Skocz do zawartości

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Qn`ik

Szkoła

Polecane posty

Gość Sun Tsu
Co do klas: ja mam cholernie niezgraną. W sumie da się żyć, ale nic po szkole razem nie robimy, w ogóle. Zresztą, wcale mi na tym nie zależy, mam swoje towarzycho. I gdyby nie kilka osób, to wcale nie byłobymi żal opuszczać gimnazjum.

To trochę jak u mnie. Praktycznie tylko z dwoma chłopakami z klasy coś robimy po za szkołą i utrzymujemy kontakty, a z resztą. Phy... Ja tylko czekam aż pójdę do liceum.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie zastanawiam jak to bedzie na studiach z takimi znajomościami... czy też bede miał fajnych kumpli, takich jak mam po liceum. chociaż już skończyliśmy szkołe to dzisiaj wieczorem prawie wszyscy goście z klasy i kilka panienek robimy ognisko. Takie tam oblewanie maturki :P

A poza tym ciekaw jestem czy macie bądź mialiście w klasie gościa, który nie rozmawia w ogóle z resztą klasy, rozmawia za to na gg z dwoma nauczycielami, jest totalnym lizusem, dzięki czemu nie musiał odpowiadac na maturze ustnej, bo z pisemnej miał 5 i 6... :?

No i...!!

Macie takiego kreta w klasie? :P

Szczęście że cała reszta gości w klasie (9) jest super!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Carti

Do nikogo się nie odzywa? W ogóle? A gnębią go? Faktycznie, troche lipny człowiek... A tak na marginesie: ja też mam jedną nauczycielkę na gg :). Ostatnio gadamy o moich sprawach miłosnych :). A wracając do tematu: nienawidzę gnębienia kogoś, ale tu wydaje się, jest uzasadniona przyczyna. Jeśli nie przesadzasz, Konrad2e, to jakiś aspołeczno-wywyższony :shock: . Ciekawe. Powiesz o nim coś więcej?

A ja teraz zmienię środowisko, i zaczyna się wszystko od nowa: wypracowywanie opinii, poznawanie nowych ludzi. Kilku osób mi żal, ale ogólnie się z tego powodu (zmiany środowiska, nie opuszczania tych ludzi) cieszę.

PS. Zauważyliście, że na "Offtopiku" prawie wszystkie posty są w miarę poprawnie pisane? To tylko na "O CDA" się przychlasty różne pojawiają. Tfu, tfu, nie chę wywolać wilka z lasu :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, im się pewnie nawet zaglądać nie chce, bo ludzie za mądrze piszą ;).

A ja mam za tydzień bal w szkole na zakończenie 3 klasy :D Mam jednak pewnien uraz do poloneza, bo w 6 klasie musiałam tańczyć z kolesiem, którego nienawidziłam, a on się we mnie zakochał :/. Wychowawczyn mi kazała... bleach :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do tematu: nienawidzę gnębienia kogoś, ale tu wydaje się, jest uzasadniona przyczyna. Jeśli nie przesadzasz, Konrad2e, to jakiś aspołeczno-wywyższony :shock: . Ciekawe. Powiesz o nim coś więcej?

Nie wiem czy jest sens coś więcej o nim mówić... Bo naprawde nie ma o kim :evil:

"aspołeczno-wywyższony"- dobrze to ująłeś! Co by tu więcej o nim powiedzieć... W 1 klasie wydawał sie normalny. Z czasem odkrywała sie jego prawdziwa twarz: kiciarz, lizus, itp. Na swoją 18stke zaprosił 3 osoby - siebie, swoją panienke (dziwną i podobną do niego zresztą) i jednego gościa z klasy. :D Więcej o nim pisal nie bede, chociaż mógłbym, ale nie widze w tym sensu- przedstawilem tylko zarys tej osoby.

A co do gnębienia... - nie ma czegoś takiego u nas w klasie. Dowodem na to jest dziewczyna, która przeniosła sie z innego oddziału do nas już w 1 klasie bo tam była gnębiona. U nas czuje sie chyba dobrze. Z nami skończyła szkołe i stwierdziła, że klasa jest bardzo fajna, zupełnie inna niż jej poprzednia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość teether

kto tu daje taki tematy? ja tu chce sobie odpoczac... a tu nagle mi wylatuje ktos ze szkola... :lol:

co tu duzo mowic! BADZIEW!!!!!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kto tu daje taki tematy? ja tu chce sobie odpoczac... a tu nagle mi wylatuje ktos ze szkola... :lol:

co tu duzo mowic! BADZIEW!!!!!!!

