Baldur´s Gate (seria)

[none]

DObra może jesem głupi, ale muszę zadać to pytanie. O co chodzi w końcówce drugiej części Baldur's Gate??? Co to za krąg tych kolesi i jak oni są interpretowani w Tronu Baala??? Ten dodatek KOŃCZĄCY serię nie wspomina nic o tajemniczym kręgu zakapturzonych postaci, którzy mieli zrobić kuku dziecięciu Baala, co mało subtelnie sugerowali w outrze Shadows of Amn. Chyba że coś przegapiłem.

[Kosimus]

Ale dlaczego jesteście tak źle nastawieni? Jak tak dalej pójdzie, to nawet jeżeli gierka będzie wypaśna, a wy dostrzeżecie jakiś mały bug to zaraz będzie "A nie mówiłem - partactwo" itd. Trzeba wierzyć, że programiści niczego nie schrzanią, a takie jojczenie to tylko wywieranie na nich większej, niepotrzebnej presjii...

A ja wolę być pesymistą. Nie narzekam jednak, ale rozważam w cichości. A jestem pesymistą, ponieważ pesymista nie doznaje tak często rozczarowań jak optymista, nie?

[AiRyahXa0S]

DObra może jesem głupi, ale muszę zadać to pytanie. O co chodzi w końcówce drugiej części Baldur's Gate??? Co to za krąg tych kolesi i jak oni są interpretowani w Tronu Baala??? Ten dodatek KOŃCZĄCY serię nie wspomina nic o tajemniczym kręgu zakapturzonych postaci, którzy mieli zrobić kuku dziecięciu Baala, co mało subtelnie sugerowali w outrze Shadows of Amn. Chyba że coś przegapiłem.

Wiesz.. moim zdaniem, to ten krag to wlasnie jest Yaga-Shura, Sendai, Baltazar i ta reszta najpotezniejszych dzeici Bhaala. Co prawda, sa same meskie glosy w outrze, ale.. hm.. moze po prostu sie komus pomylilo przy polonizacji. Albo wstepniemieli byc sami synowie Bhaala

[none]

Jakoś niewyraźnie to ujęli w Tronu Baala. Ponadto na tej debacie nie wyglądali na skłóconych. A w dodatku do gry Yaga robił ostrą rzeźnię. Z drugiej strony niesnaski i narastające poczucie rywalizacji mogły naruszyć dobre stosunki w zespole. Kurcze, ale jeżeli się wszyscy zainteresowali losem mojego alter ego, to musieli poczuć niezłego stracha :twisted: . Ich żałosne próby nic nie dały, zmiażdżyłem każdego, nikt nie stanął na drodze mojemu czarownikowi i nie wyszedł z tej konfrontacji żywy :twisted: .

Zatrzymanie czasu --> akceleracja --> obinżenie odporności na magię x3/x4 --> przeciwnik jest twój, teraz już wystarczy ze dwie, trzy łyżki uwiądu Abi-Dhalzima (najbezpieczniejszy i skuteczny) i przyprawić meteorem (nie można być zwykłym rzeźnikiem, trza zachować różnorodność i klasę ). Yaga Shura baaardzo się zdziwił .

[sir lukas]

Niezłe combo, ale ja zawsze rzucałem najpierw akcelerację No i dzięki temu małemu czarowi, oraz przyzwaniu boskiej istoty (i nieśmiertelnemu oddechowi smoka) można przejść magiem całą grę w pojedynkę. Ech, właśnie mi przypomnieliście ile to czasu minęło od kiedy przeszedłem 14 raz BG2 z dodatkiem... tak, nazwijcie mnie maniakiem

Sam też nie wiem szczerze powiedziawszy co z postaciami stojącymi w kręgu pod koniec BG2. Uważam że trochę po macoszemu potraktowano zawiązanie fabuły z dodatkiem - przypomina mi to trochę kompozycję niejakiego Philipa Athansa (kto czytał książkę BG2 ten wie - niestety ;] ).

[Pantera]

Hmm też się zastanawiałem co to za panowie co tam sobie siedzieli na końcu. I kiedyś tak doszedłem do wniosku (pewnie błędnego zresztą^^), że to jest ta taka Rada, która rządziła wtedy w mieście. Teraz zapomniałem jak się nazywali, ale chyba było coś o nich wspomniane w grze Noo chyba, że myle to z zupełnie czym innym

[none]

Pantera > Ciekawy pomysł. Gdyby tak połączyli i tak zawikłali fabułę (trudne ale możliwe), gra byłaby świetna pod tym względem. Bo umówmy się, pomysł z Mellisaną jest ograny i mało oryginalny. Mało mnie zaskoczyło to, ze to ona zdradza i takie tam. Mam wrażenie, że w dodatku zabrakło czegoś w scenariuszu. Został raczej potraktowany po macoszemu, co nie jest miłe przy zakończeniu serii. Jak to nazywano: uwieńczeniu. W tym punckie popiera sir lukasa. Książki nie czytałem.

