cO BYM ZMIENIŁ W CDA?

[Gość Vic]

Ja bym zmienil Smugglera - czytelnicy nie mieliby pretensji co do AR

[Gość Lesnik_ORI]

Ja bym zmienil Smugglera - czytelnicy nie mieliby pretensji co do AR

Uuuu to stary masz przechlapane... Już widzę falę protestów: ZOSTAWIĆ SMUGGLERA :!: i już widzę burzę sprzeciwu

Lud wstanie do sprzeciwu razem i solidarnie :!:

A tak na serio: AR bez Smugg-a to tak jak hmm :roll: las bez drzew

[Gość beny154]

Spoko jush raz przeżyłem kontakt z Wanią. On nie jest agresywny.... Można go przekupić w łatwy sposób ale nie powiem jaki....

[Gość Azzie]

Zgodzę się z tym że DVD jest super, można wpakować bardzo dużo rzeczy. Np. pare pełnych wersji gier, programów, dodatków, tapet itd.

Ale wciąż mało ludzi posiada napędy DVD :cry:

[Gość Piotrex]

Można by zmienić logo np na takie jakie jest w nagłówku na waszej stronie. A jakby się zmieniało wraz z porą dnia, to dopiero byłoby super

(Zaznaczam,że NIE jest to pytanie o piracką wersję gry).

[Smuggler]

Nadal obiecuje, ze POSTARAM sie cos na ten temat napisac przy jakiejs sprzyjajacej okazji.

A mozesz ty, albo autor postu powiedziec cos wiecej o tej sprawie???

Cos wiecej to powiem jak napisze. A w skrocie to szlo o stara i baaardzo glupia (oraz smierdzaca) afere, w ktorej dystrybutorzy chcieli by pisma nie dawaly pelnych wersji gier, a pisma (niektore) chcialy przy tej okazji ciut udupic CDA. Nie wyszlo ani jedno ani drugie i potem co poniektorzy poplakiwali na lamach jakie to CDA wredne, bo sie nie dalo przyszantazow... ops, bo "zlamalo umowe". A caly szpas w tym, ze NIE zlamalo . No ale mozna bylo wylac na CDA pare kubelkow blota, strojac sie jednoczesnie w szaty swietoszkow. Fani owych "lamenciarzy" co jakis czas grzeba w grobie, gdzie zlozono owo NIEporozumienie, szturchajac zwloki kijaszkiem, a potem "o, cos tu smierdzi". No pewnie, ze smierdzi. Za zycia smierdzialo i po smierci tym bardziej . Nikt juz o tym nie chce pamietac (lacznie z pomyslodawcami) ale nekrofilow czy ghuli widac nie brak .

[Gość michoo]

JA bym zmienił cenę. Najlepiej 10 zł :lol:

[Gość Arathorn]

SPRAWA 1:

Duuuuużo mniej CD a więcej stron, to najważniejsze. I żebyście więcej nie wyskakiwali z pomysłami typu 4 cd, bo zamiast tego duzo duzo bardziej wolę 20-30 dodatkowych stron

Sprawa 2

Cos wiecej to powiem jak napisze. A w skrocie to szlo o stara i baaardzo glupia (oraz smierdzaca) afere, w ktorej dystrybutorzy chcieli by pisma nie dawaly pelnych wersji gier, a pisma (niektore) chcialy przy tej okazji ciut udupic CDA. Nie wyszlo ani jedno ani drugie i potem co poniektorzy poplakiwali na lamach jakie to CDA wredne, bo sie nie dalo przyszantazow... ops, bo "zlamalo umowe". A caly szpas w tym, ze NIE zlamalo . No ale mozna bylo wylac na CDA pare kubelkow blota, strojac sie jednoczesnie w szaty swietoszkow. Fani owych "lamenciarzy" co jakis czas grzeba w grobie, gdzie zlozono owo NIEporozumienie, szturchajac zwloki kijaszkiem, a potem "o, cos tu smierdzi". No pewnie, ze smierdzi. Za zycia smierdzialo i po smierci tym bardziej . Nikt juz o tym nie chce pamietac (lacznie z pomyslodawcami) ale nekrofilow czy ghuli widac nie brak .