To może przynieść ci jeszcze leżak i coś zimnego do picia?? :P

Wylatuje ktoś ze szkołą? :? Ja tu widze 13 stron tego tematu :D więc chyba ktoś taki temat chce mieć i pisać! :P

EDIT>> A swoją drogą to dobry jesteś!! ponad 20 postów w pierwszy dzień twojego bytowania na forum :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gromel88

faktycznie szkoła podstawowa jest obowiązkiem- czasem przyjemnym, ale gimnazjum to juz naprawde troche przesada!! :evil:

Tematy dobrane na zasadzie===>aby więcej!!!

Ludzie wiedza książkowa jest bezsensowna!!!! Te wszystkie klasowki, kartkowki.....Zero logicznego myslenia(bardzo potrzebnego dzisiaj), same przyklady z ksiazki!!!!

Matematyka juz naprawde gorzej zjebana byc nie mogla :cry: , a to przeciez krolowa wszystkich nauk!! a tutaj takie bezsensowne tematy!!

no moze oprocz brył i procentów :wink:

I jeszcze ten egzamin gimnazjalny!!!! :evil: :evil: BADZIEW I KASZANKA!!!! Na co on komu???JAk sie do niego uczyc???przecież to co zrobili w tym roku to byla megaporashka :evil: :evil:

I tak wiadomo ze jak ktos ma uklady to wiedzial o pytaniach z miesiac wczesniej!!!! nawet w szkole rzadzi kasa a nie normalna nauka!!!

a matematyczno- przyrodniczy to juz wogole kompromitacja!!!!

ZATEM APELUJE DO PANI ŁYBACKIEJ!!!!!

NIECH PANI ZMIENI SYSTEM NAUCZANIA W POLSCE< BO INACZEJ BEDZIE SHIT!!!! :!: :!: :roll: :x :evil:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bimber89
no moze oprocz brył i procentów :wink:

I jeszcze ten egzamin gimnazjalny!!!! :evil: :evil: BADZIEW I KASZANKA!!!! Na co on komu???JAk sie do niego uczyc???przecież to co zrobili w tym roku to byla megaporashka :evil: :evil:

I tak wiadomo ze jak ktos ma uklady to wiedzial o pytaniach z miesiac wczesniej!!!! nawet w szkole rzadzi kasa a nie normalna nauka!!!

a matematyczno- przyrodniczy to juz wogole kompromitacja!!!!

ZATEM APELUJE DO PANI ŁYBACKIEJ!!!!!

NIECH PANI ZMIENI SYSTEM NAUCZANIA W POLSCE< BO INACZEJ BEDZIE SHIT!!!! :!: :!: :roll: :x :evil:

A ja uważam ,że akurat nauka matematyki jest w porządku. Równania są bardzo potzrebne ,a ja mam z dwoma nie wiadomymi. A egzamin w tym roku bo ja wiem. Owszem był trudny ,ale bez przesady. Poza tym nie słyszałem nigy o sprzedawaniu testów(szczególnie miesiąc przed ich pisaniem-przychodzą chyba dzień przed egzaminem). A pod apelem to się obiema rękami podpisuję:).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie wiedza książkowa jest bezsensowna!!!!

To według ciebie jaka wiedza jest sensowna? Z czego chcesz sie uczyć? z telewizji? z internetu? Przecież to są miejsca, gdzie oczywiście można sie czegoś nauczyć, ale jest tam jednocześnie wiele mniejsc gdzie wiedza przeplata sie z głuptą i fałszem - a książka pozostaje książką. Nie rozumiem tego co ty niby chciałes nam dac do zrozumienia... :shock: Nic nie potrafi zastąpić czytania książek! nawet cda! :) (może nie dostane za to bana) ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Carti

Konrad2e ---> No to faktycznie trafiłeś na super ludzi. Też bym tak chciał w liceum, ale zobaczymy jak to będzie...

