Left 4 Dead 2

[Tomoslav]

No skoro KAT już napisałeś o tym Verze, to i ja dodam od siebie choć taki bardzo forumowy to on nie był(z mojego teamu tylko ja z FA) Już po składach było widać że gra przegrana. Praktycznie najlepsi z najlepszymi. Fajnie mieć team ogarniający, a jeśli gra nie idzie no to trudno. Ale jeśli sam przez te 3 mapy co zagrałem gadam przez mic sam do siebie jak ten skończony idiota no to nie było innego wyjścia jak rq po 3 mapie. Qrest mic miał odezwał się ze 2 razy, kamilek nie wiem czy ma czy nie, ale przez całą grę nie daje żadnego znaku życia nie piszać przynajmniej czu kuma akcję jaką powiedziałem czy nie... Nie ma komunikacji, jest taka gra jaką było widać.

[Pawello12]

Dzisiaj również powinienem grać. Podajcie tylko czy o 20, czy o 21.

Wymyślmy wreszcie ten tag do nicków. Repta mówił, że jest za. Tomoslav, jak to szło to twoje, co mi na xfire podawałeś? Bo nie mogę sobie przypomnieć, a nie jest takie złe.

[Bethezer]

Ok, a więc ostateczna organizacja - Black Shadow, RIP, Dracia, zgadza się na grę o 18? "Głównie" broń do walki wręcz, Dead Center na normalu? Jeśli komuś coś nie pasi o 18, to niech da znać - jakoś się uzgodnimy.

EDIT: Ech... jednak okazuje się, że ja nie mogę o 18 ... Nie wiem tylko, ile mi zejdzie, ale wolałbym, żebyśmy zaczęli o 20... większa szansa, że się pojawię. Jeśli nie - napiszę do was na x-fire/steam, żebyście grali ew. szukali kogoś na zastępstwo.

[Dracia]

Ja w tych okolicach czasowych z chęcią :3

[Black Shadow]

Również. I nie "głównie" tylko "tylko" Pewnie wystarczy jeden z strzał z pistoletu, żeby "acziva" nie zaliczyło. Kolejna rzecz... jakbyście ew. pozwolili to bym ruszył na Tanka też z bronią białą, ale wtedy nikt nie może w niego strzelić (nie wiem jak z Mołotowem). Kończąc godzina zarówno 18:00 jak i 20:00 mi pasują

[RIP]

mi 20 również pasuje. A co do strzelania:rzecz prosta, bierzecie na początku toporek i nic więcej i choćbyście bardzo chcieli, przypadkowego strzału nie oddacie

[Dracia]

Chyba, że padniemy. Trzeba wtedy baaardzo uważać.

Ale będziemy się starać :3.

Mój nowy sprey będzie pasował do tej gry, o tak!

[Bethezer]

Czyli postanowione - postaram się na 20 być. W razie czego piszcie do mnie na x-fire, gdyby się uroczystości klanowe przedłużyły .

EDIT: Black, jak chcesz, to nie ma sprawy, ale mołotowów też raczej nie powinieneś używać, jeśli chcesz jakiegoś aczika dostać. To samo tyczy się różnego rodzaju kanistrów z benzyną/gazem. Tylko "melee".

[Pawello12]

Dzisiaj po pierwsze mało osób, a po drugie jak już udało się zebrać graczy, to w drugiej mapie przeciwna drużyna postanowiła zbiorowo wyjść z gry. Nie mam pojęcia czemu - czyż by drużynowy rq? Szkoda, bo grało się całkiem fajnie.

Podajcie jakieś propozycje na tego taga.

[RIP]

iiiiiiiii!*

Ale jazda! Dzisiaj zdecydowanie relaksacyjne podejście do tematu dead center na normie. Państwo moderatorstwo i Bethezer mieli robić aczika, za nie używanie broni palnej w ciągu całej kampanii. Niestety jakoś wszyscy dzisiaj byli przyjemnie rozkojarzeni i nim doszliśmy do finału, całe trio zdążyło walnąć już sobie po strzale... Ale, że jak już mówiłem mieliśmy relaxing mode on, powtórzyliśmy kampanię. Tu już Cieniu zachował trzeźwy umysł i dał radę - reszta ofc zapomniała . Cała kampania szła bardzo wesoło. na drugim etapie tank, choć się stawiał, w końcu dał się przekonać argumentom łomu, topora i katany (która to z resztą była radośnie podbierana niemal każdemu, kto właśnie chciał ją podnieść ). Przy pierwszym podejściu do finału (taaak, to nie było ostatnie podejście) Bethezer i Cieniu dali się złapać dwóm specjalom i zostaliśmy z Dracią sami na placu boju. Udało nam się dość długo utrzymać przy życiu, ale jeśli się niszczy kanistry, zamiast wlewać je do samochodu, daleko się nie zajedzie