Smuggler, nie można tak mówić, o innych, bo to prowadzi do dalszych kłótni, także w ŚGK, nie raz było isane o tym incydencie, i każdy przy okazji rozmów o tym stara sie wybielać, być tym najlepszym, najwspanialszym itp.

Czy nie lepiej by było dla wszystkich zapomnieć o całej sprawie??

Najlepiej by było gdybyś już wogóle o tym nie wspominał, bo i po co??

A i jeszcze na (prawie) zakonczenie, czy nie mógłbyś przytoczyć mniej więcej treści tej "umowy", tzn. dokłądnie o co w niej chodziło? i jakie pisma brały w tym udział? Przecież możnaby w końcu powiedzieć CAŁĄ prawdę, nikomu to nie zaszkodzi, a wiecej czytelników, bedzie miało jaśniejszy pogląd na tą sprawę, ja bynajmniej tak myśłę, a potem zapomnijmy o wszystkim i bedzie luzik

[Gość garfield_junior]

Więc tak, ja nie narzekam. Dużo CD - jeżeli większości pasuje OK(sam przez 3 lata zaraz po kupieniu CDA, CD dawałem na półke zapominając o nich na zawsze, a zabierałem sie za samo pismo). Ogólnie jest OK, ale można by troszke odświeżyć Na Luzie, zapychacie te dwie stronnice jakimiś babolami komentatorów, czy pozwami. Lepiej gdybyście wybierali najkrwistrze texty, a reszte wywalali, i wstawiali reklamy (aha, czytam sobie tak stare numery CDA, i nagle mało sie nie zesikałem sie ze śmiechu jak koleś proponuje żeby wszystkie reklamy wsadzić do pisma "CD-reklam" hehehe). To chyba tyle, aha, jeszcze sprawa IRCa. Moja pierwsza wizyta była nieśmiała, mało sie odzywałem, przestszegałem netykiety, aż tu nagle jakiś operator o ksywie "[beeep]" zaczął pisać że jestem j**** dzi***(nie wiem czemu, nic do niego nie miałem), potem zaczął mnie i kilku innych kolesi pisemnie gwałcić(homosexualista jeden), i w końcu mnie zbandował. Takim kolesiom opków nie przyznawajcie to tyle, do zobaczenia znowu

[Szaitis]

Smuggler, nie można tak mówić, o innych, bo to prowadzi do dalszych kłótni, także w ŚGK, nie raz było isane o tym incydencie, i każdy przy okazji rozmów o tym stara sie wybielać, być tym najlepszym, najwspanialszym itp.

Czy nie lepiej by było dla wszystkich zapomnieć o całej sprawie??

Najlepiej by było gdybyś już wogóle o tym nie wspominał, bo i po co??

A i jeszcze na (prawie) zakonczenie, czy nie mógłbyś przytoczyć mniej więcej treści tej "umowy", tzn. dokłądnie o co w niej chodziło? i jakie pisma brały w tym udział? Przecież możnaby w końcu powiedzieć CAŁĄ prawdę, nikomu to nie zaszkodzi, a wiecej czytelników, bedzie miało jaśniejszy pogląd na tą sprawę, ja bynajmniej tak myśłę, a potem zapomnijmy o wszystkim i bedzie luzik

Przyznam, Arathorn, że nie za bardzo Cię rozumiem...

Z jednej strony piszesz, że najlepiej byłoby dla wszystkich zapomnieć o sprawie i w ogóle o niej nie wspominać a z drugiej prosisz o rozjaśnienie tematu aby wszyscy mogli poznać "CAŁĄ PRAWDĘ" i wyrobić sobie pogląd na sprawę. :shock: :shock: Przyznasz, że brzmi trochę paradoksalnie :?: :?:

Nie znam kulis sprawy ale jeśli Smuggler mówi, że sprawa jest stara i nieaktualna to niech taką zostanie - po co to rozgrzebywać?? Ale to tylko moje zdanie..

