Studia informatyczne - wymagania i problematyka

[Sevard]

Mogę coś powiedzieć o Informatyce o na Wydziale Elektroniki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej (w sumie na PW są 3 kierunki informatyczne - ma też Wydział Elektryczny i Matematyki i Nauk Informacyjnych. Oprócz tego najlepsza polibuda w kraju, no i w Wawie o pracę w IT nie jest trudno - tu jest firm z tej branży zdecydowanie najwięcej.

"Warszawiacy nie wierzą w nic, co wymyśli prowincja ? są ateistami, bo nie spotkali Boga na Marszałkowskiej."

Hugo Steinhaus, Słownik racjonalny.

(Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać. Gdy widzę stereotypowe podejście Warszawiaków do ich miasta, w porównaniu do innych miejsc ten cytat zawsze przychodzi mi do głowy.)

Pierwsza rzecz: bez matematyki i fizyki lepiej nie startować. Obydwie KONIECZNIE na poziome rozszerzonym - oprócz tego, że zwykle potrzebne jest co najmniej 170/215 pkt do dostania się, to nie ma co liczyć na łatwą matematykę na dzień dobry - oj nie.

Tak patrząc na tegoroczne matury, to zbyt duży wyczyn to to nie jest. Niestety w Polsce wyrównuje się szanse poprzez równanie poziomu w dół. Więcej o tym później.

Języków programowania uczą multum. Na początek C (i to dobrze) - pierwszy semestr, potem na drugim C++. Oprócz tego .NET, JAVA i w sumie w zależności od przedmiotów które wybierzesz także inne. I to nie są podstawy - nauczysz się tego solidnie. Co więcej każdy kolejny przedmiot to zwykle projekt programistyczny (głównie C i C++, ale oczywiście można pisać w innych językach).

Całe 3, bo tak jak słusznie zauważył Mormegil .NET to nie język. Brakuje mi w tym języków skryptowych, skryptów powłoki i jednak popularnego PHP, który bywa przydatny.

Linux - ten system lepiej poznać wcześniej - Unixami trochę męczą, więc będzie potem łatwiej. Z resztą specjalista/programista IT który zna tylko Windowsa to zwykły wymoczek (polecam też pobawienie się systemami z rodziny BSD czy MAC OS X).

Nie każdemu informatykowi jest to do szczęścia potrzebne. Części wystarczy to, że będą umieli te systemy obsługiwać. W większych firmach systemami zajmują się administratorzy i programiści się nie wcinają w ich robotę.

Co więcej są przedmioty na których się bawi prostymi unixami - trzeba rozwijać ich jądro (dobudowywanie funkcji i możliwości). Oprócz tego na przedmiotach można pisać sterowniki do urządzeń pod Linuxa.

To też nie wszystkim jest potrzebne, ale może być przydatne. Generalnie fajna zabawa.

Opinii najlepiej sobie szukaj u kogoś, kto faktycznie studiuje taki kierunek i to nie na jakiejś Wyższej Szkole - taką "uczelnię" daruj sobie od razu. Opinie od "kolegi" który studiuje, albo "kumpla kumpla" są niekoniecznie dobre.

Różnie to bywa. Znam również prowincjonalne uczelnie, na których wykładają ludzie z renomowanych uczelni, choć fakt, że nie dotyczy to informatyki. Generalnie jednak z takimi opiniami bym uważał. Tak naprawdę w tej branży papierek niewiele mówi o człowieku, ważniejsze są doświadczenie i ogólna orientacja w tematyce.

BTW. Wybieranie uczelni, czy kierunku po mieście czy kosztach utrzymania jest dość słabe - programy socjalne są rozbudowane, a wybór studiów to decyzja na całe życie, więc lepiej wybrać dobrze.

Są zanadto rozbudowane, co sprawia, że pieniądze i tak często trafiają do ludzi, którzy potrafią kombinować, a nie do tych, którzy ich potrzebują. Poza tym stypendia i podobne nie są przyznawane na cały okres studiów, ale co rok, lub nawet co semestr. Więc można się obudzić na drugim roku z ręką w nocniku. Zabezpieczenie finansowe jest ważne.

Matematyka potrzebna przy robieniu gier jest banalna: trygonometria, wektory oraz macierze i kwaterniony, to żadne cuda tylko materiał szkoły podstawowej/liceum (stary system). Jedynie kwaterniony nie są omawiane, ale o nich w czasie studiów też raczej nie się nie dowiesz (zbyt prosty materiał).

Materiał istotnie jest prosty, ale w programie liceum z wymienionych zostały tylko wektory. W obecnym programie matematyki w liceum procenty, czy działania na ułamkach są jednymi z bardziej skomplikowanych rzeczy. Ja jeszcze miałem to szczęście, że nie załapałem się do gimnazjum. Plus tego jest taki, że chociaż pochodne były w programie liceum. Jakiś czas później wyleciały też granice. Macierze i całki wyleciały już dosyć dawno temu. Jeśli ktoś ma szczęście, to trafi na nauczyciela, który przerobi te rzeczy nadprogramowo, ale matematykę tnie się do granic możliwości.

[JamesVoo]

Mogę coś powiedzieć o Informatyce o na Wydziale Elektroniki i Technik Informacyjnych Politechniki Warszawskiej (w sumie na PW są 3 kierunki informatyczne - ma też Wydział Elektryczny i Matematyki i Nauk Informacyjnych. Oprócz tego najlepsza polibuda w kraju, no i w Wawie o pracę w IT nie jest trudno - tu jest firm z tej branży zdecydowanie najwięcej.

O ile się dobrze orientuję za najlepszą polibudę w kraju jest uważana Wrocławska(nie, nie jestem stamtąd), a Warszawska jest raczej gdzieś daleko.

Co do ostatniego akapitu, aktualnie dostałem się do technikum informatycznego do klasy "Technik informatyk - specjalizacja grafika") i mam takie pytanie do ogółu. Czy na politechnice jest możliwość studiowania właśnie w tym kierunku lub w tej specjalizacji, czy po prostu pójdę tam po papierek, trochę wiedzy a graficznych zajęć żadnych nie będzie?(tak wiem że w tej branży najwięcej się nauczę sam, ale chciałbym wiedzieć czy na polibudzie jest możliwość kontynuowania tej specjalizacji)