Potem nastąpiła drastyczna i niespodziewana zmiana. Taaak! zmieniliśmy poziom na easy i o dziwo udało się przejść finał

A jutro mutacja!

no i czekamy na jakieś ciekawe wnioski Cienia

*onomatopeja. 50% wypowiedzi jednego z graczy stanowią takie właśnie dźwięki

[Dracia]

Zabawnie było.

Podkradanie katan, śpiewanie, serenady piszczące... No i próby niestrzelania. Co nie wyszło,ale dzięki zarąbaniu Tanka bronią białą każdy dostał po achievie. Czyli nie było źle ^^.

Za którymś razem dostanę tego achieva!

[Bethezer]

Wystarczy mały lag i już strzelisz... po byku .

Ale zgadzam się, było fajnie . Kroiliśmy, co się ruszało (ff dalej miał miejsce XD). Teraz mutacja, jutro, o 18. Głosuję, żeby grać na ekspercie i z włączonym realizmem. Dla hardcore'u.

[Black Shadow]

Ha! Dead Center tylko przy użyciu broni białej udało się przejść Wielka w tym zasługa reszty drużyny, która mi pomogła ^^

Drużyna marzeń w postaci mej skromnej osoby, Dracii (... is a spy!), Bethezera (złodziej! ;P) i RIPa1988 pode wzięła się trudnego zadania przejścia całej kampanii na bronie białe. Z ich dostaniem problemu nie było, tak samo jak z przebiciem się przez zombiaki zarówno w hotelu jak i na ulicach. Ba, udało nam się zdobyć Tank Burgera mimo, że ja już wtedy nie żyłem (a zobaczycie, pewnie niedługo, dlaczego). Niestety, niefart sprawił, że gdy padliśmy to każdy chociaż raz strzelił więc padła decyzja o restarcie. Zginęliśmy w świętym ogniu od mojego Mołotowa ;] Za to drugie podejście skończyło się tym, że planowanego "acziva" dostałem ja, bo reszta już strzeliła przez przypadek gdy padła albo coś. Tym bardziej dziękuję im za to, że dla mnie dobili do finału i pomogli napełnić bak samochodu choć akurat gdy Tank znów nas położył zmieniliśmy poziom trudności na łatwy i wtedy się udało :=) Ogółem była to znów mieszanka wesołości, incydentów ff (o dziwo, w końcowych statystykach to nie Dracia przodowała ;P), ton zombie do wybicia oraz momentach podwyższonego stężenia adrenaliny jak wypadał na nas Tank albo jak np. mnie i Bethezera idealnie położyli zarażeni. Mnie dorwał Charger a jego Jockey. Nie wiem co tam dodać... poza standardowymi podziękowaniami i zapewnieniem, że jak reszta będzie chciała zrobić tego "acziva" to jestem do dyspozycji. Pewna niespodzianka nadejdzie zapewne jutro jak przeboleję swój beznadziejny transfer ;D

[RIP]

@Bethezer

Po co Ci realizm? Masz Dracię! Moje nowe motto

Ja uważam, że hardcore będzie już na normie.

incydentów ff(o dziwo, w końcowych statystykach to nie Dracia przodowała ;P)

nie?! a kto?

Jutro 18. Proponuję Dark Carnival

[Tomoslav]

Te tagi Paweł które ci pisałem na czacie to: CDAP (gdzie P to players), lub CDAPP (gdzie PP to pro players) Takie mi przyszły do głowy, ale jeśli ktoś będzie miał inne propozycje można pomyśleć które lepsze.

[Bethezer]

@RIP:

A ja myślę, że już na easy xD. 8 zarażonych, częstsze ataki... przynajmniej z dwa razy nas cofnie, bo nas obezwładnią na raz.