P.S.

Pod Twoim wnioskiem o 20-30 dodatkowych stron w CDA podpisuję się wszystkimi pazurami no może być 50 dla równego rachunku

[Smuggler]

Arathorn

SPRAWA 1:

Duuuuużo mniej CD a więcej stron, to najważniejsze. I żebyście więcej nie wyskakiwali z pomysłami typu 4 cd, bo zamiast tego duzo duzo bardziej wolę 20-30 dodatkowych stron

>>>Ja tez. Ale dopoki nasze opinie sa mniejszoscia, jest jak jest.

Sprawa 2

Smuggler, nie można tak mówić, o innych, bo to prowadzi do dalszych kłótni, także w ŚGK, nie raz było isane o tym incydencie, i każdy przy okazji rozmów o tym stara sie wybielać, być tym najlepszym, najwspanialszym itp.

>>>Po pierwsze niektorzy mowili o nas DUUUZO gorsze rzeczy i to na lamach pism, wiec nie widze powodow, by sie nadmiernie cackac. Po drugie - a skad ci przyszlo do glowy, ze pije do SGK?

Czy nie lepiej by było dla wszystkich zapomnieć o całej sprawie??

>>>Nie ja przeciez wywlekam te padline na wierzch, co jakis czas argumentujac "a CDA to zlamalo jakies umowy, nie wiem jakie i o co chodzi ale ci zlodzieje oszukiwali czytelnikow" itd.

Najlepiej by było gdybyś już wogóle o tym nie wspominał, bo i po co??

>>>Nie pytajcie, to nie bede wspominal.

A i jeszcze na (prawie) zakonczenie, czy nie mógłbyś przytoczyć mniej więcej treści tej "umowy", tzn. dokłądnie o co w niej chodziło?

Zacytuje "Najlepiej by było gdybyś już wogóle o tym nie wspominał, bo i po co??" Wiec nie zamierzam. Temat "NIEPorozumienie" dla mnie od tego momentu przestaje istniec. Bylo, minelo, nie wroci.

i jakie pisma brały w tym udział? Przecież możnaby w końcu powiedzieć CAŁĄ prawdę, nikomu to nie zaszkodzi, a wiecej czytelników, bedzie miało jaśniejszy pogląd na tą sprawę, ja bynajmniej tak myśłę, a potem zapomnijmy o wszystkim i bedzie luzik

>>>Nie zamierzam tez grzebac w tym grobie.

garfield_junior

Więc tak, ja nie narzekam. Dużo CD - jeżeli większości pasuje OK(sam przez 3 lata zaraz po kupieniu CDA, CD dawałem na półke zapominając o nich na zawsze, a zabierałem sie za samo pismo). Ogólnie jest OK, ale można by troszke odświeżyć Na Luzie, zapychacie te dwie stronnice jakimiś babolami komentatorów, czy pozwami. Lepiej gdybyście wybierali najkrwistrze texty, a reszte wywalali,

>>>A co to znaczy "najkrwitsze"? Jakies przyklady? Pamietaj, ze NL ma rozsmieszac ludzi o roznym poczuciu humoru, musi byc tak skonstruowane by nikogo nie obrazic a jak najwiecej choc lekko rozmieszyc.

To chyba tyle, aha, jeszcze sprawa IRCa. Moja pierwsza wizyta była nieśmiała, mało sie odzywałem, przestszegałem netykiety, aż tu nagle jakiś operator o ksywie "ptaszek" zaczął pisać że jestem j**** dzi***(nie wiem czemu, nic do niego nie miałem), potem zaczął mnie i kilku innych kolesi pisemnie gwałcić(homosexualista jeden), i w końcu mnie zbandował. Takim kolesiom opków nie przyznawajcie to tyle, do zobaczenia znowu

>>>Trafiaja sie czasem jakies barany jako opy. Bedziemy ich wykopywac.

