale tak jest).

XD

Wybacz, ale teraz do dowaliłeś z grubej rury. Po pierwsze, nie wiem skąd wziąłeś tego małolata, skoro nawet nie masz pojęcia, w jakim wieku jestem. Po drugie, to nie ja uzywam ziomalskiego języka w stylu "mieć coś na bani". Po trzecie... cóz, nie ma po trzecie, mysle, że tyle ci wystarczy :D

I na koniec raz jeszcze: XD

BTW: Sprawdziłem, faktycznie ze mnie małolat, skoro ty jestes aż ROK starszy ode mnie. Cóż, ja mogę czuć się młody, a tobie nalezy sie kolejne: XD

A wracakąc do tematu: jak dla mnie Mazzy jest jednym z mniej ciekawych NPCtów - w druzynie miałem ją tylko raz, głównie dlatego, że chciałem zobaczyć, kto to właściwie jest, To już chyba nawet Nalia jest lepsza :P

To wiem ze słyszenia, bo - jak się łatwo domyśleć - zawsze gram kobietą, a w 9 przypadkach na 10 była to złodziejka, stylizowana na drowkę

Cóż, moim zdaniem złodziej to najlepsza klasa, jaką można wybrać do grania w BG2. Głównie dlatego, że w grze nie ma porządnego łotrzyka, Yoshimo jest w sumie taki sobie, a na dodatek potem odpada z druzyny, wiec musimy radzić sobie z Imoen lub Janem Jansenem. Poza tym złodziejem najłatwiej przejść grę, jeżeli gra się w pojedynkę - otwieranie zamków i rozbrajanie pułapek to jednak cholernie przydatne umiejetności, które dodatkowo dają nieco doswiadczenia. No i dzieki ToB sami będziemy mogli zastawiać naprawde mordercze pułapki, które samodzielnie są w stanie powalić smoka, czy inne, jeszcze groźniejsze bestie.

EDIT: Do poniższego posta - widzę, że się nie zrozumieliśmy - ja wcale nie próbowałem na ciebie naskoczyć, rozbawiła mnie jedynie wasza (twoja i Yen) pomyłka, która, było nie było, dosyć zabawna jest, zwłaszcza dla kogos, kto w tematyce BG siedzi i wie, że obrażenia rzędu 10k14 są gigantyczne. Stąd tez to "Bwahaha", które nie wiedzieć czemu, uznałeś za zachowanie typowe dla małolata. Ot, widać to nie ja mam tu problemy z panowaniem nad sobą i nad swoimi hormonami.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marbec >>

Sprawdziłem, faktycznie ze mnie małolat, skoro ty jestes aż ROK starszy ode mnie
Tylko ja w wypowiedziach staram sie zachowac pewien dystans a nie naskakiwac jak dziecko na kogos.
to nie ja uzywam ziomalskiego języka w stylu "mieć coś na bani".
a co ma jezyk do rzeczy ? Rownie dobrze moglbym po francusku napisac, itd. widac hormony u ciebie biora gore.

A wracajac do tematu by nie robic tu debaty offtopowej to Mazzy jest ciekawym NPC i razem z Korganem i Valygarem jej obecnosc gwarantuje dobra czyt. smieszna atmosfere w druzynie, a to rzecz najawazniejsza, duzo uprzyjemniajaca gre niz branie najlepszej paki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ja w wypowiedziach staram sie zachowac pewien dystans (...)

Przejawiający się między innymi w tym, że kontynuujesz wątek zaczepki (skądinąd słusznej, bo pomyłka była kuriozalna) Marbec'a.

Nawiasem mówiąc: czasem wypadałoby przyznać się do własnego błędu i nie obruszać tylko dlatego, że ktoś na Ciebie "naskoczył". Swoim zachowaniem sam dałeś przykład dziecinności, więc mógłbyś sobie darować wytykanie jej komu innemu.

Poza tym złodziejem najłatwiej przejść grę, jeżeli gra się w pojedynkę - otwieranie zamków i rozbrajanie pułapek to jednak cholernie przydatne umiejetności, które dodatkowo dają nieco doswiadczenia. No i dzieki ToB sami będziemy mogli zastawiać naprawde mordercze pułapki, które samodzielnie są w stanie powalić smoka, czy inne, jeszcze groźniejsze bestie.