Shadowcat ---> Wywołałem wilka z lasu :). Innym się nie chce, ale teetherowi się chce ;). A co do balu - ja szczerze mówiąc podchodziłem do wszystkiego z dystansem, poszedłem z chęcią, z pewną nutką niepewności, podekscytowania i ciekawości. A było super. Tańczyłem najwięcej z klasy, z pewną dziewczyną bawiliśmy się tak dobrze, że wypomina nam to teraz pół szkoły :). A swoją drogą - dziewczyna, z którą tańczyłem poloneza się na mnie obraziła, bo z nią nie tańczyłem. Cóż, poszwędałem się za nią trochę na początku, a że jej specjalnie nie zależało, to poszedłem. Poza tym, kiedyś powiedziała mi wprost, że jesteśmy znajomymi, nic więcej. I teraz co? Ludki, co za psycha. Nie można powiedzieć wprost, jak się coś chce? Ale dobra, zawarłem dwie ciekawe znajomości i teraz mam dylemata :cry: (już zresztą o tym pisałem :)). No ale zobaczymy. Do balu podejdź z dystansem, dobrze się baw. Poza tym, rozumiem uraz, ale polonez to całkiem fajna rzecz :).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gromel88
Ludzie wiedza książkowa jest bezsensowna!!!!

To według ciebie jaka wiedza jest sensowna? Z czego chcesz sie uczyć? z telewizji? z internetu? Przecież to są miejsca, gdzie oczywiście można sie czegoś nauczyć, ale jest tam jednocześnie wiele mniejsc gdzie wiedza przeplata sie z głuptą i fałszem - a książka pozostaje książką. Nie rozumiem tego co ty niby chciałes nam dac do zrozumienia... :shock: Nic nie potrafi zastąpić czytania książek! nawet cda! :) (może nie dostane za to bana) ;)

ALE LEKCJE TEZ POWINNY BYc pROWADZONE CIEKAWIE!!!

nie chodzi przeciez o to, żeby nauczyciel wszedl na lekcje odbebnil bez ladu i skladu temat i poszedl!!!

a wiedza ksiazkowa jest dla osob z malą wyobraznią, ktorzy nie potrafia sobie wyobrazic niektorych sytuacji!! oczywiscie nie zawsze :wink:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carti :arrow: Ty to masz problemy :) . My na razie ćwiczymy tego poloneza (bal 16 czerwca), partnerów przydzielili naczyciele, więc nikt się nie obraża. A na balu to i tak chłopaków niewielu będzie bo planujemy "małą_pozaszkolną_bibę_w_lesie" :D zaraz po odbębnieniu tego poloneza.

kto tu daje taki tematy? ja tu chce sobie odpoczac... a tu nagle mi wylatuje ktos ze szkola...

co tu duzo mowic! BADZIEW!!!!!!!

No ładnie, ładnie, jak na razie znalazłem 9 twoich bezsensownych postów, inteligencją nie przewyższających beczki kiszonej kapusty. Nie wróżę ci świetlanej przyszłości na tym forum.

A ja uważam ,że akurat nauka matematyki jest w porządku.

Dokładnie, według mnie matematyka i polski to najważniejsze przedmioty i jedne z niewielu, o których nie można powiedzieć, że do niczego nam się w życiu nie przydadzą. Ja do matmy przykładam dosyć dużą wagę gdyż zamierzam (no, jeszcze trochę czasu mi zostało :D ) iść na architekturę, a tam jak wiadomo, bez cyferek ani rusz :) .

A wiedza ksiazkowa jest dla osob z malą wyobraznią, ktorzy nie potrafia sobie wyobrazic niektorych sytuacji!!

No nie do końca. Zgodzę się z tobą co do książek typowo szkolnych, ale bez nich to byś się niczego nie nauczył, więc potrzebne są. Natomiast jeżeli chodzi o książki... no... takie zwykłe, książkowe :) (tzn. różne powieści itp.) to one właśnie rozwijają wyobraźnie. Musisz sobie to co przeczytasz dokładnie obejrzeć w myślach. Różni ludzie inaczej interpretuję te szame dzieła, bo właśnie mają co do nich inne wyobrażenia.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiedza ksiazkowa jest dla osob z malą wyobraznią, ktorzy nie potrafia sobie wyobrazic niektorych sytuacji!! oczywiscie nie zawsze

dobra dobra! tylko mi tu nie mów że mam małą wyobraźnie :) bryły to moja najmocniejsza strona! a poza tym sam sie gubisz w swojej argumentacji! książki dla osób z małą wyobraźnią? czy ty sie dobrze czujesz? książki kstałtują i wpływają na wyobraxnie człowieka... no ale skąd możesz wiedzieć jeśli w ogóle nie czytasz...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość LoLeQ

Polski - literatura itp. moze byc ale gramatyka ?Nigdy w podstawowce nie znosilem nauki partykul i innych zaimkow,przyimkow imieslowow itd.Poza tym wiedza ksiazkowa to definicje itd. to do postu powyzej.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bimber89

A jesli chodzi o polski to mistrzostwem jest rozbiór zdania logiczny i gramatyczny. poprostu nie mam pojęcia po co i dla kogo powstał. Nie jest stosowany do budowy poprawnych zdań ani ogólnie nie korzystamy z niego mówiąc/pisząc. Taki klasyczny temat niepotrzebny nikomu.