[Gość Soulafein Quen Elvenhair]

A mozesz ty, albo autor postu powiedziec cos wiecej o tej sprawie???

To jest forum CDA, a z tego, co wiem fanów tego pisma sprawa "Porozumienia" zbytnio nie interesuje, więc aby wystrzegać się off-topicu i zbędnego gadania polecam zajrzeć na forum CDP i poszukać tam tematu: "Porozumienie - czy można oskarżyć CDA o kryzys na rynku pism o grach komputerowych" (czy coś takiego)...

A poza tym chciałbym zasugerować jedno rozwiązanie. Otóż zauważyłem, że na łamach CDA często pojawiają się texty czytelników. Nie będę owijał w bawełnę, sam chciałbym się podzielić pewnymi uwagami i rozważaniami. Wysyłałem już kilka razy na adres korespondencyjny CDA mejle z pytaniami o możliwość zaprezentowania moich poglądów na pewne tematy na łamach pisma, ale nie otrzymywałem odpowiedzi. Nie uważacie, że przydałby się dodatkowy adres mejlowy, na który możnaby było wysyłać jedynie pytania dotyczące udziału czytelników w tworzeniu CDA oraz nasze artykuły. W ten sposób mejle z ofertami współpracy nie ginęłby gdzieś w gąszczu innych korespondencji i redaktorzy mogliby lepiej rozważyć takie propozycje. Od kilku lat staram się zaistnieć w jakimś czaspopiśmie o grach komputerowych, ale udało mi się to tylko raz i to dosłownię na chwilę, po czym kontakt się zerwał (prawdopodobnie właśnie przez natłok listów docierających do redakcji). Właśnie dlatego sugeruję stworzenie dodatkowego adresu mejlowego CDA przyjmującego oferty i pytania dotyczące pomocy czytelników...

[Gość [bry]]

A mozesz ty, albo autor postu powiedziec cos wiecej o tej sprawie???

To jest forum CDA, a z tego, co wiem fanów tego pisma sprawa "Porozumienia" zbytnio nie interesuje, więc aby wystrzegać się off-topicu i zbędnego gadania polecam zajrzeć na forum CDP i poszukać tam tematu: "Porozumienie - czy można oskarżyć CDA o kryzys na rynku pism o grach komputerowych" (czy coś takiego)...

No to jestes niekonsekwetny, bo jeszcze strone wczesniej chciales koniecznie sie wszystkiego dowiedziec. No dobra, juz powaznie - Smuggler nie wspomnial tylko o jednym -na poczatku wszystkie pisma wieszaly psy na CDA za pelne wersje gier (juz za Earth 2140 odbyla sie mala krucjata :] ), a potem sami zaczeli dawac fulle. Skoro juz jestesmy przy niekonsekwencji... takie to kiedys byly czasy... only one will survive.

[Gość Soulafein Quen Elvenhair]

]na poczatku wszystkie pisma wieszaly psy na CDA za pelne wersje gier (juz za Earth 2140 odbyla sie mala krucjata :] ), a potem sami zaczeli dawac fulle. Skoro juz jestesmy przy niekonsekwencji...

Właśnie dlatego nie chciałem tutaj przytaczać wszystkich informacji o "Porozumieniu". Powiedzmy, ża zapatruję się na tę sprawę trochę inaczej niż Ty, ale nie chcę wywołać jakiejś wojny. Tym bardziej, że ten topic ma pomóc CDA, a nie mu zaszkodzić...

[Gość Arathorn]

Przyznam' date=' Arathorn, że nie za bardzo Cię rozumiem...