Trzeba jednak przyznać, że w pewnym momencie gra łotrzykiem staje się zbyt łatwa. Nie dość, że otrzymujemy wspomniane przez Ciebie pułapki, to dodatkowo zyskujemy umiejętność używania magicznych przedmiotów... Kombinacja Furii Niebios i początkowo dostępnego jedynie dla mnichów Szkarłatnego Ninja-To sprawia, że właściwie żaden przeciwnik nie jest w stanie skutecznie przeciwstawić się naszemu herosowi.

Mazzy jest ciekawym NPC i razem z Korganem i Valygarem jej obecnosc gwarantuje dobra czyt. smieszna atmosfere w druzynie, a to rzecz najawazniejsza, duzo uprzyjemniajaca gre niz branie najlepszej paki.

Primo: to, że mamy w drużynie najsilniejszych przedstawicieli swoich klas w grze, wcale nie wyklucza, że będzie brakowało jej klimatu (czworokąt typu Korgan-Keldorn-Viconia-Edwin potrafi zaskoczyć świetnym dialogiem).

Secundo: przy pierwszych przejściach Baldur's Gate II gracze z reguły nie wybierają NPC-ów, którzy słabo sprawują się w walce. A Mazzy niewątpliwie się do nich zalicza (choć wszystko to kwestia naszych umiejętności- właściwie z każdego można zrobić potężnego sprzymierzeńca).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sephiel >>

Przejawiający się między innymi w tym, że kontynuujesz wątek zaczepki...
Nie lubie jak ktos mnie zaczepia to po pierwsze, oraz jak ktos sie wtraca do rozmowy :P. Po drugie przyznalem sie do bledu (chyba nie przeczytales moich postow). Pozatym ten twoj podpis tego cytatu "Pan Oaza Rozsadku" jest troszke nieadekwatny do sytuacji. No i na koniec powiem tyle, ze napisalem
A wracajac do tematu by nie robic tu debaty offtopowej
zakonczylem ta dyskusje by nie drazyc tego. Nie jestem osoba msciwa, tylko nie lubie jak ktos stara sie mnie obrazic. Temat uwazam za zamkniety a twoje komentarze do niego mnie nie obchodza.
my umiejętność używania magicznych przedmiotów.
To jest tylko w dodatku wiec osoby grajace w podstawce nie maja tej opcji, ktora takze uwazam za bezsensowna bo sprawia iz zlodziej staje sie tytanem w walce.
ombinacja Furii Niebios i początkowo dostępnego jedynie dla mnichów Szkarłatnego Ninja-To sprawia,
Hmm dziwny rynsztunek preferujesz dla mnie zlodziej jezeli uzywa dwoch broni to tylko kombinacji dwoch sztyletow albo sztylet + krotki miecz. Ja bym bral raczej Podzynacza i Sztylet Chochlika.
Korgan-Keldorn-Viconia-Edwin
Moc moze, ale Edwina nie lubie ze wzgledu na jego nastawienie i nie polecam go do druzyny, moze to najlepszy mag ale jego "podejscie" do sprawy mnie denerwuje :D.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Czy jakaś dobra dusza może się ulitować i podać linka do zboru patchy o których daaawno temu pisał imć Cardinal ( Easy-Of-Use bodajże)

2. Są jakieś polskie lub spolszczone mody do Baldurs Gate II?

Wejdz tu:

http://ob.globtel.pl/donthon/oig/phpBB2/viewtopic.php?t=405

Chyba zwatpisz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem bogiem (wyobraź to sobie) i też mam prawo do idiotycznych pomyłek, które mogę przeoczyć, jakkolwiek-Ci-tam-było-na-imię (przepraszam, zaniki pamięci.). Niczego sobie nie wydumaliśmy, to kwestia 'patrzę, a nie widzę', czyli objaw zmęczenia/zjarania, jeno sama proza życia (pfff...) Przyznaję się, dostawiłam 0 w miejscu, gdzie pasuje jak... no, nieważne, co i nieważne, gdzie, sry, jestem kobietą, [beeep] się znam, a głodujące dzieci w Etiopii to też moja wina i z 1k14 rację masz. Już? Bardzo dobrze. To teraz pozwolicie, że obalę szóstego RedBulla, bo padam na pysk i naprawdę uważam, że bycie złodziejem to najlepsze wyjście dla postaci, a że Valygar nie dorównuje Minscowi w walce, i że do Edwina mam olbrzymią słabość, poza tym Odesseiron na wyższych poziomach wymiata.