Btw. mam najbardziej skomplikowany język w europie (co oznacza jego najdłuzszą historię):)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jesli chodzi o polski to mistrzostwem jest rozbiór zdania logiczny i gramatyczny. poprostu nie mam pojęcia po co i dla kogo powstał. Nie jest stosowany do budowy poprawnych zdań ani ogólnie nie korzystamy z niego mówiąc/pisząc. Taki klasyczny temat niepotrzebny nikomu.

Btw. mam najbardziej skomplikowany język w europie (co oznacza jego najdłuzszą historię):)

Tutaj pewnie wiele osób sie zaraz przyczepi, że nie masz racji, ze takie rzeczy sie przydajaą itd. Ja jednak w pełni sie z toba zgadzam. Dla mnie jest to komletny, nigdzie sie nieprzydający bezsens. Jeżeli chodzi o takie pierdoły (czy np. wszystkie duperele z biologii) stosuje technikę trzech Z. Zapamiętać, zdać, zapomnieć. I jak narazie dobrze na tym wychodzę...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jesli chodzi o polski to mistrzostwem jest rozbiór zdania logiczny i gramatyczny. poprostu nie mam pojęcia po co i dla kogo powstał. Nie jest stosowany do budowy poprawnych zdań ani ogólnie nie korzystamy z niego mówiąc/pisząc. Taki klasyczny temat niepotrzebny nikomu.

Btw. mam najbardziej skomplikowany język w europie (co oznacza jego najdłuzszą historię)

Tutaj pewnie wiele osób sie zaraz przyczepi, że nie masz racji, ze takie rzeczy sie przydajaą itd. Ja jednak w pełni sie z toba zgadzam. Dla mnie jest to komletny, nigdzie sie nieprzydający bezsens. Jeżeli chodzi o takie pierdoły (czy np. wszystkie duperele z biologii) stosuje technikę trzech Z. Zapamiętać, zdać, zapomnieć. I jak narazie dobrze na tym wychodzę...

Ja się z wami zgadzam. Niektóre zagadnienia to są stworzone chyba przez i dla masochistów. Bo nigdy nie zrozumiem do czego mi potrzebne jakieś głupie tematy typu "wypowiedzenia wielokrotnie złożone", czy to co napisaliście wyżej. Dla mnie jeżeli zdanie po prostu "nie gra" to je zmieniam i na tym cała filozofia polega. Zamiast takich rzeczy powinno być więcej lektur, ale ciekawych i różnorakich form wypowiedzi, bo z tego co ostatnio obserwuję, to z wysławianiem się u niektórych jest tragicznie.

I jeszcze co do lektur: co z tego, że "Pan Tadeusz" jest wielką epopeją narodową skoro jest kompletnie nieaktualny. Lista lektur szkolnych już dawno nie była odświeżana, a bardzo by jej się to przydało i na pewno więcej osób wreszcie by zaczęło czytać. Chociaż łebków z mojej klasy to do książki niczym nie przyciągniesz, nawet wołami, ale pominę to milczeniem... :?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość !Chrząszczu

Zgadzam się z wami. Niektóre rzeczy uczone w szkole się po prostu wogóle nie przydają i nie są potrzebne.

I jeszcze co do lektur: co z tego, że "Pan Tadeusz" jest wielką epopeją narodową skoro jest kompletnie nieaktualny. Lista lektur szkolnych już dawno nie była odświeżana, a bardzo by jej się to przydało i na pewno więcej osób wreszcie by zaczęło czytać. Chociaż łebków z mojej klasy to do książki niczym nie przyciągniesz, nawet wołami, ale pominę to milczeniem... :?