I ja proponuję... The Passing. Coby sobie "Fore!" zdobyli . (ja już mam).

[Dracia]

Jestem za, przyda się. I poza tym ma tylko trzy rodziały. Chyba.

[Black Shadow]

^ The Passing? Może być. Tylko mnie proszę 'foot lockery' zostawić - przynajmniej dwa

Jutro 18. Proponuję Dark Carnival

Pomyślmy... Ekspert z realizmem + Dark Carnival + mutacja [a tej chyba nie da się zagrać na realiźmie... czy da? ] + Dracia (is a spy! ) = misja niemożliwa. Halo? Czy jest na sali trainer? Spasowałbym z takimi zamiarami, bo jak dla mnie w takim ustawieniu w życiu byśmy tego nie przeszli. A teraz pewna obiecana rzecz:

Kilka wesołych scenek z naszej rozgrywki. Nie nagrywałem więcej, bo spadały mi fpsy a przy hordzie 'sklepowej' miałem ping 700 ;] Ew. komentarze mile widziane. Oczywiście, zapomniałem dodać, że mój głos się nie nagrywał więc moje wykonanie Run to the Hills gdy wypadł Tank zniknie w mrokach dziejów ^^

[RIP]

ale ja nie mówiłem o ekspercie

Dobra, może być the passing, ale raczej na normie Na początku myślałem, że the passing będzie za krótkie i ot pogramy sobie pół godzinki i do widzenia, ale dzisiaj pograłem całe pięć minut na normie w aktualną mutację i bez dwóch zdań na ekspercie padalibyśmy zaraz po wyjściu z safe'a... Praktycznie nie ma momentu, kiedy jakiś specjal atakuje samotnie - zawsze lecą przynajmniej w parze. Z resztą, może to właśnie urok tej mutacji, bo wciąż widzę dwa szarżujące chargery, dwa smokery itp...

Kto wie, czy po n'tej próbie przejścia finału, znów nie będziemy musieli zmienać poziomu na easy...proponuję jednak podejście jak do niedawnych ekspertów: zawziąć się i przejść na poziomie, na jakim zaczniemy

@edit:dałoby radę opóźnić sprawę o godzinkę?

[Black Shadow]

Nie ma problemu. Ja tam wieczorem jestem dostępny na grę i liczę, że reszta ekipy - Dracia, Bethezer też dobije

Pytanie innej kwestii... kto z naszej czwórki oprócz mnie ma jeszcze jedynkę? ^^

[repta2]

Jeśli chodzi o mnie to niestety posypał mi się internet, nie wiem czemu ale mnie rozłączyło a potem niestety nie chciał działać...a potem już nie miałem siły naprawiać...jeśli chodzi o tag to wypadałoby coś z Leftem wrzucić ale szczerze mówiąc to nie mam pomysłu...

[Pawello12]

Te tagi Paweł które ci pisałem na czacie to: CDAP (gdzie P to players), lub CDAPP (gdzie PP to pro players) Takie mi przyszły do głowy, ale jeśli ktoś będzie miał inne propozycje można pomyśleć które lepsze.

No to z tego co na razie mamy to był wybrał CDAP, tylko to jeszcze oprawić w jakiś znaczki typu" [=-", na przykład =CDAP=.

Akceptujecie taki tag, czy macie pomysł na jakiś inny?

wypadałoby coś z Leftem wrzucić ale szczerze mówiąc to nie mam pomysłu...

Może Left 4 Forum Actionum

L4FA

[WesolyKat]

A może L4A? Może być tego jeszcze więcej

[SonicUltraAMDPL]

A może CDAtBPiL4DiPaFoG (cda the best pro players in L4D in Public and Friends-only lobbies) ?

A tak na serio chyba najlepszą propozycją jest (tak mi się przynajmniej wydaje) L4FA.

Ewentualnie mogło by być CDAFFP (CDA for fun players) jednak wydaje mi się że jest to "odrobinę" za długi tag.

[mateusz(stefan)]

Ostatnio ktoś pisał, że robiliście achieve'a z 1: Nothing Special. Nie łatwiej było skład zebrać i zrobić to osiągnięcie na versusie?

Grałby dziś ktoś w poszukiwacza, przetrwanie bądź mutację? (versus chwilowo się przejadł )