Nie integrujcie się. Nie dajcie zawlec na odludzie. Nie dajcie sobie wyjąć łyżeczką od herbaty przez nos takiej szarożółtej masy z głowy...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź na tekst Yen z innego działu:

BG - hm....., tutaj jest trochę trudniej, powiedzmy że BG to fabularnie niezła gra, ale rolepleyowo marna produkcja (zwłaszcza pierwsza część, która jest wręcz tragiczna). ?!?!?! Khyyyyy, khyyy (dławi się) Że co?! 'IWD to żałosna siekanina, a BG - rolpleyowo marna produkcja?!' Nawlec na pal, końmi rozciągnąć, wypalić na zadzie znak bluźniercy!!! - Yen

Wiem, że mam inne zdanie o BG (zwłaszcza części pierwszej) niż większość, ale to nie znaczy, że nie mam racji. Czemu napisałe "rolpleyowo marna produkcja"? Już tłumaczę.

- Jak na objętość, to gra jest żałośnie malutka. Miniaturowa ilość broni, pancerzy, przedmiotów, rodzajów przeciwników, lokacji, itp. itd. ect.);

- Praktycznie zerowy system rozwoju postaci;

- Ograniczenie w ilości PD-ków;

- NPC zmartwychwstają;

- "Sztuczny" świat gry (zero tajemnic, ciekawych miejsc, niespójna historia);

Tak więc myślę, że BG odniosło sukces w Polsce głównie dzięki głośnej lokalizacji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na objętość, to gra jest żałośnie malutka. Miniaturowa ilość broni, pancerzy, przedmiotów, rodzajów przeciwników, lokacji, itp. itd. ect.)

No faktycznie, około 500 lokacji, tyleż samo przedmiotów, przeciwników 83 zasługują na miano 'miniaturowych ilości"... (mowa o BG I).

Praktycznie zerowy system rozwoju postaci

Tu się można w pewnym sensie zgodzić, ale to AD&D i inaczej być nie mogło.

Ograniczenie w ilości PD-ków;

Straszne, po prostu niesamowita wada gry. :?

Jak tak bardzo to przeszkadza, to są mody, które pozwalają osiągnąć nawet 50 poziom. Pytanie tylko - po co? I tak więcej niż te 161000 raczej nie zdobędziemy (mowa o grze 6-cio osobową drużyną).

NPC zmartwychwstają

E? o__O

"Sztuczny" świat gry (zero tajemnic, ciekawych miejsc, niespójna historia);
.

Tajemnice są, trza je tylko odnaleźć. ;]

Ciekawych miejsc brak? A Wyspa Wilkołaków, Wieża Durlaga, Most Firewine, Wrota Baldura, Twierdza Gnolli? Świetna Knieja Otulisko?

Co do niespójnej historii... :shock: Historia w BG jest świetna, na początku morderstwo ojca, potem rozwiązanie problemów w kopalni Nashkel i dzięki śledztwu dowiadujemy się co, kto i jak. Ja nie widzę absolutnie żadnej niespójności, takie są jedynie między BG I i ToB-em...

Tak więc myślę, że BG odniosło sukces w Polsce głównie dzięki głośnej lokalizacji.

Polska Polską, ale co powiesz o sukcesie na skale światową?

No właśnie... ;]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikroskopijny świat. Ależ oczywiście. A jeśli o tych tajemnicach i lokacjach mówiłeś również w kontekście BG2, to dajcie mi pampersa, bo do kibla chyba nie zdążę.

