Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PiEcIA_17

"Czas Apokalipsy", (1979) Francis Ford Coppola

Polecane posty

czass.jpg


Film Francisa Forda Coppoli "Czas Apokalipsy" to zainspirowana powieścią Jospeha Conrada opowieść o wojennych losach kapitana Willarda który otrzymał za zadanie zlikwidowania amerykańskiego dezertera wojennego Kurtza który ukrywa się w głębokiej wietnamskiej puszczy wraz z własną armią złożoną z tubylców. Kapitan Willard ma go odszukać i wykonać egzekucję.

Jako że zbytnim wielbicielem filmów Francisa Forda Coppoli nie jestem to powiem że "Czas Apokalipsy" wywarł na mnie bardzo, ale to bardzo wielkie wrażenie. Jest to bardzo dobrze zrealizowany film wojenny i jeden z najlepszych filmów w historii światowego kina mimo że Czas Apokalipsy wszedł na ekrany kin 30 lat temu. Idealnie ukazuje bezsens prowadzonej wojny oraz zachowania żołnierzy. Po prostu arcydzieło w najczystszej postaci.

Jak zwykle zapraszam do komentowania bo myślę że warto :thumbsup:

"CZAS APOKALIPSY"

Reżyseria: Francis Ford Coppola
Scenariusz: Francis Ford Coppola
Muzyka: Ryszard Wagner, Francis Ford Coppola
Zdjęcia: Vittorio Storaro
Obsada:
Marlon Brando
Martin Sheen
Robert Duvall
Frederic Forrest
Harrison Ford
Laurence Fishburne
Dennis Hopper
Gatunek: Dramat, wojenny
Produkcja: USA
Czas trwania: 194 min.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

max_czas%20apokalipsy_457eadbb917c8_c619

Ogladalem go, film,na dzien przed wprowadzeniem stanu wojennego.

Wrazenie niesamowite.

Muzyka Doorsow na poczatku, atak smiglowcow, z niesamowita Valkiria Wagnera.

W zasadzie dwa filmy w jednym.

Pierwszy do momentu doplyniecia do wioski w ktorej rzadzi Kurtz.

Drugi, od tego momentu.

Film o szalenstwie i wielkosci.

I wszystko oparte o "Jadro ciemnosci" J. Conrada-Korzeniowskiego.

Ps: mowie o pierwszej wersji Czasu.

Ta druga, niby reżyserska "Redux" juz do mnie tak nie przemawia.

Specjalnie zakupilem obie wersje i czasem sobie w dlugie wieczory ogladam "Czas" i "Platoon".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten film trochę ciężko się ogląda. Może dlatego, że jest za długi?

Fakt, można stwierdzić, że to dwa filmy w jednym. Pierwsza część jest trochę sielankowa i typowo wojenna (kto oglądał Jarhead i tą scenę w kinie to wie o co mi chodzi :biggrin: ).

Druga część tego filmu jest dużo bardziej psychologiczna i to ona stanowi o sile tego filmu. Kto się do niej przekona ten będzie wychwalać ten film pod niebiosa. A kto nie? Tego sceny batalistyczne i pływanie po rzecze na pewno nie ruszą.

Film dość sugestywnie pokazuje ludzkie szaleństwo. Ale aby je dogłębnie poznać trzeba zwracać uwagę na szczegóły i dialogi. To nie jest film dla tych, którzy odpisują esy kolegom i koleżankom w trakcie seansu.

A jakie jest moje zdanie? Film oglądałem dwa razy: w gimnazjum i w liceum po lekturze "Jądra ciemności". Za pierwszym razem był dla mnie za trudny i za ciężki. Za drugim razem był już dobrym filmem. Nawiązania do książki (i konieczność napisania recenzji na język polski :biggrin: ) zrobiły swoje. Ale był to okres, gdy byłem pod wielkim wpływem Dostojewskiego i jego "Zbrodni i kary".

Jaki z tego morał? Nikt nie potrafi tak sugestywnie i tak prosto przekazać uczuć i doznań jak Fiodor Dostojewski. A "Jądro Ciemności" i "Czas Apokalipsy' to tylko udowodniły.

Tak naprawdę to mógłbym pisać o różnych szczególikach, ale czytelnik nie zrozumiałby o co mi chodzi. Ten film trzeba po prostu zobaczyć i samemu wyrobić sobie o nim zdanie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kapitalne wojenne dzieło, jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy w swoim gatunku.

Poza sprawnie ukazanymi scenami akcji, mamy tutaj ciekawe, zapadające w pamięć postacie drugoplanowe, świetną ścieżkę dźwiękową (nalot przy akompaniamencie symfonii Wagnera? I love it!) mocną psychologiczną dawkę od połowy filmu, no i wreszcie narrację która nie gloryfikuję działań w Wietnamie, a poddaje w mocną wątpliwość ich działania.

Prawie wszystko w filmie Copolli jest na najwyższym możliwym poziomie. Przed daniem dyszki dla "Czasu Apokalipsy" powstrzymał mnie w zasadzie jedynie aspekt braku jakichś większych poruszających momentów. To już jednak tylko moje czepialstwo, które nie zmienia faktu że dzieło Copolli jest majstersztykiem godnym każdej uwagi.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako 12 letni gówniarz natrafiłem kiedyś na płytę z Czasem Apokalipsy: Powrót ''walającą się" po domu. Mając jakotakie zainteresowanie filmami, obejrzałem pierwsze 3 minuty i to by było na tyle. Dopiero dwa lata temu, z większym bagażem doświadczeń filmowych uruchomiłem film. Mówiąc szczerze, nigdy nie zapomnę tych ponad 3h filmu. Od pierwszych sekund gdy rozbrzmiewa ,,The End" aż po napisy końcowe byłem zachwycony. Nie dłużyło mi się, o nie nie. Chłonąłem każdą minutę produkcji. Mimo wszystko po pierwszym obejrzeniu nie chciałem psuć wspomnień i do filmu jeszcze nie wróciłem. Być może niedługo to zrobię. Myślę, że warto. Bardzo dobra historia, genialna obsada i te zakończenie... Polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach



  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...