Darth Woj. > Co tam brak dziewczęcego głosu . Jeżeli twoja teoria jest słuszna, to większą wpadką było nie odznaczenie Yaga Shury . W końcu to olbrzym. To by było komiczne - tajne zebranie, wszyscy ubrani na anonimowo i idzie taka góra w namiocie . W sumie, to wciąż nie wiadomo, który to olbrzym .

[D'artagnan]

ok gra jest po prostu miodna jej nie trzeba przedsttawiać :D/ właściwie chciałem się pochwalić żę całą gre pzeszedłem :mrgreen:

[AiRyahXa0S]

Sa takie czary jak polimorfowanie siebie i innego, prawda? Wiec ten olbrzym nie musial akurat wtedy miec tak wielkiej postruy akurat wtedy.

[Gość kijasS]

ok gra jest po prostu miodna jej nie trzeba przedsttawiać :D/ właściwie chciałem się pochwalić żę całą gre pzeszedłem :mrgreen:

Eeee... nie ma sie czym chwalic. Przejdz cala sage wraz z dodatkami to bedziesz wtedy gosc.

A tak na powaznie: przeszedles jedynke + dodatek? Byles w wierzy Baldura?

[GL1zdA]

To byla wieza Durlaga...

[none]

Sa takie czary jak polimorfowanie siebie i innego, prawda? Wiec ten olbrzym nie musial akurat wtedy miec tak wielkiej postruy akurat wtedy.

Masz rację, ale czy polimorfowanie innego nie jest czarem negatywnym? Niestety tu już widzimy ograniczoność tego uniwersum . Nie twierdzę, że to źle. Co powiesz na jakąś iluzję. Może by się jakaś znalazła, która ukazywała cię innym niż jesteś.

Acha, z tym polimorfowaniem to jest ta wątpliwość, że Yga wg mnie raczej nie czarował, więc ew. kotś na niego rzucił ten czar. Natomiast jakiś znajomy mag mógł mu dać różdżkę z czarem, możliwy też był jakiś artefakt. Rzeczywiście, ta teoria pasi.

[Gość kijasS]

To byla wieza Durlaga...

Pomylic sie nie mozna?

[Elven Blade]

A wracając do tej rady to wudaje mi się że to był tylko taki pic na wodę aby przyciągnąć graczy do dodatku, swoją drogą średniego poza fabułą. Rada dzieci Baala być to nie mogła- Jedno z dzieci to ognisty olbrzym, Jaga shur to półork a Illasera to kobieta. Takie coś jak ich rada istnieć nie mogło. Zastanawiałem się nad radą władców Tethyru lecz oni ścigali bohatera za rzekome rozwalenie miasta (pomysł swoją drogą głupi). A wiecie za co zbytnio nie lubię Baldursa? Za takąpewną niespójność świata. To znaczy staram się ratować walczących NPC-ów, wykonywać subquesty ale to nijak nie zmienia rozkładu sił na świecie. A może to ja zbytnio wybiegam wyobraźnią w dal i za dużo wymagam od RPG-ów? Mimo to uważąm baldursa za świetną pozycją, choć bardziej ukochałem Planescape Tornment (czemu nie ma o tym topicu? buuu).

[Mariusz Saint]

Ale sam dodatek do BG2 zawierał też spore cuda - jakiś królik czy inny kicaj też był dzieckiem Bhaala... no ROTFL

A ja zawsze myślałem że ta rada to zwyczajna rada czarodziejów jest, obserwująca rozwój świata

[none]

A ja zawsze myślałem że ta rada to zwyczajna rada czarodziejów jest, obserwująca rozwój świata

Coś jak Spakowski . Nie ograniczaliby się w takim razie tylko do obserwacji, skoro podjęli mocne postanowienie zgładzenia dziecięcia Baala. No i gdzie oni są w dodatku? Głupio, że to się kupy nie trzyma .

A propos Sapkowskiego, słyszałem o niezłych kwasach z tym polskim projektem. Ponoć scenarzysta (chyba nawet jakiś pisarz (?)) założył, że naszym alter ego nie bedzie Geralt, tylko jakiś inny wiedźmin. Ale producent słyszał głosy, ze fajnie byłoby grać Geraltem i kazał wszystko pozmieniać. Ponoć część zespołu odeszła w gniewie i poczuciu totalnego olania ich pracy. Moim zdaniem głupio będzie grać Geraltem. Wolałby, stworzyc wiedźmina alter ego a nie postać już istniejącą. Ponadto to to niepotrzebne ingerowanie w (chyba mogę się tak wyrazić) legendę. A ta zagrywka, że Geralt zmartwychwstał i przez to zapomniał wszystko to jest jakiś banał. Tak głupiego i naciąganego pomysłu jeszcze nie widziałem. Oni to schrzanią, ja już to wiem .