Btw, Joneleth, ktoś już znalazł Wieżę Obserwatora? Bo kumpel mówił mi jakiś czas temu, że kiedy ostatni raz był na oficjalnej stronce BG2, to doczytał się tam o ukrytej lokacji właśnie tak nazwanej, której jeszcze nikt nie znalazł. Wiadomo Ci coś o tym?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na objętość, to gra jest żałośnie malutka. Miniaturowa ilość broni, pancerzy, przedmiotów, rodzajów przeciwników, lokacji, itp. itd. ect.)

No faktycznie, około 500 lokacji, tyleż samo przedmiotów, przeciwników 83 zasługują na miano 'miniaturowych ilości"... (mowa o BG I).

Lokacje może i są ale są w bardzo wielu (myślę, że ponad 50%) nic się nie dzieje, tzn. jest trochę potworów i to tyle. Co do przedmiotów to proszę mnie nie rozśmieszać - po 2 rodzaje każdej kategorii broni i z 10 pancerzy na krzyż to dużo? Żałośnie mało. Warto też zwrócić uwagę, że magiczne przedmioty są bardzo "słabo-magiczne" i nic ciekawego się nie da znaleść. Gdzie tam BG do Daggerfalla (gra wcześniej wydana)

Praktycznie zerowy system rozwoju postaci

Tu się można w pewnym sensie zgodzić, ale to AD&D i inaczej być nie mogło.

Czemu? Złodziejowi się rozwija umiejętności. Czemu innym klasom się nie dało tego zrobić?

Ograniczenie w ilości PD-ków;

Straszne, po prostu niesamowita wada gry. :?

Jak tak bardzo to przeszkadza, to są mody, które pozwalają osiągnąć nawet 50 poziom. Pytanie tylko - po co? I tak więcej niż te 161000 raczej nie zdobędziemy (mowa o grze 6-cio osobową drużyną).

Jak się ktoś trochę przyłoży do gry to dwa ostatnie rozdziały przechodzi bez zdobywania PD bo już się nie da. Po za tym może ktoś nie lubić biegać "tłumem", a wtedy poziom nabije się max PD jeszcze szybciej.

NPC zmartwychwstają

E? o__O

Przykład z życia wzięty:

Wlazłem do BG, pokłóciłem się z gildią złodzieji co skończyło się wymordowaniem ich członków. Po paru dniach trochę pobłądziłem i przez przypadek wlazłem ponownie do gildii złodzieji. I co się okazało? Że wszyscy zabici zmartwychwstali i mogę z nimi od nowa rozmawiać.

Podobnie jest z innymi miejscami: Knieja Otulisko, Kopalnie Naskhel itd.

Ciekawe jak testerzy mogli to przegapić?

"Sztuczny" świat gry (zero tajemnic, ciekawych miejsc, niespójna historia);
.

Tajemnice są, trza je tylko odnaleźć. ;]

Ciekawych miejsc brak? A Wyspa Wilkołaków, Wieża Durlaga, Most Firewine, Wrota Baldura, Twierdza Gnolli? Świetna Knieja Otulisko?

Wyspa Wilkołaków, Wieża Durlaga - to z dodatku a nie podstawki. A co do pozostałych miejsc to co w nich jest tajemniczego i ciekawego? Daggerfall tętnił legendami, plotkami itp.

Co do niespójnej historii... :shock: Historia w BG jest świetna, na początku morderstwo ojca, potem rozwiązanie problemów w kopalni Nashkel i dzięki śledztwu dowiadujemy się co, kto i jak. Ja nie widzę absolutnie żadnej niespójności, takie są jedynie między BG I i ToB-em...

Dam tylko jeden przykład:

Na początku wszyscy mówią z przerażeniem w głosie mówią, "że żelazo się psuje, co my zrobimy olaboga". A po wejściu do pierwszego lepszego sklepiku jest duży wybór wyrobów z żelaza. I to po bardzo przystępnych cenach. No to jak to jest? Jest ten kryzys z metalem, czy może tylko opowieści o nim?

Tak więc myślę, że BG odniosło sukces w Polsce głównie dzięki głośnej lokalizacji.

Polska Polską, ale co powiesz o sukcesie na skale światową?

No właśnie... ;]

Jak było na świecie to szczerze mówiąc nie wiem.

Yennefer ->> piszę tylko i wyłącznie o części pierwszej. Dwójka było już sporo lepsza.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...