Oj, tak. Nie jestem jednak za tym aby z listy lektór zdjąć "Pana Tadeusza". To w końcu epopeja narodowa i każdy powinnien, przynajmniej fragmentarycznie, zapoznać się z nią. Jestem za tym aby kilka mniej znanych, najmniej że tak się wyraże, pięknych lektur zastapić nowymi. Tak jak i inne dziedziny, książka też przechodzi zmiany i nowsze pozycje książkowe powinny znaleść się w spisie lektur.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze co do lektur: co z tego, że "Pan Tadeusz" jest wielką epopeją narodową skoro jest kompletnie nieaktualny. Lista lektur szkolnych już dawno nie była odświeżana, a bardzo by jej się to przydało i na pewno więcej osób wreszcie by zaczęło czytać. Chociaż łebków z mojej klasy to do książki niczym nie przyciągniesz, nawet wołami, ale pominę to milczeniem...

"Pan Taduesz" nie jest aktualny twoim zdaniem? Po cześci masz racje... Może i obraz społeczeństwa ani język utworu nie są aktualne (choć styl tego dzieła powinien przemawiać ZA nim), ale popatrz na obraz przyrody, albo miłości! Czy one sie czymś różnią od obecnych wzorców? Nie.. No więc nie nazywaj "Pana Tadeusza" kompletnie nieaktualnym, bo dla niektórych ma on duże znaczenie.

A co do twoich kolegów... Nalezy im tylko współczuć... Ciekawe jak sie będą czuć jeśli kiedyś wyjdzie na jaw że "Pana Tadeusza" nie znają... Pewnie sklamią, że czytali... :?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość gromel88

Fajnie! Tylko ze ja teraz(3kl.gim) przerabiam "małego Księcia"- jhakies komentarze?? :P

nie jest to pasjonujaca ani wciagajaca lektura, niestety..... :cry: :!:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bimber89
I jeszcze co do lektur: co z tego, że "Pan Tadeusz" jest wielką epopeją narodową skoro jest kompletnie nieaktualny. Lista lektur szkolnych już dawno nie była odświeżana, a bardzo by jej się to przydało i na pewno więcej osób wreszcie by zaczęło czytać. Chociaż łebków z mojej klasy to do książki niczym nie przyciągniesz, nawet wołami, ale pominę to milczeniem... :?

Oj to zależy. "Pan Tadeusz" jest moja ukochaną lekturą. Naprawdę jedna z moich ulubionych książek. Według mnie będzie aktualna do póki będą cos znaczyć takie wartosci jak patriotyzm ,honor ,przyjaźń i miłość. Naprawdę ta książka o tym opowiada. Wiele lektur wyjątkowo lubię. Np moją ukochaną lekturą jest "Na zachodzie bez zmian" ,"Stowarzyszenie Umarłych poetów" ,"Dżuma".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie! Tylko ze ja teraz(3kl.gim) przerabiam "małego Księcia"- jhakies komentarze?? :P

nie jest to pasjonujaca ani wciagajaca lektura, niestety..... :cry: :!:

Będą 3 komentarze:

1. W 3 klasie gim. "Małego księcia" przerabiacie? :P hehehe

2. To rzeczywiście nie jest wybitnie ciekawa lektura, wręcz nudna...

3. Ciekawe jaką macie następną lekture - "Akademie pana Kleksa" ?? ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość !Chrząszczu
Fajnie! Tylko ze ja teraz(3kl.gim) przerabiam "małego Księcia"- jhakies komentarze?? :P

nie jest to pasjonujaca ani wciagajaca lektura, niestety..... :cry: :!:

Będą 3 komentarze:

1. W 3 klasie gim. "Małego księcia" przerabiacie? :P hehehe

2. To rzeczywiście nie jest wybitnie ciekawa lektura, wręcz nudna...

3. Ciekawe jaką macie następną lekture - "Akadenie pana Kleksa" ?? ;)

Nie ma się z czego śmiać. Ja też teraz przerabiam "Małego księcia" a właściwie to dziś skończyłem przerabiać. Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że jest to jakaś bajka dla dzieci, ale po zapoznaniu się z treścią typowa bajka, czy baśń to nie jest. A ponieważ płyną zniej ponadczasowe treście powinno się ją przerobić w Gimnazjum. :?

Cóż... Przynajmniej objętość czy jak kto woli liczba stron jest bardzo mała. Ja przeczytałem w 45 minut.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no ja nie twierdze że to jest bajka - wiem bo czytałem, a śmieje sie bo ja tą lekture przerabiałem w 6, albo w 7 klasie (szedłem jeszcze starym trybem - ostatni rocznik) a wy przerabiacie ją tak jakby (dla mnie) w 1 klasie liceum :) bo ja w waszym wieku byłem w LO. Książeczka rzeczywiście nie ma dużo stron, ale treści w sobie ma dużo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.


  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...