Z jednej strony piszesz, że najlepiej byłoby dla wszystkich zapomnieć o sprawie i w ogóle o niej nie wspominać a z drugiej prosisz o rozjaśnienie tematu aby wszyscy mogli poznać "CAŁĄ PRAWDĘ" i wyrobić sobie pogląd na sprawę. Przyznasz, że brzmi trochę paradoksalnie [/quote']

Heh, wiedziałem, że prędzej czy później ktoś powie, że jest paradoksalne, po prostu pisałem tego posta, troszke na gorąco, bo sie spieszyłem, a bardzo chciałem go napisac...Dopiero teraz znów właczyłem kompa, więc nie było za dużo czasu na poprawy...

Aloe w dużym skrócie chodziło o to żeby Smuggler, ostatecznie to wyjąsnił tu na forum, a potem już wogóle do tego nie wracać...

Smuggler:Po pierwsze niektorzy mowili o nas DUUUZO gorsze rzeczy i to na lamach pism, wiec nie widze powodow, by sie nadmiernie cackac. Po drugie - a skad ci przyszlo do glowy, ze pije do SGK

Nie słyszałem tych dużo gorszych rzeczy, więc o tym nie bede mówił.

A jeśłi chodzi o ŚGK, to kiedyś czytałem w nim o tym incydencie...i stąd to skojarzenie. Domyślam, sie też, że wtym "NIEporozumieniu" brały udział wszystkie pisma z tamtego okresu, a więc TAKŻE ŚGK

Smuggler:Nie pytajcie, to nie bede wspominal.

Zacytuje "Najlepiej by było gdybyś już wogóle o tym nie wspominał, bo i po co??" Wiec nie zamierzam. Temat "NIEPorozumienie" dla mnie od tego momentu przestaje istniec. Bylo, minelo, nie wroci.

A więc już nie mówmy o tym, yak jak mówił Smugg BYŁO MINEŁO I NIE WRÓCI

SMUGGLER:Ja tez. Ale dopoki nasze opinie sa mniejszoscia, jest jak jest.

A gdyby zrobić taki eksperyment na wakacje, WIĘCEJ CZYTANIA MNIEJ GRANIA,i przy tym dać tylko 1 cd?? a n.p. 170 stron, czy coś koło tego??

Co sądzicie o tym??

A i mam jeszcze takie pytanko do Ciebie Smuggler:

Czy wszystkie redakcje pism o grach nawzajem sie nienawidzą, czy też nie lubią, czy są jakieś znajomości miedzy nimi??

N.p. czy CDA nie lubi redakcji ŚGK, czy innych redakcji?? Wiesz chyba o co mi chodzi....

[Gość Pilehammer]

Normalnie ale macie problemy egzystencjalne A tak powaznie to polecam stworzyc kacik Fallouta, nazwac go Fallout Altar lub Fallout Bible. A propos Fallout Bible - pod taka nazwa na stronie Black Isle znajduje sie kompendium wiedzy o swiecie Fallouta jak i samej grze..Jest tego 9 czesci po kilkadziesiat stron wiec starczylo by na pare numerow greetz people

[Gość garfield_junior]

Skoro mój post został wysłuchany - mało tego, doczekał sie odezwy od legendarnego smugglera, chyba równie wielkiego fana garfielda jak ja! - postanowiłem znów napisać, ale tym razem na mniej ważny temat, mianowicie powielanie waszego stylu. Skoncentruje sie głównie na Clicku którego niegdyś kupowałem, może wam to sie wydać normalne, ale moim zdaniem troszke dziwne jest, jak np. w 40 numerze(nie wiem dokładnie który) koleś odpowiada jak KOMPUTER Świat(czyt.jak Kwaśniewski czyli spokojnie, według etykiety dworskiej), a w 41 na wstępie piszą: od tej pory będziemy bardziej loozaccy, więc spodziewajcie sie nie całkiem poważnych odpowiedzi, i koleś każdego beszta dennymi docinkami. Mimo to click przetrwał(aha, jeszcze kiedyś nazwali CDA pismem dla arystokratów którzy wolą lakierki i limuzynki zamiast treści, po tym naprawde chciało mi się płakać, bo uświadomiłem sobie że są większe durnie od mojej klasy) , nie czepiam sie ich teraz, bo było minęło, ale coraz więcej pism powiela wasz styl, który sami macie od początku, licząc na sukces rynkowy. Jednym słowem - nazywacie CDA komercyjnym, a XX wychwalacie ponad niebiosa, że niby tylko z pasji to robią. Zastanówcie się ludzie.