[Gość KID]

Gra jest the best ! Jak będe miał kiedyś więcej czasu wolnego musze się za nią wziąść. A moim marzeniem jest zakupienie oryginału BG2 Może to sie już niebawe ziści, zobaczymy jak to będzie. Pozdrawiam graczy Baldurs Gate

[none]

A moim marzeniem jest zakupienie oryginału BG2 Może to sie już niebawe ziści, zobaczymy jak to będzie. Pozdrawiam graczy Baldurs Gate

O stary, BG 1 i dodatek Opowieści z Wybrzeża Mieczy są razem w cenie 20 zł. Nie wiem jak BG 2. Ja kupiłem w 2000 za 129 zł. Było warto. Tak pięknego pudełka nie widziałem. Złote zdobienia, piękne ciemnozielone tło i inne bajery. Echhh te czasy . Teraz chyba można kupć całość w edycji kolekcjonerskiej, ale nie pamiętam w jakiej cenie.

Chryste Panie, jaki ta gra miała klimat odpalana za pierwszym razem. Cudo!

[Gość Radyan]

Teraz edycja kolekcjonerska chodzi bodajże po 59,95zł. No chyba, że znowu obniżyli .

Za pierwszym razem BG rzeczywiście miał genialny klimat, który z czasem osłabł tylko troszeczkę. Pamiętam cały czas to zagubienie w Athkatli - tyle ludzi, z każdym możesz rozmawiać, opcji diaogowych od groma, wszędzie jakieś questy, po prostu ogrom wrażeń... Później się człowiek przyzwyczaił, ale pewnych rzeczy się po prostu nie zapomina .

[Gość KID]

A wie ktoś może czy słychać coś o Baldurs Gate 3 ? Bo ja nic nie słyszałem że ma powstać ale może ktoś z forumowiczów słyszał to niech sie podzieli informacją

[Gość kijasS]

A wie ktoś może czy słychać coś o Baldurs Gate 3 ? Bo ja nic nie słyszałem że ma powstać ale może ktoś z forumowiczów słyszał to niech sie podzieli informacją

Slyszlaem ze ma byc podobne do Morrowinda, czyli pelne 3D i widok TPP, llub FPP. Data premiery jest jeszcze nieznana, ale szczerze watpie aby wyszla do 2006 roku... Fabula natomiast jest okryta jeszcze mgielka tajemnicy.

[Gość KID]

Baldur's Gate w 3D hmmm... zobaczymy jak im to wyjdzie ale moim zdaniem gra straci już to coś...

[Gość Luxus]

Jeśli Baldur's w 3D będzie podobny (ze względu na akcję i przebieg wydarzeń) do Neverwintera, to napewno nie wyjdzie to na zdrowie. W starych Baldurach walka polegała głównie na pauzie, a w 3D nie wyglądałoby to za ciekawie i mogłoby się to zamienić w coś na wzórd Dungeon Siege'a, czyli takie Diablo w 3D. Tak czy inaczej ja i tak bardziej na Fallouta 3 czekam niżli na Baldura.

[Gość KID]

Jeśli Baldur's w 3D będzie podobny (ze względu na akcję i przebieg wydarzeń) do Neverwintera, to napewno nie wyjdzie to na zdrowie. W starych Baldurach walka polegała głównie na pauzie, a w 3D nie wyglądałoby to za ciekawie i mogłoby się to zamienić w coś na wzórd Dungeon Siege'a, czyli takie Diablo w 3D.

Miejmy nadzieje że twórcy nie zniszczą tego do czego do tej pory doszli i gra nie straci klimatu z wejściem w 3D

Tak czy inaczej ja i tak bardziej na Fallouta 3 czekam niżli na Baldura

A ja czekam na Quake IV ale to nie temat o tym.

[SpellCaster]

Baldur's Gate. TaaaAAAaaa. To jest miodny cRPG. Grałem w niego w wieku 10 lat ( aktualnie mam 14 ) i nie podobał mi się. Potem wracałem do niego z 5 razy i za każdym razem był coraz lepszy. Pamiętam, jak kiedyś w podstawówce na przerwie rysowałem moich bochaterów i ich calutki ekwipunek :] . To piękne wspomnienia, gdy np. przeszedłem poł mapy w poszukiwaniu oszalałego strażnika z Nashkel ( i tak go nie znalazłem ). Aktualnie mam drużynkę D&D i gram w świecie Forgotten Realms . Niestety, los nie dał mi zagrać jeszcze w dwójkę, ale nie przeszkadza mi to czekać na trzecią część tej niesamowitej sagi. Pozrówka dla wszystkich ludzi, któży mieli w drużynie Khalida, Jaheire, Minsca ( and Boo too ), Imoen, Dynathier no i oczywiście siebie.