[Gość Feniks]

Oj gdyby nie to forum to bym nigdy nie wiedzial o zadnym porozumieniu czy nieporozumieniu Aby nadrobic straty wszedlem na forum CDP (swoja droga nie bylem tam od wakacji czyli za niedlugo rok bedzie )

Ale zeby nie bylo ze offtopicuje to powiem tez cos na temat Jestem za akcja wiecej czytania mniej grania. Osobiscie uwazam jednak ze jeden CD to za malo. Najlepiej zeby bylo tak jak kiedys: 2 CD i ponad 200 stron. Wtedy to jak sie bralo CDA do reki to sie czulo ze cos sie w tej rece trzyma

I to tyle

pozdrawiam

[Gość garfield_junior]

Popieram akcje, najlepiej zróbcie netową sonde

[Gość Vic]

Uuuu to stary masz przechlapane... Już widzę falę protestów: ZOSTAWIĆ SMUGGLERA :!: i już widzę burzę sprzeciwu

Lud wstanie do sprzeciwu razem i solidarnie :!:

A tak na serio: AR bez Smugg-a to tak jak hmm :roll: las bez drzew

Spoko, wiem co mowie - czytam CDA od trzeciego (sic!) numeru

[Gość Koralisi@]

Heh. Będę absolutnie oryginalna i jedyna w swoim rodzaju. Mój pomysł jest wyjątkowy! Wepchnijcie na CD kącik Garfielda . Ale nie pogardziłabym w pszyszłym nr przylepianą maskotką - główką Garfielda na monitor!

[Gość Glomb]

"Na luzie" minimalnie 4 strony ponieważ:

- ten koncik wam się NAPRAWDE udał

- Idzie przynim w gacie narobić (ze śmiechu)

Tak węc są to dwa najlepsze preteksty aby ten dział był WIĘKSZ a potem jeszcze Większy, a potem jeszcze jeszcze WIĘKSZY i tak dalej do 20 stron (przynajmniej)

Glomb

[Smuggler]

Heh. Będę absolutnie oryginalna i jedyna w swoim rodzaju. Mój pomysł jest wyj?tkowy! Wepchnijcie na CD k?cik Garfielda . Ale nie pogardziłabym w pszyszłym nr przylepian? maskotk? - główk? Garfielda na monitor!

Jedna bardzo bolesna rzecz - PRAWA AUTORSKIE. A za Garfielda sie buli, oj buli... straszna kase. Wiec maskotki raczej nie bedzie .

[Smuggler]

"Na luzie" minimalnie 4 strony ponieważ:

- ten koncik wam się NAPRAWDE udał

- Idzie przynim w gacie narobić (ze ?miechu)

Tak węc s? to dwa najlepsze preteksty aby ten dział był WIĘKSZ a potem jeszcze Większy, a potem jeszcze jeszcze WIĘKSZY i tak dalej do 20 stron (przynajmniej)

>>>W CDA 2 strony. No chyba, ze i stron przybedzie, wtedy mozna ponmyslec. Ale mozemy wiecej wrzucac do Na Luzie CD.

[Gość Soulafein Quen Elvenhair]

A za Garfielda sie buli, oj buli... straszna kase. Wiec maskotki raczej nie bedzie.

No to dajcie maskotkę Smugglera, przecie prawa autorskie macie...

P.S. Smuggler, dobry człowieku, weź looknij na mój niedawny post dotyczący dodatkowego adres mejlowego CDA dla czytelników chcących pomóc w tworzeniu pisma i oceń tę inicjatywę. Naprawdę chciałbym się z Wami skontaktować...